Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kasandra222

Co zle zrobiłam?

Polecane posty

Pisałam w tematach wcześniej facet 35 lat po rozstaniu ale myślałam ze traktuje mnie poważnie.. znajomość trwała do dwa dni temu.. spotykamy się od maja ale to było wszystko tak na spokojnie i powoli serio był fajny.. zakończyło sie po tym jak on sam chciał znow do mnie przyjechać wtedy został do rana i od tego dnia rano kontakt właściwie się skończył.. masakra nie wiem co zle zrobiłam.. to nie był nasz pierwszy raz ale 1 jak został do rana ja już pomyślałam ze serio coś na poważniej się robi a pisałam z nim dwa dni temu to ja wtedy pierwsza napisałam i wtrącilam ze mało ze sobą rozmawiamy a on to zignorował zapytał co u mnie i na tym się skończyło ze wczoraj pierwszy raz jak nie napisał nic przez cały dzień 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zrobiłaś źle,  wziął to czego chcial i sie ulotnił. Jak za jakiś czas bedzie potrzebowal urozmaicenia w seksie, znow przyjedzie..... co zrobisz? Decyzja należy do ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio? Ale on długo czekał z seksem i byłam pewna ze myśli o tym poważnie.. my po 2 miesiącach randkowania poszliśmy do łóżka.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są strasznie naiwne uważając że zwlekanie z seksem cokolwiek daje.

Przespałabyś się z nim na pierwszej randce, to przynajmniej nie zdążyłabyś się zaangażować.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Kasandra222 napisał:

Pisałam w tematach wcześniej facet 35 lat po rozstaniu ale myślałam ze traktuje mnie poważnie.. znajomość trwała do dwa dni temu.. spotykamy się od maja ale to było wszystko tak na spokojnie i powoli serio był fajny.. zakończyło sie po tym jak on sam chciał znow do mnie przyjechać wtedy został do rana i od tego dnia rano kontakt właściwie się skończył.. masakra nie wiem co zle zrobiłam.. to nie był nasz pierwszy raz ale 1 jak został do rana ja już pomyślałam ze serio coś na poważniej się robi a pisałam z nim dwa dni temu to ja wtedy pierwsza napisałam i wtrącilam ze mało ze sobą rozmawiamy a on to zignorował zapytał co u mnie i na tym się skończyło ze wczoraj pierwszy raz jak nie napisał nic przez cały dzień 

pewnie zobaczył cie bez makijażu rano i zwinął żagle, zdarza się

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli od początku widome było ze tak się to skończy ? Czy ja gdzieś popełniłam błąd? Dlaczego inne znajdują facetów którzy później chcą poważnych związków? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Kasandra222 napisał:

Serio? Ale on długo czekał z seksem i byłam pewna ze myśli o tym poważnie.. my po 2 miesiącach randkowania poszliśmy do łóżka.. 

2 miesiące to troche szybko mi się wydaje, szczególnie że nawet nie bardzo się do rozmowy nadawał z tego co piszesz....... może to już desperacja powoduje te trefne wybory, przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kasandra222 napisał:

Czyli od początku widome było ze tak się to skończy ? Czy ja gdzieś popełniłam błąd? Dlaczego inne znajdują facetów którzy później chcą poważnych związków? 

ile masz lat i do czego ci potrzebny facet, bo to są istotne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kasandra222 napisał:

Czyli od początku widome było ze tak się to skończy ? Czy ja gdzieś popełniłam błąd? Dlaczego inne znajdują facetów którzy później chcą poważnych związków? 

odpowiadając na twoje pytania, tak, wiadome było że tak się skończy, błąd taki że myślałaś że seksem zdobędziesz faceta a to za mało i tak nigdy nie zatrzymasz faceta, bo każda mu może dać seks. Inne znajdują facetów do poważnych związków bo nie zdobywają ich przez seks, który dziś jest wszędzie. Chcesz zdobyć faceta do poważnego związku to sama podchodź poważnie do sprawy, wybieraj dojrzałych nie bojących się rozmowy i z którymi masz coś wspólnego oprócz gapienia się na siebie. Nie poruszaj tematu seksu, a gdy nie ma chemii nie wymuszaj beznadziejnego związku który skończy się tylko porażką. Nie wiem czy wy kobiety wszystkie czytacie te same durne artykuły w czasopismach, ale zapomnij o wszystkich durnotach o których tam piszą. Facet do związku jest pietwszorzędnie stabilny uczuciowo i łatwo się nie nudzi oraz nie potrzebuje ciągle nowych bodźców aby pozbywać się nudy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, przegość napisał:

Kobiety są strasznie naiwne uważając że zwlekanie z seksem cokolwiek daje.

Przespałabyś się z nim na pierwszej randce, to przynajmniej nie zdążyłabyś się zaangażować.

durnota, przecież nie będzie każdemu dawać tyłka po tygodniu czy na pierwszej randce. Co coś daje to poznanie kogoś w różych sytuacjach, nie tylko tych miłych gdzie każdy próbuje tylko od najlepszej strony się pokazywać.

Pozatym kobiety angażują się przez seks bardziej niż faceci.

Edytowano przez martwywbutach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ułożyć sobie życie mam 27 lat on 35 rozstał się nie cały rok temu i myślałam ze facet w tym wieku potraktuje mnie poważnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, martwywbutach napisał:

durnota, przecież nie będzie każdemu dawać tyłka po tygodniu

A kto tu mówi o dawaniu? To kobieta nie może już być biorczynią seksu?

Inna sprawa, że jak się seks traktuje jako walutę, to skutki są opłakane.

Edytowano przez przegość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, martwywbutach napisał:

odpowiadając na twoje pytania, tak, wiadome było że tak się skończy, błąd taki że myślałaś że seksem zdobędziesz faceta a to za mało i tak nigdy nie zatrzymasz faceta, bo każda mu może dać seks. Inne znajdują facetów do poważnych związków bo nie zdobywają ich przez seks, który dziś jest wszędzie. Chcesz zdobyć faceta do poważnego związku to sama podchodź poważnie do sprawy, wybieraj dojrzałych nie bojących się rozmowy i z którymi masz coś wspólnego oprócz gapienia się na siebie. Nie poruszaj tematu seksu, a gdy nie ma chemii nie wymuszaj beznadziejnego związku który skończy się tylko porażką. Nie wiem czy wy kobiety wszystkie czytacie te same durne artykuły w czasopismach, ale zapomnij o wszystkich durnotach o których tam piszą. Facet do związku jest pietwszorzędnie stabilny uczuciowo i łatwo się nie nudzi oraz nie potrzebuje ciągle nowych bodźców aby pozbywać się nudy.


No tu się zgadzam.. ale ten seks tak naprawdę miał nas jeszcze zbliżyć i po prostu małymi krokami doprowadzić do związku bo ja nie wiem jak inaczej? On się wpatrywał we mnie, mówił ze to jakiś szok jaka jestem piękna itd był ogólnie zamknięty i nieśmiały i z tematami było ciężko tzn z taką wspólna rozmowa i zastanawiałam się dlaczego częściej mnie do siebie nie zabiera i w sumie czułam ze coraz mniej się stara tak stopniowo.. to co teraz robić? Tak to zostawic? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Kasandra222 napisał:

Jest tu ktoś? 😞

Wszyscy śpią, więc pozwól im się powoli budzić. 

Według mnie facet szukał smaku, którego u Ciebie nie znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kasandra222 napisał:

Pisałam w tematach wcześniej facet 35 lat po rozstaniu ale myślałam ze traktuje mnie poważnie.. znajomość trwała do dwa dni temu.. spotykamy się od maja ale to było wszystko tak na spokojnie i powoli serio był fajny.. zakończyło sie po tym jak on sam chciał znow do mnie przyjechać wtedy został do rana i od tego dnia rano kontakt właściwie się skończył.. masakra nie wiem co zle zrobiłam.. to nie był nasz pierwszy raz ale 1 jak został do rana ja już pomyślałam ze serio coś na poważniej się robi a pisałam z nim dwa dni temu to ja wtedy pierwsza napisałam i wtrącilam ze mało ze sobą rozmawiamy a on to zignorował zapytał co u mnie i na tym się skończyło ze wczoraj pierwszy raz jak nie napisał nic przez cały dzień 

Przeczytaj książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", która jest idealna dla Ciebie. "Srasz w gacie", bo facet się dwa dni nie odzywa... Po pierwsze na pewno sprawdza czy nie jesteś zdesperowana, a pokazując mu na początku znajomości, że dwa dni bez niego i burzy Ci to konstrukcję; sprawia, że on traci zainteresowanie na być może rzecz kogoś innego, kto jest poza jego zasięgiem. Musisz go olać, a wróci jak bumerang i na prawdę z całego serca polecam Ci tą książkę. Pozwala dużo zrozumieć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, G ość napisał:

Wszyscy śpią, więc pozwól im się powoli budzić. 

Według mnie facet szukał smaku, którego u Ciebie nie znalazł.

O i masz odpowiedź,  szukal smaku to niech do Azji leci , hsha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Księżycowa napisał:

Przeczytaj książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", która jest idealna dla Ciebie. "Srasz w gacie", bo facet się dwa dni nie odzywa... Po pierwsze na pewno sprawdza czy nie jesteś zdesperowana, a pokazując mu na początku znajomości, że dwa dni bez niego i burzy Ci to konstrukcję; sprawia, że on traci zainteresowanie na być może rzecz kogoś innego, kto jest poza jego zasięgiem. Musisz go olać, a wróci jak bumerang i na prawdę z całego serca polecam Ci tą książkę. Pozwala dużo zrozumieć 🙂

Jeśli ta iskra jest od samego początku,  nie ma żadnych sprawdzań,  oboje lina do siebie jak pszczoły do miodu;) Jeśli nie to pojawiają się wątpliwości tak jak u ciebie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

O i masz odpowiedź,  szukal smaku to niech do Azji leci , hsha

W kraju Basków podobno można się zatracić choć Vitoria-Gasteiz miała pecha.

Spać mi się chce. A Tobie?

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, G ość napisał:

W kraju Basków podobno można się zatracić choć Vitoria-Gasteiz miała pecha.

Spać mi się chce. A Tobie?

Samej to nie,  ale chętnie bym się poprzytulała w ten mokry poranek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Samej to nie,  ale chętnie bym się poprzytulała w ten mokry poranek 

Nie wątpię. Niskie i drobne dziewczyny fajnie się przytula. 

Długo już pada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, G ość napisał:

Nie wątpię. Niskie i drobne dziewczyny fajnie się przytula. 

Długo już pada?

Bardzo dluugo....przemokłam cała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, TwojaMuuza napisał:

Bardzo dluugo....przemokłam cała 

Bywa. Przejrzyj się w pomarszczonej deszczem wodzie.

Podpowiedziałaś mi muzę z rana. Dzięki Muza. 

https://youtu.be/r1CM68Z3z0A

; -)

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem tak jest,  że czyjeś słowa stają się inspiracją dla kogoś;) czasem tez tak mam i wtedy też od razu słyszę dźwięki muzy,  dlatego tak się nazwałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kasandra222 napisał:


No tu się zgadzam.. ale ten seks tak naprawdę miał nas jeszcze zbliżyć i po prostu małymi krokami doprowadzić do związku bo ja nie wiem jak inaczej? On się wpatrywał we mnie, mówił ze to jakiś szok jaka jestem piękna itd był ogólnie zamknięty i nieśmiały i z tematami było ciężko tzn z taką wspólna rozmowa i zastanawiałam się dlaczego częściej mnie do siebie nie zabiera i w sumie czułam ze coraz mniej się stara tak stopniowo.. to co teraz robić? Tak to zostawic? 

Jak nie ma porozumienia na innych płaszczyznach to samym seksem na pewno faceta do związku nie przekonasz. Seks to powinien być jak już jesteście w związku a nie...

 

1 godzinę temu, przegość napisał:

Inna sprawa, że jak się seks traktuje jako walutę, to skutki są opłakane.

walutą czy kartą przetargową aby do tego związku doprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kasandra222 napisał:

Ułożyć sobie życie mam 27 lat on 35 rozstał się nie cały rok temu i myślałam ze facet w tym wieku potraktuje mnie poważnie..

Kiedyś jak byłam młodziutka i naiwna też myślałam, że jak facet jest starszy to pewnie poważniej traktuje kobiety niż ci młodsi, a życie szybko mi uświadomiło, że wcale tak nie musi być. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Hellies napisał:

Jak nie ma porozumienia na innych płaszczyznach to samym seksem na pewno faceta do związku nie przekonasz. Seks to powinien być jak już jesteście w związku a nie...

 

walutą czy kartą przetargową aby do tego związku doprowadzić.

Dokladnie, to kobiety angażują sie po seksie, dla facetów często seks to tylko.przyjemnośc,no.chyba ze uprawia go.z.kims.do.kogo JUZ cos czuje, juz jest.zaangażowany wiec wtedy to może wypalic. To Ty sobie wymysilas ze seks zbliży was oboje do siebie, dla niego pewnie był.to tylko numerek. I popieram koleżankę wyżej, przeczytaj sobie książkę ,,mężczyźni.kochaja zołzy", przyda Ci sie. Zacznij go olewac to będzie biegał za Toba (chyba ze ma juz inna na oku).

Edytowano przez Malutka92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Kasandra222 napisał:

Czyli od początku widome było ze tak się to skończy ? Czy ja gdzieś popełniłam błąd? Dlaczego inne znajdują facetów którzy później chcą poważnych związków? 

Nie przejmuj się.
Wszystko mogło być dobrze, tylko nie koniecznie musieliście do siebie pasować.
Po seksie facet często ma się okres refleksji, czasu głębszych przemyśleń i to najlepszy moment na podjęcie tak trudnej decyzji.
Zapewne opłacało mu się trwać i korzystać z seksu, ale w końcu odważył się to zakończyć. Owszem, tchórzliwie, przestał pisać, ale jednak wiesz, że to koniec.
Może w seksie był przyzwyczajony do czegoś innego i to też jeden z powodów, ale sam fakt zerwania po seksie, jest dla faceta normalny.
Wcale nie oznacza, że zależało mu tylko na tym i jak to dostał, to dlatego zakończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.09.2020 o 00:00, przegość napisał:

A kto tu mówi o dawaniu? To kobieta nie może już być biorczynią seksu?

Inna sprawa, że jak się seks traktuje jako walutę, to skutki są opłakane.

jak niby jest biorczynią? to w nią wkładają gdy daje a nie ona bierze bo dają, chyba logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.09.2020 o 00:02, Kasandra222 napisał:


No tu się zgadzam.. ale ten seks tak naprawdę miał nas jeszcze zbliżyć i po prostu małymi krokami doprowadzić do związku bo ja nie wiem jak inaczej? On się wpatrywał we mnie, mówił ze to jakiś szok jaka jestem piękna itd był ogólnie zamknięty i nieśmiały i z tematami było ciężko tzn z taką wspólna rozmowa i zastanawiałam się dlaczego częściej mnie do siebie nie zabiera i w sumie czułam ze coraz mniej się stara tak stopniowo.. to co teraz robić? Tak to zostawic? 

jak on tylko gada o tym że ty piękna to olej typa bo to pustak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×