Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamila4080

Czy ja jestem nową ofiarą?

Polecane posty

Przed chwilą, bazibaz napisał:

slabo, ze go kontrolujesz

ale skoro to powtarzalne to UCIEKAJ

Nie kontroluje go. Kiedy zaczął zachowywać się wobec mnie źle i mówił że mam zryty beret i inne rzeczy zaczął robić to zapytałam jego eks czy też tak z nią było czy też tak się zachowywał. A ona odrazu mi opowiedziała . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Niby normalny napisał:

To tak jak z kolesiem który skaczę z kwiatek na kwiatek, przecież nie ogarnie sie nagle przy tobie. 

dokladnie

poza tym jak on z jednej strony byl dla nich przemocowy i kontrolujacy, z drugiej walil je w rogi, to masz 2 powody, by mu powiedziec nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, bazibaz napisał:

dokladnie

poza tym jak on z jednej strony byl dla nich przemocowy i kontrolujacy, z drugiej walil je w rogi, to masz 2 powody, by mu powiedziec nara

Tak zrobiłam dzisiaj. To straszne. A on w odwecie że teraz zobaczę jaki teraz będzie cudowny dla innej. To mnie zabolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i co z tego, dla ciebie tez byl cudowny na poczatku a potem wyszlo co wyszlo

bylam i ze zdradzajacym

i z paranoicznym zazdrosnikiem

zadnej opcji nie polecam, a co dopiero 2w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Kamila4080 napisał:

Dziewczyny proszę doradzcie mi bo biorę za i przeciw i nie wiem czy nie zmarnuje sobie życia. Poznałam faceta 40 lat, ma super pracę, widać ogarnięty,gotowy na poważny związek. Ja też bym chciała mieć już ustabilizowane życie bo po rozwodzie zostałam z dwójką małych dzieci. I wszystko byłoby cudownie bo już nawet mieszkamy razem ,on pracuje w Niemczech i jest na kazdy weekend ze mną. Jest tylko jedna rzecz która nie daje mi spokoju bo dowiedziałam się o jego przeszłości- rozwód z jego eks żoną jest z jego winy i z tego co mówią znajomi tam była przemoc z jego strony, zdradził żonę dwa razy,okropnie o niej wypowiada się. Potem kolejny związek po 2 latach zostawił dziewczynę bo coś tam mu nie pasowało ona narzeka że on kontrolował ją, nie raz wyzywał, odcinał od znajomych potem dowiedziała się że leci na 2 fronty. Zostawiła go bo miała dość i kiedy ledwo co ogarnęła się on już był w związku z kolejną. Ta 3 dziewczyna określa go jako koszmar: kontrola,wyzwiska od ..., szmat jak tylko coś mu się nie spodobało to od razu wyzywał ją, zrywał i leciał na dwa fronty,manipulacja i kłamstwa z jego strony i kiedy związek chyli się ku upadkowi on jest już dawno w kolejnym zwiazku. Tak go okresla. 

A on opowiada zupełnie co innego o niej. Nie przyznałam się że wiem wszystko ! o jego 3 poprzednich związkach ale tylko go zapytałam i oczywiście wszystkie były złe ale.....dla mnie będzie inny bo ja mu daje spokój i miłość tak powiedział. Jednak zaczęłam naprawdę myśleć bo facet podobno nie ma zahamowań w wyzywaniu i kontroli. Mnie też bombarduje telefonami i pisze ale odbieram to jako wyraz miłości i zainteresowania. Pół roku go znam. Ta 3 eks pokazała mi jego smsy po rozstaniu z nim: okropnie ją wyzywał od najgorszych i nękał a jednocześnie był dla mnie kochany i opiekuńczy chociaż jest trochę nerwowy i impulsywny. Jego wersja totalnie różni się od tej co mówią jego eks. 

Nie wiem co mam zrobić bo jestem już w nim zakochana. Może taki facet zmienić się dla mnie??? W końcu chce rodziny i poważnego związku. Tak w skrócie napisałam. 

Na swoje szczęście i szczęście dzieci nie jesteś ofiarą. Z tego co napisałaś to z całą pewnością nie masz kogo żałować... Życz mu powodzenia. Życzę dużo szczęścia i lepszego partnera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja od 15 lat jestem z takim facetem. Nie mam pracy, pieniędzy, znajomych, pomocy. On się teraz kąpie bo jutro jedzie do kochanki. Wyzwiska, kontrolowane, wszystko sprawiło, że wstydzę się siebie. Nie mogę znaleźć pracy, muszę mieć pieniądze, żeby się usamodzielnić. To wszystko jest nie do udźwignięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Niby normalny napisał:

Jak was wszystkich tak słucham to już naprwdę nie widzę ani normalnych facetów ani normalnych kobiet

Normalni, szczęśliwi ludzie chyba nie szukają w nocy na forum kogoś, kto by ich wysłuchał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niby normalny napisał:

Odejmij od tego szczęśliwych i też może być super. 

Fakt, samo "normalni" to już bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Małgosia poly napisał:

Ja od 15 lat jestem z takim facetem. Nie mam pracy, pieniędzy, znajomych, pomocy. On się teraz kąpie bo jutro jedzie do kochanki. Wyzwiska, kontrolowane, wszystko sprawiło, że wstydzę się siebie. Nie mogę znaleźć pracy, muszę mieć pieniądze, żeby się usamodzielnić. To wszystko jest nie do udźwignięcia

Szukaj do oporu i dokształcaj się. Zastanów się jakiego typu pracę chcesz znaleźć i rób różne kursy, staże które mogą Ci pomóc. Wpisuj te kursy w CV i próbuj dalej. Na pewno się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Za ten akurat tekst najchętniej dałbym Ci łapkę w dół. 👿

Miłość czyni cuda podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Hellies napisał:

Szukaj do oporu i dokształcaj się. Zastanów się jakiego typu pracę chcesz znaleźć i rób różne kursy, staże które mogą Ci pomóc. Wpisuj te kursy w CV i próbuj dalej. Na pewno się uda.

Mam zaje----ste umiejętności, ale chyba boją się mnie zatrudnić bo mam 44 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Małgosia poly napisał:

Mam zaje----ste umiejętności, ale chyba boją się mnie zatrudnić bo mam 44 lata

To nie jest dużo. Spokojnie jeszcze ze 20 lat pracy. Poza tym w CV nie musisz podawać daty urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Niby normalny napisał:

Jak was wszystkich tak słucham to już naprwdę nie widzę ani normalnych facetów ani normalnych kobiet

zemre sama i zezro mnie koty 😉

 

2 godziny temu, Małgosia poly napisał:

Ja od 15 lat jestem z takim facetem. Nie mam pracy, pieniędzy, znajomych, pomocy. On się teraz kąpie bo jutro jedzie do kochanki. Wyzwiska, kontrolowane, wszystko sprawiło, że wstydzę się siebie. Nie mogę znaleźć pracy, muszę mieć pieniądze, żeby się usamodzielnić. To wszystko jest nie do udźwignięcia

i niech to bedzie przestroga dla autorki

a tobie mocno wspolczuwam, miejmy nadzieje, ze po pandemii sie uda 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hellies napisał:

Szukaj do oporu i dokształcaj się. Zastanów się jakiego typu pracę chcesz znaleźć i rób różne kursy, staże które mogą Ci pomóc. Wpisuj te kursy w CV i próbuj dalej. Na pewno się uda.

na sile mozna tez jakies fikcyjne doswiadczenie zrobic tylko tozsame z umiejetnosciami

albo zaczac od jakiejs prostej pracy np. w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Małgosia poly napisał:

Ja od 15 lat jestem z takim facetem. Nie mam pracy, pieniędzy, znajomych, pomocy. On się teraz kąpie bo jutro jedzie do kochanki. Wyzwiska, kontrolowane, wszystko sprawiło, że wstydzę się siebie. Nie mogę znaleźć pracy, muszę mieć pieniądze, żeby się usamodzielnić. To wszystko jest nie do udźwignięcia

Małgosiu straszne to wszystko. Może macie rację że uniknęłam koszmaru. Wczoraj poszłam do mamy to brakowało mi tych miliona połączeń i kontroli. Muszę odzwyczaić się. A ty szukaj pracy , czegokolwiek żeby być samodzielną. Ja mam pracę i zawsze swoje pieniądze, mieszkanie . Spróbuj ty też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, bazibaz napisał:

zemre sama i zezro mnie koty 😉

 

i niech to bedzie przestroga dla autorki

a tobie mocno wspolczuwam, miejmy nadzieje, ze po pandemii sie uda 🙂

Wzięłam sobie to do serca. Ale dlaczego tak jest że jeden związek przez niego zniszczony,drugi i trzeci i czwarty też. Nagle dla piątej będzie inny . Nie będzie w kłótniach wyzywał,kontrolował odcinał od znajomych i nie będzie nerwowy bo coś jest nie po jego myśli??? Naprawdę kochałam go i wybaczałam wiele. Dla innej będę inny a dla mnie nie? To jest strasznie krzywdzące. On panicznie boi się być sam to też nie jest normalne. Mi wszyscy mówią że gdybym zamieszkała na dobre to czeka mnie klęska a nie rozumiem dlaczego nowa będzie mieszkała i nie będzie koszmaru? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kamila4080 napisał:

Wzięłam sobie to do serca. Ale dlaczego tak jest że jeden związek przez niego zniszczony,drugi i trzeci i czwarty też. Nagle dla piątej będzie inny . Nie będzie w kłótniach wyzywał,kontrolował odcinał od znajomych i nie będzie nerwowy bo coś jest nie po jego myśli??? Naprawdę kochałam go i wybaczałam wiele. Dla innej będę inny a dla mnie nie? To jest strasznie krzywdzące. On panicznie boi się być sam to też nie jest normalne. Mi wszyscy mówią że gdybym zamieszkała na dobre to czeka mnie klęska a nie rozumiem dlaczego nowa będzie mieszkała i nie będzie koszmaru? 

Przeciez on nie bedzie inny!!! Dla ciebie tez sie niby zmienil. Wez przestan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Lolka1975 napisał:

Przeciez on nie bedzie inny!!! Dla ciebie tez sie niby zmienil. Wez przestan...

Moje dwie koleżanki wysłały mi screeny jak on do nich wypisuje na mnie dzisiaj. Założył sobie fejkowe konto i o 2.30 w nocy coś wysłał i usunął wiadomość. Myśli że nie wiem że to on. Szok. Nie będę wogole reagowała i kłóciła się z nim tym bardziej nie będę zniżała się do jego poziomu. W skrzynce zablokowanych mam wulgarne wyzwiska które pisał w nocy. Nie odpisałam na jego propozycję bycia przyjaciółmi to na pewno się wściekl. Będę milczała jak grób przez szacunek do tego że łączyło nas uczucie. 

On naprawdę chyba nie jest normalny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 minuty temu, Kamila4080 napisał:

Moje dwie koleżanki wysłały mi screeny jak on do nich wypisuje na mnie dzisiaj. Założył sobie fejkowe konto i o 2.30 w nocy coś wysłał i usunął wiadomość. Myśli że nie wiem że to on. Szok. Nie będę wogole reagowała i kłóciła się z nim tym bardziej nie będę zniżała się do jego poziomu. W skrzynce zablokowanych mam wulgarne wyzwiska które pisał w nocy. Nie odpisałam na jego propozycję bycia przyjaciółmi to na pewno się wściekl. Będę milczała jak grób przez szacunek do tego że łączyło nas uczucie. 

On naprawdę chyba nie jest normalny. 

Popatrz. Uniknęłaś nieszczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

To byłoby najłatwiej zarobione 50 000 w moim życiu.

🙂 nie nie. Ty chciałeś założyć się że jego związek z inną nie będzie inny i lepszy tak jak ja to sobie wmowilam. On do mnie pała nienawiścią. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego eks dziewczyna napisała mi że ja najbardziej się mu postawiłam i najbardziej mnie teraz będzie niszczył. Tylko ja go zablokowałam i postawiłam na swoim .

Ja nie umiem reagować na agresję jego, w ost 2 miesiącach kiedy zrobił mi na złość albo zrobił coś żeby mi dowalić to potrafiłam mu się postawić. To nie było chyba wporzadku z mojej strony. Gdy on chwalił się że ma powodzenie to ja też mówiłam że mam,gdy pisał mi że wróżka przepowiedziała mu ślub w przyszłym roku to ja życzyłam mu powodzenia. Gdy mi napisał że jestem ...ana a na drugi dzień zaprosił mnie na kawę to mu napisałam że nie będę biegała do niego na zawołanie kiedy on mi ubliża. Nie chciałam czuć się gorsza.

Ja tak jakbym próbowała się bronić ,bronić swoją dumę.  Może ja robiłam źle i pomimo wszystko powinnam odpuścić???machnąć ręką i jakoś to łagodzić z miłości do niego. Ja już sama nie wiem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kamila4080 napisał:

Wzięłam sobie to do serca. Ale dlaczego tak jest że jeden związek przez niego zniszczony,drugi i trzeci i czwarty też. Nagle dla piątej będzie inny . Nie będzie w kłótniach wyzywał,kontrolował odcinał od znajomych i nie będzie nerwowy bo coś jest nie po jego myśli??? Naprawdę kochałam go i wybaczałam wiele. Dla innej będę inny a dla mnie nie? To jest strasznie krzywdzące. On panicznie boi się być sam to też nie jest normalne. Mi wszyscy mówią że gdybym zamieszkała na dobre to czeka mnie klęska a nie rozumiem dlaczego nowa będzie mieszkała i nie będzie koszmaru? 

wiesz to tak, jak te baby, z ktorymi facet zdradza zone

i mysla sobie, ze im na pewno bedzie wierny, a niby na jakiej podstawie?

dobrze, ze ucieklas 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Kamila4080 napisał:

Jego eks dziewczyna napisała mi że ja najbardziej się mu postawiłam i najbardziej mnie teraz będzie niszczył. Tylko ja go zablokowałam i postawiłam na swoim .

Ja nie umiem reagować na agresję jego, w ost 2 miesiącach kiedy zrobił mi na złość albo zrobił coś żeby mi dowalić to potrafiłam mu się postawić. To nie było chyba wporzadku z mojej strony. Gdy on chwalił się że ma powodzenie to ja też mówiłam że mam,gdy pisał mi że wróżka przepowiedziała mu ślub w przyszłym roku to ja życzyłam mu powodzenia. Gdy mi napisał że jestem ...ana a na drugi dzień zaprosił mnie na kawę to mu napisałam że nie będę biegała do niego na zawołanie kiedy on mi ubliża. Nie chciałam czuć się gorsza.

Ja tak jakbym próbowała się bronić ,bronić swoją dumę.  Może ja robiłam źle i pomimo wszystko powinnam odpuścić???machnąć ręką i jakoś to łagodzić z miłości do niego. Ja już sama nie wiem.  

dobrze,z e go zablokowalas

jakby sie zgodzila na te , hehe, "przyjazn", to chlop urabialby cie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, bazibaz napisał:

dobrze,z e go zablokowalas

jakby sie zgodzila na te , hehe, "przyjazn", to chlop urabialby cie dalej

Urabialby dalej? Po co mu to skoro posuwał już inną i planował z nią być. Czytałam w nocy o psychopatii narcyzach i tam jest napisane że oni zawsze trzymają jakąś furtkę na jakiś wypadek . Przecież on okłamywał i mnie i ją a ona z tego co mi wiadomo ma dwójkę małych dzieci. Gdy był ze mną trzymał kontakt z eks dziewczynami szczególnie z jedną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Kazdy sie czasem pokloci i trzeba znalezc kompromis, ale nie mozna dawac sobie ublizac i przede wszystkim trzeba umiec sie dogadac, przeprosic - obie strony, a nie jedna. A jak sie kogos kocha to sie im nie dogaduje zlosliwie ani nie zabrania spedzania czasu z innymi ludzmi. Pozwala im sie zyc tak, jak lubia, chwali sie ich i sie im dopinguje. Milosc ma dodawac skrzydel, a nie ograniczac.

Też tak myślę. A ja wyszłam tylko na siłownię lub crossfit i była kontrola i sprawdzanie. Chociaż sam lubił sport. Dowalił mi że mam " dupę płaską i tak " a inni twierdzą że mam bardzo fajną figurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Kulfon napisał:

Jesli ktos Cie kontroluje i jest zlosliwy to po prostu Cie nie kocha tylko uwaza za swoja wlasnosc.

A czy to jest w pewnym stopniu zaburzenie ? Eks żona podejrzewala go o schizofrenie eks dziewczyna o dwubiegowosc a ja o borderline? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×