Milach 433 Napisano Wrzesień 18, 2020 Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się 10 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 18, 2020 1 godzinę temu, karioka84 napisał: Jaka wartość prolaktyny jest najbardziej optymalna? Mój poprzedni gin przy 21 dał mi bromergon, obecny stwierdził że wynik jest w normie. Ja normalnie miał prolaktynę koło 9. Ale nie wiem czy to optymalny poziom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Wrzesień 18, 2020 6 minut temu, Milach napisał: Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się Bardzo mi przykro masz jakieś mrozaczki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 18, 2020 14 minut temu, Emilia# napisał: Trudno mi powiedzieć bo nie mam porównania z innymi klinikami. Mialam dlugi protokol. Wizyty wraz z badaniem hormonow 2-3 razy w tygodniu (ktore są w cenie). Pobrano u mnie 5 komorek (nie wiem dokładnie ile pęcherzyków ale ok 7). Tłumaczę sobie to niskim AMH na poziomie 1,6. Zaplodniły się 2 i te 2 miałam transferowane. Proponowali pochodowac tą drugą do blastocysty, ale zdecydowałam się na podanie obu. 1,6 to nie jest niskie amh. To jest bardzo dobre amh. Prawidłowe. Nie za niskie nie za wysokie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 7 minut temu, N_asia napisał: Bardzo mi przykro masz jakieś Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 18, 2020 16 minut temu, Milach napisał: Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się Bardzo mi przykro , powtarzasz bhcg? Pewnie będzie u mnie to samo eh.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Wrzesień 18, 2020 23 minuty temu, Milach napisał: Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się Przykro mi ;((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia# 112 Napisano Wrzesień 18, 2020 17 minut temu, Aja napisał: 1,6 to nie jest niskie amh. To jest bardzo dobre amh. Prawidłowe. Nie za niskie nie za wysokie. Moja lekarka twierdzi że niskie. Dobrze usłyszeć też inne opinie, które od razu podnoszą na duchu. Dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Wrzesień 18, 2020 2 godziny temu, karioka84 napisał: Jaka wartość prolaktyny jest najbardziej optymalna? Mój poprzedni gin przy 21 dał mi bromergon, obecny stwierdził że wynik jest w normie. Mój poprzedni lekarz przepisał mi Bromergon przy prolaktynie 57, po dwóch miesiącach spadła do 18 i kazał odstawić leki. Po odstawieniu wzrosła do 26 a po trzech miesiącach do 37. Obecny lekarz stwierdził, że przy takiej wartości nie ma sensu jej obniżać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 18 minut temu, słoneczko1988 napisał: Przykro mi ;((( 24 minuty temu, Madziallena31 napisał: Bardzo mi przykro , powtarzasz bhcg? Pewnie będzie u mnie to samo eh.. 33 minuty temu, N_asia napisał: Bardzo mi przykro masz jakieś mrozaczki? Dla formalności powtórzę 21.09 tak jak mialam zrobic ale wiem ze to bedzie tylko formalność mam jeszcze jedna szanse a pozniej wszystko od poczatku za reszte dziewczyn trzymam kciuki Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez Milach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Wrzesień 18, 2020 9 minut temu, Emilia# napisał: Moja lekarka twierdzi że niskie. Dobrze usłyszeć też inne opinie, które od razu podnoszą na duchu. Dzieki Ja mam amh 1,52 i tez lekarze twierdzą ze jest raczej niskie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 18, 2020 46 minut temu, Milach napisał: Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się Tak mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Wrzesień 18, 2020 49 minut temu, Milach napisał: Wynik mojej bety 0,2 nie pozostawia złudzeń nie udało się Przykro bardzo:( wiem, że to teraz mało pocieszające, ale masz jeszcze mrożaka i musisz w niego uwierzyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karioka84 143 Napisano Wrzesień 18, 2020 27 minut temu, Emilia# napisał: Moja lekarka twierdzi że niskie. Dobrze usłyszeć też inne opinie, które od razu podnoszą na duchu. Dzieki Niskie to jest moje 0,2 Ty masz dobre. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Wrzesień 18, 2020 21 minut temu, Milach napisał: Dla formalności powtórzę 21.09 tak jak mialam zrobic ale wiem ze to bedzie tylko formalność mam jeszcze jedna szanse a pozniej wszystko od poczatku za reszte dziewczyn trzymam kciuki Milach w takim razie jesteśmy w podobnej sytuacji. Mój pierwszy transfer zakończył sie ciąża biochemiczna i też został mi tylko jeden mrozaczek. Jeżeli nie wyjdzie zaczynam wszystko od poczatku. Ale mocno wierzę w to że ten drugi transfer będzie tym szczęśliwym i tobie również tego życzę. Będę trzymać za ciebie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia# 112 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 31 minut temu, kiteras napisał: Ja mam amh 1,52 i tez lekarze twierdzą ze jest raczej niskie... Proponuję trzymać się wersji dziewczyn z forum, że nasze amh jest prawidłowe Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez Emilia# 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Wrzesień 18, 2020 4 minuty temu, Emilia# napisał: Proponuję trzymać się wersji dziewczyn z forum, że nasze amh jest prawidłowe Tez bardziej pasuje mi ta opcja 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, kiteras napisał: Ja mam amh 1,52 i tez lekarze twierdzą ze jest raczej niskie... Kurcze. Znów co lekarz to opinia. Mój lekarz twierdził że amh między 1 a 2 jest optymalne. Że wszystko co powyżej 2 to już podwyższone... Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez Aja 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 10 minut temu, Aja napisał: Kurcze. Znów co lekarz to opinia. Mój lekarz twierdził że amh między 1 a 2 jest optymalne. Że wszystko co powyżej 2 to już podwyższone... Chyba to też zależy od wieku z tego co mi mówił lekarz. W moim przypadku 2.7 to optymalny wynik a mógłby byc nawet ciut wyższy więc na pewno nie jest podwyższone Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez DoMi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Wrzesień 18, 2020 2 godziny temu, Aja napisał: Ja normalnie miał prolaktynę koło 9. Ale nie wiem czy to optymalny poziom. Hej Dziewczyny patrzcie prosze na jednostki w labie, bo ja regularnie badam prolaktynę (mikrogruczolak prolaktynowy) i majac wynik 293 bylo ok (jest jednostka gdzie norma jest ponad 600, ale spotkalam sie z 3 różnymi jednostkami w lab) . Ja z moją endokrynolog oceniam to tak, że jak jest w środku normy to super, ale jak do 80% normy też ok. Stres powoduje skoki prolaktyny dlatego ja zawsze badanie robilam w sobotę by nie fałszować wyników dodam że na poczatku leczenia mialam 3 krotnie przekroczoną normę, to jak osiągnęłam górna granicę normy byłam mega zadowolona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 18, 2020 Spotkałyście się już z tak wysokim progesteronem 172 ng/ml na początku ciąży? Nie mieści mi się w widełkach dla pierwszego trymestru. Zadzwoniłam już spanikowana do kliniki i położna stwierdziła że to bardzo ładny pregesteron i pewnie na następnej wizycie doktor trochę zejdzie z luteiny ale wszędzie gdzie patrzę to kobiety mają mniejszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 18, 2020 43 minuty temu, DoMi napisał: Spotkałyście się już z tak wysokim progesteronem 172 ng/ml na początku ciąży? Nie mieści mi się w widełkach dla pierwszego trymestru. Zadzwoniłam już spanikowana do kliniki i położna stwierdziła że to bardzo ładny pregesteron i pewnie na następnej wizycie doktor trochę zejdzie z luteiny ale wszędzie gdzie patrzę to kobiety mają mniejszy. Miałaś na cyklu naturalnym transfer? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Wrzesień 18, 2020 15 minut temu, Aja napisał: Miałaś na cyklu naturalnym transfer? Transfer miałam 5 dni po punkcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Strusio85 1271 Napisano Wrzesień 18, 2020 3 godziny temu, Emilia# napisał: Moja lekarka twierdzi że niskie. Dobrze usłyszeć też inne opinie, które od razu podnoszą na duchu. Dzieki Jestem po wizycie u dr Lewandowskiego w Novum. Moje amh to 1.54. Też mój już "były" gin stwierdził, że to słabiutki wynik. Wg Lewandowskiego mój wynik jest bardzo dobry. Jeśli on tak mówi to muszę uwierzyć 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Wrzesień 18, 2020 10 minut temu, Strusio85 napisał: Jestem po wizycie u dr Lewandowskiego w Novum. Moje amh to 1.54. Też mój już "były" gin stwierdził, że to słabiutki wynik. Wg Lewandowskiego mój wynik jest bardzo dobry. Jeśli on tak mówi to muszę uwierzyć Mój mówi, że poniżej 1,4 przyjmuje się, że AMH jest obniżone. Nie ma co się tym stresować to tylko wskaźnik jak dobrać leki do stymulacji a o niskim AMH można mówić jak jest poniżej 1. Jak widać są tu dziewczyny z AMH 0,2 i też da się z tym coś zrobić 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Strusio85 1271 Napisano Wrzesień 18, 2020 (edytowany) 8 minut temu, AsiaWin napisał: Mój mówi, że poniżej 1,4 przyjmuje się, że AMH jest obniżone. Nie ma co się tym stresować to tylko wskaźnik jak dobrać leki do stymulacji a o niskim AMH można mówić jak jest poniżej 1. Jak widać są tu dziewczyny z AMH 0,2 i też da się z tym coś zrobić Samo amh jeszcze o niczym nie swiadczy . Miarodajne amh jest z usg w poczatkowych dniach cyklu fazy folikularnej. Jeśli jest odpowiednia liczba pęcherzyków, są owulacje to znak, że jest ok. Nawet w przypadku obniżonego amh Edytowano Wrzesień 18, 2020 przez Strusio85 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia.Ch 54 Napisano Wrzesień 18, 2020 6 godzin temu, Natalia1990 napisał: Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, za sobą 1 pełna procedurę in vitro w Krakowie w Macierzyństwie - 3 transfery, pierwszy ciąża obumarla w 7 tygodniu - wada genetyczna, drugi - ciąża biochemiczna, trzeci - beta 0. Wykorzystaliśmy wszystkie zarodki, myślimy teraz trochę odpocząć psychicznie i za kilka miesięcy podejść drugi raz. Zastanawiam się nad zmianą kliniki, rozważam Invimed lub Gyncetrum w Katowicach. Jakie macie doświadczenie z tymi klinikami?? Nie ukrywam, że patrzę też na koszty i pakiety jakie dana klinika oferuje jednak oczywiście najbardziej zależy mi na skuteczności, aby w końcu odłożyć daleko w kąt niemałą już teczkę z badaniami i cieszyć się dzidziusiem w domu. Cześć Dziewczyny ! Ja również świeżynka na forum. Natalia1990 leczymy się w Gyncentrum w Katowicach. Klinikę wybrałam po przeczytaniu kilku rankingów (np. gazety wyborczej). Przodują oczywiście Novum i Gdańsk, ale w środkowo - południowej Polsce to Gyncetrum i Angelius w Katowicach znalazły się wysoko (4-5 miejsce w PL). Kraków był raczej dalej. Natomiast jak to się ma naprawdę do rzeczywistości pewnie nie wie nikt W skrócie o mnie: - do kliniki zgłosiłam się w grudniu 2019 - do końca lutego mieliśmy zrobione z mężem full badań w tym inwazyjne jak histeroskopia czy sono-HSG - klasyfikacja mojego przypadku była taka - najprawdopodobniej in vitro, ale warto spróbować 1-2 inseminacje. W marcu - kwietniu była przerwa covidowa w zabiegach. Zaczęłam więc w maju 3 inseminacje pod rząd - w lipcu po 3 nieudanych inseminacjach decyzja o in vitro na długim protokole - wystartowałam w połowie sierpnia, punkcja odbyła się w poniedziałek 14.09, a transfer wczoraj czyli ja tez ta "czwartkowa" Miałam 11 pęcherzyków, z czego 6 dojrzałych, zapłodniło się 4. W dniu punkcji były 3 zarodki 8-komórkowe, 1 pomiędzy 6-8 więc dociagną go do 5 doby, czyli jutra i maja dzwonię czy dał radę. Co do samego gyncentrum - wszystko generalnie przebiega sprawnie. O skuteczności nie mowie póki nie zajdę, ale oczywiście to zależy od mnóstwa czynników. Natomiast mam problem z przekazem informacji z gyncentrum.... nikt mi nie mówi np. co mnie może czekac (typu wielki brzuch po punkcji - mam go do dziś i w sumie nie wiem czy ok). Nie mam żadnej info, że trzeba brać nospę jak są skurcze. Kilka razy zdarzylo mi się samej przypomnieć, że chyba powinnam mieć zrobione np. przed inseminacją jakieś badania, bo nie zawsze sprawdzili. Moja przyjaciółka od roku leczy sie w Novum i tam na przykład po transferze dostała cała dokumentację - jakie ma zarodki zamrożone jakiej klasy, ma zdjęcie zarodka, który podali. Ja nie mam nic .... Nie wiem dziewczyny jak Wasze doświadczenia w innych klinikach ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Wrzesień 18, 2020 29 minut temu, DoMi napisał: Transfer miałam 5 dni po punkcji No to faktycznie wysoki masz ten progesteron. Ale chyba lepiej tak niż za niski. Ważne że ciąża jest i się rozwija. Leż grzecznie i odpoczywaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaaasia 33 Napisano Wrzesień 18, 2020 1 godzinę temu, DoMi napisał: Spotkałyście się już z tak wysokim progesteronem 172 ng/ml na początku ciąży? Nie mieści mi się w widełkach dla pierwszego trymestru. Zadzwoniłam już spanikowana do kliniki i położna stwierdziła że to bardzo ładny pregesteron i pewnie na następnej wizycie doktor trochę zejdzie z luteiny ale wszędzie gdzie patrzę to kobiety mają mniejszy. Hej, ja brałam ustrogestan z progesteronem i mialalm przy badaniu bety wynik progesteronu ponad 800... i jestem teraz w 18 tyg ciąży :)) później okazało się, ze to właśnie ten utrogestan tak mega podnosi, ale lekarka mi tez mówiła, ze nie jest to żaden problem. Zeszlam z progesteronu ok 13-14 tyg ciąży Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Wrzesień 18, 2020 16 minut temu, Kasia.Ch napisał: Cześć Dziewczyny ! Ja również świeżynka na forum. Natalia1990 leczymy się w Gyncentrum w Katowicach. Klinikę wybrałam po przeczytaniu kilku rankingów (np. gazety wyborczej). Przodują oczywiście Novum i Gdańsk, ale w środkowo - południowej Polsce to Gyncetrum i Angelius w Katowicach znalazły się wysoko (4-5 miejsce w PL). Kraków był raczej dalej. Natomiast jak to się ma naprawdę do rzeczywistości pewnie nie wie nikt W skrócie o mnie: - do kliniki zgłosiłam się w grudniu 2019 - do końca lutego mieliśmy zrobione z mężem full badań w tym inwazyjne jak histeroskopia czy sono-HSG - klasyfikacja mojego przypadku była taka - najprawdopodobniej in vitro, ale warto spróbować 1-2 inseminacje. W marcu - kwietniu była przerwa covidowa w zabiegach. Zaczęłam więc w maju 3 inseminacje pod rząd - w lipcu po 3 nieudanych inseminacjach decyzja o in vitro na długim protokole - wystartowałam w połowie sierpnia, punkcja odbyła się w poniedziałek 14.09, a transfer wczoraj czyli ja tez ta "czwartkowa" Miałam 11 pęcherzyków, z czego 6 dojrzałych, zapłodniło się 4. W dniu punkcji były 3 zarodki 8-komórkowe, 1 pomiędzy 6-8 więc dociagną go do 5 doby, czyli jutra i maja dzwonię czy dał radę. Co do samego gyncentrum - wszystko generalnie przebiega sprawnie. O skuteczności nie mowie póki nie zajdę, ale oczywiście to zależy od mnóstwa czynników. Natomiast mam problem z przekazem informacji z gyncentrum.... nikt mi nie mówi np. co mnie może czekac (typu wielki brzuch po punkcji - mam go do dziś i w sumie nie wiem czy ok). Nie mam żadnej info, że trzeba brać nospę jak są skurcze. Kilka razy zdarzylo mi się samej przypomnieć, że chyba powinnam mieć zrobione np. przed inseminacją jakieś badania, bo nie zawsze sprawdzili. Moja przyjaciółka od roku leczy sie w Novum i tam na przykład po transferze dostała cała dokumentację - jakie ma zarodki zamrożone jakiej klasy, ma zdjęcie zarodka, który podali. Ja nie mam nic .... Nie wiem dziewczyny jak Wasze doświadczenia w innych klinikach ? Ja 1 transfer miałam w Salve Medica Warszawa i tam właśnie dostałam taka kartę informacyjną po. Jakiej klasy zarodek, zalecenia po itp. Jednak tam męża przy transferze nie bylo, ani nie widzialam jak wyglada zarodek. Drugi transfer miałam w Oviklinika Warszawa w zeszłym tygodniu. Màż był przy transferze. Pokazali nam zarodek. Widzieliśmy jak go pobierają przez cewnik, ale po nie dostałam znów nic. Żadnej karty informacyjnej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach