Udany związek to taki gdzie kobieta słucha się faceta i nie pyskuje

 

Udane związki się nie kończą, to chyba oczywiste. 

tak, jeśli ktoś umiera to niestety się kończą, nawet te udane

 

tak, jeśli ktoś umiera to niestety się kończą, nawet te udane

Kilka kobiet ci umarło, wszystkie jadły ci z ręki, wniosek: myj ręce! Nara trollu.

 

Kilka kobiet ci umarło, wszystkie jadły ci z ręki, wniosek: myj ręce! Nara trollu.

Jako nastolatek moja pierwsza miłość zgineła w wypadku samochodowym, pijany kierowca wjechał w auto w którym jechała z rodziną. Ona zgineła niestety :(. 3 lata później poznałem wspaniałą i wrażliwą dziewczyne która przez mobbing w pracy popełniła samobòjstwo, byłem z nią 5 lat prawie, była moim aniołkiem. Troche człowiek przeżył, niestety życie nie jest usłane różami.

 

Niestety się spóźniłaś, zostaje ci kot

Zrozumcie to wreszcie.

Skończyło się wam.

Jesteście niepotrzebni...:)

Ewentualnie strażniczki patriarchatu na emeryturze, one bez chłopa nie mogą żyć. Podbijajcie!!! 

Udany związek to związek likieru kawowego ze śmietanowym. 

 

Zrozumcie to wreszcie.

Skończyło się wam.

Jesteście niepotrzebni...:)

Ewentualnie strażniczki patriarchatu na emeryturze, one bez chłopa nie mogą żyć. Podbijajcie!!! 

 

nie potrzebni aż pająka trzeba zabić

Zgadzam się z autorem/ka, z własnego doświadczenia. 

najbardziej przerazajace jest to, ze poglądy autora popiera wielu facetów, nawet tu, patrząc po komentarzach. od kiedy kobieta, która pracuje to zimna karierowiczka, która rywalizuje z facetem? w ogole nie rozumiem waszego toku rozumowania.

 

od kiedy kobieta, która pracuje to zimna karierowiczka, która rywalizuje z facetem?

Od nigdy. Nie chodzi o to, by nie pracowała. Chodzi o to, by kariera nie była ważniejsza od związku. Niestety kobiety często chcą rywalizować z mężczyznami i być lepsze od nich.