Rodzina szczęścia nie daje?

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zmuszał go ktoś do zakładania rodziny?  NIE wiec po co jęczy?  Niech zachowuje się jak facet a nie ....  

Ludków, którzy zanieśli oszczędności życia do Amber Gold, zmuszał ktoś do tego? To po co jęczą?

34 minuty temu, Rescator555 napisał:

Pipa, bo dał się sterroryzować leniwej babie, zamiast zmusić ją by ruszyła dupsko, i z pracami w domu radziła sobie bez angażowania męża.

Tylko bez epitetów, patrz co tam u ciebie w grajdołku

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Zmuszał go ktoś do zakładania rodziny?  NIE wiec po co jęczy?  Niech zachowuje się jak facet a nie ....  

Nie jęczy tylko szuka porady. Od tego jest kafeteria, żeby dzielić się swoim doświadczeniem

Rodzice wysyłają córki na studia po to żeby złapały mężów? 

48 minut temu, Gość Gosc napisał:

Rodzice wysyłają córki na studia po to żeby złapały mężów? 

Tak uważasz?

5 godzin temu, Rescator555 napisał:

Co ci brzmi i w jaki sposób, to twój problem, nie mój.

To nie jest żaden mój problem. 

Opłacanie przez rodzica studiów dziecka (czy to chłopak, czy to dziewczyny),  tylko dlatego, żeby znalazł/a sobie żonę/męża jest śmieszne.  

5 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie jest żaden mój problem. 

Opłacanie przez rodzica studiów dziecka (czy to chłopak, czy to dziewczyny),  tylko dlatego, żeby znalazł/a sobie żonę/męża jest śmieszne.  

A skąd twoje podejrzenie, że w moim przypadku tak było?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie jest żaden mój problem. 

Opłacanie przez rodzica studiów dziecka (czy to chłopak, czy to dziewczyny),  tylko dlatego, żeby znalazł/a sobie żonę/męża jest śmieszne.  

A skąd twoje podejrzenie, że w moim przypadku tak było?

7 godzin temu, Gość Taka prawda napisał:

Autorze, weź wszystkie odłożone na wkład własny pieniądze i uciekaj za granicę. 3 pierwsze miesiące będą trudne, ale to nic w porównaniu z wredną żoną, biedą i roszczeniowym bachorem w PL. Nie możesz sobie marnować życia, jesteś jeszcze młody.

A jeśli żona też ucieknie za granicę sama. Co wtedy stanie się z dzieckiem?

7 minut temu, Rescator555 napisał:

A skąd twoje podejrzenie, że w moim przypadku tak było?

Przecież to nie jest dyskusja o tobie - może wróć do mojego wpisu o zmarnowanych pieniądzach rodziców na studia córki, która po urodzeniu dziecka już nie wraca do pracy. Po co jej te studia?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież to nie jest dyskusja o tobie - może wróć do mojego wpisu o zmarnowanych pieniądzach rodziców na studia córki, która po urodzeniu dziecka już nie wraca do pracy. Po co jej te studia?

To nie wiesz jakiego wpisu dotyczyła moja odpowiedź o trzech fakultetach, na których miałem złapać trzy żony?

7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Zmuszał go ktoś do zakładania rodziny?  NIE wiec po co jęczy?  Niech zachowuje się jak facet a nie ....  

Jej też nie zmuszał a zachowuje się jakby łaskę mu robiła z czymkolwiek i jedynie serwuje zestaw pretensji nie będąc odpowiedzialnym partnerem jak dorosła żona.

7 godzin temu, Rescator555 napisał:

Pipa, bo dał się sterroryzować leniwej babie, zamiast zmusić ją by ruszyła dupsko, i z pracami w domu radziła sobie bez angażowania męża.

Sam jesteś pipą, deb.ilu, nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Sam autor wielokrotnie wyjaśniaj, że najbardziej dobija go brak kasy i to że wszystko poszło na dziecko (choc to akurat neitrudno było przewidzieć, jeżeli chce sie mieć dziecko)- chciałby więcej zarabiać, pisze, ze ma żal do rodziców o brak spuscizny itd.  W dalszym ciągu, wnerwia go to, że matka jest skupiona w 100% na dziecku i że raz tylko wyszli razem do kina w ciągu tych 3 lat. Skończ kr.etynie o tych pracach pieprzyć, bo kompletnie nie o to chodzi, nawet czytać nie potrafisz jak człowiek rozumny.

no ale wg durnego resa,  gdyby autor przestał myć podłogę w domu od czasu do czasu czy przestał wychodzić z dzieckiem na spacer (i tak żona wychodzi częściej) to zapewne rozwiązałoby jego wszystkie problemy  Te z ujową relacją z żoną, ogólnie ze złą organizacją i te finansowe też  

8 minut temu, Rescator555 napisał:

 

13 minut temu, Rescator555 napisał:

 

To ty głupia pindo, jedna z drugą, naucz się czytać ze zrozumieniem. Autor pisze, że czuje się przegrany, bo nie ma ani pieniędzy, ani super rodziny. Więc gdyby ten jego leniwiec, ruszył tłusty tylek i postarał się, żeby facet po pracy wrócił do zadbanego, wysprzatanego mieszkania, gdzie na stole czekał by go ciepły posiłek i uśmiechnięta żona i dziecko, to miałby właśnie taką rodzinę. I to mógłby mieć nawet przy tych dochodach którymi dysponuje. A to, że głupia siksa pójdzie do roboty, gdzie dostanie 1500zl na rękę, z czego 500 wyda na dojazdy i waciki, drugie tyle na żłobek dla dzieciaka, a reszte na lekarza, to poprawi co najwyżej jej ego, a nie ich sytuację życiową. Więc kre.tynki poluzujcie majtki, bo wam mózg uciskają i pieprzycie bzdury.

Kurt. wa DEB.IL nadal nie rozumie! Co za upośledzeniec  

Nie jest zadowolony, bo ma mocno absorbującego/niegrzecznego i wymagającego uwagi syna. Pisał nawet że nie wie czy go kocha. Sam przyznał, ze bez dziecka było mu lepiej. Ze wtedy był szczęśliwszy z żoną i miał więcej kasy.

To czy zmyje tę podloge po pracy czy nie to goowno zmieni, tluku patentowany.

Nic nie pisał, ze brakuje mu obiadków itd. , więc wsadż sobie w starczą doopę swoje wymysły i herezje, które nikogpo nie interesują. 

Jakie 1500 zł? Czy ty serio jesteś upośledzony? Przecież autor sam przyznał, ze jego żona miała niezłe premie. Ale ty wiesz lepiej kto ile zarabia,  bo wywróżyłeś sobie z fusów, rozumiem? Z tego co pisał, widac, ze chyba też wolałby, aby ona poszła do pracy. Zwłaszcza, ze dziecko i tak jest w żłobku. Więc nic nie stracą. 

 W dodatku pisał w którymś poście, że zaczęła ponownie te wymarzone studia. Więc tez ma perspektywę na lepsza pracę  w przyszłości. 

PS. Najniższa od stycznia to prawie 1900 netto, doinformuj się. 

11 minut temu, Gość gosc napisał:

Kurt. wa DEB.IL nadal nie rozumie! Co za upośledzeniec  

Nie jest zadowolony, bo ma mocno absorbującego/niegrzecznego i wymagającego uwagi syna. Pisał nawet że nie wie czy go kocha. Sam przyznał, ze bez dziecka było mu lepiej. Ze wtedy był szczęśliwszy z żoną i miał więcej kasy.

To czy zmyje tę podloge po pracy czy nie to goowno zmieni, tluku patentowany.

Nic nie pisał, ze brakuje mu obiadków itd. , więc wsadż sobie w starczą doopę swoje wymysły i herezje, które nikogpo nie interesują. 

 

Ale się frustratka podnieciła . Czyżby celne trafienie w twój czuły punkt, że się tak wsciekasz? Nie skacz tak, bo ci cycki jeszcze bardziej opadną.

A co do syna autora - to niestety, ale wydaje mi się, że skoro naprawdę nieustannie jest taki skrajnie nieznosny to moze cierpiec na jakieś zaburzenie, coraz więcej dzieci sie z nimi rodzi - ADHD, coś ze spektrum autyzmu itd. Takie dzieci potrafią być wykańczające, wiem z autopsji. 

Pytanie do autora - byliscie z zoną u jakiegoś psychologa dziecięcego, specjalisty itd.? 

Niestety ale  często młodzi wchodząc w związek małżeński myślą że zawsze będzie różowo i słodko, a niestety mało kto ma takie życie. Dlatego sporo małżeństw przechodzi kryzys po narodzinach dziecka lub przy innych poważniejszych kłopotach. Tak jak prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedxie tak samo miłość. Autor pisze ze gdyby nie rodzina to miałby kasę itp... Ale jest też druga strona medalu np. Święta spędziłby sam, może z znajomymi ale bez słodkich dzieciaczkow które szukają na niebie pierwszej gwiazdki i z radością otwierają prezenty pod choinka. W życiu nie można mieć wszystkiego. Autorze ciesz się z tego co masz, że dzieci zdrowe, że żona kocha itp... 

50 minut temu, Gość gosciara napisał:

no ale wg durnego resa,  gdyby autor przestał myć podłogę w domu od czasu do czasu czy przestał wychodzić z dzieckiem na spacer (i tak żona wychodzi częściej) to zapewne rozwiązałoby jego wszystkie problemy  Te z ujową relacją z żoną, ogólnie ze złą organizacją i te finansowe też  

Res nie rozumie, że tylko on jest socjopatą niepotrzebującym spędzać z żoną czasu. Autorowi bardzo brakuje uwagi ze strony żony na co dzień, o łóżkowych sprawach nic nie pisze, czyli tu jest ok.  Res też nie rozumie, że on jako bardzo mały odsetek społeczeństwa zarabia 40 tys zł na miesiąc (3miesieczny rejs płatny ok 30tys euro),  więc jak to? Autora dobija brak kasy? No gdzie? 

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Ale się frustratka podnieciła . Czyżby celne trafienie w twój czuły punkt, że się tak wsciekasz? Nie skacz tak, bo ci cycki jeszcze bardziej opadną.

Nic się nie podnieciła, a ty nie trafiłeś w żaden jej czuły punkt. Zirytowała się tylko jak dotarło do niej jaki z ciebie beton.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakie 1500 zł? Czy ty serio jesteś upośledzony? Przecież autor sam przyznał, ze jego żona miała niezłe premie. Ale ty wiesz lepiej kto ile zarabia,  bo wywróżyłeś sobie z fusów, rozumiem? Z tego co pisał, widac, ze chyba też wolałby, aby ona poszła do pracy. Zwłaszcza, ze dziecko i tak jest w żłobku. Więc nic nie stracą. 

 W dodatku pisał w którymś poście, że zaczęła ponownie te wymarzone studia. Więc tez ma perspektywę na lepsza pracę  w przyszłości. 

PS. Najniższa od stycznia to prawie 1900 netto, doinformuj się. 

Sama się doinformuj. Płaca minimalna netto wynosi w tej chwili 1640. 

Co ty tam sobie widzisz, to twoja sprawa. Gdyby chodziło mu o wysłanie baby do pracy, to by o tym napisał.

Co ona kiedyś tam miała i co tam ewentualnie zaczęła, to możesz sobie fantazjować.

Res nie rozumiem.dlaczego ty zakładasz ,ze każda kobieta zarabia 1500 zł?  

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nic się nie podnieciła, a ty nie trafiłeś w żaden jej czuły punkt. Zirytowała się tylko jak dotarło do niej jaki z ciebie beton.

Tak, oczywiście, wszyscy to wiedzą . A teraz może wstań już z tej podłogi, pozwól mamusi wytrzec ta brzydka kałuże, zazyj wieczorne lekarstwa i biegusiem do łóżeczka. Nic ci nie grozi, ten wredny Rescator na pewno po ciebie nie przyjdzie.

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res nie rozumiem.dlaczego ty zakładasz ,ze każda kobieta zarabia 1500 zł?  

Ja wiem, że wszystkie na kafeterii zarabiają 30k miesięcznie na czysto, w  pracując kiedy mają ochotę.

17 minut temu, Gość gość napisał:

Res nie rozumie, że tylko on jest socjopatą niepotrzebującym spędzać z żoną czasu. Autorowi bardzo brakuje uwagi ze strony żony na co dzień, o łóżkowych sprawach nic nie pisze, czyli tu jest ok.  Res też nie rozumie, że on jako bardzo mały odsetek społeczeństwa zarabia 40 tys zł na miesiąc (3miesieczny rejs płatny ok 30tys euro),  więc jak to? Autora dobija brak kasy? No gdzie? 

 

Tak, pewnie, jak jego żona pójdzie do pracy, gdzie spędzi 8 godzin plus dojazd, to na.pewno będzie mogla mu poświęcić więcej uwagi i będzie mogła  spędzac z nim więcej czasu. To jest babska "logika".

A może o to, czy jeśli nie pisze o sprawach łóżkowych, nie świadczy o tym, że jest ok, ale, ze szkoda gadać . Bo jeśli ma wątpliwości, czy w ogóle kocha żonę, to obstawiał bym właśnie to drugie.

Nawet w marketach nie zarabiają 1500.zł tylko więcej.  Nie rozumiem .dlaczego ty ciągle piszesz ze każda kobieta pracuje za 1500 zł.  

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nawet w marketach nie zarabiają 1500.zł tylko więcej.  Nie rozumiem .dlaczego ty ciągle piszesz ze każda kobieta pracuje za 1500 zł.  

 

A gdzie konkretnie pisałem, że każda kobieta pracuje za 1500zl. Bo z twoimi zmyśleniami dyskutował nie będą.

Zawsze wyśmiewasz się z kobiet pracujących które tyraja za 1500 zł. Przecież teraz na produkcji kobiety zarabiają 2500 zł albo i więcej.