Jak długo utrzymywała się u Was opuchlizna po nacieciu krocza?

Tak jak w temacie. 

Jestem miesiac po drugim porodzie, drugi  w tym samym miejscu nacieto Mi krocze. Nie pamiętam jak długo utrzymywała się opuchlizna po pierwszym nacieciu. Teraz po drugim podejrzewam, że może to zająć więcej czasu. Drżę na sama myśl o pierwszym stosunku... 

Nie pamiętam, stawiam na około 2-3 tygodnie gojenia sie,kiedy już prawie nie czułam. Używalam tez tantun rosa. A pierwszy stosunek? Spieszy Ci się? Wydobrzejesz, będziesz mieć ochotę to sprobujesz. Nie jestem wyznawczynią męczenia siebie i cierpienia dla przyjemności meza. 

U mnie zajęło kilka dni. Każda kobieta jest inna i każde ciało jest inne. 

U mnie zeszła jakoś po 3-4 dniach od pozbycia się ostatnich szwów. Też przemywałam tantum rosa, jeszcze przez jakiś czas po rozpuszczeniu/zdjęciu szwów - niby miałam te rozpuszczalne, a i tak większość mi położna musiała porozcinać

15 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Nie pamiętam, stawiam na około 2-3 tygodnie gojenia sie,kiedy już prawie nie czułam. Używalam tez tantun rosa. A pierwszy stosunek? Spieszy Ci się? Wydobrzejesz, będziesz mieć ochotę to sprobujesz. Nie jestem wyznawczynią męczenia siebie i cierpienia dla przyjemności meza. 

Nie spieszy mi sie. Po pierwszym porodzie się przekonałam, że nie ma sie co spieszyć

Mysle, ze to bylo kilka tygodni nim minela nadmierna wrazliwosc. Jednak ja bylam cieta tylko przy pierwszym porodzie. Przy drugim porod z ochrona krocza i tylko jeden wewnetrzny szew. W ciagu kilku dni doszlam calkowicie do siebie. 

Polog trwa 6 tygodni. W tym czasie seksu zazwyczaj sie nie uprawia chyba, ze kobieta czuje sie dobrze i tego potrzebuje. Mozesz przeciez czekac nawet dluzej. Z mezem mozecie sobie dostarczac przyjemnosc tez inaczej niz przez zwykly stosunek. 

Daj sobie czas. 

2 minuty temu, KKL napisał:

Nie spieszy mi sie. Po pierwszym porodzie się przekonałam, że nie ma sie co spieszyć

No i spoko. Dbaj o swoje zdrowie. Ja po drugim por9dzie przez 5 msc czulam jakby mnie kto w krocze kopnąl i czulam dyskomfort. Brrr

W razie bólu polecam smarować maścią nagietkową.

Opuchlizna u mnie zeszła po kilku dniach, zagoiło się po kilku tygodniach, a seks zaczął sprawiać mi radość bez bólu po pół roku...:/

Ale po co wy się zmuszacie zaraz po porodzie do seksu? Ani to miłe, ani przyjemne, no może dla facetów, ale oni już spełnili swoją rolę przy zapłodnieniu. Ja swojemu daje bardzo rzadko, jak zasłuży i gdyby zaraz po porodzie kazał mi się wypiąć to bym po ryju wytrzaskala. 

1 godzinę temu, Mama Julci i Antosia napisał:

Ale po co wy się zmuszacie zaraz po porodzie do seksu? Ani to miłe, ani przyjemne, no może dla facetów, ale oni już spełnili swoją rolę przy zapłodnieniu. Ja swojemu daje bardzo rzadko, jak zasłuży i gdyby zaraz po porodzie kazał mi się wypiąć to bym po ryju wytrzaskala. 

Idź być patologiczną Karynką gdzieś indziej