Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kaja361

Odchudzania xxxl ciąg dalszy

Polecane posty

Marl D, dziekuje za kawke, wrocilam wlasnie i brrr zimno, kawka w sam raz 😁 chyba kazdy czlowiek ma jakies tam watpliwosci co do szczepionki - bo robiona na szybko, jakie sa dzialania uboczne, na ile wystarczy...media nie ulatwiaja,bo caly czas slysze o roznych teoriach spiskowych, duzo moich znajomych nie chce sie zaszczepic na obecna chwile lub chce poczekac, by zobaczyc potencjalne skutki uboczne/ dowiedziec sie wiecej. Ja nikogo nie oceniam i rowniez nikogo nie namawiam do szczepienia sie. Najwiekszym dylematem dla ludzi mlodych lub starajacych sie o dziecko w przyszlosci jest niewiedza na temat dzialania szczepionki na plodnosc bo tego chyba jeszcze nie wiemy, i z tego co wiem,tez nie testuje sie zadnych szczepionek na ciezarnych. Jesli chodzi o moja mame - sama podjela taka decyzje, ona jest niesamowicie towarzyska osoba, zawsze gdzies wychodzi, z kims sie spotyka i pewnie teskni do zycia przed pandemia. Jesli chodzi o mnie -  zaszczepie sie, jesli bedzie mi to potrzebne do swobodnego podrozowania, odwiedzania mojej lub B. rodziny, i pracy - szczegolnie tam mam bliski kontakt z masa ludzi. 

Fajnie, ze znalazlas ryz! Ja kupilam marchewke na zupe, i jutro zrobie na lunch, pozniej paprykowa bedzie😋 na obiad zrobie keto pizze z szynka i pieczarkami i serkiem mascarpone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny🙂 dzięki za kawkę dopiero wypiłam z mężem 🙂

Ja też tak jestem sceptycznie trochę nastawiona to tej szczepionki ale myślę że nas zmuszą do tego jeśli będziemy chcieli normalnie funkcjonować. Właśnie do pracy, wyjazdów, do szkoły itp będziemy potrzebować wszędzie papierka że jesteśmy zaszczepieni.

W sobotę na targu może kupię kalafior i będę robić ryż🙂

Dzisiaj w pracy na śniadanie dwie kanapki z pasztetem i ogórkiem zielonym, na obiad podsmażane ziemniaki jajko sadzone i kefir, a kolacja to nie wiem jeszcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Caly post mi wcielo wrr. Moze sie jeszcze pokaze. Miłego wieczoeu dziewczyny.  

U mnie dzis w miarw grzecznie- kanapki z twarogiem, zupa paprykowa,ryz z jajkiem i na kolacje ciasto czekoladowe:D ale fit bez maki pszennej i białego cukru:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny😁

Dosiadam się do kawy, bo dopiero niedawno obiad jadłam. Dzisiaj robiłam naleśniki z masą twarogową i dżemem, ale zjadłam tylko jednego, bo kaloryczne, a poza tym nie przepadam. Na kolację będą zapiekanki, miałam robić wczoraj, ale skończyło się na omletach. Cały dzionek u nas pada mokry śnieg, paskuda, tylko po zakupy pojechałam a i to ostrożnie, bo śniło mi się dzisiaj, że miałam stłuczkę😉 Na szczęście w realu się nie ziściło😁 Korzystając z wolnego czasu pozbyłam się choinki i innych ozdób świątecznych, więc mam z głowy, ale jakoś tak pusto i jałowo się zrobiło.

No i wreszcie rano dopadłam do centymetra i się pomierzyłam, za dużo to nie zleciało, bo od października tylko 1 cm. w biodrach i 3 cm. w talii, ale czy dobrze się obmierzyłam to nie wiem. Teraz jest w biodrach 101 ( dużo za dużo) a w talii 78 (też niemało). Ale od pierwszego pomiaru zeszło po 7 cm tu i tu, a nie mierzyłam się na początku odchudzania, tylko później, niestety nie zapisałam sobie daty, więc nie wiem kiedy.

M , mój mąz kiedyś nosił szkła kontaktowe, ale szybko mu się znudziło to codzienne nakładanie  i zdejmowanie. Pamiętam jak kiedyś zgubił jedno i szukaliśmy po całym pokoju, jak udało nam się znaleźć to już było pomarszczone jak rodzynek🤣 Teraz już tylko okulary nosi. Super, że znalazłaś te ryże. W Lidlu jest jeszcze z marchewki, ale to już chyba Ai pisała, ja jeszcze nie próbowałam, ale jutro będę w Lidlu to kupię.

B ,  miałam tez raz atak bólu pleców, jak stanęłam w drzwiach, złapałam się framugi, to już dalej nie mogłam kroku zrobić. Na szczęście dość szybko puściło, ale właśnie wtedy pierwszy raz zgłosiłam się do neurologa. Co do obostrzeń to my akurat w miarę to znosimy od początku, po prostu wyszliśmy z założenia, że jak czegoś nie przeskoczysz to trzeba się z tym pogodzić i przeczekać. My to akurat na szczepienie sobie jeszcze poczekamy, ja to nawet myślę, że pod koniec roku może się doczekamy. Chociaż jak będzie więcej rodzajów szczepionki to może nieco przyspieszy, pytanie tylko czy służba zdrowia da radę.

Al,  nie przejmuj się na razie szczepionką, chyba wszyscy jesteśmy trochę sceptycznie nastawieni, ale zanim przyjdzie nasza kolej, to się pewnie do niej przekonamy. A jak nie, to nie sądzę, żeby był jakiś przymus, to nie byłoby w porządku. Z resztą rząd się zarzeka, że szczepienie nie jest i nie będzie obowiązkowe.

Dziewczyny,  KB znowu nam się gdzieś zagubiła.A taki fajny miała zapał od nowego roku, szkoda☹️

Miłego wieczoru🤗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Ai,  ja to zawsze z kimś równocześnie piszę😀 I jak Ci ta zupa paprykowa wyszła?

Tak spojrzałam na Twoją stopkę  i wyjaśnij mi proszę jaka jest różnica między pasem a talią, bo zawsze mam z tym kłopot😉

B,  a Wy staracie się już o dziecko, czy dopiero planujecie? Wybacz, może to niestosowne pytanie☺️

Edytowano przez kaja361

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

K no ja napisalam pielny dlugi post d9 kazdej z was ale zniknal. Moze sie później pojawi a jak nie to jutro napsisze raz jeszcze. 

Talia to u mnir najwezsze miejsce w okolicach pepka,  pas to akurat tam gdzie ta moja falda brzuszna okropna czylipod pepkiem. Tak.mnie dietetyczka mierzy bo ja sama tonie ogarniam:D twoje wymiary super, duzo przede mna jeszcze.  

Zupa paprykowa pyszna, gesta, lekko pikantna. Miska jest bardzo sycaca bo dodalam.zamiast mieska troche makaronu gwiazdki. Akurat dziecku gotowalam do pomidorowki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry za literówki ale piszę na szybko z tel, mam juz za długie pazury i mi rozne rzeczy wskakuja albo jakas auto korekta.  Jutro ide do kosmetyczki to mam nadzieje ze będzie bardziej czytelnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie🙂

Dzisiaj mial padac snieg caly dzien i co - nic nie pada, szaro, buro ot tyle. Nawet na spacer nie mam ochoty, wyskocze tylko po mleko do sklepiku na rogu. Na jedzenie brak konkretnego pomyslu, teraz przy kawie skubnelam troche takiego keksu rodzynkowego, zostalo nam ze swiat, rodzynki to 99 procent ciasta😉 na pozniej resztki z obiadu a wieczorem cos zamowimy. Mialam robic zupe ale kurcze znowu lodowka zawalona, mam jeszcze sledzie w smietanie ktorych nawet nie ruszylam w swieta, trzeba cos z tym zrobic.

A, super te ziemniaki podsmazane z kefirem, ojej ale smaka mi narobilas😉

Ai, musze znalezc centymetr i tez bede sie mierzyc z Wami🙂

K, covid zmienil nasze plany - w zeszlym roku mielismy sie starac o te wize do Malezji i bylismy przekonani, ze ja dostaniemy - wtedy wyjazd pod koniec lub w 2giej polowie tego roku i wtedy staranie sie o dziecko. W obecnej sytuacji szczerze mowiac nie wiem. Ja bede miala 39 lat w sierpniu i to nie jest tak, ze moge sobie czekac i czekac ale po prostu nie wyobrazam sobie tematu dziecka teraz. Chcialabym wyjasnic tez pare problemow zdrowotnych przed potencjalna ciaza, te moje plecy i mam tez miesniaki, od roku to wszystko jest zawieszone - no i wlasnie plan powrotu do szczuplej sylwetki, ale to juz dla nas obojga😉

Milego piatku zycze dziewczyny💜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jejku napisałam taki długi post zresztą nawet 2 i gdzieś wcielo. Nigdy mi się to nie zdarzyło ale może się jeszcze pojawi. Generalnie u mnie średnio z dieta i wpadają słodycze niestety i %%. To czyjeś urodziny, to spotkanie ze znajomymi. Pocieszam się faktem że duzo spaceruje ostatnio bo zepsuło mi się auto( wg licznika kroków -16 tysiecy przez ostatnie dni ) chociaż z drugiej strony zero ćwiczeń bo już na to chęci nie ma 😉 

Mam zamiar się pomierzyć i zważyć pod koniec przyszłego tygodnia 🙂 a narazie kawa i patrzę na filmiki na youtubie z ćwiczeniami (popatrzeć mi się chce,gorzej zacząć) Kiedyś robiłam te wyzwania 30 dniowe ale nigdy nie doszłam do końca zwykle po kilku dniach byłam znudzona.

Pozdrawiam cały skład i miłego dnia dziewczyny 🌞😊

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny.  Moj wczorajszy dlugi post sie nie pojawil:( napisze wiec w skrocie. 

Pisalyscie o szczepienia - u mnie siostra i jej narzeczony sa lekarzami a mama pracuje na uniwrsytecie medycznym i byli w grupie zero. W sumie zaszczepili sie bardziej zeby miec korzysci typu brak konieczności noszenia kombinezonow w pracy czy ewentualny wyjazd na wakacje bez kwarantanny. 

My poczekamy, zobaczymy jak oni będą reagowac:)

B podaj przepis na keto pizze.ja wczoraj pieklam brownie keto tala mieszanke gotowa znalazlam w rossmann. Pyszne a maly kawalek ma 112 kcal więc do przezycia. Mam nadzieje ze uda siew nowym roku chociaz przebadać trochę i.miec spokojniejsza glowe przed ewentualna ciaza. 

Ja mam duza wade wzroku i bez okularow widze zero. Myslalam o soczewkach ale teraz ta jaskra jeszcze i niestety musze sie meczyc. 

Dzis latam od rana- musialam syna odwiezc autobusem do przedszkola, pozniej pazury sobie zrobilam. Pozniej w koncu udalo mi sie odebrac auto od mechanika. Ogrzewanie działa wiec jest super, ponoc maja mrozy byv wiec akurat:) pozniej jeszcze zakupy i tak jak wyszlam z domu 6.45 tak przyszlam o10.45 i dopiero sniadanie jadlam. 

Dzis malo grzecznie bo bulki z twarogiem i papryka, pozniej kurczak duszony z warzywami i ryzem i jajkiem. I kawalek ciasta:) niedługo jedziemy do kolezanki mojej na kawke i ploty. Niedawno dom kupila i tak zobaczyc jedziemy.  

Milego dnia laski:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga taka sugestia- nie pisz nickow w treści posta, my piszemy skroty lub pi3rwsze dwie literki. Bo inaczej posty znikaja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ai, prosze bardzo - 170 gr tartej twardej mozzarelli, 85 gr maki migdalowej lub tartych drobno migdalow, 2 lyzki serka filadelfia, 1 jajko, pol lyzeczki proszku do pieczenia. To jest taki podstawowy przepis na baze do pizzy, mieszasz mozzarelle z serkiem filadelfia, wkladasz do mikrofalowki i rozpuszczasz az ser sie rozpusci (pare minut), mieszasz z reszta skladnikow na mniej wiecej gladka mase i to wszystko na tacke do pieczenia. Ciasto bedzie cieple wiec elastyczne, ja klade na taka prostokatna mniejsza tacke wylozona papierem do pieczenia, i formuje lyzka. Na to sos i jakie chcesz dodatki. Piecze sie ok pol godziny w temp 175 stopni. To jest przepis na 2-3 osoby, wychodzi 8 malych kawalkow lub 4 duze. Jesli chodzi o mozzarelle - nie uzywaj takiej bialej kulki z zalewy, to musi byc utwardzony lekko zolty ser, najlepiej juz starty. Fajne keto przepisy ma olalalchf.pl i tam tez ma pizze serowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczynki😁

Ja  dzisiaj jakaś jestem wzdęta i czuję się jakbym ważyła tonę😯 I do tego jestem jakaś zmęczona. Niedobrze przed jutrzejszym ważeniem, czuję, że przybrałam na wadze. Na szczęście przestał już padać ten paskudny, mokry śnieg, więc był spacerek. Na śniadanie parówka i kromka chleba, na obiad ziemniaki z jajkiem sadzonym, groszek z marchewką i brokuł. Na kolację pojęcia nie mam co będzie.

Ai, no to teraz już wiem gdzie ten pas, ale tam się chyba mierzyć nie będę, bo brzuchol mam niemały🤣 nie, no, żartuje, jutro zmierzę jak nie zapomnę, ale mało tam nie będzie😉 Ty też za jakiś czas będziesz miała ładne wymiary, bo ciężko na to pracujesz i się nie poddajesz😁 A jak Ci się ten pas do brzucha sprawuje?

B, no to Wam się zupełnie namieszało w życiowych planach przez tą pandemię☹️ Masz rację, w tym wieku to już chyba ostatni dzwonek na dzidziusia, bo potem może być trudno, ale rozumiem, że niełatwo zdecydować w tych czasach, kiedy nie wiadomo jak będzie. A najlepiej skonsultować to z lekarzem, ginekologa mam oczywiście na myśli, może podpowie coś mądrego😀

Ag, masz rację z tymi ćwiczeniami, lepiej popatrzeć jak ktoś inny się męczy niż ćwiczyć samemu😉 Ja to w sumie od patrzenia też dostaję zadyszki🤣

Dziewczyny, znowu się tutaj kąciki kulinarny zrobił, samo pyszne jedzonko, dobrze, że niedawno zjadłam obiad😋

Kupiłam dzisiaj ryż z brokuła i z marchewki, ale na tą marchewkę zupełnie nie mam pomysłu, bo za taką gotowaną na wodzie nie przepadam.

Miłego wieczoru🤗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny😁

U mnie dzisiaj też nie za dobrze rano szłam do pracy zmarzłam i cały dzień jakoś mi się w głowie kręciło po pracy mi się poprawiło trochę. Mąż na mnie czekał po pracy z kawą przyjechał🥰☕ on wie jak mi humor poprawić 🙂

Na śniadanie w pracy dwie bułki, parówki, popidorki koktajlowe, czerwona herbata. Na obiad zupa ryżanka  i na kolację pieczone frytki i sałatka grecka. 

Posprzatałam trochę mieszkanie, jak wiem że nie długo przeprowadzka to wcale nie chcę mi się sprzątać, ale chociaż tak trochę trzeba. Rozebraliśmy choinkę mąż wyniósł na śmietnik dzieci ją pożegnały, zmieniłam pościel świąteczną i posprzatałam wszystkie drobiazgi świąteczne. 

Jutro będziemy wybierać kolory do mieszkania🙂 wcale nie mam pomysłu na sypialnie. 

Miłego wieczoru🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej🙂 tak cicho tu dzisiaj.... 

U mniej na śniadanie wczorajsza sałatka, na obiad ryżanka też a na kolację pewne jakaś kanapka. Tak w międzyczasie jabłko i banan. Nie było tak zimno to spacer zaliczony. Mała przyjemność dla mnie dzisiaj była na pazurkach🙂

Pozdrawiam cały skład 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim i zapraszam na kawusię☕

U mnie dzisiaj na wadze równiutkie 88 kg wiadomo, że woda zeszła i święta wyszły a nie ma co w święta i w sylwestra sobie nie żałowałam 😉😂 ale to i tak mi dało dużo radości ☺️

Wczoraj miałam grzeszny dzień bo był kebab i %  a później przed snem spora miseczka sałatki z majonezem ale w końcu wszystko jest dla ludzi😜

Dzisiaj na śniadanko jajecznica na maśle ze szczypiorkiem i chlebem. Na drugie śniadanie owoce banan, nektarynki i winogron. Na obiad ryba po grecku a na kolację planuję warzywa na patelnię ale bez tłuszczu. 

U mnie wczoraj rano choinka rozebrana, wszystkie dekoracje schowane tylko balkon jeszcze został do ogarnięcia ale to chyba w przyszłym tygodniu ogarnę. 

Buziaczki dla wszystkich😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂

Ja już po kawce ☕ i po śniadaniu, jajka na miękko do tego pomidor, papryka i ogórek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam niedzielnie:) ja tez juz po kawce i sniadanku. Ale jeszcze wylegujemy sue w lozku i oglądamyz dzieckiem bajki. 

B dziękiza przepis,  musze kiedys zrobic. Choc mam wątpliwości czy dziecku mojemu zasmakuje. On to taki dziwolag który boi sie próbować nowe rzeczy. 

K jak wczorsjsze pomiary? Js bardzo czesto jestem taka wzdeta w srodkowej razie cyklu. Pas sprawuje sie dobrze, efektów nie widac ale wierze ze kiedys bedzie tam ta skora elastyczniejsza. No i psychicznie czuje sie lepiej. Moj stepper nie dotarl, chcialam kupić uzywany i mial byc do odbioru 6.01 a tu nagle sie babka wycofala. Musze poszukać znowu . 

Al super mąż z tą kawka. Jakie kolory wybraliście? Pojscie na pazurki to tez moja przyjemnosc:) 

Mar wiadomo ja sobie tez czasem robie cheating day. Ponoc poprawia to metabolizm i w diecie raz na jakis czas nawet wskazane. 

 

W piatek u koleżanki bylo bardzo grzecznie,bo podała .na stol drozdzowki z makiem i sernik z makiem a ja maku nie jem haha. Skads chyba wiedziala ze na diecie jestem 😄

wczoraj troche sniegu u nas, pojechalismy do parku pospacerowac i porzucac sie sniezkami. Plus zakupy bo chcieliśmy kupic dupoloty do zjezdzania z gorek ale w 5 sklepach nie bylo wcale. Widzielismy w sportowymna wystawieale oczywiście zamknięty bo pandemia. Wrrr

Wczoraj na  obiad kotleciki z piersi kurczaka fit. Dzis na sniadanie zjadlam dwa ostatnie.  Na obiad losos pieczony. A pozniej jedziemy do tesciow na kawe, bo tesc wrocil ze szpitala w piątek i maz chce go odwiedzic. 

Milego slonecznego dnia!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aisha kolorów jeszcze nie wybraliśmy. Zastanawiam się cały czas. 

A czemu maku nie jesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Al maku po prostu nie lubie. Nie smakuje mi zbytnio, nie cierpie jak wchodzi mi między zeby. No i kiepsko sie po nim czuje, taka ociezala. Jem bardzo bardzo rzadko jak juz musze. Ale kolezanka wyrozumiala, nie namawiala bo sama ejeczniena diecie wiec spoko:) 

Nas czeka remont w tym roku,  musimy przede wszystkim wymienić drzwi i okna, bo okna niby plastiki ale strasznie stare i bardzo nieszczelne, zima to po nocy az.mi woda scieka z szyb. No a pi takiej wymianie  to wiadomo odmalowac trzeba będzie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To też trochę pracy i czasu trzeba poświęcić na taki remont. Za to później jak będzie ładnie 😁😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny😁

U mnie totalna porażka wagowa, aż kilogram więcej😯 Nie mam pojęcia skąd to się wzięło i chyba nie będę nawet rozkminiać, po prostu jest tyle więcej i nic nie poradzę.

Al,  nad kolorami do mieszkania nie ma co za bardzo debatować. Ja też zawsze przed remontem godzinami i dniami się zastanawiam, a potem i tak nie jestem pewna czy dobrze wybrałam. Na koniec okazuje się, że bardzo dobrze to wygląda, cokolwiek nie wybierzecie będzie dobrze, bo czysto i świeżo😁

*M,  czy ja dobrze rozumiem, że w tydzień zgubiłaś 3 kilogramy? Natychmiast pochwal się jak tego dokonałaś, bo ja też tak chcę😉 Widzę, że już chyba wszystkie na dobre pożegnałyśmy święta😉

Ai,  ja jestem wzdęta od trzech dni, a jestem bardziej przed @. Nawet w środku cyklu tak nie mam jak teraz.  Fajnie, że pas Ci służy, na pewno jakieś efekty będą tylko trzeba dyscypliny. A stepper jak nie dotarł, to może całkiem z niego zrezygnuj i wybierz coś innego, bo naprawdę niełatwo się na nim ćwiczy, chociaż może akurat Tobie by przypasował. Współczuje remontu, a jednocześnie zazdroszczę, bo będzie wszystko jak nowe😉

Mam już dzisiaj spacer zaliczony, pogoda na plusie, śnieg już prawie zupełnie stopniał, tylko słońca nie widziałam chyba od tygodnia. Byle do wiosny😀 Na obiad był kotlet mielony, zrazik i ryż z marchewki do tego. Powiem Wam, że jakoś mi nie smakował za bardzo ten ryż, jednak z brokuła to zupełnie inna bajka, jakoś bardziej mi pasuje😋 Na kolację  nie mam planu, może znowu zrobię pastę jajeczną. Jakoś mi ciężko z tymi kolacjami, najchętniej jadłabym sałatki, ale nie potrafię sobie sama zrobić takiej, żeby mi smakowała, a codziennie przecież nie będę zamawiać😉 Jedyna jaką potrafię dobrą zrobić to z tuńczykiem, może jutro sobie zrobię na kolację.

Miłego wieczoru🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Al.. i Ai... współczuję przeprowadzki i remontu ale później jest bardzo

przyjemnie wchodzi się do domku a tam wszystko nowiutkie i zapach takiej nowości (czystości) wszystkie kąty wysprzątane, wszystko na swoim miejscu no i dokupowanie nowych bibelotów bo przecież stare nie koniecznie pasują😉😂

Ka... no nie w tydzień a w 10 dni ale ja myślę, że to woda zeszła i w nowy rok się rano ważyłam a w Sylwestra się obżarłam jak prosiaczek😜 zobaczymy czy za tydzień nie będzie 4 kg do przodu😉

Ja teraz też jestem taka wzdęta chyba po tej mojej rybie bo dużo dałam pora, selera i pietruszki. Na kolację zrobiłam sobie sałatkę z ogórka, rzodkiewki, papryki i pomidora bo taka byłam ociążała po obiedzie. 

U mnie śnieg nadają od zeszłego tygodnia i śladu nie ma. W ogóle tutaj jak łącznie przez trzy dni w ciągu całej zimy jest śnieg to góra. Rano zacznie padać a na drugi dzień śladu już nie ma. Moje dziewczyny zawsze się ciesza jak na Boże Narodzenie jedziemy do pl to śnieg jest bo tak to by zapomniały co to jest😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, w kwestii tych maseczek z apteki o których była mowa kilka dni temu. Różnica w cenie między takimi marketowymi, a z apteki wynika z faktu że w aptece były pewnie te medyczne a w markecie są ochronne które często są zrobione z tak cienkiego materiału że ich funkcja ochronna jest mocno dyskusyjna. Na Climedic.pl są maseczki zarówno te tanie jednorazowe jak i droższe materiałowe. Każda z nich w różnych wariantach kolorystycznych także można dobrać je pod swój gust.

3mam kciuki za wasze wymarzone sylwetki 💪

Miłego wieczorku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 dzisiaj ja zapraszam na kawke🙂☕☕🙂

Ranek mam dla siebie dzisiaj, mąż do pracy, dzieci do przedszkola a ja z kawką w łóżku jeszcze 🙂 

Miłego dnia😘 dużo siły na kolejny tydzień 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam sięi ja przy kawce i sniadanku.  Dzis 3 wasy z szyynka i serkiem. Na 3 sok przecierowy z malin i truskawek na lunch zupa. Na kolacje jeszvze nie wiem.  Jakis omlet za mna chodzi.  

Al Zazdroszczę odpoczynku w łóżeczku:) jaK mi dziś budzik zadzwonil 5. 20 to myslalam ze zastrzele kogos. I

K no tak właśnie czytalam o tym stepperze i bardzo obciąża kolana. A przy mojej wadze to Juz w ogole. Wiec na razie rezygnuje, codziennie bede robic 10tys krokow min plus 20min masazu pasem. Moze w koncu otworza te silownie to raz w tyg pojde na sauny.  

Mar najgorzej ze będziemy mieszkać i remontowac. Ale coz jak chce sie miec ladnie to trzeba pocierpiec. No i gratuluje- niewqzne jak wazne ze 8 z przodu i 3 kg mniej!

Milego dnia 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poniedzielkowe "dzien dobry" 🙂 

Qrde nie wiem co w tym jest ze jak w pracy jestem to jakos zazwyczaj mam czas zeby cos napisac, a jak w domu to juz ni hu hu 😉 Moze dlatego ze w pracy przyklejona do krzesla jestem 😄 a w domu co chwile cos sie dzieje. No i staram sie tez za duzo kompa nie laczac a na telefonie ciezko sie pisze 😜 

Baz - no wlasnie moja mame tez wiecznie gdzies nosi a teraz uziemiona i tylko z sasiadami przez plot 😄 Sledzie jak Ci jeszcze zostaly to mozesz podeslac do mnie, nie zmarnuja sie 😛 Trzymam kciuki za wasze plany, jeszcze bedzie pieknie, jeszcze bedzie normalnie ! 😘

Ka - centymetr do centymetra i powoli rozmiary w dol leca 🙂 w sumie przeciez nie tyle o kilogramy nam chodzi (choc wiadomo ze to dobry wskaznik) jak o rozmiar ubran i ogolnie pojeta sylwetke. Ja nigdy nie umialam sie mierzyc, nigdy nie wiem w ktorym miejscu, wiec bede sie bazowac na pizamie 😄 i innych ciuchach. Tez mam problem z kolacjami, pomimo tego ze salatki bardzo lubie i nawet niezle mi wychodza to jakos ostatnio nie mam do nich serca, jakos wiosna i w lecie lepiej "wchodza" teraz mnie do cieplych posilkow ciagnie... 🤪

Ag - tez lubie cwiczenia ogladac, tak samo jak ludzi na dietach 😉 I zawsze mi sie takie latwe to wydaje 😄 

Al - kolory to bardzo indywidualna prawa, jeden dobrze sie czuje jak jest kolorowo, drugi lubi biel, ja osobiscie do tej drugiej kategorii sie zaliczam, wszystkie sciany biale mamy i tylko meble i dodatki kolory u nas robia. 

Ai - remontu nie zazdroszcze, ale jak mus to mus. Ale mysle ze na cieplejsze dni z tymi pracami poczekacie 😉 ? 

Ma - u nas tez snieg bardzo rzadko sie pojawia. Do Pl na Swieta nie jezdzimy, za daleka droga przy takich warunkach klimatycznych a samolotow i transportu publicznego generalnie nie lubie (trzeba byc na godzine, ograniczony bagaz...)  Dobrze ze istnieja gory i sporty zimowe to od czasu do czasu snieg wiedzimy 😉 🙂 

Weekend i po weekendzie ... dieteycznie moze byc, wprawdzie trafily sie i ziemniaki i kilka kromeczek bagietki, ale generalnie bylo niezle, przede wszystkim ilosciow sporo ograniczylam. W sobote mielismy bajeczna pogode wiec zalczylismy dlugi spacer, prawie 15kg, wedlug przelicznika ok 30tys krokow i 800kcal. Wczoraj juz bylo stacjonarnie, rozbieranie choinki, kanapowanie i te prawy 😉 Oczywiscie, tradycyjnie juz, cos sie ze swiatecznych ozdob ostalo, tym razem zapomnialam schowac stroika za sciany w przedpokoju 🤪

Dzis rano na wade 83.5kg, 1kg w dol, czyli cos ruszylo. Mam nadzieje ze ten tydzien bedzie przynajmniej tak samo dobry jak poprzedni , czego i Wam wszystkim zycze ! 🙂 

Milego 🙂 😘

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam popoludniowo🙂

Mar D, dziekuje, kurcze musi to wszystko jakos sie uspokoic! Wyszukalam tego Twojego galette no i pysznie wyglada, moze zrobie kiedys😉 przypomina i troche tutejsze bakewell tart, czyli kruche ciasto wlasnie z masa migdalowa i dzemem, jedno z naszych ulubionych. Gratuluje spadku wagi! Jedne sledzie (w sosie tatarskim) juz zjedzone haha, przedwczoraj mialam z ziemniaczkami mniam

K, na pewno bede konsultowac z lekarzem, pewnie tez z kilkoma, niestety nie mam jakiegos jednego "mojego" ginekologa ktoremu ufam, zauwazylam tez, ze podejscie do miesniakow jest zupelnie inne w Polsce niz w UK, ale moze to akurat od opinii lekarza zalezy a nie od kraju. Nie przejmuj sie wzrostem wagi, pewnie to woda albo jakis zly dzien. Marchewke to uwielbiam - na surowo, w zupie, pieczone lub tradycyjnie z maselkiem i groszkiem ale moze taka jako ryz to nie wiem. 

Ai, moja kolezanka z pracy remontowala wlasnie tak mieszkanie, krok po kroku czyli zaczela od lazienki przez korytarz, kuchnie, salon i teraz sie przyklada do sypialni. Jej partner sam wszystko robil z mala pomoca kolegi, lacznie ze zmienianiem gniazdek, ogrzewaniem podlogowym, wymiana drzwi itd, meble zamowione na wymiar, jest bardzo zadowolona. Oczywiscie chyba lazienka byla najgorsza ale teraz wszystko super wyglada😉 Ai, a to Twoj maz byl na keto diecie? Bede robic ta Twoja zupe parykowa w tym tygodniu, zrobilas smaka!🙂

Marc, u nas tez, straszyli sniegiem tyle i nic, nawet platka nie spadlo, teraz ocieplenie to juz nic zupelnie. Oh mi sie tez marzy zima w gorach i spacery...Gratulacje spadku wagi, wow, ile zeszlo!!!

Al,no to widze ze przeprowadzka tuz tuz, napisz jakie kolory wybraliscie do mieszkania💜

U mnie niestety nie jest zbytnio dietetycznie, ogarnelam sie troche 2go stycznia ale przez lockdown, szara pogode i brak regularnej pracy moj dzien zupelnie zwariowal, klade sie bardzo pozno i wiaze sie to z nieregularnym jedzeniem i podjadaniem, teraz w weekend juz calkiem. I nie jest to jakas depresja, dol psychiczny czy cos - czuje sie dobrze, tylko wychodzi ze mnie natura lasucha😂 Musimy sie ogarnac z B.,on w ogole jeszcze nie wrocil do diety. Dzisiaj robilam na lunch zupe krem marchewkowa z odrobina przyprawy curry, wyszla super ALE B. byl na zakupach i wrocil z bochenkiem chleba😂 wiec mielismy po kromce do zupy, na obiadokolacje mamy krewetki i jakies tam resztki hinduskiego. 

Zycze milego wieczoru dziewczyny💚

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×