Mam w miarę spoko figurę ale chyba jednak powiększe piersi

Także mój nowy cel to zbieranie hajsu na powiększenie piersi. Mam teraz jędrne i takie średnie ale ja wolę duże. Chciałabym się wyróżniać. Mama ma naprawdę duży biust a ja taki marny

 

Pieniadze wyrzucone w bloto .... za ta kase bym wolala jechac do tajlandii.... jacy ludzie sa pusci masakra

Złapiesz tam jakiegoś koronowirusa i po co Ci to.

A powiększ jak chcesz, twoje ciało i twoja decyzja.

Z wyjściowego 75C na conajmniej D

Ja mam 75c i dla mnie to duże, jestem drobna i to spory cyc.ek, ale jak pisałam rób co uważasz. 

Tak oprecja nie tylko sporo kosztuje ale wiąże się z bólem pooperacyjnym, możliwymi komplikacjami...możesz żałować tym bardziej ze nie masz małego biustu tylko średni, nie sadze byś robiła to tylko dla siebie...pewnie robisz to dla facetów, żeby mieć większe powodzenie, zeby Cie oceniali jako atrakcyjniesza od np kolezanek z mniejszym biustem, ale nie warto bo facet i tak zawsze może Cie zdradzić, cos odwalic, nie warto się poswiecac dla tych zdradzieckich zaklamanych fagasow (takich jest najwięcej) bo normalnych facetów i tak jest bardzo malo. Tez bym wolała za ta kasę wybrać się za granice na fajna wycieczkę, cos przeżyć, mieć wspomnienia...

Jak chcesz być materiałem do bzykania i zostawiania to proszę bardzo. Rób. 

 

Także mój nowy cel to zbieranie hajsu na powiększenie piersi. [...]

Dobrze byłoby też zabezpieczyć się dodatkowo na wypadek ewentualnych komplikacji.

 

[...] Chciałabym się wyróżniać. [...]

Wyróżnić się z tłumu można na wiele różnych sposobów, niekoniecznie za pomocą inwazyjnych ryzykownych ingerencji w organizm. W każdym razie, decyzja należy do Ciebie, niech będzie przemyślana.

Ciało to tylko skafander dla duszy. Duszę też powiększysz operacyjnie? A co z mózgiem?

 

Daj foto podglądowe jak to wygląda

Jest zwyrol!

 

Jest zwyrol!

Dlaczego

 

Dlaczego

Specjalistyczna diagnoza powinna dać odpowiedź....

 

Skafander też może być ładny. 

Jest taki, jaki potrzebny duszy do swoich celów. Trzeba się potrudzić, by się do nich dokopać.