Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kama Malikka

Mój mąz uderzył mojego tatę i nie wiem co mam zrobić, mam żal do męża a tata namawia mnie abym odeszła od niego jeżeli bije, czy możecie ocenić?

Polecane posty

Ojciec zaczął byś wulgarny w stosunku do rodziny mojego mężą Mąż nie wytrzymał i uderzył mojego tate. Wypominał mojemu mężowi alkoholizm jego ojca i powiedział mu że moja teściowa się puszczała.. Mąż nie wytrzymał i go uderzył, pierwszy raz go takiego widziałam Ojciec chce bym od niego odeszła. Patrząc na rodzine mojego męża to mój ojciec wiedział co mówił! Może powiedział to zbyt ostro ale teściowa nie była święta, teściu też ma problemy z alkoholem a rodzeństwo męża to już szkoda mówic. Może ojciec nie powinien tego robic ale przecież mamy z mężem dzieci. Ojciec mi mówił że robił to z troski o mnie i o wnuki.

Mój ojciec często ubliża mojemu mężowi, tym razem mąż nie wytrzymał a co jeśli mnie kiedyś uderzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

 Twój ojciec jest toksyczny. Zdajesz sobie z tego sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kama Malikka napisał:

Mój ojciec często ubliża mojemu mężowi

Jeszcze kilka razy dostanie w japę i się uspokoi. Nie popieram przemocy ale skoro ciągle kłapie publicznie na kogoś innego to sobie zasłużył.

 

5 minut temu, Kama Malikka napisał:

co jeśli mnie kiedyś uderzy?

Wtedy będziesz wiedziała, że przegiął i czas odejść. Na razie to sprawa między facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 minuty temu, Kama Malikka napisał:

Dlaczego tak piszesz? Nie uważam abym był toksyczny, on na mojego meża NIGDY nie podniósł reki. 

No tak, masz rację. Powinien mąż twój wyjść z domu i już nigdy nie wrócić. Będzie miał problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec nie nazwał matki mojego męża ...ą tylko powiedział że się puszczała Mój ojciec widzi jacy to są ludzie, na dodatek mój mąż ma brata narkomana i siostre która zmienia facetów jak rękawiczi i samotnie wychowuje dziecko.. Jedyne o co mnie mój tato prosi to o to by moje dzieci nie utrzymywały kontaktów z tymi ludźmi a teraz by jeszcze chciał bym odeszła od męża bo zachowuje się agresywnie. Przeraziło mnie jego zachowanie w tamtym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kama Malikka napisał:

Mój ojciec nie nazwał matki mojego męża ...ą tylko powiedział że się puszczała Mój ojciec widzi jacy to są ludzie, na dodatek mój mąż ma brata narkomana i siostre która zmienia facetów jak rękawiczi i samotnie wychowuje dziecko.. Jedyne o co mnie mój tato prosi to o to by moje dzieci nie utrzymywały kontaktów z tymi ludźmi a teraz by jeszcze chciał bym odeszła od męża bo zachowuje się agresywnie. Przeraziło mnie jego zachowanie w tamtym momencie.

Gdyby tak powiedział o mojej rodzinie też dostałby w pysk. Twój ojciec jest kanalią która niszczy funkcjonującą rodzinę bo ma jakieś ale. Rozumiem, że dla dobra tatusia złożysz papiery o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odetnij pępowinę i wynoście się na swoje. Jesteś typową córeczką tatusia, a Twój ojciec rywalizuje z Twoim mężem o Twoje względy. Na domiar złego Ty jeszcze temu przyklaskujesz.

Co z tego, jaka jest rodzina Twojego męża? Nie ma się wpływu, z jakiego domu się wychodzi w świat. Skoro on nie jest taki, to po co mu to wywlekać? Równie dobrze Twój ojciec mógłby mu wypominać odstające uszy, albo krzywe zęby.

Bądź kobietą, która dba o własną rodzinę (czyli męża i dzieci, bo to oni powinni być dla Ciebie najważniejsi) i albo ustaw tatusia do pionu, albo idźcie na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojciec troche powiedział a mój mąż nagle wyskoczył z pięścią... Tata chciał mnie prosił mnie tylko o to by moje dzieci nie odwiedzały rodziny męża bo przejma wzorce puszczalskiej siostry i narkomana brata i matki ktora jest latawica.. ja sama nie wiem jak się zachowac? Mąż powiedział mi że nie ma ojca zamiaru przepraszac a ojciec że do mojego domu już nigdy nie zajrzy i ze moj ojciec to zwykly smiec a nie czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Narazie mąż się do mnie nie odzywa, ojciec też nie 😞 Chciałam by mąż przeprosił mojego ojca to nie on ciągle pokazuje fochy jak niedojrzaly gowniarz. Nic nie usprawiedliwia że podniósł na niego ręke. U mnie w rodzinie nikt na nikogo nie podniósł ręki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kama Malikka napisał:

Ojciec troche powiedział a mój mąż nagle wyskoczył z pięścią... Tata chciał mnie prosił mnie tylko o to by moje dzieci nie odwiedzały rodziny męża bo przejma wzorce puszczalskiej siostry i narkomana brata i matki ktora jest latawica.. ja sama nie wiem jak się zachowac? Mąż powiedział mi że nie ma ojca zamiaru przepraszac a ojciec że do mojego domu już nigdy nie zajrzy i ze moj ojciec to zwykly smiec a nie czlowiek

I Twój mąż ma rację. A to na kogo wyrosną Wasze dzieci zależy bardziej od tego jak je wychowacie, a mniej od tego, że sobie popatrzą na innych. W szkole też je odseparujesz parawanem od rodzin dysfunkcyjnych, bo od patrzenia zrobią się takie same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kama Malikka napisał:

Narazie mąż się do mnie nie odzywa, ojciec też nie 😞 Chciałam by mąż przeprosił mojego ojca to nie on ciągle pokazuje fochy jak niedojrzaly gowniarz. Nic nie usprawiedliwia że podniósł na niego ręke. U mnie w rodzinie nikt na nikogo nie podniósł ręki. 

To ojciec jest winien przeprosiny mężowi w pierwszej kolejności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kama Malikka napisał:

Mój ojciec nie nazwał matki mojego męża ...ą tylko powiedział że się puszczała

Nieee, no to super delikatnie się zachował, na poziomie...

Kama, jesteś bezkrytyczna w stosunku do swojego ojca.

A czy możesz opisać, jaki w ogóle jest twój mąż, tak poza tym incydentem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość_2 napisał:

To ojciec jest winien przeprosiny mężowi w pierwszej kolejności

Dlaczego mój tata ma przeprasać za to że nazywa fakty po imieniu? Teściowa jest ... co zreszta samej mi sie pare razy powiedzialo jak bylam u niej w awanturze i nie przeprosilam za to i maz mnie za to nie uderzyl, tylko tesciowa ... chciala mnie uderzyc. Ale tu mowimy o starszym mezczyznie, maz ma 22 lata, a moj tata przed 50 jest wiec to jemu nalezy sie szacunek, zreszta tata powiedzial ze niestety ale wrzenilam sie w rodzine smieci, ale myslalam ze maz jest inny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Kama Malikka napisał:

U mnie w rodzinie nikt na nikogo nie podniósł ręki. 

Bywa, że słowo gorzej rani niż nóż.  Przemoc psychiczna to też przemoc. Jaki jest twój ojciec, czy on lubi ludzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 minutę temu, Kama Malikka napisał:

Dlaczego mój tata ma przeprasać za to że nazywa fakty po imieniu? Teściowa jest ... co zreszta samej mi sie pare razy powiedzialo jak bylam u niej w awanturze i nie przeprosilam za to i maz mnie za to nie uderzyl, tylko tesciowa ... chciala mnie uderzyc. Ale tu mowimy o starszym mezczyznie, maz ma 22 lata, a moj tata przed 50 jest wiec to jemu nalezy sie szacunek, zreszta tata powiedzial ze niestety ale wrzenilam sie w rodzine smieci, ale myslalam ze maz jest inny. 

Bez komentarza😄 Już zrozumiałam ,że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Kama Malikka napisał:

Teściowa jest ... co zreszta samej mi sie pare razy powiedzialo jak bylam u niej

Co ci się powiedziało ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pari napisał:

Bez komentarza😄 Już zrozumiałam ,że to prowo.

Masz rację, witki mi opadły i nie będę się więcej produkowała, albo to prowo, albo laska jest tępa jak paczka gwoździ bez łepków i ile bym nie pisała o tym, że jej rodzina ma zbyt wysokie mniemanie o sobie to i tak nic nie da. Dziwne, że tak snobistyczny tatuś pozwolił córeczce na ślub z takim "elementem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Masz rację, witki mi opadły i nie będę się więcej produkowała, albo to prowo, albo laska jest tępa jak paczka gwoździ bez łepków i ile bym nie pisała o tym, że jej rodzina ma zbyt wysokie mniemanie o sobie to i tak nic nie da. Dziwne, że tak snobistyczny tatuś pozwolił córeczce na ślub z takim "elementem"

Dlaczego uwazasz ze moja rodzina ma zbyt wysokie mniemanie o sobie? U mnie nikt nie jest smieciem jak u mojego meza. Moja siostra ma meza ktory pracuje w banku, mojaja mama w urzedzie, tata pracuje jako kierowca, wszyscy chodzili do szkol, a z kolei siostra meza wyniera za partnerow samych smieci i ma dziecko z jednym z nich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kama Malikka napisał:

Dlaczego uwazasz ze moja rodzina ma zbyt wysokie mniemanie o sobie? U mnie nikt nie jest smieciem jak u mojego meza. Moja siostra ma meza ktory pracuje w banku, mojaja mama w urzedzie, tata pracuje jako kierowca, wszyscy chodzili do szkol, a z kolei siostra meza wyniera za partnerow samych smieci i ma dziecko z jednym z nich. 

Uczony, szkolony.... a gamoń. Posłuchaj sama siebie - jak wyrażasz się o innych osobach. Ale to dla ciebie za trudne by zrozumieć, że jesteś zwykłą prostaczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Skb napisał:

Uczony, szkolony.... a gamoń. Posłuchaj sama siebie - jak wyrażasz się o innych osobach. Ale to dla ciebie za trudne by zrozumieć, że jesteś zwykłą prostaczką.

Jezeli cos JEST PRAWDA to nie mozna za to przepraszac tak bylam uczona wiec nie wiem dlaczego ojciec mialby sie wycofywac ze swoich slow. Ja tesciowej tez mowialm co o niej mysle, sprzeczalysmy sie ALE NIGDY NIE PIDNIOSŁAM NA NIA REKI mimo iz uwazam ja za nic za to jak wychowala corke i drugiego syna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kama Malikka napisał:

tak bylam uczona

Właśnie widać. Współczuję rodziny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogoń tego swojego meza. Jest jeszcze mlody, na pewno znajdzie normalną żonę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Kama Malikka napisał:

U mnie nikt nie jest smieciem jak u mojego meza.

Po co ty za niego wychodziłaś ? 

Dałaś mu du/py i stąd dziecko i ślub ?

Trzeba było wcześniej patrzeć oczami a nie....

Teraz tatuś ma koncepcję, żeby  "śmieciowy" zięć sam odszedł no i płacił.

A może to też twoja koncepcja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Gość_2 napisał:

albo to prowo, albo laska jest tępa jak paczka gwoździ bez łepków

Też tak myślę, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pojawi się jakaś naprawdę dobra prowokacja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chce sie z mezem rozwodzic ale nie moge tego tak przepuscic bo co jezel ja bede nastepna do bicia w kolei bo cos nie spodoba sie co mu powiem, albo nasze dziecko jak wreszcie zrozumie ze rodzina meza to nie ludzie a smiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kama Malikka napisał:

Nie chce sie z mezem rozwodzic ale nie moge tego tak przepuscic bo co jezel ja bede nastepna do bicia w kolei bo cos nie spodoba sie co mu powiem, albo nasze dziecko jak wreszcie zrozumie ze rodzina meza to nie ludzie a smiecie?

Nudna jesteś. Wymyśl coś lepszego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie stworzycie udanej rodziny z takim podejsciem. Twoja rodzina najlepsza, sama inteligencja a jego smiecie... Jak mozesz wypowiadac sie tak o rodzinie męża? Po co za niego wychodzilas? Powinnas byc dla meza wsparciem, w takiej sytuacji sama powinnas go bronic a nie jeszcze przeprosin oczekiwac bo tatuś urażony. Czy to jego wina, ze pochodzi z takiej rodziny? Sama sie oburzasz jak ktos pisze, ze Twoj ojciec to zarozumialy buc a wam wolno jego rodzine mieszac z blotem... Żałosne... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sytuację można rozpatrywać w dwojaki sposób .Po pierwsze, jeżeli Twój mąż jest inny niż jego rodzina to wszystko dobrze, bo nie ma znaczenia z jakiej rodziny człowiek tak naprawdę pochodzi jeżeli jest porządny. Ale z drugiej strony,twoje dzieci mając kontakt z męża rodziną mogą nabierać złych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×