Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dhffch

Czy ciąża w wieku 19 lat to tragedia?

Polecane posty

Załóżmy że komuś został rok do skończenia szkoły. Nie myśli iść na studia. W obecnej chwili jest na utrzymaniu rodziców. W ciąży jest z chłopakiem którego zna od 2 lat. Nie chcą oni za bardzo tego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, dhffch napisał:

Załóżmy że komuś został rok do skończenia szkoły. Nie myśli iść na studia. W obecnej chwili jest na utrzymaniu rodziców. W ciąży jest z chłopakiem którego zna od 2 lat. Nie chcą oni za bardzo tego dziecka. 

Pracę zawsze znajdzie.Urodzi,potem da do przedszkola i do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam 27 lat jak zaszłam w ciążę, pracę, własne mieszkanie i dla mnie to był kosmos i lęk czy dam radę. Gdy miałam 19 lat kończyłam liceum, oczywiście zero kasy, ale chęć studiowania. Rodzice musieliby mnie wówczas w stu procentach utrzymać gdybym zaszła w ciążę. Ciężko ale jakoś by było, chociaż sumienie by mnie zeżarło. Ale teraz, oprócz tysiaka kosinakowego, dadzą Ci 500+ (chyba że Trzaskowski to zlikwiduje a pewnie przejdzie w wyborach), zatem samych dodatków przez rok masz ponad 1500, bo jeszcze rodzinne i samotne matki (mi się nic nie należało, oprócz 500, bo pracuje) zatem dla takich osób jak Ty jest luksusowa sytuacja. Utrzymasz dziecko przez rok a potem, jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, wypad do roboty. Zmobilizuj też tatusia, żeby się ruszył do pracy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, 13trzynascie napisał:

dadzą Ci 500+ (chyba że Trzaskowski to zlikwiduje 

Jesteś tak głupia że nie wiesz że to nie są kompetencje prezydenta???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bimba napisał:

Jesteś tak głupia że nie wiesz że to nie są kompetencje prezydenta???

 

TVPiS za mocno weszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, 13trzynascie napisał:

Miałam 27 lat jak zaszłam w ciążę, pracę, własne mieszkanie i dla mnie to był kosmos i lęk czy dam radę. Gdy miałam 19 lat kończyłam liceum, oczywiście zero kasy, ale chęć studiowania. Rodzice musieliby mnie wówczas w stu procentach utrzymać gdybym zaszła w ciążę. Ciężko ale jakoś by było, chociaż sumienie by mnie zeżarło. Ale teraz, oprócz tysiaka kosinakowego, dadzą Ci 500+ (chyba że Trzaskowski to zlikwiduje a pewnie przejdzie w wyborach), zatem samych dodatków przez rok masz ponad 1500, bo jeszcze rodzinne i samotne matki (mi się nic nie należało, oprócz 500, bo pracuje) zatem dla takich osób jak Ty jest luksusowa sytuacja. Utrzymasz dziecko przez rok a potem, jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, wypad do roboty. Zmobilizuj też tatusia, żeby się ruszył do pracy.

 

Jaka luksusowa sytuacja? Tylko chyba jeśli chodzi o pieniądze. A dziecko będzie płakać, wymagać ciągłej opieki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra tak urodziła dziecko. Na początku był dramat i szok, bo ona raczej taka z "dobrego domu" i jak to tak ciaza w takim wieku. Teraz ma lat 33 i 14latka. Skończyła studia licencjackie. Po kilku latach wyszła za mąż za ojca dziecka. Żyją sobie, mają się dobrze. Mieli jednak wspracie w rodzicach jednych i drugich. Bez ich pomocy było by bardzo trudno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co przeskiwac pewnych etapów w życiu. Dziecko powinno mieć swój pokój, powinno moc rozwijac swoje pasje ( dodatkowe zajecia, za to tez sie placi czy jezyk) 

spojrzmy prawdzie w oczy- co możesz zaproponować maluchowi w wieku 19 lat kiedy sama jestes dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, dhffch napisał:

Załóżmy że komuś został rok do skończenia szkoły. Nie myśli iść na studia. W obecnej chwili jest na utrzymaniu rodziców. W ciąży jest z chłopakiem którego zna od 2 lat. Nie chcą oni za bardzo tego dziecka. 

To zależy jakie ten ktoś ma podejście do życia. Jak jest roszczeniowym lekkoduchem i patrzy tylko jakby tu sie żadnej pracy nie podjąć i żerować na innych, jak szukać romansów i imprezować to owszem jest to tragedia. Potknąć sie każdy ma prawo tylko pytanie czy ktoś sie czegoś uczy na tym potknięciu i sie bierze od tej pory za życie czy też nie ma żadnej autorefleksji i jest taki jak był dotychczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, MarlenaB napisał:

Nie ma co przeskiwac pewnych etapów w życiu. Dziecko powinno mieć swój pokój, powinno moc rozwijac swoje pasje ( dodatkowe zajecia, za to tez sie placi czy jezyk) 

spojrzmy prawdzie w oczy- co możesz zaproponować maluchowi w wieku 19 lat kiedy sama jestes dzieckiem?

Przecież dzieckiem przestaje się być w wieku 18 lat. Jeśli patrzyło by się na to w ten sposób co ty to w wieku 18 lat jest się dorosłym na papierze w wieku 19 lat jest tak samo jak w wieku 18 lat a w wieku 20 lat nagle człowiek staje się dorosły. Przecież nikt nie powie że 20 latek to dziecko. Czyli po tych 2 latach dużo się zmienia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy gdybyście mieli 19 letnią córkę która zaszła w ciążę i jest na waszym utrzymaniu oraz chodzi jeszcze do szkoły to byście się zdenerwowali? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, dhffch napisał:

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy gdybyście mieli 19 letnią córkę która zaszła w ciążę i jest na waszym utrzymaniu oraz chodzi jeszcze do szkoły to byście się zdenerwowali? 

Szczęśliwa bym nie była, bo musiałabym odchować  kolejne dziecko, a "zawod matka" mnie osobiście średnio jara. 

Co do tego czy to tragedia, to stało się i nie na co roztrząsać. Z pomocą rodziców jakoś dadzą radę, bo nie mają wyjścia. Tylko w tym momencie swawola i dzieciństwo się skończyło. Mam koleżanki,które w tym wieku urodziły i różnie im się żyje, w zależności od pomocy ze strony rodziców i tego czy są z ojcem dziecka i jak się z nim dogadują. Ile ludzi tyle historii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, dhffch napisał:

Przecież dzieckiem przestaje się być w wieku 18 lat. Jeśli patrzyło by się na to w ten sposób co ty to w wieku 18 lat jest się dorosłym na papierze w wieku 19 lat jest tak samo jak w wieku 18 lat a w wieku 20 lat nagle człowiek staje się dorosły. Przecież nikt nie powie że 20 latek to dziecko. Czyli po tych 2 latach dużo się zmienia? 

Dzieckiem to przestajesz byc kiedy sama utrzymujesz mieszkanie, robisz zakupy a nie ciagniesz od rodzicow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, dhffch napisał:

Załóżmy że komuś został rok do skończenia szkoły. Nie myśli iść na studia. W obecnej chwili jest na utrzymaniu rodziców. W ciąży jest z chłopakiem którego zna od 2 lat. Nie chcą oni za bardzo tego dziecka. 

Dla mnie to by była tragedia. Zależy kiedy bym się dowiedziała, jeśli bym to przewidziała (zawiodłoby zabezpieczenie) to zrobiłabym co w mojej mocy, żeby dostać od lekarza tabletkę po lub żeby usunąć ciążę. 

 

4 godziny temu, dhffch napisał:

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy gdybyście mieli 19 letnią córkę która zaszła w ciążę i jest na waszym utrzymaniu oraz chodzi jeszcze do szkoły to byście się zdenerwowali? 

Tak, zdenerwowałabym się i to bardzo. Bo wychowanie spadłoby na mnie, znając życie ojciec dziecka by zawinął manatki, a córka musiałaby się uczyć. Miałaby po życiu towarzyskim :).  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, dhffch napisał:

Przecież dzieckiem przestaje się być w wieku 18 lat. Jeśli patrzyło by się na to w ten sposób co ty to w wieku 18 lat jest się dorosłym na papierze w wieku 19 lat jest tak samo jak w wieku 18 lat a w wieku 20 lat nagle człowiek staje się dorosły. Przecież nikt nie powie że 20 latek to dziecko. Czyli po tych 2 latach dużo się zmienia? 

Mentalność nastolatka nie zmienia się jak w urzędzie z chwilą ukończenia 18 lat. Jest to proces. Tak jak dziewczynka która dostaje okres staje się kobietą tylko w tamach takiego powiedzenia. Nikt jej nagle nie traktuje jak dorosłej kobiety tylko dlatego, że w danym dniu dostała okres. Te urzędowe 18 lat to kwestia umowna. Oczywiście oczekiwania od takiej osoby są aby coś robiła ze swoim życiem praca czy studia, ale wiadomo, że taka osoba mało która nagle będzie samodzielna na tyle by od razu wyprowadzić sie od rodziców i żyć od razu na własną ręką. Wszystko jest procesem. 20-latek to nadal jest osoba która wiele od 18-latka się nie różni. Aczkolwiek ciąża to już jest jak walnięcie obuchem w łeb aby przeszedł przyspieszoną dorosłość, a jeśli ktoś taki nie bardzo to walnięcie czuje no to jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem... Ja generalnie urwałabym głowę smarkuli 🤷

Koleżanka urodziła jak miała 18lat teraz jej córka ma 16,widać braki wychowawcze. Z dziewczynki taka stara maleńka a matka 35letnia nieomal nastolatka 🤦 Dzieciak zniszczył jej życie co często podkreśla🤷

Jak zdecydujesz ze nie chcesz zatrzymać dziecka a nie czujesz się z pomysłem usunięcia napisz do mnie prywatnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×