Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natalka35

Czemu on tak postępuje

Polecane posty

Witam, nie wiem czy powinnam to pisac,ale potrzebuje porady od Was kobietki... Dziwna , koszmarna sytuacja mnie spotyka. Mianowicie 3 tygodnie temu spotkałam się.na randkę z facetem stroje starszym ode mnie ( on 53 lat, ja 35) było fajnie ,potem na drugim spotkaniu przespaliśmy się ze sobą....chyba się w nim zauroczylam. Pisałam mu smsy. On dzwonił do mnie, umawiamy się na następne spotkanie... Aż nagle przestał się odzywac. Ja piszę mu jak wariatka po 2,3 smsy dziennie a on nawet nie raczy odpisać! Raz dzwoniłam nie odebrał . Już nawet napisalam , jak nie chce się ze mną spotyka niech tylko da znać,to się odpczepie ... On nic. Co to ma znaczyć z, czy może mi ktoś wytłumaczyć.... Wystarczyloby żeby napisal cokolwiek,np nie chce się z tobą spotkać. A on kompletnie noc... A ja popadam w psychozę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet obecnie się waha, nie wie czy kontynuować z Tobą znajomość albo nie ma odwagi i jaj by wyznać Ci że Cię już nie chce i ma w szerokim poważaniu. 

Daj sobie z nim spokój, gdyby chciał to by napisał, nie traktuje Cię poważnie. 

Olej go, jakby pisał nie odpisuj. 

Potraktuj całą znajomość jako miłą niezobowiązującą i tyle. 

Życie toczy się dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugaszansa

brak odpowiedzi to także odpowiedz... to, czego chciał dostał na drugiej randce. a czemu nie napisał zebys się odczepila? ponieważ trzyma Cie jeszcze jako zapasowa kobiete jakby znowu zachciało mu się seksu. przepraszam, ze tak brutalnie. zapomnij o nim i o tej znajomości, najlepiej zablokuj go w tel. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu autorka postu, wiem że macie rację on porostu ma mnie w poważaniu... Ale Ja Nie potrafię się od niego odczepic, wymuszam w smsach żeby napisal cokolwiek , nawet najgorsze słowa...naprawde to by sprawiło żebym się uspokoila i to wymazala... A tak tylko bardziej się nakrecam.. nie wiem co mi jest, sama się  nie poznaje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tu autorka postu, wiem że macie rację on porostu ma mnie w poważaniu... Ale Ja Nie potrafię się od niego odczepic, wymuszam w smsach żeby napisal cokolwiek , nawet najgorsze słowa...naprawde to by sprawiło żebym się uspokoila i to wymazala... A tak tylko bardziej się nakrecam.. nie wiem co mi jest, sama się  nie poznaje:-(

Nic dziwnego, uczciwie chcesz wyjaśnień. Ale od niego niestety ich nie dostaniesz. Jak na jego wiek zachowuje się bardzo niedojrzale. 

Już nie pisz do niego. Nic to nie da. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nic dziwnego, uczciwie chcesz wyjaśnień. Ale od niego niestety ich nie dostaniesz. Jak na jego wiek zachowuje się bardzo niedojrzale. 

Już nie pisz do niego. Nic to nie da. 

Wiem że tak powinnam zrobić,  ale nie potrafię się powstrzymać,nie da mi to spokoju... już chyba zadzwonię z innego numeru i powiem ci o nim myślę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem cała ta sytuacja jest beznadziejna,  ale chodzi mi o to jak tak zrobię to mi ulży...chore 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko! Wychodzisz na desperatkę! Daj spokój! Nie warto! Szkoda Twojego zdrowia psychicznego. Tak jak pisano powyżej- dostał, czego chciał i mu "przeszło".  Jedyna moja rada - skasuj jego numer i zapomnij. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby chciał się odezwać- zrobiłby to.

Najpierw zablokuj jego numer potem go skasuj. 

I zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę,  dojrzały facet a strasznie dziecinnie się zachowuje. Wiem że zachowuje się jak desperacja, ale nie potrafię tak.odpuscic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz za nim biegać, prosić się o kontakt? dziewczyno!  prawdopodobnie facet jest żonaty, jesteś jego kolejną zdobyczą, jestem bardzo krytyczna dla kobiet w ten sposób postępujących, będę powtarzać jak mantrę, nigdy nie proś o miłość i seks, taką sytuacja jest bardzo poniżająca dla kobiety.😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i tak... Ale on dorosły ja też i stało się... tylko czemu nie może powiedzieć,  napisać że nic  tego nie będzie, taka ignorancja jest straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może i tak... Ale on dorosły ja też i stało się... tylko czemu nie może powiedzieć,  napisać że nic  tego nie będzie, taka ignorancja jest straszna

To jest tak zwany tchórz,a ty choćbyś dzwoniła milion razy dziennie to on i tak sie nie odezwie,widzi że ci zależy i dlatego sie nie odzywa.Najlepiej zrobisz jak przestaniesz sie odzywac choc wiem ze nie jest ci łatwo.W jego oczach wychodzisz na desperatke i z każdą  twoją próbą kontaktu on utwierdza sie w przekonaniu ze dobrze zrobił ze przestał sie odzywa bo zachowujesz sie jak nakręcona przez te swoje ciagle telefony czy smsy.Twoja obojętność by go bardziej zainteresowała niz histeria w którą popadłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi poprzednicy w zasadzie wszystko już napisali... Facet dostał to, czego chciał i już nie jest zainteresowany dalszym kontaktem. Ty natomiast się trochę kompromitujesz takim histerycznym wypisywaniem i proszeniem się o reakcje. Wiem, że czujesz się wykorzystana i to normalne, że oczekujesz wyjasnień, ale brak odpowiedzi to też odpowiedź - powiedziałabym, że najbardziej dobitna 🙂 Facet doskonale widzi, że mocno się nakręciłaś i całkowicie się odciął, żeby nie mieć z Tobą "problemu" - to, że nie ma honoru, żeby Ci to wyjaśnić i powiedzieć osobiście to już druga kwestia, ale nie liczyłabym na Twoim miejscu na jakąś kontyunuacje tej relacji. Ewentualne jest możliwość, że sobie o Tobie przypomni, jak znowu go przyciśnie w kroku. Wiem, że to brutalnie brzmi, ale takie są niestety realia 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę tak samo ale wiecie, nadzieja była...ale już się zmyla....choć boję się że jeszcze mi coś odbije i znowu się odezwę... na początku po tej naszej nocy odzywał się,  chciał się spotkać,  dzwonil i nagle zamilkl .. to jest dla mnie nir do ogarnięcia. 

A z tej desperatki to aż mi głupio teraz .. faktycznie wyszłam na ...ke i histeryczke..najgorsze jest to znam jego nr na pamięć:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A  żony nie ma na pewno... jakby miał to bym chyba z tej desperacji narobiła mu "kupy";-) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam, nie wiem czy powinnam to pisac,ale potrzebuje porady od Was kobietki... Dziwna , koszmarna sytuacja mnie spotyka. Mianowicie 3 tygodnie temu spotkałam się.na randkę z facetem stroje starszym ode mnie ( on 53 lat, ja 35) było fajnie ,potem na drugim spotkaniu przespaliśmy się ze sobą....chyba się w nim zauroczylam. Pisałam mu smsy. On dzwonił do mnie, umawiamy się na następne spotkanie... Aż nagle przestał się odzywac. Ja piszę mu jak wariatka po 2,3 smsy dziennie a on nawet nie raczy odpisać! Raz dzwoniłam nie odebrał . Już nawet napisalam , jak nie chce się ze mną spotyka niech tylko da znać,to się odpczepie ... On nic. Co to ma znaczyć z, czy może mi ktoś wytłumaczyć.... Wystarczyloby żeby napisal cokolwiek,np nie chce się z tobą spotkać. A on kompletnie noc... A ja popadam w psychozę....

Raczej to taki wilk na lowach, watpie ze mysli o Tobie powaznie.

Pozatym jesli Tobie zalezy na czyms  wiecej to facet 53 lata tego Ci nie da, przynajmniej nie w takim pelnym wymiarze mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Qez daj spokój bo zachowujesz sie jak desperatka 😑. Co Ty, facetów nie znasz? Nie wiesz ze jak nagle urywają kontakt to znaczy ze maja Cie w d...e i to koniec? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wiem że tak powinnam zrobić,  ale nie potrafię się powstrzymać,nie da mi to spokoju... już chyba zadzwonię z innego numeru i powiem ci o nim myślę....

Jak tak zrobisz to tylko mu pokazesz jak Ci zależy, jak bardzo Cie to zabolalo, jak to przezywasz i on tylko będzie miał satysfakcję. Malo tego, może jeszcze opowie kumplom tą historie i będzie sie śmiać jaka z Ciebie desperatka. Miej honor kobieto i olej go całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak tak zrobisz to tylko mu pokazesz jak Ci zależy, jak bardzo Cie to zabolalo, jak to przezywasz i on tylko będzie miał satysfakcję. Malo tego, może jeszcze opowie kumplom tą historie i będzie sie śmiać jaka z Ciebie desperatka. Miej honor kobieto i olej go całkiem.

Na pewno już opowiedział. 

Autorko, aż ciężko mi uwierzyć w taką naiwność w tym wieku. 

Dlaczego? Bo przespałaś się ze staruchem o umyśle dziecka, mając jeszcze szansę na kogoś porządnego w swoim wieku. 

Kieruje Tobą naprawdę ogromna desperacja. Żadne zauroczenie. 

Jest to bardzo logiczne, że oczekujesz wyjaśnień. Jednak relacje to nie miejsce na logikę. On już znalazł sobie inną, Ciebie trzyma jako zapasową opcję na seks.

Co zrobić? Wyładuj się jakoś, sportem, filmami, chcesz to płacz ile wlezie. Musisz jakoś to odreagować, im szybciej, tym lepiej. Poszukaj sobie młodszego, fajniejszego. Nie idź z nim do łóżka od razu. 

I nauczka na przyszlość: nigdy, ale to nigdy się nie angażuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żaden szanujący się mężczyzna nie chce być w związku z kobietą rozwiązłą a Ty ewidentnie.do takich należysz. Chociaż wypadałoby by powiedział to Tobie w twarz. Masz 35 lat i nie wiesz takich rzeczy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już Nie przesadzaj z ta "rozwiązlą" kobietą... faktycznie może za szybko to się stało, ale z drugiej strony myślę sobie teraz jak on jest takim Hu... To moze lepiej że.stalo się teraz ,a nie jakbym naprawdę się w nim zakochała...Jest mi źle,strasznie, wczoraj już nic nie napisałam mu i chce się tego trzymać.... powoli o nim zapomnieć.. tylko dlaczego jego nr znam na pamięć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Już Nie przesadzaj z ta "rozwiązlą" kobietą... faktycznie może za szybko to się stało, ale z drugiej strony myślę sobie teraz jak on jest takim Hu... To moze lepiej że.stalo się teraz ,a nie jakbym naprawdę się w nim zakochała...Jest mi źle,strasznie, wczoraj już nic nie napisałam mu i chce się tego trzymać.... powoli o nim zapomnieć.. tylko dlaczego jego nr znam na pamięć.....

Żebyś mogła się na ch zemścić. Jest trochę sposobów nawet z samym numerem telefonu. Nawet nie wiesz jakby Ci po tym ulżyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ba, zablokował Twój numer i smsy. Nawet nie wie, że dzwonisz i piszesz.

Czemu to zrobił? Może ma żonę, może latawiec, może mu nie spasowałaś? Nie wiadomo. Wiadomo jedno, że nie chce mieć kontaktu z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przekaz z jego strony jest jasny. Dostał co chciał a teraz spadaj Mala. Nie licz że się odezwie. 

Naprawdę podziwiam Cię że zwróciłaś uwagę na gościa w takim wieku i poszłaś z nim do łóżka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×