Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SyndromTakotsubo

czasami się zastanawiam co czuje biedak który musi pracować na stacji benzynowej żeby opłacić rachunki

Polecane posty

to jest taki test na inteligencję, dlaczego do ch/uja typy wybierają to upokorzenie zamiast się wys/rać na wszystko i iść żebrać w dużym mieście? przecież to jest mniej upokarzające niż np. praca w biedronce.

 

gdy żyłem na ulicy nikt mnie nie gnębił (poza policją) a taki człowiek co pracuje na stacji benzynowej jest przecież traktowany jak śmieć przez każdego z otoczenia.

 

takie mam przemyślenia tego wieczoru. 

 

🚬

 

https://www.youtube.com/watch?v=gNAntX5iuJ4

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy zniesie brak własnego kąta...

A poza tym to praca jak każda inna, obecnie widać kto jest niezbedny... ale trochę wiem jakie co poniektórzy mają podejście do osób pracujących w 'obsłudze klienta'... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie każdy zniesie brak własnego kąta...

A poza tym to praca jak każda inna, obecnie widać kto jest niezbedny... ale trochę wiem jakie co poniektórzy mają podejście do osób pracujących w 'obsłudze klienta'... 

jakiego własnego kąta jak musisz opłacać się państwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

jakiego własnego kąta jak musisz opłacać się państwu.

... chodzi mi o dach nad głową bo piszesz, że lepiej byłoby żyć na ulicy : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

to jest taki test na inteligencję, dlaczego do ch/uja typy wybierają to upokorzenie zamiast się wys/rać na wszystko i iść żebrać w dużym mieście? przecież to jest mniej upokarzające niż np. praca w biedronce.

 

gdy żyłem na ulicy nikt mnie nie gnębił (poza policją) a taki człowiek co pracuje na stacji benzynowej jest przecież traktowany jak śmieć przez każdego z otoczenia.

 

takie mam przemyślenia tego wieczoru. 

 

🚬

 

https://www.youtube.com/watch?v=gNAntX5iuJ4

 

Nie rozumiem Cię ? Mój kolega ma dobry fach po robocie na 4/6 godzin idzie na stację pucuje i odkurza plus myje takie fury nieraz . Co ma swoją ślicznotkę dopielęgnowana ? Troszkę pracoholik do czego się przyznaje.  Po robocie myśli o kolejnej robocie i tak z dobre 4/5 lat jest uczciwym i solidnym pracownikiem ? Wiesz co hańbi ? Nie mieć kasy / pić i patrzyć w monitor ! Tak to hańbi.  Praca nie ! I wiem bo pieniążki mam i będę miała ale nie kumam ludzi którzy uważają że ludzi jakaś robota upokarza.  Słuchaj ! Na szczęście świat jest tak skonstruowany że da pracę niepełnosprawnemu i pełnosprawnymu a i niepełnosprawni umysłowo próbuja każdym dniem udowodnić że są kimś więcej niż mucha w powietrzu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem Cię ? Mój kolega ma dobry fach po robocie na 4/6 godzin idzie na stację pucuje i odkurza plus myje takie fury nieraz . Co ma swoją ślicznotkę dopielęgnowana ? Troszkę pracoholik do czego się przyznaje.  Po robocie myśli o kolejnej robocie i tak z dobre 4/5 lat jest uczciwym i solidnym pracownikiem ? Wiesz co hańbi ? Nie mieć kasy / pić i patrzyć w monitor ! Tak to hańbi.  Praca nie ! I wiem bo pieniążki mam i będę miała ale nie kumam ludzi którzy uważają że ludzi jakaś robota upokarza.  Słuchaj ! Na szczęście świat jest tak skonstruowany że da pracę niepełnosprawnemu i pełnosprawnymu a i niepełnosprawni umysłowo próbuja każdym dniem udowodnić że są kimś więcej niż mucha w powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, świat się zmienił i przy tym bezrobociu, które już jest w granicach 1 mln+ a dojdzie do ok 2 mln to każdy facet, który ma stała pracę będzie traktowany jak super towar, trochę się zmieniło i koniec szukania prezesow i księcia z bajki 🙂 Głowa do góry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Żadna praca nie hańbi" - każdy zawód jest potrzebny i nie należy się wstydzić tego co robimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Po pierwsze, świat się zmienił i przy tym bezrobociu, które już jest w granicach 1 mln+ a dojdzie do ok 2 mln to każdy facet, który ma stała pracę będzie traktowany jak super towar, trochę się zmieniło i koniec szukania prezesow i księcia z bajki 🙂 Głowa do góry. 

serio uważasz że typ stojący za kasą na shell-u to jest stała praca? to jest typ który może zostać wymieniony z dnia na dzień jeśli chociaż odrobinę odstąpi od etykiety która została mu narzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój temu panu. Przecież on jest taki cool i w ogóle hipster który gardzi szara robotnicza masa. On jest stworzony do wyższych celow i nie będzie pracował jak niewolnik za marne grosze. On ma misje a my wszyscy tutaj jesteśmy plebsem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dajcie spokój temu panu. Przecież on jest taki cool i w ogóle hipster który gardzi szara robotnicza masa. On jest stworzony do wyższych celow i nie będzie pracował jak niewolnik za marne grosze. On ma misje a my wszyscy tutaj jesteśmy plebsem. 

sama jesteś hipsterem brudasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jesteś żałosny i zupełnie nieśmieszny. 

bardzo mnie to cieszy biorąc pod uwagę że 90% polskiego społeczeństwa jest bardzo śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

serio uważasz że typ stojący za kasą na shell-u to jest stała praca? to jest typ który może zostać wymieniony z dnia na dzień jeśli chociaż odrobinę odstąpi od etykiety która została mu narzucona.

Tak. to jest stała praca, taka jak każda inna. Normalna wypłata, chorobowe, urlop, wypowiedzenie 3 miesiące.

Jest takie powiedzenie.
Lepiej tylko wyglądać na  i d i o t ę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak. to jest stała praca, taka jak każda inna. Normalna wypłata, chorobowe, urlop, wypowiedzenie 3 miesiące.

Jest taki powiedzenie.
Lepiej tylko wyglądać na ...ę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

 

nie, stała praca jest wtedy gdy masz umiejętności których większość społeczeństwa nie posiada i nie bardzo da się ciebie zastąpić.

 

a normalna wypłata żeby żyć na poziomie to jest 4k pln minimum, którą pracownicy stacji benzynowych pewnie by mieli gdyby nie zdzieranie z nich na ubezpieczeniu.

 

przestań żyć w iluzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie, stała praca jest wtedy gdy masz umiejętności których większość społeczeństwa nie posiada i nie bardzo da się ciebie zastąpić.

 

a normalna wypłata żeby żyć na poziomie to jest 4k pln minimum, którą pracownicy stacji benzynowych pewnie by mieli gdyby nie zdzieranie z nich na ubezpieczeniu.

 

przestań żyć w iluzji.

A zatem co każdy jest szefem swoim? Zawsze jest też szef szefów 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie każdemu dane jest być "bogatym" Jak wyżej ludzie napisali, żadna praca nie hańbi. Lepiej ją mieć niż nie mieć wcale. I lepiej mieć mniej i mieć wyższe wartości, niż mieć o wiele więcej i być cha/mem, który nie rozumie pracy innych. Jak dla ciebie praca na stacji jest upokorzeniem, to pochwal się kim ty jesteś. Chętnie poczytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie, stała praca jest wtedy gdy masz umiejętności których większość społeczeństwa nie posiada i nie bardzo da się ciebie zastąpić.

 

a normalna wypłata żeby żyć na poziomie to jest 4k pln minimum, którą pracownicy stacji benzynowych pewnie by mieli gdyby nie zdzieranie z nich na ubezpieczeniu.

 

przestań żyć w iluzji.

Każdego można zastąpić.
Co do kwot lepiej nie podawać konkretnych sum, bo na prowincji 3tys to już coś, a w Warszawie 4tys to zbyt mało. Wystarczy porównać ceny mieszkań. Prowincja 5tys, Warszawa 10-12tys/m.kw.
Nie można twierdzić, że praca jest ok, jeśli się dobrze zarabia, a jak słabo, to hańbi... To by oznaczało, że jak się drogo sprzedajesz to jest ok...  To wcale nie zależy od płacy, ale to tego jak się ktoś w tej pracy czuje. Jedni chcą dużo zarabiać inni wolą spokój. A inni biorą pracę blisko domu, żeby nie dojeżdżać i płaca jest mniej ważna... Niech ludzie sami decydują, bo mają do tego prawo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A zatem co każdy jest szefem swoim? Zawsze jest też szef szefów 😂

w zasadzie to tak, każdy jest swoim szefem jeśli wykonuje pracę faktyczną, bo poprzez skill może decydować o tym gdzie jest zatrudniony. weź na przykład takiego spawacza, nie podoba mu się firma w której robi? zwalnia się i szuka innej. typ który pracuje na stacji benzynowej? jest do nie przykuty łańcuchami, bo najważniejszą kwestią jest dla niego dystans który codziennie musi pokonać między zakładem niewolniczym, a "własną" norą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w ogóle w tym temacie same dzieci bogatych rodziców które by chciały zachowania status quo i dalszego poniewierania pracownikami najniższego szczebla, bo to dla nich korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

w zasadzie to tak, każdy jest swoim szefem jeśli wykonuje pracę faktyczną, bo poprzez skill może decydować o tym gdzie jest zatrudniony. weź na przykład takiego spawacza, nie podoba mu się firma w której robi? zwalnia się i szuka innej. typ który pracuje na stacji benzynowej? jest do nie przykuty łańcuchami, bo najważniejszą kwestią jest dla niego dystans który codziennie musi pokonać między zakładem niewolniczym, a "własną" norą.

Ale nie rozumiem co jedynie nie tak w pracy na stacji.. może mu wystarczy taka praca. Ma wywalone lekka praca stoisz i czasem pytasz się kogoś czy mu pomóc 😁  z tego co obserwuje to większość umie lać do baku😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

w zasadzie to tak, każdy jest swoim szefem jeśli wykonuje pracę faktyczną, bo poprzez skill może decydować o tym gdzie jest zatrudniony. weź na przykład takiego spawacza, nie podoba mu się firma w której robi? zwalnia się i szuka innej. typ który pracuje na stacji benzynowej? jest do nie przykuty łańcuchami, bo najważniejszą kwestią jest dla niego dystans który codziennie musi pokonać między zakładem niewolniczym, a "własną" norą.

Zawsze szefem jest klient, który płaci za dany produkt.
Firmy są tylko pośrednikiem, ale płaci zawsze klient i każdy z nas kupując produkty jest szefem, bo daje zatrudnienie tym, których produkty kupuje, oraz jest pracownikiem kiedy wykonuje pracę potrzebną innym.
Wymiana naszej pracy na pracę innych ludzi jest teraz łatwa, bo jest pieniądz, są firmy pośredniczące i ludzie przestają dostrzegać sens tej wymiany, widzą tylko siebie jako pracownika, szefa nad sobą, ale nie widzą prawdziwego zleceniodawcy, czyli klienta, czyli innych ludzi takich jak my sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pracowałam dobrych kilka lat.Można na niektórych stacjach zarobić ok,tylko natyrac się trzeba...Po tej pracy jeszcze bradziej znienawidziłam ludzi,wypaliłam sie w tej pracy i odeszłam.Za dużo stresu i odpowiedzialności wbrew pozorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×