Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

23 minuty temu, Edit666 napisał:

To jednak przyznajesz, że to kościół przeforsował to (bez)prawo?

Odbije im się to sporą czkawką.

Kościół w rozumieniu członkowie świeccy - częściowo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Edit666 napisał:

Może twoje dzieci wesprzemy i ochronimy przed indoktrynacją katolicką, co? One bardzo tego potrzebują. 

Może twoje potrzebują ochrony przed matką która je za.b.ije gdy się rozchorują?

Na takim poziomie chcesz rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Gość_2 napisał:

Dobrze, tylko potem ich dorosłe życie to już nie życie rodzinne, tylko życie "singla", więc mówimy albo o starych kawalerach, albo o krzywoprzysiężcach, którzy mają dymarki na boku, nawet dzieci. Serio, to są autorytety w kwestii rodziny?

 

A to kościół ma nieść pomoc tylko wierzącym? Bardzo to miłosierne. Do tego są inne sabaty wycierające sobie buzie modą pro life i one robią równie dużo dla chorego, kalekiego życia narodzonego, co KK - NIC

Są bardzo dobrze wykształceni w kwestii rodziny.

Zmieniłaś sens wypowiedzi. Kto powie niewierzącym by nie skazywali swoich chorych dzieci na śmierć? Kościół pomaga wszystkim. A fundacji wspierających niepełnosprawnych jest od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
Przed chwilą, Solanka napisał:

Może twoje potrzebują ochrony przed matką która je za.b.ije gdy się rozchorują?

Na takim poziomie chcesz rozmawiać?

Sama zaczęłaś 🤷‍♀️

Jednak rzeczywiście uważam, że dzieci powinno się chronić przed indoktrynacją religijną. Niestety, rodzice nie dość, że dzieci nie chronią, to jeszcze biorą udział w tym praniu mózgów. Może najwyższy czas zacząć się wtrącać w wychowanie tych dzieci, tak jak kościół i jego owce wtrącają się w sprawy ateistów 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Edit666 napisał:

Sama zaczęłaś 🤷‍♀️

Jednak rzeczywiście uważam, że dzieci powinno się chronić przed indoktrynacją religijną. Niestety, rodzice nie dość, że dzieci nie chronią, to jeszcze biorą udział w tym praniu mózgów. Może najwyższy czas zacząć się wtrącać w wychowanie tych dzieci, tak jak kościół i jego owce wtrącają się w sprawy ateistów 🤔

Czyli lewacka indoktrynacja i zamordyzm. Dobranoc. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
Przed chwilą, Solanka napisał:

Są bardzo dobrze wykształceni w kwestii rodziny.

Zmieniłaś sens wypowiedzi. Kto powie niewierzącym by nie skazywali swoich chorych dzieci na śmierć? Kościół pomaga wszystkim. A fundacji wspierających niepełnosprawnych jest od groma.

Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę o jakich dzieciach tu mowa?

Jaki Ty i twoi pasterze widzicie sens w tym, aby ZMUSZAĆ kobiety do chodzenia przez 9 miesięcy w ciąży z dzieckiem, które ma wady letalne, urodzenia tego dziecka i patrzenia jak to dziecko umiera w cierpieniach w inkubatorze? Jaką chorą przyjemność wam to sprawia? Za kogo się macie, żeby decydować za obce kobiety, w tak trudnych i ostatecznych sprawach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
1 minutę temu, Solanka napisał:

Czyli lewacka indoktrynacja i zamordyzm. Dobranoc. Bez odbioru.

A co? Tylko wy możecie indoktrynować? I jeszcze przekładać Wasze wierzenia na prawo obowiązujące wszystkich? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
15 minut temu, Solanka napisał:

Czyli lewacka indoktrynacja i zamordyzm. Dobranoc. Bez odbioru.

W sumie to wiem o co chodzi kościołowi. Dziecko ma się urodzić, zostać ochrzczone A następnie pochowane "po katolicku". Może z ostatnim namaszczeniem w międzyczasie. Toż to świetny zarobek. Skoro rodzice dostają trumienkowe z tej okazji to i z czarną mafią mogą się podzielić.

A o co chodzi takim osobom jak Ty? To zwykły brak wyobraźni i empatii czy czysty sadyzm? Bo przecież nie może wam chodzić o "ratunek" dziecka, które umrze zaraz po porodzie. Dziecka nie uratujecie. Tylko zabierzecie możliwość wyboru matce, jak i kiedy chce to dziecko pożegnać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Solanka napisał:

Są bardzo dobrze wykształceni w kwestii rodziny.

Zmieniłaś sens wypowiedzi. Kto powie niewierzącym by nie skazywali swoich chorych dzieci na śmierć? Kościół pomaga wszystkim. A fundacji wspierających niepełnosprawnych jest od groma.

Co niektórzy na pewno, bo oni nie próbują udowadniać, że o rodzinie, seksie wiedzą więcej, niż osoba poza stanem duchownym. I za to te pojedyncze jednostki w stanie duchownym szanuję, ale takich spotkałam kilku. Cała reszta uważa, że jest autorytetem z licencją nieomylności (jak papież w sprawach wiary) w zasadzie w każdej kwestii, więc samo "wykształcenie" to trochę za mało w tym przypadku. Poza tym, oni nie robią pełnych studiów z zakresu psychologii rodziny, tylko coś tam lizną w seminarium, więc nawet pod tym kątem nie jest to pełne przygotowanie. Ja po jednym semestrze biblioterapii tez nie uważam się za specjalistkę takiej klasy, aby prowadzić terapię zajęciową z tego zakresu.

 

Dlaczego zmieniłam sens wypowiedzi, pytanie "A co z dziećmi tych ludzi, którzy do kościoła nie chodzą?" sugeruje, że kościół pomaga tylko tym chodzącym do miejsca kultu. Ale to ogranicza nawet pole pomocy wobec chorych dzieci swoich parafian, którzy chodzą na msze, bo takie dzieci często chodzące nie są... nawet nie kontaktują na tyle, by świadomie uczestniczyć w modlitwie.

I skoro fundacji wspierających jest od groma, to KK ma w tej sprawie czyste sumienie?

 

Od Boga dostaliśmy życie, sumienie i największy prezent - wolną wolę. Później dostaliśmy jeszcze dekalog i przykazanie miłości. Naprawdę kościół jest tak słaby w głoszeniu i przekazywaniu swoich wartości, że narzuci je wierzącym i niewierzącym za pomocą aparatury państwowej, w "laickim" państwie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość_2 napisał:

I skoro fundacji wspierających jest od groma, to KK ma w tej sprawie czyste sumienie?

Ale czego ty oczekujesz? Kościół też ma swoją działalność charytatywną i placówki opiekuńcze np. Dom chłopaków w Broniszewicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Edit666 napisał:

W sumie to wiem o co chodzi kościołowi. Dziecko ma się urodzić, zostać ochrzczone A następnie pochowane "po katolicku". Może z ostatnim namaszczeniem w międzyczasie. Toż to świetny zarobek. Skoro rodzice dostają trumienkowe z tej okazji to i z czarną mafią mogą się podzielić.

A o co chodzi takim osobom jak Ty? To zwykły brak wyobraźni i empatii czy czysty sadyzm? Bo przecież nie może wam chodzić o "ratunek" dziecka, które umrze zaraz po porodzie. Dziecka nie uratujecie. Tylko zabierzecie możliwość wyboru matce, jak i kiedy chce to dziecko pożegnać. 

A ty ilu ochrzciłaś i pochowałaś, że tak cennik znasz? Ja daję tyle ile chce. Naprawdę to megazarobek jak się raz na rok albo więcej trafi pochówek dziecka z wadami.

Ten mały człowiek ma prawo odejść godnie śmiercią naturalną a nie przez uduszenie w czasie aborcji. Są od tego hospicja perinatalne, by otoczyć je opieką i ulżyć w bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Czart napisał:

Przepraszam że się wtrącam, a skąd ten kościół bierze na te cele charytatywne pieniądze? 

Z datków. A jeśli od państwa to źle? Dobrze, że są chętni by się tymi ludźmi zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
22 minuty temu, Solanka napisał:

Są od tego hospicja perinatalne, by otoczyć je opieką i ulżyć w bólu.

Czyli przedłużać cierpienie jego i rodziców. Po co?

Co da zmuszenie kobiety do chodzenia przez 9 msc w ciąży i porodu? Przecież ciąża i poród powodują reakcje chemiczne zmieniające mózg, powodujące jeszcze większe przywiązanie do dziecka. Do dziecka, które umrze. Dla mnie to czysty sadyzm. 

Cierpienie kobiet uszlachetnia - biskupów, księży i dewotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Edit666 napisał:

Czyli przedłużać cierpienie jego i rodziców. Po co?

Co da zmuszenie kobiety do chodzenia przez 9 msc w ciąży i porodu? Przecież ciąża i poród powodują reakcje chemiczne zmieniające mózg, powodujące jeszcze większe przywiązanie do dziecka. Do dziecka, które umrze. Dla mnie to czysty sadyzm. 

Cierpienie kobiet uszlachetnia - biskupów, księży i dewotki.

A gwałtowne przerwanie ciąży nie wywoła reakcji straty w mózgu? Depresji poronienia? Kobieta będzie cierpieć tak czy inaczej. Ale ma szanse zachować się jak człowiek i potraktować swoje dziecko jak człowieka, pochować i przeżyć żałobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Solanka napisał:

A gwałtowne przerwanie ciąży nie wywoła reakcji straty w mózgu? Depresji poronienia? Kobieta będzie cierpieć tak czy inaczej. Ale ma szanse zachować się jak człowiek i potraktować swoje dziecko jak człowieka, pochować i przeżyć żałobę.

Znasz ten ból czy tylko teoretyzujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, jamuonmi napisał:

Znasz ten ból czy tylko teoretyzujesz?

Nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Solanka napisał:

Nie znam.

Więc nie jesteś obiektywna.

Ale dziękuję za szczerą odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jamuonmi napisał:

Więc nie jesteś obiektywna.

Ale dziękuję za szczerą odpowiedź.

A Ci wszyscy ludzie na ulicach to kobiety, które usunęły chory płód? Wszyscy się wypowiadają niezależnie od swoich doświadczeń życiowych i strony po której stoją w tym sporze. Kto jest obiektywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Solanka napisał:

Ale czego ty oczekujesz? Kościół też ma swoją działalność charytatywną i placówki opiekuńcze np. Dom chłopaków w Broniszewicach.

Czego oczekują katolicy i KK raczej zadaj sobie pytanie. Ile teraz takich dzieci się urodzi? Kto pomoże im i ich rodzinom? KK? Przecież dla tych już narodzonych tej pomocy było za mało, a gdzie teraz jak rocznie będzie przybywało ok tysiąca takich dzieci, dolicz do tego ich rodziny - matki, ojców, rodzeństwo, czy dalej dziadków, którzy będą z nimi żyli i się nimi opiekowali. Te tragedie staną się statystykami. Kto im pomoże? Kto za tą pomoc zapłaci i zapewni ją w sposób godny i wystarczający?

Sama obrona życia, na zasadzie nakazu porodów jest szczytem barbarzyństwa, a nie miłosierdzia, bo nie było, nie ma i nie będzie na to odpowiedniego zaplecza.

Jeśli ktoś, tak jak KK, nawołuje do zakazania aborcji, to niech zapewni wszystkim "poszkodowanym" taką sytuacją zaplecze, które będzie faktyczną pomocą, bo za koronkę do miłosierdzia bożego nikt leków nie wykupi, ani rehabilitacji nie opłaci.

Takie rzeczy powinny być rozstrzygane w sumieniach rodziców. Jest to pogwałcenie największego boskiego daru - wolnej woli.

Czy wolna wola dla katolika jest ok tylko wtedy, kiedy ludzie postępują zgodnie z naukami kościoła?

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość_2 napisał:

Czego oczekują katolicy i KK raczej zadaj sobie pytanie. Ile teraz takich dzieci się urodzi? Kto pomoże im i ich rodzinom? KK? Przecież dla tych już narodzonych tej pomocy było za mało, a gdzie teraz jak rocznie będzie przybywało ok tysiąca takich dzieci, dolicz do tego ich rodziny - matki, ojców, rodzeństwo, czy dalej dziadków, którzy będą z nimi żyli i się nimi opiekowali. Te tragedie staną się statystykami. Kto im pomoże? Kto za tą pomoc zapłaci i zapewni ją w sposób godny i wystarczający?

Sama obrona życia, na zasadzie nakazu porodów jest szczytem barbarzyństwa, a nie miłosierdzia, bo nie było, nie ma i nie będzie na to odpowiedniego zaplecza.

Jeśli ktoś, tak jak KK, nawołuje do zakazania aborcji, to niech zapewni wszystkim "poszkodowanym" taką sytuacją zaplecze, które będzie faktyczną pomocą, bo za koronkę do miłosierdzia bożego nikt leków nie wykupi, ani rehabilitacji nie opłaci.

Takie rzeczy powinny być rozstrzygane w sumieniach rodziców. Jest to pogwałcenie największego boskiego daru - wolnej woli.

Czy wolna wola dla katolika jest ok tylko wtedy, kiedy ludzie postępują zgodnie z naukami kościoła?

 

Nie boisz się, że ktoś okaże wolną wolę i pośle Cie do "lepszego świata"?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skb napisał:

Nie boisz się, że ktoś okaże wolną wolę i pośle Cie do "lepszego świata"?

Masz na myśli eutanazję? Jeśli miałabym do wyboru oddział paliatywny, być przykutą do łóżka i swoim cierpieniem dokładać zmartwień bliskim albo móc odejść i się dłużej nie męczyć - tak, poproszę

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Masz na myśli eutanazję? Jeśli miałabym do wyboru oddział paliatywny, być przykutą do łóżka i swoim cierpieniem dokładać zmartwień bliskim albo móc odejść i się dłużej nie męczyć - tak, poproszę

Nie, po prostu ktoś stwierdzi, że niepotrzebnie zużywasz powietrze, wodę i żywność... albo każdy inny powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Solanka napisał:

A Ci wszyscy ludzie na ulicach to kobiety, które usunęły chory płód? Wszyscy się wypowiadają niezależnie od swoich doświadczeń życiowych i strony po której stoją w tym sporze. Kto jest obiektywny?

Cierpimy w samotności. Nikt nie wypisze sobie na czole ''Tak, to mnie dotknęła ta tragedia''

Na ulice wyszli ludzie którzy rozumieją że w tej ustawie nie ma spójności w zastosowaniu zasad moralnych.

Hipokryzji mówią ''Nie''

 

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja ale proszę, zauważcie że przeciwko aborcji dzieci z chorobami byli wszyscy którzy głosowali na PiS lub więcej. A ile z nich jest w stanie lub chce zaadoptować chore dziecko/dzieci? NIKT. Daje sobie rękę uciąć że jeśli będą rodzily się niepełnosprawne dzieci, a będą, to dużo kobiet będzie je oddawało bo niestety nie są gotowe lub nie chcą się nimi opiekować I TO JEST ZROZUMIALE. Więc spędza pewnie resztę swojego już tak nędznego życia w domu dziecka....BRAWO POLACY I POLSKI RZAD 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Skb napisał:

Nie, po prostu ktoś stwierdzi, że niepotrzebnie zużywasz powietrze, wodę i żywność... albo każdy inny powód.

Wiesz, stosujesz nie taką skalę...

Mi nie chodzi o to, że te dzieci zużywają powietrze, wodę i żywność. One cierpią i ich rodziny cierpią.

Chcesz porównywać, to porównaj do stanu terminalnego, bo to ma więcej sensu, skala cierpienia ta sama, tylko wiek inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość_2 napisał:

Wiesz, stosujesz nie taką skalę...

Mi nie chodzi o to, że te dzieci zużywają powietrze, wodę i żywność. One cierpią i ich rodziny cierpią.

Chcesz porównywać, to porównaj do stanu terminalnego, bo to ma więcej sensu, skala cierpienia ta sama, tylko wiek inny.

Dotknąłem tylko wątku wolnej woli. Żadnego innego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jamuonmi napisał:

Cierpimy w samotności. Nikt nie wypisze sobie na czole ''Tak, to mnie dotknęła ta tragedia''

Na ulice wyszli ludzie którzy rozumieją że w tej ustawie nie ma spójności w zastosowaniu zasad moralnych.

Hipokryzji mówią ''Nie''

 

Na ulicę wyszli ludzie, którzy walcząc o swoje prawa naruszają moje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Niebieska_Panda napisał:

Racja ale proszę, zauważcie że przeciwko aborcji dzieci z chorobami byli wszyscy którzy głosowali na PiS lub więcej. A ile z nich jest w stanie lub chce zaadoptować chore dziecko/dzieci? NIKT. Daje sobie rękę uciąć że jeśli będą rodzily się niepełnosprawne dzieci, a będą, to dużo kobiet będzie je oddawało bo niestety nie są gotowe lub nie chcą się nimi opiekować I TO JEST ZROZUMIALE. Więc spędza pewnie resztę swojego już tak nędznego życia w domu dziecka....BRAWO POLACY I POLSKI RZAD 

Mam w gronie rodziny osobę, która według kryteriów zdrowia i wad nie powinna żyć. Masz tyle odwagi by powiedzieć Jej to prosto w twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Skb napisał:

Dotknąłem tylko wątku wolnej woli. Żadnego innego. 

 

Wybacz, nie zauważyłam...

Wiesz, ogólnie zabrzmiałeś tak, jakbym była za przymusem terminacji wszystkich takich ciąż. A ja po prostu chcę, aby to była decyzja rodziców, bo to oni potem ponoszą jej ciężar. Będą chcieli to życie powołać na świat - to się dziecko urodzi i przeżyje tyle, na ile mu zdrowie i okoliczności pozwolą. Postanowią, że nie chcą by ich dziecko cierpiało tygodniami, miesiącami lub latami, to taka decyzja również powinna zostać uszanowana. Tak jak było do tej pory.

Dobry kompromis ma to do siebie, że żadna ze stron nie jest w 100% usatysfakcjonowana. I ten taki był, bo do pewnego stopnia zadowalał i anty- i pro-aborcjonistów.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Solanka napisał:

A jakie są sprawy kościoła?

Sprawy duchowe swoich wiernych. Taka zatwardziała katoliczka jesteś, a tego nie wiesz? Sprawy duchowe swoich wiernych. Resztę mogą próbować nawracać, ale nie mogą zmuszać. To nie średniowiecze. Polityka, to nie jest ich sprawa. Ludzie mają również prawo świeckie nie oparte na 10 przykazaniach, a na zakazie robienia krzywdy drugiemu. Kompromis aborcyjny, to nie zmuszanie do aborcji. To wybór. To w twojej gestii jest uznanie, czy terminacja jest krzywdą dla tego płodu, czy raczej błogosławieństwem.

12 godzin temu, Solanka napisał:

Są bardzo dobrze wykształceni w kwestii rodziny.

 

Ty se chyba jaja robisz? Co z tego, że wykształceni jak praktyki w tworzeniu i utrzymaniu rodziny w całości, miłości, wzajemnego szacunku nie mają? Tu nie chodzi o to, ze oni mieli rodzinę, bo przeciez mają rodzeństwo i rodziców. Oni mają mieć praktykę w tworzeniu własnej rodziny. Zauważ, że każde wykształcenie kierunkowe wiąże się z jakąś praktyką. Oni tego nie mają. Mało tego, ru/chają na boku, płodzą dzieci i jakoś do zakładania rodziny i wychowywania tego dziecka się im nie speszy. Oni nie wiedza, jak to jest przewijać własne niemowlę, jak poradzić sobie z buntem dwulatka, jak dziecko nakarmić. Nie wiedzą co to jest odpowiedzialność za rodzinę. Jak się znajdzie jeden porządny ksiądz na 100, to jest wszystko.

2 godziny temu, Solanka napisał:

A ty ilu ochrzciłaś i pochowałaś, że tak cennik znasz? Ja daję tyle ile chce. Naprawdę to megazarobek jak się raz na rok albo więcej trafi pochówek dziecka z wadami.

Ten mały człowiek ma prawo odejść godnie śmiercią naturalną a nie przez uduszenie w czasie aborcji. Są od tego hospicja perinatalne, by otoczyć je opieką i ulżyć w bólu.

Aaa ile chcesz. Czyli pochowałaś takie dziecko i dałaś za pogrzeb ile chcesz? Bo o ile mi wiadomo, to miejsce na cmentarzu kosztuje, grabarz kosztuje, a ta co łaska zazwyczaj wygląda tak: co łaska, ale nie mniej niż. Ten zarobek nie kończy się na chrzcie i pogrzebie. Ten zarobek się ciągnie poprzez zamawianie mszy za dusze zmarłego. Nawet jak ty nie dasz, to znajdzie się sąsiadka, która da te 100zł za dusze twojego ciężko chorego, zmarłego zaraz po porodzie aniołka.

Że co? Godnie śmiercią naturalną, a nie przez uduszenie podczas aborcji? Czy ty widzisz co ty piszesz? Ty tępa kre/tynko!!!!  Te dzieci rodzą się poprzez sn. Bo służbie zdrowia nie zależy na tym, aby temu dziecku się nic nie stało, więc poród może być jak najbardziej z komplikacjami, a cc sprzeda się obok jakiejś księżniczce, która boi się rozerwanego krocza. I teraz sobie ty nieepatyczna su/ko wyobraź, że to dziecko ma pół mózgu na zewnątrz, albo jelita na zewnątrz i przechodzi przez kanał rodny, który miażdży mu mózg. Ha ha hospicja perinatalne? Kobieto, takie dziecko cierpi już w łonie. Bo te narządy są nieosłonięte. Sadystka. Podejrzewam, że pierwsza byś poleciała na terminację takiego płodu, gdyby ci się zdarzyło.

1 godzinę temu, Solanka napisał:

A Ci wszyscy ludzie na ulicach to kobiety, które usunęły chory płód? Wszyscy się wypowiadają niezależnie od swoich doświadczeń życiowych i strony po której stoją w tym sporze. Kto jest obiektywny?

Ci wszyscy ludzie na ulicach, to ludzie, którzy są bardziej empatyczni niż ty i cały kler. Chcą mieć wybór, bo nikt nie jest w stanie stwierdzić, co zrobi, gdyby mu się taka ciąża przytrafiła. Szkoda, że kler nie krzyczy ile zakonnic udusiło swoje noworodki na przestrzeni lat. Bo w ciąże z proboszczem zaszło.

 

Edytowano przez Unlan
  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×