Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieznajomy

Rodzina szczęścia nie daje?

Polecane posty

Gość
8 minut temu, Gość Gośka napisał:

Lubie wchodzic na kafeterie, natomiast jak widzę w wątku Rescatora, to po prostu odpuszczam cały temat. Odechciewa się czytać. Gość który hu/ja wie o życiu, o byciu w związku czy w ogóle o trudach rodzicielstwa robi z siebie w tych dziedzinach eksperta. Dla niego życiowym priorytetem jest wejść na kafe i powyśmiewac się z kobiet. Każda jedna dyskusja zamienia się tu w kłótnie i wyzwiska.

Człowieku, nie jesteś tu jedynym facetem, ale tylko Ty nie szanujesz kobiet i stwarzasz problemy. Idą święta, zrób sobie rachunek sumienia, czy aby na pewno jesteś wporządku wobec innych. 

Bo żeby być szanowana, trzeba coś reprezentować poza bezczelnością i chamstwem. 

Stwarzam problemy? Komu? Może tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mu się w sumie aż tak nie dziwię. Gdyby on tylko wiedział, jak typowe i klasyczne są jego mądrości dla inceli, których w życiu nie chciała żadna wartościowa kobieta...  Oni zawsze są w stanie jakoś tak sobie w głowie ułożyć, by wyszło na to, że ich przegrane życie to zawsze bab wina. Nawet jestem w stanie mu uwierzyć, że on jakąś żonę ma, ale to taką sierotkę marysię, która bez faceta by sobie w życiu nie poradziła i tylko dlatego się go trzyma. Nic lepszego i tak by jej w życiu nie czekało. A on sobie nią podbudowuje swoje słabe ego, że ma posłuch u jakiejś pastuszki.

3..2...1.... chlipanie Resa o "zmyśleniach"

Chlipania to posłuchaj u swojego głupiego chłopa 😝.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
5 minut temu, Gość gość napisał:

Współczuje autorowi. Wychodzi na to, że jest jedyną osobą dorosłą i ma dwójke dzieci pod dachem. Jego żona nie myśli w sposób właściwy dla osoby dorosłej a niedojrzałej, która skupia się na banalnych rzeczach podczas gdy główne problemy ma na głowie jej facet (utrzymanie, myślenie o dachu nad głową etc.)

Zobacz ile ona ma rzeczy rozgrzebanych, niedokończonych. Porzucone studia i przez to brak wykształcenia, brak aktywizacji zawodowej i brak perspektyw na poważną pracę przez lukę w cv i wspomniane niedokończone studia. Co robi wtedy człowiek, którego przerasta życie dorosłe? Wykształca sobie mechanizm obronny wyolbrzymiając błahostki do statusu problemów czego już częściowo doświadczyłeś (jak chociażby konieczność zjedzenia zupki przez dziecko za pól godziny podczas gdyby zjadło za 2h albo nawet i wcale to ma świadomość, że by ono nie zmarło podobnie jakieś czynności wieczore, które w jej mniemaniu nie mogą poczekać do rana).

Nie dziwie się frustracji i zniechęceniu. Moim zdaniem powinien sobie wyszarpać przestrzeń dla siebie, więc w zależności od zainteresowań wracać później z pracy np. bezpośrednio po niej idąc na siłownie, na basen. Żona i tak jest i będzie niezadowolona, więc co Ci szkodzi by zadbać o siebie?

Nic mu nie przybędzie z twojego współczucia 🙂 Basen to dobry pomysł- daje odprężenie po całym dniu harówki. Mnie zastanawia jej nastawienie do niego( męża), z czego ono wynika, że patrzy na niego wilkiem 😉 Co radzisz w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja uważam ze facet za bardzo sie nad sobą użala  Nagle odkrył, ze dziecko ot nie zabawka i wymaga opieki ? Facet zachowujesz się jak ...  a nie facet. Zajmowanie  sie dzieckiem to nie jest przywilej tylko  zasrany obowiązek matki i  OJCA . 

Jak chciałeś mieć duzo kasy dla siebie to mogłeś nie zakładać rodziny tylko zostać starym kawalerem . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak i jak

Trzeba przeczekac ten trudny okres. Dziecko za chwile urosnie i bedziecie mieli mnostwo czasu dla siebie i swoich pasji. Nic nie trwa wiecznie. Ty jestes dorosly i jestes w stanie zachowac sie jak nalezy. Nie krzywdz dziecka. Dla niego jestes calym swiatem. Musisz na jakis czas zrezygnowac z siebie dla niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahahaha
18 minut temu, Gość gość napisał:

Ja uważam ze facet za bardzo sie nad sobą użala  Nagle odkrył, ze dziecko ot nie zabawka i wymaga opieki ? Facet zachowujesz się jak ...  a nie facet. Zajmowanie  sie dzieckiem to nie jest przywilej tylko  zasrany obowiązek matki i  OJCA . 

Jak chciałeś mieć duzo kasy dla siebie to mogłeś nie zakładać rodziny tylko zostać starym kawalerem . 

 

Dokładnie i jeszcze pisze czemu dziadkowie na start nic nie dali. Czemu rodzice się dzieckiem nie zajmują. No myślał biedny, że mu dziadkowie zafundują mieszkanie, a jego rodzice dziecko mu odchowają, a on będzie sobie do skarpetki składał. Biedaczysko ;D hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

Chlipania to posłuchaj u swojego głupiego chłopa 😝.

Haha, mój cudowny mąż ma w odróżnieniu od ciebie cojones jak kule od kręgli i koope testosteronu, umiał skutecznie podrywać dziewczyny i nie jest nieporadnym cieciem, więc nie miał nigdy powodów do zostania mizoginem 😄 Ty widocznie miałeś, bez powodu taki nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha, mój cudowny mąż ma w odróżnieniu od ciebie cojones jak kule od kręgli i koope testosteronu, umiał skutecznie podrywać dziewczyny i nie jest nieporadnym cieciem, więc nie miał nigdy powodów do zostania mizoginem 😄 Ty widocznie miałeś, bez powodu taki nie jesteś

Fantazjuj sobie, fantazjuj.😝. Na tyle możesz sobie pozwolić w swoim nędznym życiu 🐄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Hahahahaha napisał:

Dokładnie i jeszcze pisze czemu dziadkowie na start nic nie dali. Czemu rodzice się dzieckiem nie zajmują. No myślał biedny, że mu dziadkowie zafundują mieszkanie, a jego rodzice dziecko mu odchowają, a on będzie sobie do skarpetki składał. Biedaczysko ;D hahahaha

Akurat to, że rodzice obdarowują kawalerką na start czy też dwupokojówką nie jest czymś odosobnionym. Tendencja jest taka, że ci co nie gwarantują nic na start są w mniejszości. Przy tak uciekającej od odpowiedzialności za dorosłe życie matce syn będzie równie załamany co i oni i warto to by autor jej uświadomił, że ich syn to oni sami za X lat - biedni, sfrustrowani, bez dobrego startu i to będzie jej winą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha, mój cudowny mąż ma w odróżnieniu od ciebie cojones jak kule od kręgli i koope testosteronu, umiał skutecznie podrywać dziewczyny i nie jest nieporadnym cieciem, więc nie miał nigdy powodów do zostania mizoginem 😄 Ty widocznie miałeś, bez powodu taki nie jesteś

Aby skutecznie podrywać dziewczyny to trzeba mieć pewność siebie zbudowaną z poczucia własnej wartości, min z wyglądu, bo jak się go nie ma, to wiele nie pomoże. Wygląd ma znaczenie.  Pewność siebie twojego chłopa, to tylko efekt wypadku, przypadku, efektu prawdopodobieństwa, środowiska, wyglądu, itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość realios 458 napisał:

Aby skutecznie podrywać dziewczyny to trzeba mieć pewność siebie zbudowaną z poczucia własnej wartości, min z wyglądu, bo jak się go nie ma, to wiele nie pomoże. Wygląd ma znaczenie.  Pewność siebie twojego chłopa, to tylko efekt wypadku, przypadku, efektu prawdopodobieństwa, środowiska, wyglądu, itp. 

A jaja jak kule od kręgli to efekt solidnego skopania po tej części ciała 😝. Trzeba być niezła memeja, żeby pozwolić babie na taką agresję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość paris napisał:

Nic mu nie przybędzie z twojego współczucia 🙂 Basen to dobry pomysł- daje odprężenie po całym dniu harówki. Mnie zastanawia jej nastawienie do niego( męża), z czego ono wynika, że patrzy na niego wilkiem 😉 Co radzisz w tej kwestii?

On ma coś poradzić i jeszcze wziąć sobie dodatkowo na głowę? Wolnego. To ona zawodzi w tym małżeństwie, ciągnie go w dół i jeszcze się krzywi mimo, że facet zapewnia jej bezpieczeństwo. Inicjatywa powinna wyjść z jej strony. Kiedyś na takowe mówiło się "księżniczki jęczybuły", niewykluczone, że to ten właśnie typ.

Gdyby sytuacja była odwrotna kafeterianki już by śmiało doradzały: odchowaj przy nim dziecko, odkładaj kasę na boku i uciekaj. Autorze, jeśli więć warunki będą się utrzymywać i małżeństwo w tym kształcie nie będzie ci dawać szczęścia to nie wiń siebie za jego rozpad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość realios 458 napisał:

Aby skutecznie podrywać dziewczyny to trzeba mieć pewność siebie zbudowaną z poczucia własnej wartości, min z wyglądu, bo jak się go nie ma, to wiele nie pomoże. Wygląd ma znaczenie.  Pewność siebie twojego chłopa, to tylko efekt wypadku, przypadku, efektu prawdopodobieństwa, środowiska, wyglądu, itp. 

Mylisz się, znam wielu kompletnie niewyględnych mężczyzn, którzy nigdy nie narzekali na powodzenie. Nadrabiali nieprzeciętną osobowością, humorem czy inteligencją. Nawet w swoim "cv" mam dwóch takich. Jeden był chudy, lekko zezowaty, z ogromnym nosem, miał podwójny doktorat z bardzo interesujacych dziedzin, szalenie mi imponował. Jak się potem okazało, tych dziewczyn to on miał wiele, więc panu podziękowałam 😉 Drugi przedwcześnie łysiejący, też niezbyt atrakcyjny, ale miał niesamowite poczucie humoru, świetnie grał na gitarze i odnosił sukcesy w grze w kosza, co też mi imponowało. Też nam nie wyszło, cóż, teraz ma fajną żonę i dziecko.

Jak ktoś już naprawdę nie ma nic, ale to nic do zaoferowania, to niestety zawsze winne temu są kobiety, co widzimy na powyższym przykładzie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mylisz się, znam wielu kompletnie niewyględnych mężczyzn, którzy nigdy nie narzekali na powodzenie. Nadrabiali nieprzeciętną osobowością, humorem czy inteligencją. Nawet w swoim "cv" mam dwóch takich. Jeden był chudy, lekko zezowaty, z ogromnym nosem, miał podwójny doktorat z bardzo interesujacych dziedzin, szalenie mi imponował. Jak się potem okazało, tych dziewczyn to on miał wiele, więc panu podziękowałam 😉 Drugi przedwcześnie łysiejący, też niezbyt atrakcyjny, ale miał niesamowite poczucie humoru, świetnie grał na gitarze i odnosił sukcesy w grze w kosza, co też mi imponowało. Też nam nie wyszło, cóż, teraz ma fajną żonę i dziecko.

Jak ktoś już naprawdę nie ma nic, ale to nic do zaoferowania, to niestety zawsze winne temu są kobiety, co widzimy na powyższym przykładzie 🙂

Możesz sobie pisać co chcesz, ale prawda jest taka, ze jak  się jest nieatrakcyjnym to podrywy nie wiele zdziałają.  Bajki bajkami.  Jak ktoś jest poniżany , był wyśmiewany, to pewności siebie mieć nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość realios 458 napisał:

Możesz sobie pisać co chcesz, ale prawda jest taka, ze jak  się jest nieatrakcyjnym to podrywy nie wiele zdziałają.  Bajki bajkami.  Jak ktoś jest poniżany , był wyśmiewany, to pewności siebie mieć nie będzie. 

Będzie, jak przepracuje swoje problemy i nie będzie za nie winił całego świata. Mało jest takich facetów, którzy mimo ciężkiego dzieciństwa i głębokich traum znaleźli w sobie siłę i odmienili swoje życie? Znaleźli ujście złych emocji np. w sporcie? I stopniowo odbudowywali swoje ego? Wybacz, ale to co napisałeś nie brzmi dobrze. Brzmi jak osobowość upleciona z samych problemów, w które sam się wpędzasz, ale żeby było łatwiej, to wszystkie skumulowałeś pod jednym, najprostszym hasłem: "wygląd". Dziewczyny mnie nie chcą, bo lecą tylko na wygląd, tym płytkim babom chodzi tylko o powierzchowność, nie patrzą na charakter itd. I z tym nie można dyskutować, bo przecież "taka jest prawda". To pójście na skróty. Dziewczyny mnie odrzucają, bo jestem gruby, więc zamiast coś z tym zrobić będę siedział przed kompem i żarł czipsy i  będę jeszcze bardziej gruby.

Faceci nawet na wózkach, bez ręki, mają fajne kobiety. Grubi, łysi, niewidomi (mój szwagier jest niewidomy i rudy, a żonę ma świetną). Słaby wygląd to za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Taka myśl, że są ludzie odporni na swiatecznego pier/tolca, i zamiast szykować nie wiadomo ile i jakich potraw, które później się zmarnuje, wola spokojnie przeczytać książkę, to oczywiście nie przemknęła przez twoją macicę?

Kafeteria to nie książka jeleniu... :P  Jedyne co przeczytałeś w swoim życiu to każdy wątek kafeterii i Browo girls...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Będzie, jak przepracuje swoje problemy i nie będzie za nie winił całego świata. Mało jest takich facetów, którzy mimo ciężkiego dzieciństwa i głębokich traum znaleźli w sobie siłę i odmienili swoje życie? Znaleźli ujście złych emocji np. w sporcie? I stopniowo odbudowywali swoje ego? Wybacz, ale to co napisałeś nie brzmi dobrze. Brzmi jak osobowość upleciona z samych problemów, w które sam się wpędzasz, ale żeby było łatwiej, to wszystkie skumulowałeś pod jednym, najprostszym hasłem: "wygląd". Dziewczyny mnie nie chcą, bo lecą tylko na wygląd, tym płytkim babom chodzi tylko o powierzchowność, nie patrzą na charakter itd. I z tym nie można dyskutować, bo przecież "taka jest prawda". To pójście na skróty. Dziewczyny mnie odrzucają, bo jestem gruby, więc zamiast coś z tym zrobić będę siedział przed kompem i żarł czipsy i  będę jeszcze bardziej gruby.

Faceci nawet na wózkach, bez ręki, mają fajne kobiety. Grubi, łysi, niewidomi (mój szwagier jest niewidomy i rudy, a żonę ma świetną). Słaby wygląd to za mało

Może i są tacy, którzy znaleźli siłę, ale są i tacy, którzy zostali jacy zostali.  Taki jest ten  świat, ze atrakcyjność ma ogromne znaczenie w relacjach damsko męskich.  Ja obecnie jakoś źle nie wyglądam, ale już nie szukam nikogo, i nie jestem w stanie uwierzyć w bzdury o miłości. Jak człowiek był źle traktowany, lekceważony, to zostaje to w nim na zawsze. Wolę seks na roksie za pieniądze i wybierać sobie co chcę według własnych gustów. Stałem się egoistą skupionym na sobie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość realios 458 napisał:

Może i są tacy, którzy znaleźli siłę, ale są i tacy, którzy zostali jacy zostali.  Taki jest ten  świat, ze atrakcyjność ma ogromne znaczenie w relacjach damsko męskich.  Ja obecnie jakoś źle nie wyglądam, ale już nie szukam nikogo, i nie jestem w stanie uwierzyć w bzdury o miłości. Jak człowiek był źle traktowany, lekceważony, to zostaje to w nim na zawsze. Wolę seks na roksie za pieniądze i wybierać sobie co chcę według własnych gustów. Stałem się egoistą skupionym na sobie.  

no i nareszcie przyznałeś, że tu nie o wygląd chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

no i nareszcie przyznałeś, że tu nie o wygląd chodzi

Gdzie tak przyznałem ? Napisałem,  że obecnie źle nie wyglądam, ale już psychika i postrzeganie nie jest to samo. Człowiek się zmienia, kiedy doświadczał, widział co widział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość realios 458 napisał:

Możesz sobie pisać co chcesz, ale prawda jest taka, ze jak  się jest nieatrakcyjnym to podrywy nie wiele zdziałają.  Bajki bajkami.  Jak ktoś jest poniżany , był wyśmiewany, to pewności siebie mieć nie będzie. 

Bredzisz w szkole byłem mały, wredny i gruby a jakoś na brak zainteresowania nigdy nie narzekałem. Zawsze najłatwiej usiąść na d/u/p/i/e i narzekać na wszystko, zamiast wyjść do ludzi. Nawet jak jeden z drugim niemot dostanie kosza, to przecież nic się nie stanie. Podobno statystycznie 3 na 5 pięknych kobiet czuje samotność bo faceci nie mają odwagi zagadać. Dziwicie się że panie lubią chamów, a co mają wybrać jak nikt inny nie chce podejść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorze, a co robiła twoja żona nim urodziła- też nie pracowała? Czy dziecko było planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
22 minuty temu, DANIEL napisał:

Bredzisz w szkole byłem mały, wredny i gruby a jakoś na brak zainteresowania nigdy nie narzekałem. Zawsze najłatwiej usiąść na d/u/p/i/e i narzekać na wszystko, zamiast wyjść do ludzi. Nawet jak jeden z drugim niemot dostanie kosza, to przecież nic się nie stanie. Podobno statystycznie 3 na 5 pięknych kobiet czuje samotność bo faceci nie mają odwagi zagadać. Dziwicie się że panie lubią chamów, a co mają wybrać jak nikt inny nie chce podejść. 

Widocznie aż tak zły z wyglądu pewnie nie byłeś.  Gdybyś miał jakiś defekt, np trądzik, albo coś innego, to inaczej można śpiewać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, Gość Gość123 napisał:

Kafeteria to nie książka jeleniu... 😛 Jedyne co przeczytałeś w swoim życiu to każdy wątek kafeterii i Browo girls...:P

Wiem czym jest kafeteria krowo🐄. Hahaha, zmyślaj, zmyślaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 godziny temu, Rescator555 napisał:

A jaja jak kule od kręgli to efekt solidnego skopania po tej części ciała 😝. Trzeba być niezła memeja, żeby pozwolić babie na taką agresję. 

I jak tam jaja twojego faceta? Wciąż spuchnięte i kolorowe? To już szczyt, żeby skopać faceta po jajach i jeszcze się tym chwalić 👹.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremi
5 minut temu, Rescator555 napisał:

I jak tam jaja twojego faceta? Wciąż spuchnięte i kolorowe? To już szczyt, żeby skopać faceta po jajach i jeszcze się tym chwalić 👹.

I tym sposobem temat zszedł na jaja. Jestem ciekawa czy autor wątku  czytał nasze sugestie i co zamierza zrobić w swojej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
20 godzin temu, Gość Dąbrowianka napisał:

Nikt nie każe im mieć większego mieszkania. Tylko teraz każdy chce kłuć w oczy sąsiadom swoim powodzeniem, zamiast skupić swą życiową energię na tym, co najważniejsze. Ja byłam z dziećmi w domu, dopóki najmłodsze poszło do zerówki. Żyliśmy skromnie, ale są w życiu "inwestycje" ważne i ważniejsze. Dla mnie, żłobek to jest dla samotnego rodzica, co musi się sam utrzymywać, albo w innych tragicznych życiowych okolicznościach. Zarabianie na większe mieszkanie wg mnie taką nie jest.

Generalnie, żal mi autora wątku, a także żony i dziecka. "Co by było, gdyby...?" Nie ma co gdybać, trzeba brać życie, jakie jest. Niejeden by się zamienił. Facet ma dobrą pracę, jest inteligentny, wykształcony, zdrowy, ma rodzinę. Ale życie go boli, bo ma żonę, dziecko i odkłada na mieszkanie - MASAKRA.

Weź chłopie tydzień urlopu. Wyśpij się i odpocznij (może u mamusi, żeby ci dziecko nie przeszkadzało) i będzie dobrze. A jak to nie pomoże, to mogę tylko współczuć twojej rodzinie.

LOL. Takie jak ta wyżej są najgorsze. Świetna rada 😄 a teraz idź swoim dzieciom podetrzyj tylek bo pewnie będziesz to robić do ich 50tki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Rescator555 napisał:

I jak tam jaja twojego faceta? Wciąż spuchnięte i kolorowe? To już szczyt, żeby skopać faceta po jajach i jeszcze się tym chwalić 👹.

Wow! Res pyta Resa jak tam jaja faceta Resa 😄 No tego to jeszcze na kafe nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Rescator555 napisał:

I jak tam jaja twojego faceta? Wciąż spuchnięte i kolorowe? To już szczyt, żeby skopać faceta po jajach i jeszcze się tym chwalić 👹.

Niczyja wina, że nie rozumiesz bardzo prostych przenośni. Kolejna oznaka kompletnego braku oczytania.

51 minut temu, Gość realios 458 napisał:

Widocznie aż tak zły z wyglądu pewnie nie byłeś.  Gdybyś miał jakiś defekt, np trądzik, albo coś innego, to inaczej można śpiewać.  

Podsiadło ma okropny trądzik, jest nieśmiały, a jakoś laski go zawsze kochały (nawet jak jeszcze nie był sławny i bogaty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realios 458
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Niczyja wina, że nie rozumiesz bardzo prostych przenośni. Kolejna oznaka kompletnego braku oczytania.

Podsiadło ma okropny trądzik, jest nieśmiały, a jakoś laski go zawsze kochały (nawet jak jeszcze nie był sławny i bogaty)

Podsiadło ma tam problemy z trądzikiem, ale nie jest to jakiś trądzik, tylko jakaś kaszka.   Bukowski Charles miał trądzik, cięższy i jego życie damsko męskie  w młodości praktycznie nie istniało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odzywał się już autor, czy to tylko poetyckie prowo przedświątecze? 🎄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×