Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Laura123

Problem z zaakceptowaniem przeszłego życia seksualne go męża.

Polecane posty

 

Najgorsze jest to że coś co jest powtarzane przez jakiś czas, że nikt nie zechce matki z dziećmi, rozwódki, z takim skłonnościami do problemu jaki przedstawiałam to niestety w mojej głowie staje się to bardzo realny problem, mimo że wcześniej byłam pewna siebie i się tego nie bałam. 

Czyli jednak chodzi o to żeby mieć te portki za wwszelką cenę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piszesz "problem z zaakceptowaniem przeszlosci seksualnej meza". Problemem jest raczej wasze wzajemne traktowanie sie. Ty jestes obrazona i oburzona, ze klamal, a on uwaza cie za wariatke. Nie wiem, jak sie zachowujesz, skoro nawet twoja rodzina podejrzewa schizofrenie, to raczej dosc rzadkie, ze wszyscy sa przeciwko tobie, chociaz jestes z wlasnego opisu aniolem. Niezrozumialy jest tez fakt, ze szukasz porady na kafeterii, maz cie brzydzi, seks odpada ale odejsc nie masz zamiaru. Wlasciwie nie musisz podejmowac zadnych krokow, on sam odejdzie, nikt nie zostanie z kobieta, ktora odmawia seksu, bo sie brzydzi w zwiazku z jego przeszloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Piszesz "problem z zaakceptowaniem przeszlosci seksualnej meza". Problemem jest raczej wasze wzajemne traktowanie sie. Ty jestes obrazona i oburzona, ze klamal, a on uwaza cie za wariatke. Nie wiem, jak sie zachowujesz, skoro nawet twoja rodzina podejrzewa schizofrenie, to raczej dosc rzadkie, ze wszyscy sa przeciwko tobie, chociaz jestes z wlasnego opisu aniolem. Niezrozumialy jest tez fakt, ze szukasz porady na kafeterii, maz cie brzydzi, seks odpada ale odejsc nie masz zamiaru. Wlasciwie nie musisz podejmowac zadnych krokow, on sam odejdzie, nikt nie zostanie z kobieta, ktora odmawia seksu, bo sie brzydzi w zwiazku z jego przeszloscia.

Brzydzi mnie jego podejście. Bo zaakceptowanie takich rzeczy dotyczy przynajmniej 90 procent związków. Brzydzi mnie to że on wszystkim opowiada jaką ...ką jestem bo myślałam że on miał w łóżku tylko 3 a to tylko wierzchołek góry lodowej. Rozumiesz teraz o co mi chodzi? I już tłumaczę Ci dlaczego moja rodzina tak myślała. Kiedyś prosto z pracy poszłam do mamy. Pekłam, powiedziałam jej wszystko. A ona była w szoku, bo jej ziec to taki wzorowy mężczyzna. Pomaga jej w remoncie, zakupy ciężkie zrobi. A moje zachowanie, proszę Cię bardzo. Najzwyczajniej śpię w osobnym łóżku, nie pozwalam się dotykać. Kontaktu fizycznego nie ma. Bo dla niego seks nie ma nic wspólnego z miłością, i tu jest kardynalna różnica między nami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z tego co mowisz to facet jest nie tylko watpliwej moralnosci, ale tez zdaje sobie z tego sprawe o probuje to ukrywac. I nie chodzi juz o sama ilosc partnerek tylko o klamstwa, o rozgladanie sie na boki, o pozwalanie rodzinie stawiac jego byla na piedestale, o brak zainteresowania dziecmi. 

Rozwodu z orzeczeniem o winie z tego nie bedzie, ale jak jestes pewna, ze masz go dosc to odejdz.

Mam dość. Bardzo się boję. Ale wiem, że muszę coś z tym zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie daj sobie wmawiać takich " ludowych mądrości". Jeśli źle się czujesz jako żona przy rozpustnym mężu, to złóż papiery rozwodowe, trochę to potrwa, ale odzyskasz spokój ducha i szacunek do siebie samej. Nie masz obowiązku znosic upokorzeń ze strony jego i jego mamusi. Widać, że życie traktują lekko i mają podwojne standardy. Jeśli on jest w stanie odparować Ci, że któraś tam,  kobieta ma lepszy kawałek ciała niż Twój, to zgody między Wami nie wróżę. To uprzedmiotowienie i sprowadzenie do roli " fotela", ktory można dowolnie przestawić w miejsce, ktore jest akurat wolne. Jesli chcesz żyć w św, spokoju to zacznij działać. Lepiej być samotna rozwódka niż słuchać przytyków i tracic szacunek do samej siebie. 

Ja nie wiem czy w ogóle jeszcze jakiś szacunek do siebie mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Brzydzi mnie jego podejście. Bo zaakceptowanie takich rzeczy dotyczy przynajmniej 90 procent związków. Brzydzi mnie to że on wszystkim opowiada jaką ...ką jestem bo myślałam że on miał w łóżku tylko 3 a to tylko wierzchołek góry lodowej. Rozumiesz teraz o co mi chodzi? I już tłumaczę Ci dlaczego moja rodzina tak myślała. Kiedyś prosto z pracy poszłam do mamy. Pekłam, powiedziałam jej wszystko. A ona była w szoku, bo jej ziec to taki wzorowy mężczyzna. Pomaga jej w remoncie, zakupy ciężkie zrobi. A moje zachowanie, proszę Cię bardzo. Najzwyczajniej śpię w osobnym łóżku, nie pozwalam się dotykać. Kontaktu fizycznego nie ma. Bo dla niego seks nie ma nic wspólnego z miłością, i tu jest kardynalna różnica między nami. 

I dodam jeszcze tylko że awantury nie wchodzą w grę. Ja po prostu milczę wtedy kiedy jest najgorzej. Wchodzę do pokoju, on ogląda porno, wychodzę, nic nie mówię, wrócę do swojego pokoju, popłaczę, a kiedy po tych jego porno uniesieniach przychodzi do mojego łóżka,w wiadomym celu, bez słowa wstaję, przynoszę mu laptopa z porno filmikiem i wychodzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, wiec moze zrozumiesz i ty: nie ma walsciwie znaczenia, co cie w zwiazku brzydzi. Taki zwiazek trzeba zakonczyc, poniewaz nikomu nie sluzy. Wyzalanie sie i szukanie "zrozumienia" nic nie zmieni. A jezeli on w koncu odejdzie, to bedzie nastepny temat: nie dosc, ze oszukal i zle traktowal, to jeszcze w koncu porzucil! I kafeterianki sie razem z toba oburza. Amen. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Brzydzi mnie jego podejście. Bo zaakceptowanie takich rzeczy dotyczy przynajmniej 90 procent związków. Brzydzi mnie to że on wszystkim opowiada jaką ...ką jestem bo myślałam że on miał w łóżku tylko 3 a to tylko wierzchołek góry lodowej. Rozumiesz teraz o co mi chodzi? I już tłumaczę Ci dlaczego moja rodzina tak myślała. Kiedyś prosto z pracy poszłam do mamy. Pekłam, powiedziałam jej wszystko. A ona była w szoku, bo jej ziec to taki wzorowy mężczyzna. Pomaga jej w remoncie, zakupy ciężkie zrobi. A moje zachowanie, proszę Cię bardzo. Najzwyczajniej śpię w osobnym łóżku, nie pozwalam się dotykać. Kontaktu fizycznego nie ma. Bo dla niego seks nie ma nic wspólnego z miłością, i tu jest kardynalna różnica między nami. 

Laura nie sluchaj takich rzeczy, bo tutaj niestety wielu ludzi Cie zdoluje i nie zrozumie problemu.

To ze ktos mysli to czy tamto nie oznacza ze musi byc to prawda, w przypadku takich agresorow czesto jest to celowa zagrywka aby rozpuscic mgle watpliwosci czy przypadkiem wlasnie ta ofiara nie jest chora psychicznie itd...

tutaj zle ci radza ze problem lezy w tobie, nie, problem jest w nim, a on cie w niego uwiklal, a jesli ktos uwaza ze zachowanie faceta jest normalne to neich szuka towarzystwa podobnie myslacego.

Przeciez ona Cie upadla, wykancza psychicznie, zeruje na Twoim dobrym sercu, wykorzystuje Twoja listosc przeciwko Tobie, ale tak to jest ze jak czlowiek jest w cos uwiklany to nie widzi rzeczy ktore sa oczywiste i jeszcze sie zastanawia, czy znajdzie potem kogos bo 2 dzieci, otoz teraz kieruje toba strach, dlatego musisz podjac odwazne dzialania mimo ze sie boisz - zobaczysz bedzie gorzej, albo wkrotce bedzzie Cie bic!

zabezpiecz nagrania, co rodzina na te nagranie powiedziala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Nic nie mowie, wychodze, poplacze... przynosze mu laptopa z porno filmikiem i wychodze..." Czekasz na brawa, ze mu "pokazalas"? To sa zagrywki nastolatkow a nie doroslych ludzi, ktorzy podejmuja decyzje. Wiekszosc kobiet placze na kafeterii, jaki to parnter okropny, zle traktuje, zdradza, nie szanuje, nie daje pieniedzy itp. Ale rozstanie nie wchodzi w gre, poniewaz: a gdzie ja pojde, nie mam pieniedzy... A ty jaka masz wymowke? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wiekszosc kobiet placze na kafeterii, jaki to parnter okropny, zle traktuje, zdradza, nie szanuje, nie daje pieniedzy itp. Ale rozstanie nie wchodzi w gre, poniewaz: a gdzie ja pojde, nie mam pieniedzy... A ty jaka masz wymowke? 

Przecież już napisała swoją wymówkę:

"nikt nie będzie chciał rozwódki z dziećmi"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież już napisała swoją wymówkę:

"nikt nie będzie chciał rozwódki z dziećmi

 

To faktycznie argument nie do przebicia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie znasz mentalności polskich kobiet?

Facet to Bóg, nie masz faceta to jesteś do niczego, niechby pił, niechby bił byle tylko był!

I nie ważne czy to sprzątaczka czy dyrektorka - bez chłopa jest nikim.

To pokłosie "katolskiego" wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości autorko, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szambo wybiło i tego nie zatrzymasz. 

Zadaj sobie pytania: co Ty masz z tego małżeństwa? Czy nie same męczarnie? Czy nie powinnaś ruszyć w świat i znaleźć kogoś, kto będzie dla Ciebie dobry lub być samą, ale szczęśliwszą? 

Tym, że on będzie miał kogoś do łóżka się nie martw. Największy macho (współcześnie chad) gdy zaspokoi klubową panienkę płacze w poduszkę, bo jego miłość życia go zostawiła. On udaje samca alfa, bo nic innego nie ma, a pod spodem kryje się niedokochane dziecko z toksyczne rodziny. Ty nie masz czego tu już  szukać, czas iść przed siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ile tu jadu. A więc odpowiem odpowiem na zarzut względem partnerów. Pierwszy z nich zmarł po bardzo długiej chorobie. Drugi mnie zdradził. I dlatego mam być potępiona po wsze czasy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślę o tym, że Bóg potraktował cie prawdą o mężu, może dlatego, żebyś godnie wychowała swoje dzieci ale w lepszym stylu .... twoje 3 partnerów w związkach to też jest za dużo i to Bogu sie nie podoba.

Cierpisz męki za to właśnie.  Dał ci Bóg gorszego męża od ciebie bo się nie szanowałaś

Widzę że twój "dobry i miłosierny" Bóg tylko patrzy jak dokopać, zgnoić wyliczyć każdy błąd, ukarać i zniszczyć - ja takiemu Bogu (i tobie jego wyznawcy) pokazuję ten sam paluszek co posłanka Lichocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Szambo wybiło i tego nie zatrzymasz. 

Zadaj sobie pytania: co Ty masz z tego małżeństwa? Czy nie same męczarnie? Czy nie powinnaś ruszyć w świat i znaleźć kogoś, kto będzie dla Ciebie dobry lub być samą, ale szczęśliwszą? 

Tym, że on będzie miał kogoś do łóżka się nie martw. Największy macho (współcześnie chad) gdy zaspokoi klubową panienkę płacze w poduszkę, bo jego miłość życia go zostawiła. On udaje samca alfa, bo nic innego nie ma, a pod spodem kryje się niedokochane dziecko z toksyczne rodziny. Ty nie masz czego tu już  szukać, czas iść przed siebie 

Bardzo dziękuję za tak serdeczną odpowiedź, bardzo mi to poprawiło humor. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dlatego, że nie masz Boga w swoim sercu, to w życiu twoim spotka cię nie jeden gwałt.   Twój shamingowy rząd obroni cię przed każdym emigrantem oraz każdym żołnierzem i agentem, który tutaj w polsce chroni twoje bezpieczeństwo, czyli twoją pipkę!.

Za darmo tego nie robi, bo twój shamingowy rząd określił, że Polska za darmo to zrobi...a że nikt w shamingowym świecie nie robi nic za darmo, to weżmie twoją pipkę albo kogoś z twojej rodziny, siostry, matki, kuzynki, córki. --- byle miała pipkę i była bez nadwagi.

Straszny jad się z Ciebie wylewa. Z tego co zrozumiałam mamy jednego Boga. I mój jest miłosierny. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Laura nie sluchaj takich rzeczy, bo tutaj niestety wielu ludzi Cie zdoluje i nie zrozumie problemu.

To ze ktos mysli to czy tamto nie oznacza ze musi byc to prawda, w przypadku takich agresorow czesto jest to celowa zagrywka aby rozpuscic mgle watpliwosci czy przypadkiem wlasnie ta ofiara nie jest chora psychicznie itd...

tutaj zle ci radza ze problem lezy w tobie, nie, problem jest w nim, a on cie w niego uwiklal, a jesli ktos uwaza ze zachowanie faceta jest normalne to neich szuka towarzystwa podobnie myslacego.

Przeciez ona Cie upadla, wykancza psychicznie, zeruje na Twoim dobrym sercu, wykorzystuje Twoja listosc przeciwko Tobie, ale tak to jest ze jak czlowiek jest w cos uwiklany to nie widzi rzeczy ktore sa oczywiste i jeszcze sie zastanawia, czy znajdzie potem kogos bo 2 dzieci, otoz teraz kieruje toba strach, dlatego musisz podjac odwazne dzialania mimo ze sie boisz - zobaczysz bedzie gorzej, albo wkrotce bedzzie Cie bic!

zabezpiecz nagrania, co rodzina na te nagranie powiedziala???

Że już więcej nie będzie za nim obstawać, bo to wszystko to iluzja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A tak z ciekawości autorko, ile masz lat?

Gdzieś tam wspomniałam, ale widać brak tego posta. Zdradzę Ci że mam już 3 z przodu:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Miałam podobny przypadek w sumie, znaczy zapoznałam taką osobę, tylko że w jego przypadku prostytutki, patologiczne środowisko itd. Wcześniej bym takiej osobie nie podała ręki nawet, ale był bardzo miłą osobą, z którą świetnie się rozmawiało, czułam się z nim bardzo dobrze i bezpiecznie, nie zatajał tego o sobie nigdy, a cóż do seksu i tak koniec końców nie doszło ani razu, choć może by mogło, ale to już przeszłość. To jest jednak twój mąż, poniża cię przede wszystkim porównaniami z innymi kobietami i zastrasza. To już nie chodzi tylko o to ile miał kobiet przed tobą, tylko, że ciebie nie potrafił traktować jako wyjątkową. Zgadzam się tutaj z poprzednikami. Tylko rozwód. 

 

Bardzo dziękuję za życzliwą odpowiedź 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 
 

Nie znasz mentalności polskich kobiet?

Facet to Bóg, nie masz faceta to jesteś do niczego, niechby pił, niechby bił byle tylko był!

I nie ważne czy to sprzątaczka czy dyrektorka - bez chłopa jest nikim.

To pokłosie "katolskiego" wychowania.

Twojej postawy nie da się nazwać pokłosiem pokłosia.

Naprawdę goowno mnie obchodzi twoje zdanie biedny, chory czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jad jadem, a twoja niedouczoność twoją niedouczonością...i nie odpowiedziałaś po ilu miesiącach albo latach oddawałaś się każdemu z tych trzech.  I czy byliście chociaż narzeczeni..

Wydaje mi się że gdzieś padał już odpowiedź, jeżeli nie, to jeden i drugi był narzeczonym.Jeden zdradził a drugi zmarł. A jeżeli już tak bardzo chcesz ostudzić swoją ciekawość, mimo że to nie bardzo wypada pytać o takie rzeczy, to z jednym jak i z drugim poszłam do łóżka dopiero po zaręczynach, kiedy wiedziałam że rokuje jako małżeństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A kochasz męża w ogóle? A on Cię kocha? Bo jeżeli odpowiedź brzmi tak to może warto spróbować na terapii, chociażby dla dobra dzieci, a jeśli nie to rozstanie jest do rozważenia, ale nie w emocjach tylko na spokojnie, bo emocje są najgorszym doradcą

Trudno mówić o miłości kiedy oczy i rozum przysłania Ci tyle okropnych sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No to widzisz jak szatan cię podszedł! Czekał aż do narzeczeństwa. Ale o trzecim nie wspomniałaś nic.

Poza tym czas po jakim się zareczynowałaś też jest niepodany.

Szkoda że nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi. Trzecim partnerem był mój mąż. Pierwszy narzeczony został moim narzeczonym po roku a drugi po półtorej roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 
 

Naprawdę goowno mnie obchodzi twoje zdanie biedny, chory czlowieku.

Bardzo mi miło, ze za pmocą tego zdania utopiłaś swoje zbawienie!

Żezechciałaś wybrać mnie jako jako powiernika swojego zbawienia.

Niezmiennie dziwię się, że tak bardzo wierzysz w to, że będę miał czas i okazję zająć się twoją prośbą o wybaczenie. 

NIe znam cię a na internet nie wybaczam.

Dodam, że każdy twój sakrament święty stanie się świętokradczy, czyli nieważny..

Spier\da/laj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem można dojść do wniosku, że Wy kobiety lubicie sięrozwodzić. Ślub wzięty z człowiekiem, którego jak się okazuje zupełnie się nie zna. Tylko na podstawie seksu i kwiatów do łóżka. Małżeństwo to powinna być instytucja dla ludzi dojrzałych a nie dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czasem można dojść do wniosku, że Wy kobiety lubicie sięrozwodzić. Ślub wzięty z człowiekiem, którego jak się okazuje zupełnie się nie zna. Tylko na podstawie seksu i kwiatów do łóżka. Małżeństwo to powinna być instytucja dla ludzi dojrzałych a nie dla każdego.

Ale ona i tak się pewnie nie rozwiedzie bo ,,gdzie znajdzie innego mając dwójkę dzieci?" wieć lepiej dalej znosić upokorzenia ze strony mezusia-ogiera który udawał kogoś kim nie jest i jego yeb.nietej mamuski 🤦. A mezus pewnie ja zdradza i śmieje się z niej. W dodatku to jej mieszkanie nie jego...ale co z tego skoro ona i tak nie ma honoru będąc z nim nadal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×