Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdalena Anna

Niepłodność to kara. Polecam przeczytać każdemu

Polecane posty

Czy zastanawialiście się czasem dlaczego nie możecie mieć dzieci? Każdy kto zadaje sobie to pytanie powinien wiedzieć że w życiu nie można mieć wszystkiego oraz że istnieje coś takiego jak prawo karmy więc jeśli niepłodność dotyka kogoś z nas to powinno dać nam to do myślenia - może to karma wraca, może ktoś z naszych przodków wyrządził komuś krzywdę, zło i dlatego teraz my za to płacimy? 
A może po prostu niepłodność dotknęła nas dlatego że istnieje coś takiego jak pozaziemska sprawiedliwość która nie pozwala nam ludziom mieć wszystkiego -masz kasę, wszystko co chcesz, powodzi Ci się ale dzieci mieć nie będziesz? 
Uważam że to powinno dać każdemu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jeśli patologia co nie powinna mieć nigdy nawet chomika, rodzi dziecko za dzieckiem, fundując tym dzieciom traumatyczne dzieciństwo bez milości, za to z przemocą, strachem, niszcząc nieraz psychikę i całe życie nieodwracalnie, to jest to jakaś nagroda dla tej patoli, czy też to te dzieci w przeszłych zyciach sobie nagrabiły i teraz wróciła do nich karma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze jezeli karma istnieje to wroci i ugryzie takich "myslicieli" w tylek. Uwazaj wiec i strzez swoich tylow Autorze czy tez Autorko watku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Magdalena Anna napisał:

Uważam że to powinno dać każdemu do myślenia.

Takich bredni nie czytałem już dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, sówka1313 napisał:

A jeśli patologia co nie powinna mieć nigdy nawet chomika, rodzi dziecko za dzieckiem, fundując tym dzieciom traumatyczne dzieciństwo bez milości, za to z przemocą, strachem, niszcząc nieraz psychikę i całe życie nieodwracalnie, to jest to jakaś nagroda dla tej patoli, czy też to te dzieci w przeszłych zyciach sobie nagrabiły i teraz wróciła do nich karma?

 

A to już nie do mnie pytanie. Takie rzeczy trzeba zgłaszać opiece społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Magdalena Anna napisał:

 

A to już nie do mnie pytanie. Takie rzeczy trzeba zgłaszać opiece społecznej

Pytam, jak to wg ciebie wygląda karmicznie. Dzieci cierpią za swoich przodków, czy swoje poprzednie wcielenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Magdalena Anna napisał:

Czy zastanawialiście się czasem dlaczego nie możecie mieć dzieci? Każdy kto zadaje sobie to pytanie powinien wiedzieć że w życiu nie można mieć wszystkiego oraz że istnieje coś takiego jak prawo karmy więc jeśli niepłodność dotyka kogoś z nas to powinno dać nam to do myślenia - może to karma wraca, może ktoś z naszych przodków wyrządził komuś krzywdę, zło i dlatego teraz my za to płacimy? 
A może po prostu niepłodność dotknęła nas dlatego że istnieje coś takiego jak pozaziemska sprawiedliwość
która nie pozwala nam ludziom mieć wszystkiego -masz kasę, wszystko co chcesz, powodzi Ci się ale dzieci mieć nie będziesz? 
Uważam że to powinno dać każdemu do myślenia.

A nie mylisz ty czasem drugiego starotestamentowego przykazania z reinkarnacją z innej religii? 😄

11 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Alternatywnie, nieplodnosc moze sie wywodzic z z zakazonego srodowiska w jakim zyjemy.  Dzisiaj pladlam na arytukul naukowy z Izraela gdzie przeprowadzono badania na temat i przejrzano cala dostepna literature.  Okazuje sie, ze krajach roziwnietych meskie plemniki zanikaja.  Takze o ile karma nie wybiera rejonow geograficznych, zeby sie spelnic to raczej w tym momencie ta propozycja pada.

Dodam jeszcze, ze zle rozumiesz karme.  Karma nigdy nie jest wynagrodzeniem lub kara za jakies przewinienia w innych zyciach.  Kazde zycie jest inne, zeby doswiadczyc wszelakich ludzkich sytuacji.  Wiec jak doswiadczasz bogactwa to w innym zyciu poznasz jak odczuwa sie jego brak, zeby skompletowac doswiadczenia ludzkie.  Jak komus wyrzadzisz krzywde to w innym zyciu tobie wyrzadzona zostanie krzywda, zeby wiedzial jak odczuwa sie jedno i drugie.

Tak. To prawda. Mamy zasyfione organizmy i nasze hormony  mogą nie działaś jak trzeba. Głupia tarczyca może nam przyhamować płodność. Wszechobecna soja w jedzeniu może osłabiać płodność u mężczyzn.

Tak. Dokładnie tak. Lub, gdy wyrządzać komuś krzywdę, to w następnym życiu dostajesz szansę wynagrodzenia tej krzywdy. Jeśli jesteśmy już w tych rejonach rozważań i teorii kilku żyć jednego człowieka z jedną duszą, to może niepłodność u niektórych osób wiąże się ze śmiercią podczas porodu w którymś z poprzednich żyć i cząstka podświadomości to pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Unlan napisał:

Jeśli jesteśmy już w tych rejonach rozważań i teorii kilku żyć jednego człowieka z jedną duszą, to może niepłodność u niektórych osób wiąże się ze śmiercią podczas porodu w którymś z poprzednich żyć i cząstka podświadomości to pamięta.

kilku zyc jednego czlowieka z jedna dusza? -cooo

Ty tak serio? Czlowiek moze zyc tylko raz. Znaczy zambie kiedys tam podobno cos... no alee..

Kilka wcielen jednej duszym.Jednak kazde kolejne wcielenie jest w zupelnie nowym ciele,to juz nie ten sam czlowiek.

Chociaz bardzo czesto kolejne wcielenie jest potomkiem,albo blisko spokrewnione z poprzednim. Czesto dusze sa ze soba zwiazane i przeplataja sie rolami w kolejnych zyciach,wlasnie by odpokutowac karme wobec kogos bliskiego.

Nigdy jednak nie slyszalam o przypadku by trauma z poprzedniego wcielenia dotykala strefy biologicznej. Przerazliwy lek przed sn,moze byc podswiadoma pamiecia smierci przy porodzie w poprzednim zyciu. Jednak nieplodnosc to cecha biologiczna,na ktora nasza swiadomosc nie ma wplywu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, sówka1313 napisał:

Pytam, jak to wg ciebie wygląda karmicznie. Dzieci cierpią za swoich przodków, czy swoje poprzednie wcielenia?

 

Nie wiem. Może jednocześnie to i to - i za przodków i za to co się robiło w poprzednich wcieleniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Dobrosułka napisał:

 Jak komus wyrzadzisz krzywde to w innym zyciu tobie wyrzadzona zostanie krzywda, zeby wiedzial jak odczuwa sie jedno i drugie.

 

No i to właśnie miałam na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Unlan napisał:

A nie mylisz ty czasem drugiego starotestamentowego przykazania z reinkarnacją z innej religii? 😄

 

 

Nie wiem 😁 ale jak to drugiego? Drugiego przecież brzmi "nie będziesz brał imienia Boga swego nadaremnie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to nie żadna karma, a poprostu życie w zanieczyszczonym środowisku, jedzenie produktów wysokoprzetworzonych itp.... Tak zwana patologia rozmnaża się od 18 roku życia i wcześniej najprawdopodobniej nigdy nie stosowała antykoncepcji. W tym czasie reszta się zabezpiecza i uczy się pracuje żeby coś mieć w życiu i gdy ok 30 decydują się na dziecko już na starcie mają mniejsze szanse z racji wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Magdalena Anna napisał:

 

Nie wiem 😁 ale jak to drugiego? Drugiego przecież brzmi "nie będziesz brał imienia Boga swego nadaremnie"?

Tak, drugiego. Drugiego starotestamentowego. Można znaleźć je też jako pierwsze.

"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."

I masz swoją siłę wyższą i karę za występki przodków.

20 godzin temu, .Gość napisał:

kilku zyc jednego czlowieka z jedna dusza? -cooo

Ty tak serio? Czlowiek moze zyc tylko raz. Znaczy zambie kiedys tam podobno cos... no alee..

Kilka wcielen jednej duszym.Jednak kazde kolejne wcielenie jest w zupelnie nowym ciele,to juz nie ten sam czlowiek.

Chociaz bardzo czesto kolejne wcielenie jest potomkiem,albo blisko spokrewnione z poprzednim. Czesto dusze sa ze soba zwiazane i przeplataja sie rolami w kolejnych zyciach,wlasnie by odpokutowac karme wobec kogos bliskiego.

Nigdy jednak nie slyszalam o przypadku by trauma z poprzedniego wcielenia dotykala strefy biologicznej. Przerazliwy lek przed sn,moze byc podswiadoma pamiecia smierci przy porodzie w poprzednim zyciu. Jednak nieplodnosc to cecha biologiczna,na ktora nasza swiadomosc nie ma wplywu. 

Tak serio. Tak, jednego człowieka, bo jest jedna dusza i jedna jaźń. Jeśli wierzysz w reinkarnację i pamiętasz w jakiś sposób poprzednie wcielenia, to pomimo innego ciała, to byłaś i dalej jesteś ty? Twoje przeżycia, twoje uczucia, twój ból i emocje. Ciało, to ciało. Człowiek według teorii dusz, to ciało i dusza.

A ja słyszałam o takim przypadku i nawet go osobiście poznałam. I byłam można powiedzieć świadkiem zdrowienia tej osoby. Dlatego rzuciłam teorią, że podświadomość to może pamiętać, więc wywoła np chorobę, lub silną psychiczną blokadę. Kiedyś czytałam o takiej dziwnej dziedzicznej pamięci, tylko nie pamiętam dokładnie jak się to nazywało. Chodziło o to, że jak się panicznie boisz np węża, czy pająka, to może oznaczać, że jeden z twoich przodków przekazał ci w swoich genach pamięć o ukąszeniu przez to zwierzę. Więc przeraźliwy lęk przed sn oprócz wcielenia (gdzie jak najbardziej masz rację), może być też wspomnieniem śmierci przy porodzie któregoś przodka. Oczywiście niekoniecznie jest to pamięć osoby, która zmarła.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Unlan napisał:

 

I masz swoją siłę wyższą i karę za występki przodków

 

Wybacz że pytam ale zainteresowało mnie to co napisałeś/aś. Jesteś teologiem? Po tym co napisałeś/aś wydaje mi się że jesteś kimś kto zna dobrze Biblię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Unlan napisał:

 

Tak serio. Tak, jednego człowieka, bo jest jedna dusza i jedna jaźń. Jeśli wierzysz w reinkarnację i pamiętasz w jakiś sposób poprzednie wcielenia, to pomimo innego ciała, to byłaś i dalej jesteś ty? Twoje przeżycia, twoje uczucia, twój ból i emocje. Ciało, to ciało. Człowiek według teorii dusz, to ciało i dusza.

A ja słyszałam o takim przypadku i nawet go osobiście poznałam. I byłam można powiedzieć świadkiem zdrowienia tej osoby. Dlatego rzuciłam teorią, że podświadomość to może pamiętać, więc wywoła np chorobę, lub silną psychiczną blokadę. Kiedyś czytałam o takiej dziwnej dziedzicznej pamięci, tylko nie pamiętam dokładnie jak się to nazywało. Chodziło o to, że jak się panicznie boisz np węża, czy pająka, to może oznaczać, że jeden z twoich przodków przekazał ci w swoich genach pamięć o ukąszeniu przez to zwierzę. Więc przeraźliwy lęk przed sn oprócz wcielenia (gdzie jak najbardziej masz rację), może być też wspomnieniem śmierci przy porodzie któregoś przodka. Oczywiście niekoniecznie jest to pamięć osoby, która zmarła.

 

bez sensu. piszesz jedno a zaraz sobie przeczysz.

Skoro dostajesz nowe cialo w kolejnym wcieleniu ,to nie mozesz byc tym samym czlowiekiem,poniewaz wedlug tego piszesz to czlowiek jest nietozerwalnym polaczeniem duszy i ciala. 

Nowe wcielenie to nowy czlowiekm- nowe cialo ,ale stara dusza. 

Czlowiek posiada cechy namacalne,widoczne .. Dla przykladu w tym wcieleniu mozesz byc kobieta,a w przyszlym mezczyzna-prawda? Czlowiek ma kolor oczu, wlosow. ksztalt plytki paznokcia itd,w kolejnym wcieleniu te cechy moga uledz zmianie. 

Oczywiscie masz racje ze pewna trauma poprzedniego zycia wplynac mozen nasze obecne zycie emocjonalne,ale nigdy cielesne. Karma moze byc nieplodnosc,ale lek przed porodem z poprzedniego zycia nie wplynie na bezplodnosc w tym,poniewaz cialo jest zupelnie nowe. Karma moze byc niepelnosprawnosc,ale pamiec duszy nie uczyni niepelnosprawnosci w tym wcieleniu,bo to cecha biologiczna,a nacechy biologiczd dusza nie ma wplywu. Dla przykladu mozemy bac sie plywac,ale to nie znacz ze niemozemy sie nuczyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Reinkarnacja to fajny temat, jednak w ten sposób wina za każdą chorobę można obarczać któreś z naszych poprzednich wcieleń lub mówić,ze to  kara za grzechy przodków. Wolę opierać się na wiedzy medycznej i na nauce niz teoriach religijnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno coś w tym jest. Kiedyś moja koleżanka powiedziała że "nie na darmo Bóg czyni niepłodnymi ludzi którzy nie zasługują na dziecko."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Magdalena Anna napisał:

 

Wybacz że pytam ale zainteresowało mnie to co napisałeś/aś. Jesteś teologiem? Po tym co napisałeś/aś wydaje mi się że jesteś kimś kto zna dobrze Biblię

A to trzeba być teologiem, żeby przeczytać biblię? Bierzesz i czytasz, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, .Gość napisał:

bez sensu. piszesz jedno a zaraz sobie przeczysz.

Skoro dostajesz nowe cialo w kolejnym wcieleniu ,to nie mozesz byc tym samym czlowiekiem,poniewaz wedlug tego piszesz to czlowiek jest nietozerwalnym polaczeniem duszy i ciala. 

Nowe wcielenie to nowy czlowiekm- nowe cialo ,ale stara dusza. 

Czlowiek posiada cechy namacalne,widoczne .. Dla przykladu w tym wcieleniu mozesz byc kobieta,a w przyszlym mezczyzna-prawda? Czlowiek ma kolor oczu, wlosow. ksztalt plytki paznokcia itd,w kolejnym wcieleniu te cechy moga uledz zmianie. 

Oczywiscie masz racje ze pewna trauma poprzedniego zycia wplynac mozen nasze obecne zycie emocjonalne,ale nigdy cielesne. Karma moze byc nieplodnosc,ale lek przed porodem z poprzedniego zycia nie wplynie na bezplodnosc w tym,poniewaz cialo jest zupelnie nowe. Karma moze byc niepelnosprawnosc,ale pamiec duszy nie uczyni niepelnosprawnosci w tym wcieleniu,bo to cecha biologiczna,a nacechy biologiczd dusza nie ma wplywu. Dla przykladu mozemy bac sie plywac,ale to nie znacz ze niemozemy sie nuczyc. 

A gdzie przeczę sama sobie? Widzę, że ja rozumiem o co ci chodzi, ty mnie nie bardzo 😄 Napisałam jeden człowiek z jedną duszą w kilku życiach właśnie w sensie takim, jakim się odbiera swoje wcielenia. Leżysz sobie na łóżeczku pod hipnozą i widzisz siebie jako średniowiecznego chłopa, który ma 3 dzieci i fajną żonę z udami, że uuu! Patrzysz na swoje obejście, rodzinę, odbicie w wodzie i widzisz faceta, ale wiesz, że to jesteś ty. Widzisz swoje wielkie dłonie, widzisz, że jesteś wysoka i możesz też na koniec zobaczyć swoją śmierć. Możesz oczywiście powiedzieć, że byłaś innym człowiekiem, bo byłaś, ale to byłaś cały czas ty, a więc pojęcie jednego człowieka masz jakby podwójne. Z punktu widzenia biologicznego, o które ci chodzi i z punktu widzenia jaźni, pamięci, o które chodzi mnie. Jeśli pamiętasz swoje wcielenia, chociaż jedno, to będziesz wiedzieć o co mi chodzi. Inaczej możemy się nie zrozumieć.

Mówisz: "Oczywiscie masz racje ze pewna trauma poprzedniego życia wplynąć moze na nasze obecne zycie emocjonalne,ale nigdy cielesne". Tylko widzisz, emocje i psychika może namieszać w fizyce. Emocje, czyli ten przeniesiony z poprzedniego życia stres, może ci się rzucić na centralny układ nerwowy, a stąd niedaleka droga do dziwnych chorób. A jak śmierć w poprzednim wcieleniu przy porodzie wpłynie na emocje, to psyche może też reagować tak, że ci płodność zablokuje. Mało to przypadków osób, które chcą mieć dzieci, a nie mogą, a potem się okazuje, że to leży w psychice? Nigdy nie wiadomo skąd to się wzięło. A może akurat z poprzedniego wcielenia? Piszesz, ze karmą może być niepełnosprawność, to dlaczego moją karmą nie mogą być pier/dolnięte jajniki, które robią co chcą? Zwłaszcza, że jak to Dobrosułka napisała, karma to nie kara, to coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Niekoniecznie sie zgodze z brakiem wplywu psychiki (w odniesieniu o urazy w poprzednim wcieleniu) na plodnosc akurat.  Stres wplywa na plodnosc.  Jezeli ktos jest zestresowany zajsciem w ciaze to moze sie to przelozyc na brak plodnosci.  Jest to akurat specyficzny przyklad i odmienny od innch cielesnych przypadkow.  

Dokładnie tak jest.

 

4 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Moge podac przyklad z mojego zycia takiego ciekawego zbiego okolicznosci.  Lubie idee reinkarnacji od wielu lat.  Znalam osobe, ktora miala fobie powiedzmy wody.  Calkiem niedawno ta osoba powiedzmy sie utopila.  Mowie powiedzmy poniewaz zmienilam fobie.  Nastapil taki niesamowity "karmiczny" zbieg okolicznosci.  Osoba, ktora miala fobie wody od dziecka zginela poprzez utoniecie.  W przypadku tej osoby fobia byla bardziej specyficzna i rzadziej spotykana.  Nie jest to dla mnie potwierdzeniem istnienia reinkarnacji, ale ta zbieznosc bardzo mna poruszyla.

 

13 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Wlasnie w tym problem, ze ludzie rozmawiaja o reinkarnacji, a tak naprawde nie rozumieja tego konceptu.  Karma nie wydziela kar i nagrod w zyciu.  Tak jak wyjasnilam powyzej.  Dusza aby doswiadczyc kazda ludzka kondycje odradza sie w innych warunkach zyciowych.  Raz jestes bogaty, raz biedny, raz zdrowy innym razem chory itd.  Nie chodzi o kare lub nagrode, a raczej o doswiadczenia i gromadzenie jak najwiekszej ich ilosci, aby dusza sie rozwijala i powiekszala swoja wiedze.

Widzę, że masz wiedzę i to taką konkretną. Dusza się wciela tak długo, aż nie uzna, że umie wszystko. Cholera wie, czy czasem Buddyści nie są najbliżej wiedzy tego czym jest Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu naprawdę się nie zna a i tak wypowiada...Nie żebym wierzył w tą mistyczną energię, ale karma faktycznie wraca w następnym wcieleniu i to jaki byłeś/aś ma wpływ na to. Byłaś mendą? Będziesz ukarana. Nie powtarzajcie bzdur, bo to jests erio żałosne. Wierzą w coś o czym nawet nie mają pojęcia jak działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2020 o 07:42, Logina napisał:

Na pewno coś w tym jest. Kiedyś moja koleżanka powiedziała że "nie na darmo Bóg czyni niepłodnymi ludzi którzy nie zasługują na dziecko."

 

Dokładnie. Ja też tak uważam i dobrze im tak - często jest tak że ci którzy już się dorobili czyli bogatsi nie mogą mieć dzieci i dobrze im tak -niech sobie bogaci nie myślą że można mieć wszystko jak się ma kasę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×