Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 29, 2020 (edytowany) 4 godziny temu, Miśka2020 napisał: Immunolog zalecił 5 mg od następnego dnia po transferze. Ale lekarz prowadzący zalecił żeby w okresie od punkcji do transferu już brać po jednej dziennie. Więc byli zgodni w tym temacie A immunolog na jakiej podstawie Ci zlecił skoro mówisz, że pozostałe badania masz dobre? Pytam, bo mnie nie zlecił, ginekolog dał sam od siebie i brałam 10mg już od 3dc z transferem. Edytowano Wrzesień 29, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Wrzesień 29, 2020 33 minuty temu, Madziallena31 napisał: A immunolog na jakiej podstawie Ci zlecił skoro mówisz, że pozostałe badania masz dobre? Pytam, bo mnie nie zlecił, ginekolog dał sam od siebie i brałam 10mg już od 3dc z transferem. Czasami dają na zaś, bo zwiększa szansę na implantację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Wrzesień 29, 2020 Dziewczyny mam jeszcze pytanie, po transferze ile trzeba czekać z sexem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 29, 2020 (edytowany) 52 minuty temu, słoneczko1988 napisał: Czasami dają na zaś, bo zwiększa szansę na implantację. Wiem, bo sama tak mialam.przy 1 transferze i przy tym zresztą też, ale to.od ginekologa, immunolog stwierdził, że nie ma potrzeby. Edytowano Wrzesień 29, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Wrzesień 30, 2020 24 minuty temu, Madziallena31 napisał: A immunolog na jakiej podstawie Ci zlecił skoro mówisz, że pozostałe badania masz dobre? Pytam, bo mnie nie zlecił, ginekolog dał sam od siebie i brałam 10mg już od 3dc z transferem. Pani twierdziła , że to niewielka dawka i może pomóc skoro wcześniejsze transfery nie doprowadzały do zagnieżdżenia zarodka. Mam nadzieję, że wiedzą co robią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Wrzesień 30, 2020 14 godzin temu, Dreamscometrue napisał: To zależy od tego jak lekarz każe. Ja zaczęłam stymulację o 20:00 i każde następne leki czy zastrzyki kazał mi przyjmować właśnie o tej godzinie. Mi lekarz powiedział, abym 5-go dnia cyklu przyszła na badanie krwi i USG, i że zastrzyki mam robić przed badaniem krwi więc jak na krew mam się stawiać co drugi dzień o 7 rano to wychodzi mi ze o jakiejs 6 godz zastrzyk, srednio się chce wstawac tak wczesnie no ale cóż, czego się nie zrobi dla dzidziusia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Wrzesień 30, 2020 Dnia 28.09.2020 o 16:38, NiskieAmH napisał: Hej dziewczyny. mam problem, ponieważ w dofinansowaniu jest fsh (poniżej 15) amh (powyżej 0,7). wynik fsh mam z końca maja ponizej 15 a amh ponizej normy z sierpnia. dzisiaj miałam wizytę U innego lekarza o mówi ze raczej nie dostane dofinansowania na leki. Wizytę startowa mam za tydzień ale już się tym faktem mocno stresuje. Czy któraś była w takiej sytuacji ? Pozdrawiam Hej, ja tak miałam ze amh mi wyszło 0.64 i sie nie lapalam ma dofinansowanie więc lekarz zlecil fsh i wyszlo ponizej 15 więc sie spokojnie załapałam na dofinansowanie do lekow udalo sie i to wlasnie lekarz sam powiedzial mi o tej opcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 30, 2020 22 godziny temu, Emilia# napisał: Gratuluję Bardzo się cieszę że Tobie się udało i trzymam kciuki za przyrosty Bety Odzywaj się co u Ciebie słychać. Ja oczywiście początkowo się zalamałam pierwszym niepowodzeniem, ale już się częściowo pozbieralam i będziemy walczyć dalej. Założyliśmy sobie 3 podejścia i liczę, że któreś bedzie dla nas szczesliwe Za ok miesiąc mam przyjść na wizytę i zaczynamy od początku. Dziewczyny miałyście wprowadzone zmiany w kolejnych stymulacjach np rodzajow leków czy dawek? Czy po pierwszym nieudanym transferze zlecono Wam już jakieś dodatkowe badania? Jak to u Was wyglądało? Może podpowiecie co warto zrobić na własną rękę (może nie miałam jakichś podstawowych badań o których nie wiem). Mieliśmy już np. jakieś immunologiczne, genetyczne z których nic nie wyszło. A nie miałam np krzywej insulinowej o której ostatnio czytałam, a której nikt mi nie zlecił. Pozdrawiam Was i trzymam za Was mocno kciuki Beta po dwóch dniach skoczyła z 191 ma 585, wiec wyglada ze wszystko jest dobrze teraz w pierwszej kolejności mnie martwi czy to nie ciąża biochemiczna. Muszę czekać do usg z 1,5 tygodnia. Dziewczyny które niestety doświadczyły takiej ciąży - powiedzcie proszę jak to wyglada. Beta cały czas rośnie i faktycznie dopiero usg wykaże czy kęsy dzidziuś czy puste jajo płodowe ? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Wrzesień 30, 2020 Dziewczyny ja tez jestem zainteresowana jak to jest z tym primingiem. I u siebie w klinice pytalam o to mojej gin to powiedziała ze zna ta metode i czasem stosuje ale ze to sie robi jedynie przy krótkim protokole. A ze ja musze miec długi to tez priming sie u mnie nie nadaje i powiedziała ze mi nie zrobi. No i tu do Was pytanie, czy to prawda ze nie robi sie tego na długim protokole? Bo zastanawiam sie czy moja gin mnie nie zbyla.. Czarnamamba jaki Ty mialas protokol?? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Wrzesień 30, 2020 1 minutę temu, Kasia.Ch napisał: Beta po dwóch dniach skoczyła z 191 ma 585, wiec wyglada ze wszystko jest dobrze teraz w pierwszej kolejności mnie martwi czy to nie ciąża biochemiczna. Muszę czekać do usg z 1,5 tygodnia. Dziewczyny które niestety doświadczyły takiej ciąży - powiedzcie proszę jak to wyglada. Beta cały czas rośnie i faktycznie dopiero usg wykaże czy kęsy dzidziuś czy puste jajo płodowe ? Kasia Głupolciu nie myśl od razu o najgorszym!!! Jesteś w ciąży i ciesz sie tym faktem ❤❤❤ Gratulacje 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 30, 2020 3 minuty temu, P@ulina napisał: Hej, ja tak miałam ze amh mi wyszło 0.64 i sie nie lapalam ma dofinansowanie więc lekarz zlecil fsh i wyszlo ponizej 15 więc sie spokojnie załapałam na dofinansowanie do lekow udalo sie i to wlasnie lekarz sam powiedzial mi o tej opcji Ja w ogóle nie miałam badane fsh tylko amh 1,28 i dostałam dofinansowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 30, 2020 Przed chwilą, P@ulina napisał: Kasia Głupolciu nie myśl od razu o najgorszym!!! Jesteś w ciąży i ciesz sie tym faktem ❤❤❤ Gratulacje 🥰 Właśnie kobieta w normalnym cyklu zobaczy dwie kreski na teście i się cieszy. A my jak to ktoś ujął staraczki które każdy dzień ciąży znają w kółko się badają ostrzykuja itp zawsze się boja ze to nie może być już prawda - przynajmniej ja jestem w takiej części Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 30, 2020 10 godzin temu, Poziomka85 napisał: Dziewczyny mam jeszcze pytanie, po transferze ile trzeba czekać z sexem? Ja miałam napisane na rozpisce po punkcji ze 14 dni po transferze bez seksu . Ale miałam brzuch jak balon i obolałe jajniki wiec nawet jakby mąż wolał to bym wtedy nie dała bolała mnie nawet aplikacja progesteronu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 30, 2020 3 minuty temu, Kasia.Ch napisał: Właśnie kobieta w normalnym cyklu zobaczy dwie kreski na teście i się cieszy. A my jak to ktoś ujął staraczki które każdy dzień ciąży znają w kółko się badają ostrzykuja itp zawsze się boja ze to nie może być już prawda - przynajmniej ja jestem w takiej części Kasia.Ch mam tak samo. W ubiegły piątek beta hcg było już na poziomie 10000, na tescie dwie kreski, ciągle mnie mdli i jutro pierwsze usg a ja zamiast się cieszyć czytam o ciążach biochemicznych i zaśniadowych. Jakoś ciężko uwierzyć w swoje szczęście. Nawet rodzicom bałam się powiedzieć przed usg ale mąż się wygadał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 30, 2020 10 godzin temu, Poziomka85 napisał: Dziewczyny mam jeszcze pytanie, po transferze ile trzeba czekać z sexem? Z tego co mi mówił lekarz to w teorii jeśli dobrze się czujesz to nie ma przeciwskazań. Jednak często po punkcji mamy opuchniety brzuch i pobolewające jajniki, które czasem utrzymują się po transferze i wtedy seks nie jest przyjemny. Do tego jeśli transfer się powiedzie i będziesz miała bóle podbrzusza lub plamienie to też lepiej się wstrzymać i prowadzić oszczędzający tryb życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Wrzesień 30, 2020 Dzięki za odpowiedzi Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okresbrzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺 Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Wrzesień 30, 2020 12 minut temu, Poziomka85 napisał: Dzięki za odpowiedzi Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okresbrzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺 Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... Każda z nas czuje się inaczej i dopóki nie zrobisz badań to nic nie jest pewne ! Dziewczyny opisywały tu przypadki gdzie czuły się kilka dni już okresowo , obolałe i plamiące a potem beta zaskakiwała Nie poddawaj się jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kotciołek 69 Napisano Wrzesień 30, 2020 16 minut temu, Poziomka85 napisał: Dzięki za odpowiedzi Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okresbrzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺 Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... Różnie to bywa z tym plamieniem. Moja koleżanka plamiła non stop od samego początku do 20 tc. Ile bierzesz progesteronu? Może telefon do lekarza i zaleci zwiększyć dawkę? To jedyne co mi przychodzi do głowy. I spróbować się nie przejmować, chociaż wiem jak to brzmi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Wrzesień 30, 2020 3 minuty temu, Kotciołek napisał: Różnie to bywa z tym plamieniem. Moja koleżanka plamiła non stop od samego początku do 20 tc. Ile bierzesz progesteronu? Może telefon do lekarza i zaleci zwiększyć dawkę? To jedyne co mi przychodzi do głowy. I spróbować się nie przejmować, chociaż wiem jak to brzmi. Duphaston 10mgx3 dziennie i luteine 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 30, 2020 1 godzinę temu, m_art_a napisał: Mi lekarz powiedział, abym 5-go dnia cyklu przyszła na badanie krwi i USG, i że zastrzyki mam robić przed badaniem krwi więc jak na krew mam się stawiać co drugi dzień o 7 rano to wychodzi mi ze o jakiejs 6 godz zastrzyk, srednio się chce wstawac tak wczesnie no ale cóż, czego się nie zrobi dla dzidziusia Ja tak wstawałam. Ok. 6 robiłam zastrzyk i szłam spać dalej. Właśnie że względu na te pobrania. Nie wiem jak jest teraz ma Starynkiewicza ale jak kaialam stymulacje to do 8:00 na pobranie wchodziło się raz dwa. A potem robiły się ogromne kolejki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 30, 2020 1 godzinę temu, Kasia.Ch napisał: Beta po dwóch dniach skoczyła z 191 ma 585, wiec wyglada ze wszystko jest dobrze teraz w pierwszej kolejności mnie martwi czy to nie ciąża biochemiczna. Muszę czekać do usg z 1,5 tygodnia. Dziewczyny które niestety doświadczyły takiej ciąży - powiedzcie proszę jak to wyglada. Beta cały czas rośnie i faktycznie dopiero usg wykaże czy kęsy dzidziuś czy puste jajo płodowe ? Mylisz pojęcia. Ciąża biochemiczna i puste jajo płodowe to dwie różne rzeczy.... miałam obie. Ciąża biochemiczna jest wtedy, kiedy rozpoczyna się inplamtacja zarodka, ale nie dochodzi do pelnej inplantacji. W rezultacie nie tworzą się trwale struktury macivy. Początkowo beta rośnie, ale bardzo szybko przyrosty sa male a potem spada. U mnie było 60 a po 4 dniach 90 po kolejnych dwóch 37, po kolejnych 2 krwawienie. Tydzień po pierwszej bhcg było już po ciąży. U ciebie raczej już ciąża biochemiczna nie grozi przy takich wartościach. Z pustym jajem płodowym jest gorzej. Beta rośnie cały czas prawidłowo. Na USG widać pęcherzyk w macicy. A często tez pęcherzyk zoltkowy. I wygląda to jak prawidlowo rozwijająca się ciąża. Dopiero gdy pęcherzyk ma ponad 20 mm, a w środku nie ma zarodka (ok. 7 tc) stwierdza się puste jajo płodowe. U mnie to było 3 lub 4 USG. W 31 dpt. Tydzień wcześniej na USG był widoczny pęcherzyk zoltkowy. I coś co wyglądało wstępnie jak zarodek. Ale nie mysl o tym. Nie ściągaj na siebie takich myśli. I tak nie masz na to wpływu. Nie jesteś wstanie temu zapobiec bo to błąd na poziomie podziałów komorkowyvh. To po co się zamartwiać. Piękny wynik bety Ciesz się tym. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia# 112 Napisano Wrzesień 30, 2020 1 godzinę temu, Kasia.Ch napisał: Beta po dwóch dniach skoczyła z 191 ma 585, wiec wyglada ze wszystko jest dobrze teraz w pierwszej kolejności mnie martwi czy to nie ciąża biochemiczna. Muszę czekać do usg z 1,5 tygodnia. Dziewczyny które niestety doświadczyły takiej ciąży - powiedzcie proszę jak to wyglada. Beta cały czas rośnie i faktycznie dopiero usg wykaże czy kęsy dzidziuś czy puste jajo płodowe ? Super Na pewno wszystko jest dobrze. Nie martw się niepotrzebnie na zapas. Trzymam mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 30, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, Poziomka85 napisał: Dzięki za odpowiedzi Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okresbrzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺 Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... Ból brzucha jak na okres to normalne. Ja też tak miałam, ból był tak silny że wybudzał mnie ze snu. No i też plamiłam a wtedy lekarz kazał leżeć i się oszczędzać ewentualne wziąć dodatkową luteinę pod język. Bądź dobrej myśli Edytowano Wrzesień 30, 2020 przez DoMi 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Wrzesień 30, 2020 2 godziny temu, P@ulina napisał: Hej, ja tak miałam ze amh mi wyszło 0.64 i sie nie lapalam ma dofinansowanie więc lekarz zlecil fsh i wyszlo ponizej 15 więc sie spokojnie załapałam na dofinansowanie do lekow udalo sie i to wlasnie lekarz sam powiedzial mi o tej opcji A w którym dniu cyklu miałaś badane fsh? Ja mam wizytę startowa 20 dnia cyklu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mroowka Zet 135 Napisano Wrzesień 30, 2020 Hej Dziewczyny, zrobiłam sobie miesiąc przerwy po 2 nieudanych procedurach. Wczoraj poszłam na wizytę kontrolną przed kolejną stymulacją, którą miałam zamiar zaraz zaczynać. Niestety okazało się, że mam 2 torbiele czynnościowe to się często zdarza, czy ja mam tylko takiego pecha? Dostałam na to antykoncepcję. Czy to się może przez miesiąc nie wchłonąć? Czy lekarz nie powinien był tego wcześniej zauważyć, tzn przy ostatniej stymulacji w sierpniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 30, 2020 5 minut temu, Mroowka Zet napisał: Hej Dziewczyny, zrobiłam sobie miesiąc przerwy po 2 nieudanych procedurach. Wczoraj poszłam na wizytę kontrolną przed kolejną stymulacją, którą miałam zamiar zaraz zaczynać. Niestety okazało się, że mam 2 torbiele czynnościowe to się często zdarza, czy ja mam tylko takiego pecha? Dostałam na to antykoncepcję. Czy to się może przez miesiąc nie wchłonąć? Czy lekarz nie powinien był tego wcześniej zauważyć, tzn przy ostatniej stymulacji w sierpniu? Ja po pierwszej procedurze mialam 3 torbiele. 2, 2 i 3 cm. Nie wiem czy czynnościowe czy nie. Bo nikt mi nie powiedział jakie. Dostałam tylko informacje że tak się czasem robi po stymulacji. W cyklu że stymulacja nie były widoczne, dopiero jak przyszłam na kontrolę, żeby zacząć kolejna stymulacje. I też kazano mi odczekać jeden cykl. Bez leków. I się wchłonęły. Oby u ciebie też szybko zniknely. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 30, 2020 13 minut temu, Mroowka Zet napisał: Hej Dziewczyny, zrobiłam sobie miesiąc przerwy po 2 nieudanych procedurach. Wczoraj poszłam na wizytę kontrolną przed kolejną stymulacją, którą miałam zamiar zaraz zaczynać. Niestety okazało się, że mam 2 torbiele czynnościowe to się często zdarza, czy ja mam tylko takiego pecha? Dostałam na to antykoncepcję. Czy to się może przez miesiąc nie wchłonąć? Czy lekarz nie powinien był tego wcześniej zauważyć, tzn przy ostatniej stymulacji w sierpniu? Ja tak miałam przed pierwszą stymulacją. Miałam przez dwa miesiące monitorowany cykl i wszystko było pięknie a na ostatniej wizycie przed stymulacją okazało się że pojawiła się torbiel. Też dostałam antykoncepcję i nawet nie wybrałam całego opakowania bo torbiel zdążyła się wchłonąć więc okres dostałam wcześniej i wcześniej zaczęłam stymulację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 30, 2020 2 godziny temu, DoMi napisał: Kasia.Ch mam tak samo. W ubiegły piątek beta hcg było już na poziomie 10000, na tescie dwie kreski, ciągle mnie mdli i jutro pierwsze usg a ja zamiast się cieszyć czytam o ciążach biochemicznych i zaśniadowych. Jakoś ciężko uwierzyć w swoje szczęście. Nawet rodzicom bałam się powiedzieć przed usg ale mąż się wygadał. Jutro już pewnie zobaczysz dzidziusia lub serduszko i stres minie inaczej się wykończymy aż do porodu daj znać jutro koniecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Wrzesień 30, 2020 48 minut temu, Mroowka Zet napisał: Hej Dziewczyny, zrobiłam sobie miesiąc przerwy po 2 nieudanych procedurach. Wczoraj poszłam na wizytę kontrolną przed kolejną stymulacją, którą miałam zamiar zaraz zaczynać. Niestety okazało się, że mam 2 torbiele czynnościowe to się często zdarza, czy ja mam tylko takiego pecha? Dostałam na to antykoncepcję. Czy to się może przez miesiąc nie wchłonąć? Czy lekarz nie powinien był tego wcześniej zauważyć, tzn przy ostatniej stymulacji w sierpniu? Hej, ja torbieli nie miałam, nie mam ale mi lekarz też mówił, że nie jest niczym nadzwyczajnym jeśli się pojawi. TOrbiele chyba dosyć często się pojawiają i często same się wchłaniają więc nie stresuj się na zapas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 30, 2020 3 godziny temu, Poziomka85 napisał: Dzięki za odpowiedzi Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okresbrzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺 Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... Po bólach podbrzusza nie przewidzisz. Ja po 1 i 2 transferze miałam bóle jak.na okres. 1 transfer byl udany drugi nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach