Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Malutka92

Nie opłaca się kobiecie wykazywać inicjatywę na samym.początku

Polecane posty

 

Nie? Nie twierdzę, że to wielka przyjaźń i relacja na całe życie, tylko zwykłe koleżeństwo.

czyli w starym zwyczaju używasz nieodpowiednich słów...ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nikt nie napisał w tym temacie że wielu mężczyzn jest zakompleksionych i mało pewnych siebie. Pisałaś że niektórzy mówią że jesteś super laska... Koleś może normalnie wyglądać i normalnie pisać ale nigdy sam by do ciebie nie zagadał bo w jego głowie "nie dla psa kiełbasa" a skoro Ty zagadalaś to on ma w głowie teorie spiskowe że pewnie chcesz go wykorzystać, a nawet jeśli chcesz związku to i tak kiedyś go zdradzisz, odejdziesz itd o tym nie pomyślałaś. 

Jaaasne to ani tak ani tak, przez nieuzasadnione lęki niech mnie odrzuci tak dla zasady 😂 bo przecież jeśli ładna= roszczeniowa księżniczka z wielkim ego, wykorzystywaczka? Wypadaloby najpierw choć raz sie spotkać i zobaczyć jaka jestem, ewentualnie później zrezygnować jeśli bym nie podpasowała mu, ale jak ktoś tchorzy od razu przez swoje dziwne obawy nawet jeśli ja zrobię pierwszy krok...to takiego tchórza ja nie chce. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z kłamcami pisać nie będę. Bye 😉

Gdybym kłamał, to nie pisałbym do ciebie, by wyjaśniać wątpliwości 🙂 Jedno drugiemu nie przeczy. One nie chciały ze mną rozmawiać, tylko przypadek sprawił, że nawiązałem kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdybym kłamał, to nie pisałbym do ciebie, by wyjaśniać wątpliwości 🙂 Jedno drugiemu nie przeczy. One nie chciały ze mną rozmawiać, tylko przypadek sprawił, że nawiązałem kontakt.

Przypadek  Wczesniej pisałeś że nikt z toba nie chce rozmawiać, a one tym bardziej tylko z góry odrzucały. Kto pamięta ten pamięta, dlatego zarzucilam ci kłamstwa. A ty nagle przez przypadek z nimi rozmawialeś. Przypadek. Zmieniło to się przy 1 dyskusji. No cóż  Pilnuj się bo 1 błąd i możesz się pomylić i znów za jakiś czas napisać że one nie chcą z tobą rozmawiać, wcale nie rozmawiały tylko z gory odrzuciły. Wiele z nas napisało że coś nie gra, że jakim cudem cie odrzuciły za nic. Ale Ty swoje ciagnąłeś a teraz "przypadek sprawił". No cóż.

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdybym kłamał, to nie pisałbym do ciebie, by wyjaśniać wątpliwości 🙂 Jedno drugiemu nie przeczy. One nie chciały ze mną rozmawiać, tylko przypadek sprawił, że nawiązałem kontakt.

też pamiętam jak pisałeś, że każdy cię odrzuca i nikt z tobą nie chce rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przypadek  Wczesniej pisałeś że nikt z toba nie chce rozmawiać, a one tym bardziej tylko z góry odrzucały. Kto pamięta ten pamięta, dlatego zarzucilam ci kłamstwa. A ty nagle przez przypadek z nimi rozmawialeś. Przypadek. Zmieniło to się przy 1 dyskusji. No cóż  Pilnuj się bo 1 błąd i możesz się pomylić i znów za jakiś czas napisać że one nie chcą z tobą rozmawiać, wcale nie rozmawiały tylko z gory odrzuciły. Wiele z nas napisało że coś nie gra, że jakim cudem cie odrzuciły za nic. Ale Ty swoje ciagnąłeś a teraz "przypadek sprawił". No cóż.

No tak właśnie było. One rozmawiały ze sobą, a ja się wtrąciłem. Normalnie pogadaliśmy i zobaczyły, że ze mną da się fajnie porozmawiać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

też pamiętam jak pisałeś, że każdy cię odrzuca i nikt z tobą nie chce rozmawiać

No bo tak było i jest dalej. Z nimi nawiązałem kontakt dzięki przypadkowemu włączeniu się do dyskusji. Ale na inne osoby to też nie działało.

Edytowano przez taki obraz wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No tak właśnie było. One rozmawiały ze sobą, a ja się wtrąciłem. Normalnie pogadaliśmy i zobaczyły, że ze mną da się fajnie porozmawiać 😉

mogłeś to już dawno zrobić, to pokazuje, że wszyscy mieli racje na twój temat - po prostu nie wiesz jak zachować się w sytuacjach socjalnych, a nie, że ludzie cię odrzucają. Co, myślisz, że to inni będą cię zagadywać?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

mogłeś to już dawno zrobić, to pokazuje, że wszyscy mieli racje na twój temat - po prostu nie wiesz jak zachować się w sytuacjach socjalnych, a nie, że ludzie cię odrzucają. Co, myślisz, że to inni będą cię zagadywać?

Otóż nie, bo próbowałem wielokrotnie to robić, ale nie skutkowało. Wiem, jak zachowywać się w sytuacjach socjalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Otóż nie, bo próbowałem wielokrotnie to robić, ale nie skutkowało. Wiem, jak zachowywać się w sytuacjach socjalnych.

to dlaczego dopiero teraz ci się udało z kimś porozmawiać? Co, nagle twoja twarz przestała przerażać? Niby nawet twoi koledzy boją się z tobą pokazać publicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

to dlaczego dopiero teraz ci się udało z kimś porozmawiać?

Nie wiem. Szczerze przyznaję, nie wiem.

 

Niby nawet twoi koledzy boją się z tobą pokazać publicznie

Skąd wytrzasnęłaś te bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem. Szczerze przyznaję, nie wiem.

Skąd wytrzasnęłaś te bzdury?

z twoich postów. Pisałeś, że Twoi koledzy których masz nie chcą się z Tobą pokazywać publicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

z twoich postów. Pisałeś, że Twoi koledzy których masz nie chcą się z Tobą pokazywać publicznie

Nie, pisałem, że mam znajomych z daleka, więc nie mam możliwości się z nimi zbyt często spotykać. Nie, że nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie, pisałem, że mam znajomych z daleka, więc nie mam możliwości się z nimi zbyt często spotykać. Nie, że nie chcą.

podawałeś to za powód dla którego nie masz znajomych na miejscu, nawet facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

podawałeś to za powód dla którego nie masz znajomych na miejscu, nawet facetów

No pisałem, że nie mam znajomych na miejscu, ale ty napisałaś, że "moi znajomi nie chcą się ze mną pokazywać publicznie", a to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No pisałem, że nie mam znajomych na miejscu, ale ty napisałaś, że "moi znajomi nie chcą się ze mną pokazywać publicznie", a to co innego.

i tlumaczyles to tym, ze nawet faceci nie chca sie z toba pokazywac publicznie, dlatego nie masz znajomych na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

i tlumaczyles to tym, ze nawet faceci nie chca sie z toba pokazywac publicznie, dlatego nie masz znajomych na miejscu

No ale to nie są moi koledzy, bo gdyby byli kolegami, to by się spotykali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem. Szczerze przyznaję, nie wiem.

Skąd wytrzasnęłaś te bzdury?

Sam pisałeś. Jeżeli temat nie jest usuniety to daj mi trochę czasu - znajdę to i specjalnie pokażę bo jak widzę pamięć wyparowała. Ludzi nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sam pisałeś. Jeżeli temat nie jest usuniety to daj mi trochę czasu - znajdę to i specjalnie pokażę bo jak widzę pamięć wyparowała. Ludzi nie oszukasz.

Już się do tego odniosłem. Nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No ale to nie są moi koledzy, bo gdyby byli kolegami, to by się spotykali.

a z tego co mówiłeś to nie są kolegami bo jesteś za brzydki...a nagle jakieś przypadkowe kobiety nie uciekły na twój widok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

a z tego co mówiłeś to nie są kolegami bo jesteś za brzydki...a nagle jakieś przypadkowe kobiety nie uciekły na twój widok?

No bo ja do nich nie zagadywałem, tylko przysłuchiwałem się ich rozmowie. Były skupione na rozmowie, a nie na tym, że siadam na przeciwko nich. A potem się przypadkiem włączyłem i jakoś poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No bo ja do nich nie zagadywałem, tylko przysłuchiwałem się ich rozmowie. Były skupione na rozmowie, a nie na tym, że siadam na przeciwko nich. A potem się przypadkiem włączyłem i jakoś poszło.

i nie uciekły? aż dziwne, do tej pory każdy od twojej przeciętnej twarzy uciekał

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cała filozofia polega na tym,by tak zakręcić się k.faceta,którego wybrałaś,by on nie wyszedł z przeświadczenia,że on to zrobił 😄 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×