Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arenka

Czy zdecydowalibyście się na dziecko w takiej sytuacji?

Polecane posty

 

Dobrze ci wychodzi straszenie. Ile płacą? A może robisz to charytatywnie ( pożyteczni ....).

ja nie strasze , jedynie przytaczam fakty,które możesz sprawdzić i o których pewnie większość nie wie, a jak wie to nie pamięta. Średnio co 100 - 150lat zdarza się pandemia,

W zeszłym stuleciu byłą to hiszpanka- ok50mlnofiar, w XIX wieku cholera -ok40mln ofiar ,w XVIII wieku ospa prawdziwa 100mln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dobrze ci wychodzi straszenie. Ile płacą? A może robisz to charytatywnie ( pożyteczni ....).

zapomniałam przecież jeszcze dzuma  XIX , , tez z chin przyszla , a zabiła 20mln osób. W Warszawie w Bródnie był cmentarz zadzumionych ,  zachował sie jeden, jedyny pomnik nagrobny , coś poczatkiem XIX wieku, to najstarszy taki zabytek w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę że niektórzy już znają skład szczepionki na koronę i jej skutki uboczne!

Co w niej jest?

Wyabortowane płody, nadajniki, czipy rtęć i eliksir miłosny zmuszający do zakochania się w PiSie?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Widzę że niektórzy już znają skład szczepionki na koronę i jej skutki uboczne!

Co w niej jest?

Wyabortowane płody, nadajniki, czipy rtęć i eliksir miłosny zmuszający do zakochania się w PiSie?

 

 

Bo najważniejsze, to być dobrze poinformowanym i z wiarygodnego zródła 😛  Się człowiek interesuje , to wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mam 36 lat. Po 12 latach pracy straciłam pracę. Pracowałam w biurze. Teraz jestem na zasiłku dla bezrobotnych, który za niedługo się kończy. Mieszkam w małym mieście, nawet nie jest ono powiatowe. Mam tu własny dom. Mieszkam sama, żadnych kredytów, dom po remoncie. Mam ok. 70 tysięcy oszczędności. W mojej okolicy ciężko o pracę. Nie ma wielu zakładów. Mam też faceta od 3 lat.

I teraz pytanie czy decydować się na dziecko? Z jednej strony bardzo bym chciałam bo już chyba ostatni dzwonek. Ale z drugiej strony strony przeraża mnie fakt, że będę zależna w 100% od faceta. Facet jest spoko. Ma poukładane w głowie, pracuje. Co byście zrobiły na moim miejscu? Decydować się na dziecko pomimo braku widoków na pracę?

Nie będziesz zależna od faceta bo przez rok będziesz dostawała 1000 zł kosiniakowego, dostaniesz 1000 zł becikowe no i co miesiąc 500 zł,oraz 100 zł rodzinnego a w twojej sytuacji dostaniesz jeszcze dodatkowy tysiąc z opieki społecznej za urodzenie dziecka. Poza tym masz oszczędności, za 3 lata dasz dziecko do przedszkola i pójdziesz gdzieś do pracy ,to już ostatni dzwonek na dziecko, ja w twoim wieku miałam już troje dzieci i byłam w ciąży z czwartym,teraz mam 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam tekst "ja w twoim wieku..."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie będziesz zależna od faceta bo przez rok będziesz dostawała 1000 zł kosiniakowego, dostaniesz 1000 zł becikowe no i co miesiąc 500 zł,oraz 100 zł rodzinnego a w twojej sytuacji dostaniesz jeszcze dodatkowy tysiąc z opieki społecznej za urodzenie dziecka. Poza tym masz oszczędności, za 3 lata dasz dziecko do przedszkola i pójdziesz gdzieś do pracy ,to już ostatni dzwonek na dziecko, ja w twoim wieku miałam już troje dzieci i byłam w ciąży z czwartym,teraz mam 40 lat.

Gratuluje 1600zł dostanie przez rok facet ją zostawi ,(bo 40latek bezdzietny to spore ryzyko! Które realnie trzeba wziąc pod uwagę! Z resztą, na faceta zawsze trzeba wziąć poprawkę) Zostanie z dzieckiem sama, dostanie 500+ i 500zł alimentów, odda dziewcko do żłobka w godz ok 6 rano do 18 wieczorem i nawet w Lidlu w takich godzinach roboty nie znajdzie, a przeciez te 1600zł zeby utrzymać siebie dziecko, mieszkanie i rachunki, to ciut za mało. 

Wybacz ale to co napisałas jest potwierdzeniem stereotypu madki 500+, niektórzy mierza wyzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gratuluje 1600zł dostanie przez rok facet ją zostawi ,(bo 40latek bezdzietny to spore ryzyko! Które realnie trzeba wziąc pod uwagę! Z resztą, na faceta zawsze trzeba wziąć poprawkę) Zostanie z dzieckiem sama, dostanie 500+ i 500zł alimentów, odda dziewcko do żłobka w godz ok 6 rano do 18 wieczorem i nawet w Lidlu w takich godzinach roboty nie znajdzie, a przeciez te 1600zł zeby utrzymać siebie dziecko, mieszkanie i rachunki, to ciut za mało. 

Wybacz ale to co napisałas jest potwierdzeniem stereotypu madki 500+, niektórzy mierza wyzej. 

A czemu zakładasz, że już ją  zostawi. Z resztą chyba 40 latek wie czy chce dziecko, czy nie i z czym się to wiąże. Według kafeterianek facet 40 lat to za stary, ale kobieta to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Masz racje.  We Wloszech w ogole nie doliczali tych, ktory umierali poza szpitalami.  Jak ktos umarl w domu to nie sprawdzali czy na wirusa tylko szybko chowali.  Kazde panstwo zachodnie uwaza, ze Chiny drastycznie znizyly swoje przypadki smiertelne.   Wskazuje na to miedzy innymi liczna komorek, ktore przestaly byc uzywane.  

Dzisiaj ogladalam program gdzie jakas specjalista od epidemi wypowiedziala sie, ze jezeli wszystko pojdzie idealnie z wynaleziem szczepionki, ktora nie bedzie miala efektow ubocznych to wszystko wtedy sie skonczy w ciagu trzech lat.  Wiadomo nigdy nie jest idealnie wiec bedziemy musieli nauczyc sie zyc i radzic sobie z tym wirusem przez kilka nastepnych lat.

Te testy to w ogóle o kant du*py rozbić. Co to ma być? Bo oprócz korona*wirusa pokazuje jeszcze inne choroby, no ale nie- to na pewno musi być korona*wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A czemu zakładasz, że już ją  zostawi. Z resztą chyba 40 latek wie czy chce dziecko, czy nie i z czym się to wiąże. Według kafeterianek facet 40 lat to za stary, ale kobieta to ok.

ale nie zakładam, życzę jej jak  najlepiej, ale każdy rozsadny człowiek wezmie te z taką ewentualność pod uwagę. Dziecko wiele zmienia w związku... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

ale nie zakładam, życzę jej jak  najlepiej, ale każdy rozsadny człowiek wezmie te z taką ewentualność pod uwagę. Dziecko wiele zmienia w związku... 

Gdyby tak do życia podchodzić to najlepiej nic nie robić, bo i tak może coś pójść źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

I oczywiscie moze byc tak, ze beda chcieli calkiem sie go pozbyc tak jak czarnej ospy i beda chcieli nasz wszystkich zaszczepic....

Ale on jest całkiem frymuśny (mutuje się)😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdyby tak do życia podchodzić to najlepiej nic nie robić, bo i tak może coś pójść źle.

W dobie epidemii, gdzie ludzie tracą prace z dnia na dzień, gdy nie wiadomo jakie będą skutki długofalowe dla gospodarki i jakie jest faktycznie realne zagrozenie dla płodu. Ciąża z facetem którego zna sie trzy lata i liczenie na zasiłki z mopsu, to faktycznie genialny pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

W dobie epidemii, gdzie ludzie tracą prace z dnia na dzień, gdy nie wiadomo jakie będą skutki długofalowe dla gospodarki i jakie jest faktycznie realne zagrozenie dla płodu. Ciąża z facetem którego zna sie trzy lata i liczenie na zasiłki z mopsu, to faktycznie genialny pomysł!

Ile masz dzieci?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

CZy to naprawde ma znaczenie ile sie zna tego faceta.  Moja kolezanka znala faceta 6 lat, wyszla za maz i po jednym dziecku uderzajac do 30-stki wyskoczyla u meza choroba psychiczna.  Mieszkali razem od lat.  Takze na to naprawde nie ma reguly.

Nie ma, ale właśnie dlatego że nie waidomo co nam życie napisze, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie możliwości.Także tą ze kosiniakowe i 500+ zniknie , nim dziecko autorki się urodzi. Więc gdzieś tam napisałam, ze najpierw, znaleźć pracę , jakąkolwiek, zeby miec L4 i macierzyńskie, a dopiero potem dziecko. Sama przynaj że ciąża z facetem którego zna sie 6lat i jest się w żwiazku małżenskim,  jest bezpieczniesza  niż zycie na kocią łąpę, z facetem poznanym trzy lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Nie ma, ale właśnie dlatego że nie waidomo co nam życie napisze, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie możliwości.Także tą ze kosiniakowe i 500+ zniknie , nim dziecko autorki się urodzi. Więc gdzieś tam napisałam, ze najpierw, znaleźć pracę , jakąkolwiek, zeby miec L4 i macierzyńskie, a dopiero potem dziecko. Sama przynaj że ciąża z facetem którego zna sie 6lat i jest się w żwiazku małżenskim,  jest bezpieczniesza  niż zycie na kocią łąpę, z facetem poznanym trzy lata temu

Pominęłaś chorobę psychiczną🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Ten wirus to chyba obrona ziemi 😉

Ci najbogatsi są za. Nikt nie będzie im się szwendał po okolicy jak będą polować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Nie, nie przynam ci tego.  Ja mam szczescie i znam sie na ludziach i od razu wiem jaki to gagatek.  Inne osoby nie maja tego talentu i dlatego nie ma na to reguly.  Ja znam mnostwo par, ktore znaly sie dlugo, przystapili do malzenstwa i w ciagu kilku miesiecy byli juz w separacji.  Mieszkajac z kims kilka lat versus trzy lata osobnego mieszkania uznam za bezpieczniejsze.  Lata znajomsci nie sa dla mnie wskaznikiem bezpieczenstwa.  Zamieszkanie razem tak z wyjatkiem moze osob z bliskiego sasiedztwa

Co masz na myśli, pisząc ostatnie zdanie?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Ci najbogatsi to maja wszystko gdzies.  W najgorszym wypadku zamieszkaja w swoich bunkrach, albo na prywatnych wyspach, a my bedziemy wymierac z tego czy innego powodu

Mylisz się nieco. Takie rzeczy to jak asteroida, wojna nuklearna, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Jezeli osoby mieszkaja w sasiedztwie to wiedza mniej wiecej z kim maja do czynienia.  Znacznie trudniej jest ukrywac jakies nieprzyjemne strony swojego charakteru.  Zawsze mozna wpasc na druga osobe pijana lub z kims innym.  Nie zapominajmy o pomocnych sasiadkach.  Takze mieszkajac blisko siebie, ale osobno mozna sie calkiem dobrze poznac lub w ogole znac.

Zapytałam się, bo mój mąż blisko mieszkał mnie (rzut kamieniem)🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie, nie przynam ci tego.  Ja mam szczescie i znam sie na ludziach i od razu wiem jaki to gagatek.  Inne osoby nie maja tego talentu i dlatego nie ma na to reguly.  Ja znam mnostwo par, ktore znaly sie dlugo, przystapili do malzenstwa i w ciagu kilku miesiecy byli juz w separacji.  Mieszkajac z kims kilka lat versus trzy lata osobnego mieszkania uznam za bezpieczniejsze.  Lata znajomsci nie sa dla mnie wskaznikiem bezpieczenstwa.  Zamieszkanie razem tak z wyjatkiem moze osob z bliskiego sasiedztwa

No , tak , bo Ty się znasz i znasz tesz wszystkich ludzi na świecie i wiesz że można znać kogoś 6lat i nie mieszkać  , z nim, albo 3lata i z nim mieszkać! Innej opcji nie ma.

gdzie w ogóle masz napisane ile autorka mieszka razem ze swoim partnerem  i skąd  porównanie do ludzi którzy nie mieszkali razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

No , tak , bo Ty się znasz i znasz tesz wszystkich ludzi na świecie i wiesz że można znać kogoś 6lat i nie mieszkać  , z nim, albo 3lata i z nim mieszkać! Innej opcji nie ma.

gdzie w ogóle masz napisane ile autorka mieszka razem ze swoim partnerem  i skąd  porównanie do ludzi którzy nie mieszkali razem?

Masz dzieci? Jesteś doświadczona życiowo? Bo się tak mądrzysz. Ty wiesz wszystko najlepiej. Chyba możemy mieć nieco inne zdanie na ten temat?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Autorka nie mieszka ze swoim partnerem.  Nie znam wszystkich ludzi tylko podaje ci przyklady jakie znam.  Coraz wiecej rozwodow poniewaz jednak ludzie do siebie nie pasuja wiec sie nie znaja.  Jest wiele opcji miedzy innymi taka jak Hemsworth i Pataky, ktorzy pobrali sie po roku i nadal sa razem.  Natomiast nie znam par, ktore po 10 latach znajomosci sie pobrali i nadal sa razem.

Ja zamieszkałam z moim lubym , po  1,5miesiaca, bylismy razem ponad 15lat, gdzies po 7latach pojawił sie temat małżeństwa, no  ale.. po co to komu do szczescia? Nam nie było potrzebne ine wniosłoby nic.

 

Masz dzieci? Jesteś doświadczona życiowo? Bo się tak mądrzysz. Ty wiesz wszystko najlepiej. Chyba możemy mieć nieco inne zdanie na ten temat?🙂

mam troje dzieci,.

ale zdanie w czym w epidemii i straszeniu , czy w tym że ciaza bez pracy z facetem którego zna sie trzy lata , w czasie pandemii, to jednak nie najlepszy pomysł. Jednak nie mowie , zupełne nie dla tej ciazy, ze wzgledu na wiek autorki, jednak najpierw praca, by miec L4 i macierzynskie, a oszczednosci które ma, zostawić na "czarna godzine" gdyby cos poszło nie tak. Bo moze pójsc prawda? Skoro ma jakies zaplecze finansowe to ok, bo teraz nie mozna byc pewnym zasiłków, a pojawił sie głos o kosiniakowym i 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyli rozumiesz koncept, ze nie trzeba znac kogos latami, zeby byc pewnym partnera.

Jasne, ale że zawsze na życie trzeba brac poprawkę i mieć plan B, albo zaplecze finnsowe, na czas kilkumiesiecznego kryzysu. Dlatego też bezpieczniejsza opcja dziecko z facetem którego zna się dłużej i jest się pewniejszym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

70 tysiecy oszczednosci to jest male zaplecze finansowe?

ej jak tu piszą że zarabia 10tys i ledwo koniec z koncem wiąze? Podobnie Lech Wałesa, ma 10tys emerytury i z głodu ponoć przymiera. Dla każdego niewiele, albo bardzo dużo, to inna suma, nie oceniajmy tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dla niej najwidoczniej jest to spora suma skoro zastanawia sie nad dzieckiem.  Mieszka w malym miescie.  

Tak czy inaczej jest w niezlej pozycji i jezeli znajdzie jakas prace to nie ma na co czekac- taka jest moja opinia.

Byłam ostatnio w "małym miesicie" niedaleko wrocławia -40tys mieszkancóę.. Bułka w sklepie 65groszy, podczas gdy u mnie ta sama bułka kosztuje 35gr. Przejazd taksówką dosłownie -4minuty -50zł, u mnie za to przejechałabym po całym miescie , załatwiła sprawe w urzedzi i pewno jeszcze wróciła. Mieszkam w miescie 175tys mieszkanców. Małe miasto jest droższe. pomijajac juz ze mniejsza infrastruktura szkolno-przedszkolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

ej jak tu piszą że zarabia 10tys i ledwo koniec z koncem wiąze? Podobnie Lech Wałesa, ma 10tys emerytury i z głodu ponoć przymiera. Dla każdego niewiele, albo bardzo dużo, to inna suma, nie oceniajmy tego. 

Bierzmy lepiej średnią a nie ewenement byłego prezydenta 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Decyduj się. Nie wiem czy wiesz ile kosztuje małe dziecko, ale pomijając aspekt finansowy, decyduj się. Bo tak naprawde, nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko. To jest, tak, że jak coś innego odpuścisz i przegapisz, to możesz sobie te stratę odrobić za jakiś czas. Tego się nie da. 

Kosztuje nie wiele pod warunkiem, że jest zdrowe🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bierzmy lepiej średnią a nie ewenement byłego prezydenta 😄

ale co to wnosi? Niech ma 70tys, to znaczy ze ma je przejść , skoro w ciazy jeszcze nie jest i spokojnie może najpierw znaleźć nową pracę, a co za tym idzie, pieniadze które ma , zostawić na "zapas"? Nie bardzo rozumiem? Przecież o ciaze moze starac sie kilka miesiecy, o ile nie lat. nawet jezeli teraz znajdzie prace i jeszcze w tym miesiacu zajdzie w ciąże, to od razu ze względu na pandemie, dostanie L4, zeby dostac zasiłek musi miec przepracowane 30dni. To naprawdę aż tak sporo, a mieć zabezpieczone chociaz 20 następnych miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×