Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

100%men

Jej przeszłość seksualna

Polecane posty

Mam 26 lat, moja dziewczyna 20. Jesteśmy ze sobą 8 miesięcy i dopiero teraz jakoś mocno uderza mnie to, jakie przygody ona miała. Tzn. miała trzech chłopaków, i dla mnie zrozumiałe jest to, że z nimi coś robiła. Ale jak sama mówi, w chwilach gdy była singielką to było dwóch facetów, którzy do niej pisali (nie jednocześnie) i proponowali seks. Ona się na niego kilka razy zgodziła. Jak sama twierdzi, miała niską samoocenę, mama ją gnębiła, była zagubiona, depresja itd. Robiła to, bo myślała, że to normalne, i że jak już komuś się spodobała, to może trzeba to wykorzystać... Ale wczoraj też mi powiedziała, że owszem, pociągali ją fizycznie ci goście. Jeden miał ciemne włosy, był umięśniony (za mocno), a drugi był zwyczajny. Nie umiem pogodzić się z tym, że potrafiła tak umawiać się na przygodny seks. Że potrafiła łapać się na propozycję jakichś złamasów... Ona (i nie wstydzę się tego) była moją pierwszą. Jak mam to zaakceptować? Już jej mówiłem, że to dla mnie ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MagicznyKawalekPsa napisał:

Pamiętaj, że zawsze będziesz do poprzednich partnerów porównywany i jeżeli w tym porównaniu wypadasz źle, to prędzej czy później frustracja popchnie ją do zdrady i szukania kogoś na boku (albo cię zwyczajnie zostawi). 

 

 

Mówiła, że ze mną jest inaczej. Tamto to była desperacja i z nikim nie miała tak dobrze w ogóle i w "tych sprawach" jak ze mną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy twoja nieumiejętność pogodzenia się z jej przeszłością wynika z twojej niskiej samooceny i ,być może , żalu w dupsku, że ty tak nie umiałeś. Po prostu, bezprecedensowo zamoczyć parę razy jak zwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że jakoś boli mnie to, że ona jako kobieta potrafiła na seks się umówić jako 18stka/17stka i tyle... Nie jest to jakieś szmacenie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kulfon napisał:

Kazdy ma prawo do przeszlosci. Jesli Cie to tak meczy to zerwij, albo idz do psychologa, bo czasu nie da sie cofnac. Zreszta jak bedziesz taki zaborczy to normalnej relacji nie zbudujesz nawet z dziewica.

Tylko dla kogoś, kto np. był prawiczkiem, pewnego rodzaju przeszłość może być ciężkim orzechem do zgryzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, 100%men napisał:

Chodzi mi o to, że jakoś boli mnie to, że ona jako kobieta potrafiła na seks się umówić jako 18stka/17stka i tyle... Nie jest to jakieś szmacenie się?

Emocje są to boli i będzie bolało.

Musisz sobie to poukładać w głowie. Przeszłości nie cofniesz, nie da rady.

Zaakceptuj, albo skończ relację- A na przyszłość nie dopytuj się za bardzo o pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak jest twoja przeszłość seksualna  autorze?

Ty nigdy z nikim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

masz 26 lat, szanse na znalezienie partnerki bez przeszlosci to moze w przedszkolu, bo kazda kobieta w twoim, lub w wieku kilka lat mlodszym te przeszlosc ma, taka lub inna ale jest, twoja partnerka zufala ci i znasz jej przeszlosc, nie powinna tego ci opowidac, bo jestes niedojrzaly i teraz to co powinno byc jej tylko tajemnica rozwala wasz zwiazek, ona pewnych spraw juz nie naprawi, nie zmieni, a ty albo bierzesz ja taka jaka jest z jej bagazem przeszlosci, i walczysz aby bylo wam dobrze razem, albo uciekaj jak masz teraz do konca zycia rozpamietywac co sie dzialo lata przed waszym pierwszym spotkaniem

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, 100%men napisał:

Chodzi mi o to, że jakoś boli mnie to, że ona jako kobieta potrafiła na seks się umówić jako 18stka/17stka i tyle... Nie jest to jakieś szmacenie się?

Sam lubisz seks, uprawiacie go, więc dlaczego ona miałaby nie lubić.
Moim zdaniem dobrze, że spróbowała z jednym, drugim itd, bo przynajmniej wie czego oczekuje.

Moim zdaniem właśnie minęło Ci zauroczenie, wielkiej miłości nie czujesz i dlatego zaczęły Ci przeszkadzać jej wcześniejsze przygody.
Pewnie zostawisz ją po tym jak powiedziała prawdę i nauczy się, żeby kolejnym facetom tego nie opowiadać...

Ciekawe jak sam siebie potraktujesz, czy ten związek i seks, też uznasz za szmacenie się ?
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze przestrzegam dziewczyny - nigdy, przenigdy nie opowiadajcie facetom co z kim i jak robiłyście!

Zawsze, prędzej czy później, zostanie to wykorzystane przeciwko wam!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał, że taka rozrywkowa panna chyba niestety rzadko jest kimś szlachetnym i uduchowionym. Zawsze może mieć niezdrowy pociąg do majętnych i przystojnych mężczyzn oraz drogich wycieczek i gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spotkałeś kobietę, która seks traktuje jak każdą inną czynność fizjologiczną. Teraz wybierz czy też masz takie nastawienie czy też nie. Innej opcji nie ma. Przy podejmowaniu decyzji pamiętaj o szacunku do siebie samego I nie daj sobie wmówić ściemy czy manipulacji, która często w takich przypadkach jest stosowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z nią o tym wczoraj, i ona naprawdę żałuje tego, co robiła. Cholera kocham ją, ale boli mnie też to jak cholera... nie wiem. Nie wiem jak mam do tego podchodzić. Czy nie myśleć i zapomnieć...? Mówimy sobie o taki rzeczach otwarcie, co robiliśmy, a czego nie. Ja też miałem jakieś przygody, ale nie "dogłębne". Mówiła, że żaden z tych przgodnych gości nie spuszczał się na nią, nie było loda, tylko krókie ujeżdżanie i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, 100%men napisał:

Mówimy sobie o taki rzeczach otwarcie, co robiliśmy, a czego nie. Ja też miałem jakieś przygody, ale nie "dogłębne". Mówiła, że żaden z tych przgodnych gości nie spuszczał się na nią, nie było loda, tylko krókie ujeżdżanie i tyle. 

Zaraz się zerzygam!

Naprawdę  opowiadacie sobie takie szczegóły?

Przecież to jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.09.2020 o 10:30, 100%men napisał:

Mam 26 lat, moja dziewczyna 20. Jesteśmy ze sobą 8 miesięcy i dopiero teraz jakoś mocno uderza mnie to, jakie przygody ona miała. Tzn. miała trzech chłopaków, i dla mnie zrozumiałe jest to, że z nimi coś robiła. Ale jak sama mówi, w chwilach gdy była singielką to było dwóch facetów, którzy do niej pisali (nie jednocześnie) i proponowali seks. Ona się na niego kilka razy zgodziła. Jak sama twierdzi, miała niską samoocenę, mama ją gnębiła, była zagubiona, depresja itd. Robiła to, bo myślała, że to normalne, i że jak już komuś się spodobała, to może trzeba to wykorzystać... Ale wczoraj też mi powiedziała, że owszem, pociągali ją fizycznie ci goście. Jeden miał ciemne włosy, był umięśniony (za mocno), a drugi był zwyczajny. Nie umiem pogodzić się z tym, że potrafiła tak umawiać się na przygodny seks. Że potrafiła łapać się na propozycję jakichś złamasów... Ona (i nie wstydzę się tego) była moją pierwszą. Jak mam to zaakceptować? Już jej mówiłem, że to dla mnie ciężkie. 

Ja nigdy nie mówię moim chłopakom o mojej przeszłości. Bo przebieg mam naprawdę duży. Tak jest lepiej dla wszystkich. Ona też niepotrzebnie ci powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, gosc_ napisał:

Chyba Was pogięło skoro sobie takie szczegóły opowiadacie. Nigdy nie rozumiałam par, które tak robią. Co to ma na celu? Ode mnie żaden facet nie wyciągnął i nie wyciągnie tego co robiłam, a czego nie robiłam i czy było mi dobrze czy nie. Moja sprawa. Rozumiem ogólne gadka ilu miało się partnerów i czy w ogóle miało się jakieś przygody itd. Ale kompletnie nie widze sensu, aby obnażać szczegóły seksu. 

Może ktoś chce wiedzieć, czy jego kobieta miała lub nie miała anala. Dla wielu facetów kobieta, która miała już anal jest zbyt zbrukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biedna dziewczyna. Los jej zesłał takie nieszczęście w postaci Ciebie. Ale może się opamięta i zerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, przegość napisał:

Biedna dziewczyna. Los jej zesłał takie nieszczęście w postaci Ciebie. Ale może się opamięta i zerwie. 

Mądre słowa. A czy miała anal czy nie?! Przecież to nie istotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kasiaaxxx28 napisał:
2 godziny temu, przegość napisał:

Biedna dziewczyna. Los jej zesłał takie nieszczęście w postaci Ciebie. Ale może się opamięta i zerwie. 

Mądre słowa. A czy miała anal czy nie?! Przecież to nie istotne...

Dla zje/ba umysłowego bardzo istotne.

Będzie tym żył, rozmyślał, wykorzystywał w każdej sytuacji, wymawiał, poniżał, zaangażował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Bimba napisał:

Dla zje/ba umysłowego bardzo istotne.

Będzie tym żył, rozmyślał, wykorzystywał w każdej sytuacji, wymawiał, poniżał, zaangażował.

Co raz więcej dewiacji i chorób umysłowych wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wszytsko zależy od tego, czy ona teraz rozumie, że robiła to pod wpływem negatywnych myśli i już nie zamierza tego robić. Ludzie się zmieniają, może też ją to czegoś nauczyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niewiemjuż napisał:

wszytsko zależy od tego, czy ona teraz rozumie, że robiła to pod wpływem negatywnych myśli

A może robiła to bo miała na to ochotę!

Wyobraź sobie że kobieta ma prawo uprawiać seks kiedy ma na to ochotę  i w sposób  jaki lubi - i nikt nie ma prawa jej za to karać ani poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

A może robiła to bo miała na to ochotę!

Wyobraź sobie że kobieta ma prawo uprawiać seks kiedy ma na to ochotę  i w sposób  jaki lubi - i nikt nie ma prawa jej za to karać ani poniżać.

A jej facet ma prawo wysłać ją na drzewo. Wywłoki zostają same by mogły dalej uprawiać seks kiedy chcą i z kim chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×