m_art_a 587 Napisano Październik 11, 2020 2 minuty temu, Anna Katarzyna napisał: Coś czuję że po wczorajszym sukcesie Igi Świątek Julia, Zuzia, Zofia i Hania zostaną zdetronizowane na dalsze miejsca jeżeli chodzi o imię dla córeczki:p Haha a wiesz, wczoraj mój mąż jak oglądaliśmy turniej mówi "hmm...Igaaa...fajne imię, co myślisz?" haha dla mnie fajne ale nadal pozostaje przy Julii lub Laurze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 11, 2020 2 minuty temu, m_art_a napisał: Haha a wiesz, wczoraj mój mąż jak oglądaliśmy turniej mówi "hmm...Igaaa...fajne imię, co myślisz?" haha dla mnie fajne ale nadal pozostaje przy Julii lub Laurze Znaczenie imienia : "Mała Iga chętnie pomaga rodzicom w obowiązkach domowych..." Kochana Księga Imion nie kłamie Zastanów się:p 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 11, 2020 (edytowany) 10 godzin temu, Bounty90 napisał: Ja też w Invikcie i znałam tylko grupę krwi, kolor oczu, kolor włosów, wzrost i wagę. Nie więcej Bo ja drążyłam im dziurę w brzuchu. Pojechałam tam osobiście i marudziłam chyba z godzinę. Nie wszystkie informacje dostałam oficjalnie, na papierze, część tylko do wglądu. Trochę brakowało mi jednak wyboru. Chciałabym dostać kilka dawczyń i decyzję podjąć osobiście. Edytowano Październik 11, 2020 przez Wiosenka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Październik 11, 2020 3 godziny temu, Martuska napisał: Ja mam następną wizytę w następną środę. Od wczoraj biorę marvelon. Napiszesz mi czego mogę się spodziewać na tej wizycie? Jestem trochę rozczarowana bo na początku lekarz mówił o krótkim protokole a wczoraj zmienił zdanie... Może tak ma być:) Nie pamietam juz dokladnie jak wygldala kazda wizyta:) Jesli juz jestes na anty to chyba juz Ci rozpisze tak wstepnie stymulacje - jakie zastrzyki i kiedy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARKA 65 Napisano Październik 11, 2020 cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... 12 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 11, 2020 6 minut temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Kochana, bardzo mi przykro. Nie wiem nawet co napisać Myślę, że jeśli poronienie nie nastąpi to powinnaś posłuchać lekarza i pójść do szpitala. Zwłaszcza, ze nie wiesz zapewne dokładnie kiedy seruszko przestało bić . Nie obawiaj się Covidu. W telewizji dużo się mówi, ale pamiętaj, że szpitali są tysiące a tylko w niektórych coś się dzieje. Trzymaj się, wypłacz jeśli tego potrzebujesz i zrób dla siebie coś miłego dzisiaj. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Październik 11, 2020 1 godzinę temu, Wiosenka napisał: Bo ja drążyłam im dziurę w brzuchu. Pojechałam tam osobiście i marudziłam chyba z godzinę. Nie wszystkie informacje dostałam oficjalnie, na papierze, część tylko do wglądu. Trochę brakowało mi jednak wyboru. Chciałabym dostać kilka dawczyń i decyzję podjąć osobiście. Gdzies czytalam ( tylko teraz nie wiem czy to w UK, Czechach czy w Polsce), ze maja w katalogach zdjecia dawczyn z dziecinstwa do wgladu. Czy wiecie co mowi polskie prawo na temat adopcji komorki? czy dane pozostaja na zawsze anonimowe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 11, 2020 45 minut temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Bardzo mi przykro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 11, 2020 42 minuty temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Karka bardzo mi przykro szczególnie że pamiętam jak razem miałyśmy transfer brak słów...zycze Ci żebyś nie musiała jechać do szpitala. Niestety nic nie poradzę, ale pomysl że jak coś to będziesz tam tylko na chwilę. Trzymaj się. Jestem myślami z Tobą. Na pewno przetrwasz ten trudny czas! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 11, 2020 36 minut temu, Mags1706 napisał: Gdzies czytalam ( tylko teraz nie wiem czy to w UK, Czechach czy w Polsce), ze maja w katalogach zdjecia dawczyn z dziecinstwa do wgladu. Czy wiecie co mowi polskie prawo na temat adopcji komorki? czy dane pozostaja na zawsze anonimowe? To chyba nie w Polsce, chyba, ze w jakiejś tam konkretnej klinice. A dane na zawsze pozostają anonimowe. Nie można ich zdobyć - pełnoletnie już dziecko również nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 11, 2020 1 godzinę temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Bardzo mi przykro, aż łzy napływają do oczuBądź silna... Jesteśmy z tobą!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 11, 2020 2 godziny temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... zastanawiam się co Ci napisać by choć trochę podnieść na duchu, ale chyba nie ma takich słów...przykro mi, strasznie mi przykro, łza w oku się kręci, jesteśmy z Tobą i masz tutaj nasze wsparcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natalia1990 193 Napisano Październik 11, 2020 2 godziny temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Witaj, ja miałam taka sama sytuację w styczniu tego roku, tylko to był 7 tydzień. Na usg dowiedziałam się, że serduszko nie bije, nie miałam żadnych objawów, że coś jest nie tak. Lekarz kazał mi czekać tydzień po odstawieniu leków, a jak nic się nie zadziwia to do szpitala. Ja czekałam jeszcze kolejny tydzień, czyli w sumie dwa tyg.zanim poszłam do szpitala bo liczyłam, że jednak samo się zacznie. Ja to dość mocno przeżyłam, to było moje pierwsze poronienie w życiu. Musiało minąć kilka ładnych tygodni zanim zaczęłam psychicznie wracać do formy, bo fizycznie to błyskawicznie. Trzymaj się!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 11, 2020 3 godziny temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Kochana tak mi przykro nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz. Ja w piątek mam kolejne usg i tak strasznie się boję, że zaczynam być nerwowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 11, 2020 8 minut temu, DoMi napisał: Kochana tak mi przykro nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz. Ja w piątek mam kolejne usg i tak strasznie się boję, że zaczynam być nerwowa Domi a w którym tyg jesteś? Ja mam dopiero pierwsza wizytę za tydzień I też się mega stresuje czy wszystko jest ok czy nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 11, 2020 3 minuty temu, Poziomka85 napisał: Domi a w którym tyg jesteś? Ja mam dopiero pierwsza wizytę za tydzień I też się mega stresuje czy wszystko jest ok czy nie 8tydz1dzien. Pierwsze usg miałam w 6 tyg i wszystko było idealnie. Ładnie zaimplantowany zarodek i bijące serduszko ale mimo wszystko ciągle się obawiam że coś może pójść nie tak. A w którym tyg ty jesteś? Jeśli beta hcg ładnie przyrasta to powinno być dobrze ja już od ponad tygodnia swojego nie badałam bo ostatni wynik był 60 tyś i ponad 500 progesteron 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 11, 2020 20 minut temu, DoMi napisał: 8tydz1dzien. Pierwsze usg miałam w 6 tyg i wszystko było idealnie. Ładnie zaimplantowany zarodek i bijące serduszko ale mimo wszystko ciągle się obawiam że coś może pójść nie tak. A w którym tyg ty jesteś? Jeśli beta hcg ładnie przyrasta to powinno być dobrze ja już od ponad tygodnia swojego nie badałam bo ostatni wynik był 60 tyś i ponad 500 progesteron Wiesz co szczerze nie wiem jak liczyć ta ciążę, według ostatniej miesiączki to 6 tydzień, a wizyta 20 dopiero myślę czy jutro nie pójść na betę lub myślę też nad wizyta u innego ginekologa, cały czas w strachu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 11, 2020 23 minuty temu, Poziomka85 napisał: Wiesz co szczerze nie wiem jak liczyć ta ciążę, według ostatniej miesiączki to 6 tydzień, a wizyta 20 dopiero myślę czy jutro nie pójść na betę lub myślę też nad wizyta u innego ginekologa, cały czas w strachu Jeśli Cię to uspokoi to zrób betę i będziesz wiedziała chociaż czy ładnie przyrasta. Ja chodziłam chyba z 7 razy żeby sprawdzać. A jak się bardzo niepokoisz to idź do innego lekarza i niech sprawdzi chociaż czy zarodek jest tam gdzie powinien bo pewnie serduszka jeszcze i tak nie będzie chciał sprawdzić bo zbyt wcześnie. Ja też tylko widziałam jak się kurczy ale jeszcze go nie słyszałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikakika 0 Napisano Październik 11, 2020 Hej dziewczyny mojego meza czeka biopsja jadra i dopiero dowiemy sie co dalej. Czy jest sens wyblagac skierowanie na jakies badania dla mnie od ginekologa na NFZ zeby zminimalizoeac koszty w klinice? Ile czasu one beda wazne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Październik 11, 2020 7 godzin temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Cześć, miałam taka sama sytuacje co ty ale w marcu początek pandemii i Mega strach przed COVID. Lekarz prowadzący in vitro a następnie początek ciąży kazał mi odłożyć leki i czekać na poronienie. Byłam wtedy tak załamana i poszłam do innego lekarza ginekologa I ten dał mi skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie. Zadzwoniłam do lekarza (in vitro) i ten mi odradził pchać się do szpitala a po poronieniu przyjść tylko na kontrol czy macica się oczyściła. A po inf że ciąża obumarła poronienie miałam w ciągu tyg nie od razu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Październik 11, 2020 (edytowany) 9 godzin temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Hej bardzo, bardzo mi przykro . U mnie serduszko przestało bić w 8tyg. Poronilam w domu po 5 dniach od odstawienia tabletek, ale krwawienie zatrzymało się w zasadzie po 1-1,5 dnia. Okazało się, że macica się nie oczyscila do końca, bo za szybko przestałam krwawic. Dostałam tabletki poronne. Wzielam, całe opakowanie i niestety nic się nie zadziało. W końcu skończyło się na lyzeczkowaniu. Przepraszam, że tutaj, ale.nie umiem pierwsza napisać priv. Edytowano Październik 11, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Październik 11, 2020 10 godzin temu, KARKA napisał: cześć dziewczyny. U mnie sytuacja taka, że w 9 tc serduszko przestało bić Teraz czekam na poronienie w domu, a jak go nie będzie to mam się udać do szpitala na czyszczenie. Bardzo bym chciała tego uniknąć, przeraża mnie Covid... dzwoniłam do 2 szpitali i w żadnym nie robią testu przed przyjęciem na oddział.... Jeśli któraś z Was miała podobną sytuację - będę wdzięczna za wszelkie rady na priv. Lekarz powiedział, że mam czekać tylko do dziś a jutro iść do szpitala, ale bardzo bym chciała żeby to się stało w domu.... Bardzo mi przykro... Tutaj cieszymy się szczęściem innych ale także jednoczymy w bólu. Możesz liczyć na nasze wsparcie:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Październik 12, 2020 dziewczyny głowy do góry, po deszczu zawsze wychodzi slonce. I każdej z nas się w końcu uda 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 12, 2020 Dnia 10.10.2020 o 17:10, Aja napisał: Mam tam 3 zarodki. A minął już rok od mojej punkcji. Więc byłam opłacić kolejny rok przechowywania. A inaczej niż osobiscie się nie da. Właśnie jak będziesz i będziesz miała taką możliwość i ochotę to zapytasz jak to jest cenowo z przechowywaniem zarodków kolejny rok? Czy jest jedną stawka bez względu na ilość zarodków? Czy płaci się od zarodka jakąś kwotę? Bo pani z rejestracji ktora mnie obsługiwala nie wyglądała na pewną tego co robi, a nie pozwoliła mi wyjąć karty i skonsultować z położna. Aja nie miałam możliwości rano zapytać nikogo o cene przechowywania bo o 7 nikogo nie było, bynajmniej ani na recepcji ani u położnych, o będę dziś jeszcze raz jechała więc może potem się uda Marianowski kazał mi przyjechać jeszcze raz na 11, bo mam już po 15 pęcherzyków na jednym jajniku czyli 30 razem, po 10 ma być wynik estradiolu i wtedy będzie decydował co dalej ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Październik 12, 2020 14 godzin temu, Poziomka85 napisał: Wiesz co szczerze nie wiem jak liczyć ta ciążę, według ostatniej miesiączki to 6 tydzień, a wizyta 20 dopiero myślę czy jutro nie pójść na betę lub myślę też nad wizyta u innego ginekologa, cały czas w strachu Jestem w identycznej sytuacji... Zaczął się 6 tydzień (o ile dobrze liczę, bo data ostatniej miesiączki to 3.09). Wizyta dopiero 20 października... Betę i progesteron lekarz zlecił mi zrobić jutro, ale wizyta dopiero za tydzień... Dzisiaj chyba zadzwonię do swojego ginekologa i zapytam czy jest szansa, że już zobaczy bijące serduszko... Bo najbardziej się tym martwię... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 12, 2020 24 minuty temu, m_art_a napisał: Aja nie miałam możliwości rano zapytać nikogo o cene przechowywania bo o 7 nikogo nie było, bynajmniej ani na recepcji ani u położnych, o będę dziś jeszcze raz jechała więc może potem się uda Marianowski kazał mi przyjechać jeszcze raz na 11, bo mam już po 15 pęcherzyków na jednym jajniku czyli 30 razem, po 10 ma być wynik estradiolu i wtedy będzie decydował co dalej ... Jasne. Nie ma sprawy. No to już wiesz czemu od razu planował odroczenie transferu..... A jak co się z nim pracuje jak masz porównanie z Warzechą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poziomka85 70 Napisano Październik 12, 2020 24 minuty temu, Iffci@ napisał: Jestem w identycznej sytuacji... Zaczął się 6 tydzień (o ile dobrze liczę, bo data ostatniej miesiączki to 3.09). Wizyta dopiero 20 października... Betę i progesteron lekarz zlecił mi zrobić jutro, ale wizyta dopiero za tydzień... Dzisiaj chyba zadzwonię do swojego ginekologa i zapytam czy jest szansa, że już zobaczy bijące serduszko... Bo najbardziej się tym martwię... Hej☺no ja się umówiłam na jutro do innego lekarza(który możliwe że będzie mnie prowadził) a dziś jade na betę I Progesteron. A za tydzień pojadę do mojego lekarza na wizytę☺. No ja też muszę to sprawdzić tym bardziej że ja jeszcze plamie, nie codziennie ale co jakiś czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 12, 2020 (edytowany) 8 minut temu, Aja napisał: Jasne. Nie ma sprawy. No to już wiesz czemu od razu planował odroczenie transferu..... A jak co się z nim pracuje jak masz porównanie z Warzechą? Marianowski jest konkretny i szybki jak błyskawica, czytałam o nim opinie na znany lekarz ma kilka negatywnych co mogłoby zniechęcać, ale dla mnie jest grzeczny i uprzejmy więc nie mogę złego słowa powiedzieć, jak zapytałam o ilość pęcherzyków to je policzył, w sobotę jak mnie przyjmował to czekał punkt 9 przed wejściem do poradni na mnie więc to też jest takie pokrzepiające jak widzę, że ktoś się tak angażuje, ale Warzecha ujął mnie odrazu bo dużo czasu mi poświęca, wszystko tłumaczy, omawia ze mną wszystko krok po kroku Edytowano Październik 12, 2020 przez m_art_a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Październik 12, 2020 37 minut temu, Poziomka85 napisał: Hej☺no ja się umówiłam na jutro do innego lekarza(który możliwe że będzie mnie prowadził) a dziś jade na betę I Progesteron. A za tydzień pojadę do mojego lekarza na wizytę☺. No ja też muszę to sprawdzić tym bardziej że ja jeszcze plamie, nie codziennie ale co jakiś czas. To daj znać jak dzisiejsze wyniki i jutrzejrza wizyta ciekawa jestem czy już bijące serduszko będzie widoczne ja póki co czekam na telefon od lekarza... Trzymam mocno kciuki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Październik 12, 2020 Dziewczyny coś nas rozkłada ja jeszcze się reanimuje domowymi sposobami. Ale narzeczony gripex i po dobie goraczka spadła i jest osłabienie. Jak naturalnie go wyleczyc ? Albo jakie rzeczy są dozwolone? ja 3 dzień dzisiaj mam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach