Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

To widzę że popularne imiona daliśmy/dajemy. U nas długa droga była do wybrania imienia. Bo za dużo dziewczyn nie lubię i stąd problem 😂😂 i też nie chciałam z tych najpopularniejszych bo później zawsze w klasie ma się imiennika, ale ostatecznie padło na jedno z najpopularniejszych imion ostatnich lat no trudno. Nad Julia też się zastanawialiśmy ale ostatecznie Hanna

Haha miałam ten sam problem jak wybierałam córce imię 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny

Kiki nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Pielęgniarki pozwoliły ci dokarmiać dzidzie mm w szpitalu? 
 

U nas będzie Emilka ale to wybrane mamy już prawie od początku. 
 

Gosciowka skąd ty masz tyle pary na te wszystkie czynności. 
 

Ja mam jakoes słabe wynik, infekcja w moczu mi wyszła. Rozmawiałam z lekarzem i jutro idę do szpitala z rana. Do tego mam straszna migrenę, leżę ledwo przytomna. Już nie mam siły dziewczyny. Czuje się wykończona. 
 

A jak tam u was? Kim śpisz w nocy czy mały płacze ? Boje się jak to będzie. Już zapomniałam co to znaczy noworodek, córka ma 9 lat, mam wrażenie ze to jakieś zamierzchłe czasy. Może jestem jakaś dziwna ze zamiast się cieszyć to zaczynam panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Annak napisał:

Kiki nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Pielęgniarki pozwoliły ci dokarmiać dzidzie mm w szpitalu? 

Tak dawali mi mm dla malej bo nie mialam pokarmu w każdym szpitalu tak jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annak napisał:

Cześć dziewczyny

Kiki nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Pielęgniarki pozwoliły ci dokarmiać dzidzie mm w szpitalu? 
 

U nas będzie Emilka ale to wybrane mamy już prawie od początku. 
 

Gosciowka skąd ty masz tyle pary na te wszystkie czynności. 
 

Ja mam jakoes słabe wynik, infekcja w moczu mi wyszła. Rozmawiałam z lekarzem i jutro idę do szpitala z rana. Do tego mam straszna migrenę, leżę ledwo przytomna. Już nie mam siły dziewczyny. Czuje się wykończona. 
 

A jak tam u was? Kim śpisz w nocy czy mały płacze ? Boje się jak to będzie. Już zapomniałam co to znaczy noworodek, córka ma 9 lat, mam wrażenie ze to jakieś zamierzchłe czasy. Może jestem jakaś dziwna ze zamiast się cieszyć to zaczynam panikować.

Hej Annak, 

współczuję migreny. Przetrwasz.już niedługo.. 

Śpię w nocy do ok 4 rano. Do tego czasu mąż się zajmuje małym. Ja od 4 i tak spać nie mogę, więc go biorę do opieki i mąż idzie spać. Mały pierwsze dwa dni swego życia przeznaczał głównie na sen. Teraz przeznacza większość czasu na płacz🙂 myślimy o zaprzestaniu karmienia mlekiem z piersi. Niestety☹️ Wygląda na to, że mały ma nietolerancję laktozy ( u mnie i u męża to rodzinna przypadłość). Cały czas płacze nawet po karmieniu. Po moim mleku ciągle ma gazy. Pewnie boli go brzuszko skoro tak płacze. Szkoda. Najważniejsze, że dostał „złote mleko” ode mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kim nic nie zrobisz jeżeli to nietolerancja to nie ma co się męczyć bo maluszek to odczuje najbardziej. Będzie tylko płacz i nerwy i tak w kółko. 
Kiki zapomniałam ze mówiłaś ze nie masz pokarmu. Boje się ze będą mi kazali na sile piersią karmić a mała będzie płakać bo się nie naje ile będzie chciała. Ja to raczej na pewno przejdę tylko na mm w domu wiec i w szpitalu nie mam jakiegoś ciśnienia żeby karmić. 
 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do imion to jest dużo które mi się podobają, Aleksander i Hanna piękne, nie lubię na pewno takich udziwnionych. Wole te bardziej tradycyjne. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Annak napisał:

Cześć dziewczyny

Kiki nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Pielęgniarki pozwoliły ci dokarmiać dzidzie mm w szpitalu? 
 

U nas będzie Emilka ale to wybrane mamy już prawie od początku. 
 

Gosciowka skąd ty masz tyle pary na te wszystkie czynności. 
 

Ja mam jakoes słabe wynik, infekcja w moczu mi wyszła. Rozmawiałam z lekarzem i jutro idę do szpitala z rana. Do tego mam straszna migrenę, leżę ledwo przytomna. Już nie mam siły dziewczyny. Czuje się wykończona. 
 

A jak tam u was? Kim śpisz w nocy czy mały płacze ? Boje się jak to będzie. Już zapomniałam co to znaczy noworodek, córka ma 9 lat, mam wrażenie ze to jakieś zamierzchłe czasy. Może jestem jakaś dziwna ze zamiast się cieszyć to zaczynam panikować.

Sama nie wiem skąd mam tą siłę, ja to czasem zapominam że w ciąży jestem i wtedy mnie dziecko puka i sobie przypominam 😂😂 ale później położyłam się spać na jakieś 2h także jednak organizm potrzebował odpocząć.

Do szpitala przez złe wyniki? Ale leżeć czy na dalsze badania? Mi lekarz kazał zapisywać ciśnienie bo u niego ciągle mam za wysokie i też nie wiadomo czy do szpitala mnie nie wyśle. Bo coś i w domu nagle zaczęłam mieć trochę wyzsze 😢

Spokojnie to chyba normalne. Moj mąż ciągle mówi do brzuszka żeby już wychodziła a ja go stopuje że jeszcze niech sobie posiedzi, jak to teściowa powiedziala póki jest w brzuchu to przynajmniej nie płacze 😂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kim napisał:

Hej Annak, 

współczuję migreny. Przetrwasz.już niedługo.. 

Śpię w nocy do ok 4 rano. Do tego czasu mąż się zajmuje małym. Ja od 4 i tak spać nie mogę, więc go biorę do opieki i mąż idzie spać. Mały pierwsze dwa dni swego życia przeznaczał głównie na sen. Teraz przeznacza większość czasu na płacz🙂 myślimy o zaprzestaniu karmienia mlekiem z piersi. Niestety☹️ Wygląda na to, że mały ma nietolerancję laktozy ( u mnie i u męża to rodzinna przypadłość). Cały czas płacze nawet po karmieniu. Po moim mleku ciągle ma gazy. Pewnie boli go brzuszko skoro tak płacze. Szkoda. Najważniejsze, że dostał „złote mleko” ode mnie. 

Nie ma się co przejmować jakim mlekiem karmione, ważne żeby głodne nie było. Nie będziesz przez to gorsza matka! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Gosciowka napisał:

Sama nie wiem skąd mam tą siłę, ja to czasem zapominam że w ciąży jestem i wtedy mnie dziecko puka i sobie przypominam 😂😂 ale później położyłam się spać na jakieś 2h także jednak organizm potrzebował odpocząć.

Do szpitala przez złe wyniki? Ale leżeć czy na dalsze badania? Mi lekarz kazał zapisywać ciśnienie bo u niego ciągle mam za wysokie i też nie wiadomo czy do szpitala mnie nie wyśle. Bo coś i w domu nagle zaczęłam mieć trochę wyzsze 😢

Spokojnie to chyba normalne. Moj mąż ciągle mówi do brzuszka żeby już wychodziła a ja go stopuje że jeszcze niech sobie posiedzi, jak to teściowa powiedziala póki jest w brzuchu to przynajmniej nie płacze 😂

A jakie masz ciśnienie  ?

Ja też właśnie muszę mierzyć bo mi kazał lekarz. W domu mam okej, u lekarza podniesione bo zawsze sie stresuje przed lekarzami 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość04 napisał:

A jakie masz ciśnienie  ?

Ja też właśnie muszę mierzyć bo mi kazał lekarz. W domu mam okej, u lekarza podniesione bo zawsze sie stresuje przed lekarzami 😅

Też mam właśnie u lekarzy zawsze podwyższone, w średniej jak byłam lekarz powiedział że nie podbije mi bilansu jak nie pójdę do kardiologa. U lekarzy zazwyczaj >140/ >80 a w domu mam różnie od wczoraj 126-146/69-81. A w ciąży niby do 140/90 max powinno się mieć z tego co czytałam więc ciekawa jestem jak właśnie z tym skurczowym. Zobaczymy jak dalej będzie i co lekarz mi w poniedzialek powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gosciowka napisał:

Też mam właśnie u lekarzy zawsze podwyższone, w średniej jak byłam lekarz powiedział że nie podbije mi bilansu jak nie pójdę do kardiologa. U lekarzy zazwyczaj >140/ >80 a w domu mam różnie od wczoraj 126-146/69-81. A w ciąży niby do 140/90 max powinno się mieć z tego co czytałam więc ciekawa jestem jak właśnie z tym skurczowym. Zobaczymy jak dalej będzie i co lekarz mi w poniedzialek powie

Faktycznie skurczowe troszkę podniesione. A ogólnie jak się czujesz?  

Ja przeważnie mam 130/75 I tętno zawsze prawie 100 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny co na bóle mięśni i stawów można wziąć? Coś mnie bierze..mam nadzieje ze nie korona 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Gość04 napisał:

Faktycznie skurczowe troszkę podniesione. A ogólnie jak się czujesz?  

Ja przeważnie mam 130/75 I tętno zawsze prawie 100 😅

Ogólnie to się czuje dobrze. A ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gosciowka napisał:

Ogólnie to się czuje dobrze. A ty? 

No właśnie dziś średnio..  tak od około godziny 15 bolą mnie kolana i biodra strasznie..  tak jakby mnie coś brało:/ bolały mnie wcześniej troszkę Ale teraz to już mega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość04 napisał:

No właśnie dziś średnio..  tak od około godziny 15 bolą mnie kolana i biodra strasznie..  tak jakby mnie coś brało:/ bolały mnie wcześniej troszkę Ale teraz to już mega...

No to nie zazdroszczę, nie dość że przez covid do lekarza kiepsko to jeszcze w ciąży z lekami ciężko.. może to jakieś chwilowe osłabienie i do jutra przejdzie? A temperaturę mierzylas?  Miałaś kiedyś takie bóle? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

No to nie zazdroszczę, nie dość że przez covid do lekarza kiepsko to jeszcze w ciąży z lekami ciężko.. może to jakieś chwilowe osłabienie i do jutra przejdzie? A temperaturę mierzylas?  Miałaś kiedyś takie bóle? 

Nie mam gorączki. Tak, miałam takie bóle  stawów i mięśni jak mnie brało jakieś choróbsko.. w domu troszkę tata choruje i pewnie od niego złapałam.. 

Myślicie że można brać coś na te bóle? Paracetamol jakiś albo apap? Bo coraz gorzej sie czuje.. Jeszcze mąż jedzie na nocną zmianę do pracy 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość04 napisał:

Nie mam gorączki. Tak, miałam takie bóle  stawów i mięśni jak mnie brało jakieś choróbsko.. w domu troszkę tata choruje i pewnie od niego złapałam.. 

Myślicie że można brać coś na te bóle? Paracetamol jakiś albo apap? Bo coraz gorzej sie czuje.. Jeszcze mąż jedzie na nocną zmianę do pracy 😔

Możesz spokojnie wziąć paracetamol albo apap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może te bóle to z braku magnezu ? Łyknie sobie jak masz w domu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gosciowka napisał:

Sama nie wiem skąd mam tą siłę, ja to czasem zapominam że w ciąży jestem i wtedy mnie dziecko puka i sobie przypominam 😂😂 ale później położyłam się spać na jakieś 2h także jednak organizm potrzebował odpocząć.

Do szpitala przez złe wyniki? Ale leżeć czy na dalsze badania? Mi lekarz kazał zapisywać ciśnienie bo u niego ciągle mam za wysokie i też nie wiadomo czy do szpitala mnie nie wyśle. Bo coś i w domu nagle zaczęłam mieć trochę wyzsze 😢

Spokojnie to chyba normalne. Moj mąż ciągle mówi do brzuszka żeby już wychodziła a ja go stopuje że jeszcze niech sobie posiedzi, jak to teściowa powiedziala póki jest w brzuchu to przynajmniej nie płacze 😂

Jak cię czytam to zazdroszczę samopoczucia. Ja cała ciąże bardzo kiepsko znoszę, a teraz każdy dzień to po prostu katorga. 
Mam stan zapalny i lekarz mówi ze w tej sytuacji lepiej szybciej rozwiązać. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Annak napisał:

A może te bóle to z braku magnezu ? Łyknie sobie jak masz w domu 

Bardzo możliwe bo nie pamietam kiedy ostatnio brałam magnez..nie mam w domu ale jutro wyślę męża do apteki.  Ten magnez w tabletkach musujacych będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Annak napisał:

Możesz spokojnie wziąć paracetamol albo apap

A ile mogę brać na dobę? Na Internecie pisze że 4 tabletki na dobę..  Nie za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny

Gość04 możesz brać 3 tabl na dobę paracetamolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie zostałam w szpitalu, wrocilam do domu i czekamy dalej. Mam już powoli jakaś depresje. Stresuje się ta sytuacja w kraju. Ból głowy mi dalej dokucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój m tez na zmiany pracuje i teraz cały dzień go prawie nie ma a ja chodze cała w nerwach sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annak napisał:

Ten musujący jest słaby, ja kupuje Asparginian w aptece 

a można w 9 miesiącu brać magnez? Słyszałam że trzeba ograniczać już magnez pod koniec ciąży 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annak napisał:

Jednak nie zostałam w szpitalu, wrocilam do domu i czekamy dalej. Mam już powoli jakaś depresje. Stresuje się ta sytuacja w kraju. Ból głowy mi dalej dokucza

Najgorsze to czekanie 😕 ja mam o tyle dobrze że na 23 października zgłaszam się do szpitala i już się mną zajmują. A Wy musicie czekać na ten moment

Mnie też łapie jakaś depresja chyba.. zaczynam się stresować już przed CC.. Do tego koronawirus.. i jeszcze złapało mnie to choróbsko okropne 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annak napisał:

Jednak nie zostałam w szpitalu, wrocilam do domu i czekamy dalej. Mam już powoli jakaś depresje. Stresuje się ta sytuacja w kraju. Ból głowy mi dalej dokucza

A co ci powiedzieli? Jakieś badania robili czy coś? Ja jak dzisiaj gdzieś przeczytałam że w pl najgorsza sytuacja będzie za ok 2tyg czyli akurat jak ja pewnie będę rodzic to się też podlamalam bo ciekawe jak to w szpitalu będzie i ogólnie nie fajnie 😢 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość04 napisał:

Najgorsze to czekanie 😕 ja mam o tyle dobrze że na 23 października zgłaszam się do szpitala i już się mną zajmują. A Wy musicie czekać na ten moment

Mnie też łapie jakaś depresja chyba.. zaczynam się stresować już przed CC.. Do tego koronawirus.. i jeszcze złapało mnie to choróbsko okropne 😔

Ta pogoda chyba taka dołująca. Jak już wczoraj posprzątałam to chwilę było ok i nagle taki spadek energii aż spać poszłam a mi to się nie zdąża. Dzisiaj też bym tylko leżała, zmusilam się tylko żeby zrobić cokolwiek bo też nie chce aż tak marnować czasu, ale coś oczy mnie bolą, a spać mi się nie chce, nie lubię tak leżeć bezczynnie z zamkniętymi oczami, chociaż pewnie niedługo będe marzyć żeby sobie tak poleżeć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Gosciowka napisał:

Ta pogoda chyba taka dołująca. Jak już wczoraj posprzątałam to chwilę było ok i nagle taki spadek energii aż spać poszłam a mi to się nie zdąża. Dzisiaj też bym tylko leżała, zmusilam się tylko żeby zrobić cokolwiek bo też nie chce aż tak marnować czasu, ale coś oczy mnie bolą, a spać mi się nie chce, nie lubię tak leżeć bezczynnie z zamkniętymi oczami, chociaż pewnie niedługo będe marzyć żeby sobie tak poleżeć 

Ja to cała jestem do du*y... jak wzięłam rano o 7 paracetamol to do 12-13 było okej. Jak lek przestał działać to jest tragedia... Nic nie da się w domu zrobić..  przejście do wc to jest katorga...

Mam nadzieję że do wtorku mi przejdzie  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×