Koniec mojego uczuciowego życia

Hej. Dawno mnie tu nie było. W sumie nie wiem czy ktoś to przeczyta ale do rzeczy. Rezygnuję i nie mam zamiaru wchodzić w żadne związki. Mimo mojej wysokiej atrakcyjności fizycznej (jestem oceniana na 8,9/10), faceci nie czują do mnie chemii. Stale słyszę ten tekst. Już wiele przykrości przeszłam z tym związanych. Jestem do tego bardzo wrażliwa emocjonalnie i uczuciowa, szybko zżywam się z innymi ludźmi. Jak już zostanę zraniona przeżywam to w nieskończoność. I samej mi z tym źle. Zresztą słysząc gadanine koleżanek, czytając te fora to ja się sama za głowę łapię że można tak kogoś z dnia na dzień zostawić, zdradzać, stosować przemoc psychiczną i fizyczną, bluzgać na kogoś, okłamywać i sobie tak żyć. Ja się dziwię moim znajomym że one po swoich przejściach żyją, ja bym stale się obwiniała i inne tego typu. Może się nie nadaje, nie wiem. Nie chcę już o tym myśleć. Chcę żyć. A może zdarzy się cud. Pa

6 godzin temu, Beauty napisał:

Nie chcę już o tym myśleć. Chcę żyć. A może zdarzy się cud. 

Pogódź się z tym. Zacznij żyć swoimi aktywnościami. Przestań szukać. Kiedy będziesz szczęśliwa sama ze sobą, bez presji na związek, bez oczekiwań, wszystko może się jeszcze zdarzyć. W najmniej oczekiwanym momencie.

Nic na siłę.

2 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Pogódź się z tym. Zacznij żyć swoimi aktywnościami. Przestań szukać. Kiedy będziesz szczęśliwa sama ze sobą, bez presji na związek, bez oczekiwań, wszystko może się jeszcze zdarzyć. W najmniej oczekiwanym momencie.

Jaaasne ile razy to slyszalam, mam podobnie jak autorka tylko ocenilabym siebie na 7-8/10 bo jednak mam jakieś kompleksy ale często słyszę ze jestem ładna i zgrabna...i zwykle to ja nie czuje chemii, bardzo rzadko jakiś facet mi sie podoba...zresztą juz mam.o wiele mniejsze powodzenie niż kiedys mimo ze wg mnie wyglądem teraz najlepiej jak do tej pory, ale co z tego...faceci na oglądają sie ,,ideałów" z instagrama z poprzerabianymi zdjeciami, tam.prawie każda to superpieknosc i pewnie faceci porównują (nawet nieświadomie) te spotkane w Realu kobiety do tych laleczek z insta i snapa i wtedy blado wypadam przy takiej konkurencji choćby dlatego ze nie mam duzego biustu... Biust mam mały.i to kij kompleks. Mam 28 lat.i nieraz czuje jakbym wiek miał wypisany na ryju, ze to już nie 20 lat...mimo ze wyglądam na jakieś 23-24 lata. Mam wrażenie ze często jest w odrzucana ze wzgledu na wiek. Jakoś dziwnym trafem jeszcze 5 lat temu miałam większe powodzenie, czyli jeszcze zanim rozkrecil sie na dobre instagram i te ,,modelki" reklamujące sie tam... co.z tego ze jestem inteligentna i fajna (tak.mówią),mam swoje pasje i nie jestem.księżniczka z wielkim ego, co z tego skoro nie jestem łatwa a teraz głównie takie laski maja największe wzięcie, takie puste księżniczki którymi jedyna chyba pasja jest wypinanie sie na zdjeciach i wrzucanie ich na wszystkie media społecznościowe.(często.łatwe uprawiające przygodny seks) ale za to ze.znacznie wiekszym biustem niż ja i ustami karpia..Nie mam.już nadziei patrząc na dzisiejszych facetów, coraz bardziej ich nienawidzę. 

2 godziny temu, Malutka92 napisał:

Jaaasne ile razy to slyszalam, 

Ale z tego co kojarzę to Ty jesteś chyba nałogową pesymistką? Z takim myśleniem nic się nie uda. Nie ma się czemu dziwić. To podprogowo odstrasza ludzi. Możesz mieć to wypisane na twarzy. Uwierz mi to widać. I to tak, że nawet się o tym nie myśli a po prostu nie ma ochoty na bliższy kontakt. Tak działa nasz mózg.

2 godziny temu, Malutka92 napisał:

Jakoś dziwnym trafem jeszcze 5 lat temu miałam większe powodzenie, czyli jeszcze zanim rozkrecil sie na dobre instagram i te ,,modelki" reklamujące sie tam...

Myślę, że przeceniasz moc Instagrama. Po prostu jest coraz mniej wolnych facetów w Twoim wieku a Ty jak sama piszesz byłaś w pewien sposób wybredna. To nic złego. Też jestem ale mi jest dobrze w pojedynkę i to kwestia wyboru. Ciągle spotkam kandydatki do związku. Często po kilka na raz, że ciężko zdecydować z kim rozwijać znajomość.

Gdy będziesz szczęśliwa w pojedynkę to dla Ciebie też będzie kwestia wyboru. Z tego co piszesz wynika, że nie jesteś szczęśliwa. I to jest przyczyna. Nikt nie chce wiązać się z nieszczęśliwym człowiekiem. 

7 minut temu, Nemetiisto napisał:

Ale z tego co kojarzę to Ty jesteś chyba nałogową pesymistką? Z takim myśleniem nic się nie uda. Nie ma się czemu dziwić. To podprogowo odstrasza ludzi. Możesz mieć to wypisane na twarzy. Uwierz mi to widać. I to tak, że nawet się o tym nie myśli a po prostu nie ma ochoty na bliższy kontakt. Tak działa nasz mózg.

 

Myślę, że przeceniasz moc Instagrama. Po prostu jest coraz mniej wolnych facetów w Twoim wieku a Ty jak sama piszesz byłaś w pewien sposób wybredna. To nic złego. Też jestem ale mi jest dobrze w pojedynkę i to kwestia wyboru. Ciągle spotkam kandydatki do związku. Często po kilka na raz, że ciężko zdecydować z kim rozwijać znajomość.

Gdy będziesz szczęśliwa w pojedynkę to dla Ciebie też będzie kwestia wyboru. Z tego co piszesz wynika, że nie jesteś szczęśliwa. I to jest przyczyna. Nikt nie chce wiązać się z nieszczęśliwym człowiekiem. 

Masz racje, ja z biegiem czasu stalam sie pesymistka (wczesniej staralam.sie myśleć pozytywnie i niby to miało przyciągać facetów ale nic to nie dało) bo widzę jak jest, rynek singli jest raczej dramatyczny z punktu widzenia kobiety i Ty tylko potwierdziles moje wnioski- spotykasz fajne kandydatki do związku bo fajnych kobiet (całokształtem,.inteligentnych i ładnych) jest znacznie więcej niz fajnych facetów.i.to.chyba w każdym wieku. I nie, nie szukam modela. Fajny w znaczeniu, ze cos sobą reprezentuje i jest chociaż przeciętny (ale zadbany) z wyglądu a do tego wolny. Spotkanie takiego graniczy z cudem z tego co widzę...juz nie mam złudzeń, za dużo przezylam. Masz racje, stalam sie frustratka i pesymistka, nie umiem.juz inaczej chciaz mimo to ma mieście staram sie mieć pogodna minę choć czas łzy same napływają do oczu i to nie tylko w domu

12 godzin temu, Beauty napisał:

Może się nie nadaje, nie wiem. Nie chcę już o tym myśleć. Chcę żyć. A może zdarzy się cud. Pa

Nadajesz się ale pewnie zbyt łatwo wchodzisz w związki i za dużo oczekujesz od facetów którzy lecą tylko na wygląd.

1 godzinę temu, HajleSyllasje napisał:

Nie tylko twarz zdradza wiek, również ubiór, fryzura czy zachowanie. Po za tym zawsze obracamy się wśród ludzi nieco zbliżonych do nas wiekowo, a w twoim wieku większość facetów jest pozajmowana. Jakbyś przywdziana w shorty wbiła do jakiegoś klubu studenckiego gdzie udawałabyś głupiutką młódkę to byś znowu miała powodzenie...u studenciaków bez grosza przy duszy. Tj konstrukt społeczny proszę ja ciebie 

Nie ubieram.sie zbyt poważnie w jakieś garsonki latem często nosze krótkie szorty, ...enki, lubię różne kolory a szczególności neonowe i ubrania mam w prawie wszystkich kolorach ale zawsze wszystko dopasowuje ze sobą pod względem.kolorystycznym, mam wyczucie.(jestem wagą), uwielbiam.mode i strojenie sie, lubie biżuterię,.dlugie kolczyki, wiele.osób mi mówi ze ubieram.sie.fajnie i ciekawie, wyróżniał sie (niektóre ciuchy przerabiam, np przyszywam fredzle, cos.kombinuje). Na codzien nosze dzinsy (czesto z dziurami) lub czarne spodnie. Z fryzur lubie zrobić sobie fale lokowka,.często nosze 2 dobierane warkocze albo jeden na boku, wiec raczek te fryzury powinny mnie odmladzac. Do tego zwykle delikatny makijaż w pastelowych kolorach. I tak nic to nie daje...

11 minut temu, oinks napisał:

ale ty powazna jestes przeciez facet i kobieta sie w zyciu nie zrozumieja lol a masturbujesz sie/ bzykac ci sie chce? to jest wazne a tak to i tak kazdy sam umrze a zreszta jakie tam porozumienie i tak po latach facet i baba maja siebie dosyc jprdl nie ma czegostakiego ze te uczucia trwaja w doope to najfajniej carpe diem i tyle

Ok ale co to ma do mojego komentarza odnosnie tego jak sie ubieram i czesze?

  Twój nick Beauty i w pierwszych słowach o sobie wspominasz o wysokiej atrakcyjności fizycznej. Może ocenię Cię powierzchownie ale skup się na innych wartościach to może stworzysz głębszy związek.

Moje życie uczuciowe nie istnieje od kilku lat i jakoś nie przychodzi mi do głowy, żeby nad tym lamentować szczególnie i prawdopodobnie tak zostanie. Nie narzekam na swój los.

1 godzinę temu, Malutka92 napisał:

(jestem wagą)

Wspaniały znak.  

5 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Wspaniały znak.  

Jakos inni tego nie dostrzegają ...to juz staje sie nie ważne jaka jestem, jaki mam charakter, w czasach kiedy mam tak wielka konkurencje to nagle okazuje sie ze nie jestem.w typie większości facetów (a ich wymagania pewnie stale rosną), chyba przez ten mały biust...

6 godzin temu, Malutka92 napisał:

Nie ubieram.sie zbyt poważnie w jakieś garsonki latem często nosze krótkie szorty, ...enki, lubię różne kolory a szczególności neonowe i ubrania mam w prawie wszystkich kolorach ale zawsze wszystko dopasowuje ze sobą pod względem.kolorystycznym, mam wyczucie.(jestem wagą), uwielbiam.mode i strojenie sie, lubie biżuterię,.dlugie kolczyki, wiele.osób mi mówi ze ubieram.sie.fajnie i ciekawie, wyróżniał sie (niektóre ciuchy przerabiam, np przyszywam fredzle, cos.kombinuje). Na codzien nosze dzinsy (czesto z dziurami) lub czarne spodnie. Z fryzur lubie zrobić sobie fale lokowka,.często nosze 2 dobierane warkocze albo jeden na boku, wiec raczek te fryzury powinny mnie odmladzac. Do tego zwykle delikatny makijaż w pastelowych kolorach. I tak nic to nie daje...

Może to jest jednak śmieszne?  Sztuczne włosy, dziury w spodniach i jakieś wiszące rzucające się kolczyki. Może Ci to nie pasuje wcale?

34 minuty temu, Malutka92 napisał:

Jakos inni tego nie dostrzegają

Pewnie się boją, że nie są w stanie Ci niczym zaimponować? Wiedzą, że stać ich tylko na jakieś pierdoły wystarczające dla tępej dzidy. Mały biust nie ma tu nic do rzeczy. Zostali sami tchórze ale jak już ktoś wspomniał, ci wartościowi zaraz zaczną pojawiać się w drugim obiegu, więc nie skreślaj nikogo z góry. Jesteście Wagi, fascynujące. Ta, wasza umiejętność pogodzenia spraw i dążenie do równowagi przy jednoczesnej tajemniczości. Coś pięknego!

3 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Pewnie się boją, że nie są w stanie Ci niczym zaimponować? Wiedzą, że stać ich tylko na jakieś pierdoły wystarczające dla tępej dzidy. Mały biust nie ma tu nic do rzeczy. Zostali sami tchórze ale jak już ktoś wspomniał, ci wartościowi zaraz zaczną pojawiać się w drugim obiegu, więc nie skreślaj nikogo z góry. Jesteście Wagi, fascynujące. Ta, wasza umiejętność pogodzenia spraw i dążenie do równowagi przy jednoczesnej tajemniczości. Coś pięknego!

A skąd wiesz ze znowu będą w obiegu? Mam teraz czekać może rok, może kilka lat az jacyś fajni.faceci zdecydują sie porzucić swoje partnerki czy zony? Woow, mogę sie nie doczekać

1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

Pewnie się boją, że nie są w stanie Ci niczym zaimponować?

Albo wiedzą, że cokolwiek by nie zrobili, to nie będą mieć u niej szans. Albo myślą, że jest zajęta.

23 godziny temu, Beauty napisał:

Hej. Dawno mnie tu nie było. W sumie nie wiem czy ktoś to przeczyta ale do rzeczy. Rezygnuję i nie mam zamiaru wchodzić w żadne związki. Mimo mojej wysokiej atrakcyjności fizycznej (jestem oceniana na 8,9/10), faceci nie czują do mnie chemii. Stale słyszę ten tekst. Już wiele przykrości przeszłam z tym związanych. Jestem do tego bardzo wrażliwa emocjonalnie i uczuciowa, szybko zżywam się z innymi ludźmi. Jak już zostanę zraniona przeżywam to w nieskończoność. I samej mi z tym źle. Zresztą słysząc gadanine koleżanek, czytając te fora to ja się sama za głowę łapię że można tak kogoś z dnia na dzień zostawić, zdradzać, stosować przemoc psychiczną i fizyczną, bluzgać na kogoś, okłamywać i sobie tak żyć. Ja się dziwię moim znajomym że one po swoich przejściach żyją, ja bym stale się obwiniała i inne tego typu. Może się nie nadaje, nie wiem. Nie chcę już o tym myśleć. Chcę żyć. A może zdarzy się cud. Pa

A co ma powiedzieć facet max 0,5/10, do ktorego żadna nie czuje chemii, nawet jeśli zdarzały się takie, co mnie lubiły? Może po prostu nie trafiłaś na kogoś i atrakcyjnego, i uczuciowego zarazem, żeby do Ciebie pasował. Głowa do góry i powodzenia 

8 godzin temu, mocnetematy napisał:

Niestety ale dla pustaków, jako 28 letnia wybredna panna, jesteś jedną nogą po tamtej drugiej stronie, a za 4-5 lat będziesz prawie drugą nogą po tamtej stronie i dołek możesz zacząć kopać. Do tego sama jesteś troche pusta twierdząc że mało który ci się podoba, szukając młodego DiCaprio. Więc twoja kara za pustactwo to samotność, wygląd za chwile przeminie i zostaniesz w czarnej dupie gdy Zośka dom obok będąc 5/10 ma faceta, dzieci i rodzine. Może nie wszystko jest idealnie i nieraz się kłócą i jej chłop to nie DiCaprio a ona nie Barbie, ale sobie żyją i wieczorem pocałują swoje pociechy i się przytulą do spania, a tobie zostają puste ściany i zimne łóżko. Tak kończą współczesne "piękności". Przykre, ale to na własne życzenie.

Taaa i mu wmawianie mi ze szukam.modela, typowego przystojniaka . Nie mam.wpływu na to czy ktoś mnie pociąga czy nie a zdarzało sie ze przeciętny facet z jakimiś defektami mi sie podobał bo miał to ,,cos" co mnie przyciąga a bywało ze taki ,,idealny" przystojny facet ani trochę mnie nie kręcił. Feromony, dopasowanie genetyczne...mówi Ci to cos? Nie ma sie ja to wpływu tak samo jak nie ma sie wpływu na to co nam smakuje a co nie. Nie chce robic czegoś brew sobie, na sile i oszukiwać sie ze ktoś mi sie podoba,.zmuszać sie np.do czułości z nim bo akurat chętny sie nawinał.a.mi ,,czas sie kończy". To juz wole być sama i nie oszukiwać sie. 

99% kobiet na ulicy się nie uśmiecha w obawie przed niechcianych zalotami.

Zacznij się uśmiechać do facetów zamiast skupiać się na wyglądzie

13 minut temu, przegość napisał:

99% kobiet na ulicy się nie uśmiecha w obawie przed niechcianych zalotami.

Zacznij się uśmiechać do facetów zamiast skupiać się na wyglądzie

Polki nie potrafią się uśmiechać bo zaraz pomyślą że to sygnał zainteresowania dla faceta, co nie jest koniecznie prawdą. Jest jednak różnica między bycie otwartą na zapoznanie a bycie po prostu miłą. Nie każdy uśmiech = randka. Wyluzować polecam.

W ciągu ostatnich 30 lat ta prosta umiejętność zanikła. Zastąpiła ją zimna wyniosłość która kobietom wydaje się synonimem atrakcyjności. Tymczasem dla facetów kobieta niedostępna = kobieta nieatrakcyjne.

Taka mnie myśl naszła jeszcze, że dość popularna w świecie opinia o atrakcyjności Polek to echo lat minionych. Dzisiejsze zimne, bezczelne ryby nijak się mają do tych uśmiechniętych zadowolonych dziewczyn z przeszłości, czy ich dzisiejszych koleżanek z zachodu. 

Faceci nie lubią gdy kobieta wychodzi z inicjatywa, przekonalam sie o tym na portalach randkowych. Ile razy juz robilam.taki test żeby zobaczyć jak facet zareaguje- łącznie jakieś kilkanaście prob kiedy pierwszą napisalam.do faceta, zwykle wtedy sparowalismy się a on nawet nie odwiedził.mojego profilu, może miał aż tyle dopasowań wiec gdzieś mu umknelam.i chciałam zwrocic na siebie uwage bo wyglądalo jakby mnie nie zauważył. Jaki efekt? KAZDY z tych facetów mnie olal, zwykle cos odpisywali ale byłą to jedna sztywna dosyć rozmowa gdzie faceci nie wykazywali entuzjazmu, nie pytali prawie o nic, chyba uważali ze skoro ja pierwszą cos napisalam to będę ciągle.wymyślać tematy do rozmowy, są.ciągnąć ta gadke a najlepiej jak znaczne ich komplementowac i pompowac im ego . Bo czemu mieliby nie odpisac, nawet jeśli nie chca kontynuowac znajomości i wiedza to od razu, czemu by nie sprawdzić na ile laska leci na nich,czy bardzo się napaliła? To zawsze polechtanie ego . Po to mi odpisywali...a później urywali kontakt. Dodam, ze jestem ładna i zgrabna, ale nie jakiś ideal, chyba taka 7-8/10, podobno mądra i dobrze sie ze mną pisze (opinia wielu facetów, w tym tych do których sam napisalam),mówią ze od razu widać ze nie jestem pusta tylko inteligentna. I co z tego? Ważne dla nich jest ze pierwsza napisalam, z automatu przez to nie za zainteresowani kontynuowaniem znajomości mimo ze nie pisalam do ,,modeli" idealnych, byli to albo w miarę przystojni (wg mnie) albo przeciętni faceci. I tak mną wzgardzili. Przekonalam sie w jakim stopniu faceci są graczami, jak nas sprawdzają i jak ten reagują na pierwszy krok ze strony kobiety. Wydaje mi sie ze tylko totalnie brzydcy faceci będą chcieli by kobieta robiła 1wszy krok, ale jednak większości facetów to nie pasuje. Dlatego jak któryś jeszcze napisze ze kobiety powinny robić 1wszy krok bo to im sie oplaci to chyba yebne ze śmiechu . Jakoś życie pokazuje cos innego. 

5 minut temu, Iibed napisał:

wyjaśnie ci to brutalnie, jesteś po prostu brzydka w sensie im się nie podobasz a dorabiasz jakaś chorą ideologię o facetach bo nie dopuszczasz do siebie oczywistego faktu właśnie tego że jesteś brzydka a nie ąłdna zgrabna 7/8 na 10. z tego co piszesz wniosek jest oczywisty. być może po prostu dodajasz zdjęcia na których jesteś brzydka, może jesteś niefotyogeniczna albo gruba ale dla nich jesteś brzydka i dlatego ci nie odpisują a nie dlatego że chcą być zdobywacami czy zachodzą tam jakieś inne chore teorie wymyślane przez brzydkie baby na wytłumaczenie męskich zachowań. facet myśli prosto podoba mu się to odpisuje nie podoba to nie odpisuje aż tyle i tylko tyle a nie kalkuluje jak baba że posiedzi ze stoperem jeszcze godzine obgryzając paznokcie nie odpisze od razu żeby nie wyszedł na łatwego

 

 

Wiem.jak wygladam, mam lustro i potrafię sie ocenić a i tak słyszę ze jestem zbyt krytyczna wobec siebie, mnóstwo facetów.mi mówiło ze jestem ładna (albo.piękna) i mam fajna figurę, gdybym takie.komplementy  słyszała od.babc i cioć, albo tylko.od.koleżanek to.może bym uwierzyła w Twoja diagnozę chciales.mi dowalic ale sie nie udało,.zły trop  

1 minutę temu, Iibed napisał:

chciałem ci pomóc ale żyj dalej w swoim swiecie skoro ci tak wygodnie i się  żal na forum w oczekiwaniu na ludzi podobnych sobie którzy będą ci pisali to co chcesz usłyszeć. nic mi do tego wpis wyglądał na takmi w którym faktycznie ktoś oczywistych rzeczy nie widzi ale między "nie widzi", a nie "dopuszcza do siebie" jest istotna różnica, więc szkoda mojego czasu. 

 

 

Powtarzam Ci ze skoro wielu facetów mówiło.mi komplementy to raczej nie jestem brzydka ewentualnie mogę sie DANYM facetom.nie podobać (nie być w ich typie) ale jeśli chodzi o tych z portalu randkowego to gdybym totalnie im.nieodpowiadala wizualnie to nie daliby mi serduszka, a ja napisalam do tych z którymi juz bylam sparowana. Ty chcesz.ze mnie nie zrobić na sile brzydka i gruba wow

11 minut temu, Iibed napisał:

a ja ci powiem że tępy facet to i bardzo bardzo ale to bardzo brzydkiej kobiecie jest w stanie prawic komplementy w wiadomym celu  

no włąsnie można się danym facetom nie podobać ale tym z portalu podobają się wszystkei względnie wyglądające baby bo siedzą tam z nadzieją na dymanie pustaków, najlepiej ciągle to nowych, wiec nawet jak tym ODPADOM z portalu się nie podobasz to niosek jeden - jestes brzydka. jakbyś była średnia to by się odzywali. pewnei jedno zdjęcie masz ładne dali serduszko ty jak im odpisujesz to oglądają resztę i wychodzi że jesteś brzydka  myślę że wiele bab lubi dodać zdjęcie sprzed dekady jak była laską i przy okazji parę npwych na któych jest kompletnie niepodobna do tej laski któa była np. 20kg temu albo 10 lat temu  zgadłem  ? może masz np. 190cm wzrostu i też dopiero jak napiszesz przegladajaprofil czytają to i myślą że mają łózko za krótkie i szkoda czasu znajdą sobei krótszą

 

 

 

A nie wpadles na to ze oni celuja w te najbliżej mieszkające (po co wydawać hajs na paliwo czy pociąg) a ja pisalam zwykle do tych facetow z sąsiedniego miasta oddalonego o ponad 30 km, czyli niedużo ale jak w tym sąsiednim.mieście (wiekszym.od.mojego) jest mnostwo chętnych lasek (a wszedzie sa ladne kobiety) to wiadomo ze najpierw spotkaja sie z tymi ( i będą je bajerowac) do których maja blisko, to logiczne. To często kwestia ciagniecia wielu srok za ogon i szacowania ktora wydaje sie latwiejsza . A druga kwestia to te zdjęcia sprzed lat- wieeelu facetow.na portalach dodaje zdjęcia sprzed co najmniej 5 lat gdzie jeszcze byli w miarę przystojni, szuplejsi, z wszystkimi.włosami.a potem taki wyśle.aktualne zdjęcie gdzie jest gruby i lysawy ..Ze niby kobiety tak.oszukują? Ha ha faceci to nawet częściej robią! ja mam zdjecia aktualne i niektóre sprzed roku czy dwoch,.waga ciągle w normie . Nie będę Cie przekonywać ze jestem ładna, mam.lustro i potrafię siebie ocenić,Ty za to widzę frustratem.jesteś i mogę sie założyć ze atrakcyjny nie jesteś. Myśl.co chcesz

17 minut temu, Iibed napisał:

nie, nie pomyślałem, nie pomyślałem też o tym że na jednym ze zdjęć w galerii jesteś np. w stroju gestapowca w pejczem i sie zwyczjnie ciebie boją bo wywnioskowałem że wszystkie inne powody to margines i nawet gdybyś stała z pejczem to na portalu z odpadami niejeden dewiant by się trafił a tym bardziej trafiłby sie taki który zdecydowałby się inwestować 10zł w "łądną dupę" i jeżdzić na randki te 30km bo to żadna odległość ale szukaj dalej wytłumaczeń które są dla ciebie wygodne. niech będzie że to wina tych 30km. 

podam ci bardziej prawdopdoobną piszesz do ludzi którzy mają ładniejsze czyli znacznie atrakcyjniejszych od siebie ale i tu się powinno pojawić stado desperatów. jednak to już większe prawdopodobieństwo niż 30km. 

bzdura na każdym portalu na pewno jest znacznie wiecej facetów więc oni nie spotykają z tymi bliżej tylko z wszystkimi jak leci myślę że wielu jest w stanie i 300km przejechać  

no i juz powoli widać że są rzeczy które odstraszają potencjalnych amantów jak np. córka, pewnie znaczna część amantów daje sobie spokój z mamuśkami ale też na pewno masie desperatów to by nie przeszkadzało.

tak jestem brzydki, gruby, stary i durny jak ci to poprawi samopoczucie to mogę być jeszcze garbaty albo impotentem. wyżywam się na forum an pięknych kobietach z zemsty że mnie żadna nie chce i git

 

Taaa bo przeciez oni maja tyyyle czasu żeby spotykać sie z każda zainteresowana (nie ważne gdzie mieszkająca, jak daleko). Nie pracują, nic nie robią oprócz randkowania z każda ładna . Kazdy chocby srednio przystojn, zadbany facet ma jakis wybor kobiet w swoim miescie, wszedzie są ładne kobiety, po prostu dużą konkurencje mam w postaci kobiet które mieszkaja,,na miejscu". Nie mam dzieci, nie jestem rozwódką, mam 165cm a wiec tez nie żyrafa i mam stonowane zdjęcia bez pokazywania dekoltu i wypinania tylka, zero rozneglozowanych fotek tylko takie skromniejsze (z delikatnym.makijazem, ale tez kobiece ubrania) a te co sie wypinaja sie i megarekamuja to od razu są kwalifikowane jako te ,,łatwe", wiec wiadomo ze w pierwszej kolejności do takich będą startować faceci którzy szukaja głównie seksu. Ja na ich tle może blado wypadam co nie znaczy ze jestem od.każdej takiej niuni mniej atrakcyjna. I jakoś wielokrotnie slyszlalam od facetów.komplementy, i to tych facetów którzy nie chcieli.mnie zaliczyć i nigdy do niczego nie doszło.miedzy nami. Ale niech Ci będzie, jestem brzydka i gruba

13 minut temu, Iibed napisał:

myślę że jest tam wielu takich którzy mimo że na zdjęciach pozują na zarobionych i mówią że nie mają czasu to nie mają go dlatego że dziela go na stado takich dziun wyhaczonych i nic nie robia poza ciaglymi randkami niekoniecznie z samymi ładnymi. to coś jak sport znam takiego ma pracę zdalną odpisuje na 4 mailena dobę czasami coś wiecej zrobi dostaje za to dobrą kasę siedzi na tinderze i się umawia bo mu się nudzi w tygodniu w weekend ma kolegów z którymi jeżdzi na rowerze czy gdzieś jedzie to ma czas zajęty ale cały tydzień poświęca na różne dziunie ważne żeby nie były grube i w miarę wygladały  

pisalas cos o zdjeciu corki stad byl taki moj wniosek. 

nie kazdy srednio przystojny facet ma pelno na miejscu moze byc np. niesmialy i nie ma zadnej stad jest na wysypisku odpadów więc twoja teoria ma się nijak więc ja pozostaje rpzy swojej pierwotnej jestes brzydka nie ma innej mozliwosci niestety. 

 

Haha a kwestia łatwości kobiet? Teraz woele jest takich, autoreklamuja sir jak tylko mogą, ostry makijaż z karpimi ustami, pokazywanie dekoltu, wykonanie tylka nieraz w spodenkach którym bliżej do majtek . Przecież wiadomo ze takie dozunie, oglądane przez napalencow, będą oblegane Przez nich bo faceci klasyfikują je jako te łatwe i dostępne wiec w pierwszej kolejności będą uderzać do takich oceniając wyżej swoje szanse u takich niż u skromniejszych, nie wyglądających na puste laski szukające tylko bolca. AAA chyba ze dla was bardziej ubrana, mniezbyt mocno wymalowana, skromniejsza kobieta to z automatu jest brzydsza i gorsza na tle tych dziun, to owszem, jestem brzydka

19 minut temu, Iibed napisał:

posługujesz się stereotypami z kafeterii. facetowi na takim portalu to wszystko jedno czy dziunia w spodenkach czy kombinezonie. jest znaczny odsetek facetów którzy wszytskie klasyfikuja jako chętne w sensnie beda do wszystkich zagadywali klikali i liczyli na takie jak ty co tez klikna odpiszą czy jak się to tam robi, skoro ci klikają ty nawet zagdujesz i nic z tego nie wynika to już pisałem co to oznacza. to nie dlatego ze ty piszes zi ta dziunia która obwiniasz o wszystkie nieszczęscia też do niego pisze i wybiera ja, on by podzielił czas na was dwie  poza tym facetów jest więcej wiec oni raczej nie maja problemu zeby z wszystkimi chetnymi pisac czy sie spotykac ale do ciebie to nie dociera. 

wpisz w wyszukwiarka czy co tam ejst zaznacz wszystkich facetow w danym wieku z danego miesta i kobiety i zoabczysz kogo jest wiecej. 

no wląsnie to też ma znaczenie co napisałąs w ostatnim zdaniu napisałem wyrażnie że dla nich jestes brzydka kolezanki moga mowic ze jestes piekna bo kobiety inaczej to postrzegają np. uważają ze jak kobieta ma piekne gługioe gęste wlosy to klasyfikują ja jako ładna bo im się to podoba a facet jak ma do wyboruy kobiete z pieknymi wlosami i np. 5kg nadwagi i druga dziunie w spodenkach z piekna figurą i twarzą jakby ją ktoś bił po niej patelnią to jest duża szansa że część z nich wybierze tę która oberwała patelnią w dzieciństwie. ech już się poddaje nie będę tłumaczył bo i takj ty pewnie na koncu uznasz że jestem frustratem albo że ci wmawiam ze jestes brzydka. 

 

Oo a Ty statystyki robiles? Znasz myślenie i schematy zachowań wszystkich facetów na portalach? Dodatkowo jeszcze wiesz ze każdy z nich ma tyle czasu żeby dzielic go na iles paneniek w tym samym czasie, może.nawet kilkanaście panienek,.no nic tylko randkuja oni woow ale z Ciebie wróżbita . Wszystko juz o nich wiesz a tymczasem sadzisz głównie po sobie, po.swoim.myśleniu i przypisujesz to wszystkim facetom. Może Ty masz malo do roboty w życiu i obskakujesz każda zainteresowana chociaż wątpie czy ktos by Cie chciał...ale może piszesz do wieeelu nawet bazylow i modlisz sie byleby którąś ze chciała pisać z Toba, choćby taka mieszkająca 300km od Ciebie, a co tam, przyjedziesz nawet na drugi koniec Polski za nią majac.nadzieję na seks (nie ważne z jaka, byleby była) . I po raz 3 powtarzam ze to FACECI wielokrotnie.mówili mi ze jestem ładna i często tacy którzy nie dążyli do seksu ze mną.