Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
didi44

chłopak jest ideałem ale nie podoba mi się fizycznie

Polecane posty

Jak w temacie.. Poznałam chłopaka przez neta, wydał mi się przezajebisty mamy dużo wspólnych tematów, ma fajny charaktet jest wrazliwy zabawny utalentowany i taki naprawdę jakby nie z tej ziemi. Bylam nim zauroczona totalnie i on mną tak samo. On myslal o mnie powaznie cały czas o tym mówił i ja podobnie. Myślałam że tym razem będzie okej ze tym razem w kobcu trafilam na tą swoją osobę ze się zakocham wreszcie z wzajemnościa, mam na swoim koncie bardzo dużo rozczarowan. Dodam tez ze miedzy nami jest bardzo duzo roznica wieku on jest mlodszy alw mi to w ogole nie przeszkadzalo.. Tylko..gdy się spotkalismy okazalo sie ze wyglada zupelnie inaczejbi jakby wszystko pryslo:( ogladalam jego filmy na yt wciaz to robie zreszta i tam on wygladal zupelnie inaczej byl przesliczbny jego wyglad plus charakter po prostu rowna sie moj ideal. W rzeczywistosci jest troche grubszy moze przytyl od tamtego czasu choc nie bylo to tak dawno i przez to tez zmienila mu sie twarz nie wiem. No tam był szczuplutki więc może tak..

Teraz nie wiem co robic nazwijcie mbie płytka ale ja już i tak mam potwornego doła przez to wszystko. On jest mną zauroczony powiedział że będzie o mnie walczy. Ja powiedziałam zebysmy zostali na razie przyjaciolmi ale nie moge mu nic obiecać.  On ma bardzo dobre zdanie na moj temat a ja czuje się strasznie ze tak o nim mysle. Chcialabym zeby schudl i wygladal tak jak tam wtedy bylby idealny 😞 dla mnie przynajmniej.

Powiedzcie co robic? Do tego jak pjsalam on jest mlodszy i przrz ta tusze wyglada jakos tak dziecinnie boze nie wiem co robic. Naprawde nie chce go stracic przez jego zajebisty charakter ale nue wiem czy potrafila zmienic swojr nastawienie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby może on był szczuplejszy. Gdybym mogła coś poradzić żeby wyglądał jak tam. Nie chce go skreslać ale nie chce go też urazić wiem że chłopak coś tam stara się robi treningi nie chcial też u mnie jeść ciasta ale nie wiem na ile podchodzi powaznie do tego.. No i czy to faktycznie zmieni jego wyglad . on ogolnie nie ma brzydkiej twarzy mysle nawet ze moze z czasem jeszcze wyprzystojniec..ale na ten moment nie jest po prostu w moim typie i nie wiem co zrobic. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, AntyBazyl napisał:

Olej go. Faceci się nie rozczulają nad kobietami, które im sie z wyglądu nie podobają. Nie dość, że mają takie w doopie to jeszcze nimi gardzą i nie zapominają wypomniec nawet najdrobniejszych mankamentów. Nie zapomnij również go zyebac, ze dal nieaktualną fotę i żeby wziął się za siebie bo wygląda jak 🐽 

Popatrz tutaj nawet, taki ksiegowy- postarzały, otyly, brzydki, wylinialy a marzy mu się megan fox czy inna 8 na 10. 

No dokładnie. Nie pasuje mu laska to wchodzi na tindera i kilka dalej. Kobiety powinny się obudzić zamiast mieć wyrzuty sumienia bo któryś im do gustu nie przypadł. Nie masz obowiązku się z nim spotykać skoro ci się nie podoba. Proste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, didi44 napisał:

nie wiem co zrobic

Zmądrzeć....

Nie wiem w zasadzie co odpisać. Gdyby Cię zachwycił nie robiłoby Ci to żadnej różnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, didi44 napisał:

Gdyby może on był szczuplejszy. Gdybym mogła coś poradzić żeby wyglądał jak tam. Nie chce go skreslać ale nie chce go też urazić wiem że chłopak coś tam stara się robi treningi nie chcial też u mnie jeść ciasta ale nie wiem na ile podchodzi powaznie do tego.. No i czy to faktycznie zmieni jego wyglad . on ogolnie nie ma brzydkiej twarzy mysle nawet ze moze z czasem jeszcze wyprzystojniec..ale na ten moment nie jest po prostu w moim typie i nie wiem co zrobic. 

 

Naprawdę myślisz ze faceci o grubych kobietach myślą no nawet może być ładna za minus 45 kilo? Nie widza grubego kaszalota i mówią mu do widzenia wypjerdalaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boję się po prostu że nie poznam nikogo takiego jak on. 

Wiem że faceci tak robią i zastanawiam się czasem czy gdybym była nieatrakcyjna to jakie by miał nastawienie do mnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, didi44 napisał:

Boję się po prostu że nie poznam nikogo takiego jak on. 

Wiem że faceci tak robią i zastanawiam się czasem czy gdybym była nieatrakcyjna to jakie by miał nastawienie do mnie:/

Tak czy srak byłby to zwiazek z braku laku. I na chooj ci to? Pewnie by cię olał gdybys była pasztetem. Współczuje kobietom które się jeszcze łudzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie byłby związkiem z braku laku. Ja czesto olewam facetow którzy sa dla mnie nieatrakcyjni. Z nim jest inaczej ponieważ czułam niesamowite przyciaganie do niego pod względem charakteru. I jest tez dla mnie strasznie dobry co mnie akurat rzadko do tej pory spotykało. Więc dlatego nie jest mi po prostu obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale niestety marzę ciągle o tym chłopaku którego miałam w głowie jak z nim rozmawiałam i nie mogę na to nic poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym mu o tym powiedzieć i żeby on to zrozumiał. Ale wiem że pewnie go skrzywdzę tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To rób co chcesz i dupy nie zawracaj ani teraz ani gdy zostaniesz rozwódka z bombelkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, didi44 napisał:

Chciałabym mu o tym powiedzieć i żeby on to zrozumiał. Ale wiem że pewnie go skrzywdzę tym

Tu biologia się nie zgadza. Czułabyś to samo gdyby był szczuplejszy.

Jeżeli uważasz inaczej, to mu delikatnie zasugeruj swoją preferencje. Zaproponuj wspólny wysiłek fizyczny i do przodu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Karłatka napisał:

Tu biologia się nie zgadza. Czułabyś to samo gdyby był szczuplejszy.

Jeżeli uważasz inaczej, to mu delikatnie zasugeruj swoją preferencje. Zaproponuj wspólny wysiłek fizyczny i do przodu.

 

Tak myślisz? Już sama nie wiem wiesz..

A właśnie nie wiem jak. Masz jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, didi44 napisał:

Tak myślisz? Już sama nie wiem wiesz..

A właśnie nie wiem jak. Masz jakiś pomysł?

Powiedz ze seksu nie będzie dopóki nie zrzuci bojlera. 

  • Like 1
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy co lubisz robić i jaką aktywność on preferuje.  O ile w ogóle lubi ruch?

Mało napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, didi44 napisał:

Jak w temacie.. Poznałam chłopaka przez neta, wydał mi się przezajebisty mamy dużo wspólnych tematów, ma fajny charaktet jest wrazliwy zabawny utalentowany i taki naprawdę jakby nie z tej ziemi. Bylam nim zauroczona totalnie i on mną tak samo. On myslal o mnie powaznie cały czas o tym mówił i ja podobnie. Myślałam że tym razem będzie okej ze tym razem w kobcu trafilam na tą swoją osobę ze się zakocham wreszcie z wzajemnościa, mam na swoim koncie bardzo dużo rozczarowan. Dodam tez ze miedzy nami jest bardzo duzo roznica wieku on jest mlodszy alw mi to w ogole nie przeszkadzalo.. Tylko..gdy się spotkalismy okazalo sie ze wyglada zupelnie inaczejbi jakby wszystko pryslo:( ogladalam jego filmy na yt wciaz to robie zreszta i tam on wygladal zupelnie inaczej byl przesliczbny jego wyglad plus charakter po prostu rowna sie moj ideal. W rzeczywistosci jest troche grubszy moze przytyl od tamtego czasu choc nie bylo to tak dawno i przez to tez zmienila mu sie twarz nie wiem. No tam był szczuplutki więc może tak..

Teraz nie wiem co robic nazwijcie mbie płytka ale ja już i tak mam potwornego doła przez to wszystko. On jest mną zauroczony powiedział że będzie o mnie walczy. Ja powiedziałam zebysmy zostali na razie przyjaciolmi ale nie moge mu nic obiecać.  On ma bardzo dobre zdanie na moj temat a ja czuje się strasznie ze tak o nim mysle. Chcialabym zeby schudl i wygladal tak jak tam wtedy bylby idealny 😞 dla mnie przynajmniej.

Powiedzcie co robic? Do tego jak pjsalam on jest mlodszy i przrz ta tusze wyglada jakos tak dziecinnie boze nie wiem co robic. Naprawde nie chce go stracic przez jego zajebisty charakter ale nue wiem czy potrafila zmienic swojr nastawienie.. 

Uważam że doszukujesz się ideału na każdej płaszczyźnie, nic takiego nie istnieje. Nie wiem ile masz lat, ale mentalność nastolatki ci została. Myśle że zostaniesz sama z własnej winy, a potem będzie za późno i będziesz żałować. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, didi44 napisał:

Tak myślisz? Już sama nie wiem wiesz..

A właśnie nie wiem jak. Masz jakiś pomysł?

a co gdy ty się za pare lat zestarzejesz czy wygląd ulegnie zmianie? Oczekiwała byś że zostaniesz wymieniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, nowywmieście napisał:

a co gdy ty się za pare lat zestarzejesz czy wygląd ulegnie zmianie? Oczekiwała byś że zostaniesz wymieniona?

Każdy za pare lat się zestarzeje i zbrzydnie ale to naprawdę żaden powód do tego zeby się związać z kimś kto fizycznie nam nie odpowiada. Płaczecie ze kobiety są wybredne a potem płaczecie ze nie chce seksu. No cóż. Coś za coś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem jest gdy kobietom sprzedaje się iluzje idealizmu ( też że mają nim być ), którego potem bezowocowo szukają. Gdy się zorientują że zostały oszukane jest już za późno, bo czas szybko mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, nowywmieście napisał:

Problem jest gdy kobietom sprzedaje się iluzje idealizmu ( też że mają nim być ), którego potem bezowocowo szukają. Gdy się zorientują że zostały oszukane jest już za późno, bo czas szybko mija.

Ty chyba nie rozumiesz prostej kwestii. Osobnik wspomniany nazwijmy to x nie podoba się autorce czy tam którejkolwiek ale pozna osobnika y który będzie brzydki jak ... buldoga a jej akurat będzie odpowiadał. Wciskanie kitu o tym ze któraś oczekuje modela to jakiś bulszit dla ubogich umysłowo który wciskacie na każdym kroku gdy tylko któraś śmie napisać coś w ten deseń. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabi napisał:

Ty chyba nie rozumiesz prostej kwestii. Osobnik wspomniany nazwijmy to x nie podoba się autorce czy tam którejkolwiek ale pozna osobnika y który będzie brzydki jak ... buldoga a jej akurat będzie odpowiadał. Wciskanie kitu o tym ze któraś oczekuje modela to jakiś bulszit dla ubogich umysłowo który wciskacie na każdym kroku gdy tylko któraś śmie napisać coś w ten deseń. 

tu nie chodzi o modela, tylko ten osobnik taki jaki jest, wady i zalety, obu płci, ma odpowiadać tej drugiej stronie bez zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

tu nie chodzi o modela, tylko ten osobnik taki jaki jest, wady i zalety, obu płci, ma odpowiadać tej drugiej stronie bez zmian

No czyli on jej nie odpowiada bo widocznie to nie to. Proste. Brzmisz jak stary kaspej w starym mieście. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBabi napisał:

No czyli on jej nie odpowiada bo widocznie to nie to. Proste. Brzmisz jak stary kaspej w starym mieście. 

Jak jej nie odpowiada to koniec bajki. Nad czym się zastanawia? Urwać relacje i dać szanse innej aby go poznała i zaakceptowała takim jakim jest oraz doceniła. Uważam że jest pusta i płytka, powierzchowna. Nie jest jego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nowywmieście napisał:

Jak jej nie odpowiada to koniec bajki. Nad czym się zastanawia? Urwać relacje i dać szanse innej aby go poznała i zaakceptowała takim jakim jest oraz doceniła. Uważam że jest pusta i płytka, powierzchowna. Nie jest jego warta.

A ja myśle ze pusty i płytki jest ktoś kto wciska innym to co sam by zrobił choć szczerze wątpię nie biorąc pod uwagę ze każdy jest inny i ma prawo do innych wyborów. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, didi44 napisał:

Jak w temacie.. Poznałam chłopaka przez neta, wydał mi się przezajebisty mamy dużo wspólnych tematów, ma fajny charaktet jest wrazliwy zabawny utalentowany i taki naprawdę jakby nie z tej ziemi. Bylam nim zauroczona totalnie i on mną tak samo. On myslal o mnie powaznie cały czas o tym mówił i ja podobnie. Myślałam że tym razem będzie okej ze tym razem w kobcu trafilam na tą swoją osobę ze się zakocham wreszcie z wzajemnościa, mam na swoim koncie bardzo dużo rozczarowan. Dodam tez ze miedzy nami jest bardzo duzo roznica wieku on jest mlodszy alw mi to w ogole nie przeszkadzalo.. Tylko..gdy się spotkalismy okazalo sie ze wyglada zupelnie inaczejbi jakby wszystko pryslo:( ogladalam jego filmy na yt wciaz to robie zreszta i tam on wygladal zupelnie inaczej byl przesliczbny jego wyglad plus charakter po prostu rowna sie moj ideal. W rzeczywistosci jest troche grubszy moze przytyl od tamtego czasu choc nie bylo to tak dawno i przez to tez zmienila mu sie twarz nie wiem. No tam był szczuplutki więc może tak..

Teraz nie wiem co robic nazwijcie mbie płytka ale ja już i tak mam potwornego doła przez to wszystko. On jest mną zauroczony powiedział że będzie o mnie walczy. Ja powiedziałam zebysmy zostali na razie przyjaciolmi ale nie moge mu nic obiecać.  On ma bardzo dobre zdanie na moj temat a ja czuje się strasznie ze tak o nim mysle. Chcialabym zeby schudl i wygladal tak jak tam wtedy bylby idealny 😞 dla mnie przynajmniej.

Powiedzcie co robic? Do tego jak pjsalam on jest mlodszy i przrz ta tusze wyglada jakos tak dziecinnie boze nie wiem co robic. Naprawde nie chce go stracic przez jego zajebisty charakter ale nue wiem czy potrafila zmienic swojr nastawienie.. 

Mialam podobnie. Kiedyś poznałam fajnego faceta w internecie, ja jestem b.wysoka a on miał 2 metry lol, wogole super nam się rozmawiało, mieliśmy podobne zainteresowania i podobne poglądy życiowe. Bylam przeszczesliwa do chwili, gdy się spotkaliśmy, to bylo lata temu, wtedy pisałam z nim na GG i jeśli dobrze pamiętam nie wysyłaliśmy sobie zdjec wtedy i no wszystko prysło przy spotkaniu. Totalnie nie mój typ. Kompletnie. Spotkalismy się 2 raz, nawet 3 nic totalnie sie nie przekonałam. Wiedzialam, że z tego nic nie będzie, urwałam ta znajomość. Jeśli Ci się wizualnie nie podoba, nie trac czasu na niego, serio. Szkoda zycia, zważywszy, że fajnych facetow jest mnóstwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabi napisał:

A ja myśle ze pusty i płytki jest ktoś kto wciska innym to co sam by zrobił choć szczerze wątpię nie biorąc pod uwagę ze każdy jest inny i ma prawo do innych wyborów. 

To niech mu powie w 4 oczy że jej się nie podoba i on zadecyduje jak ona nie ma odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, nowywmieście napisał:

To niech mu powie w 4 oczy że jej się nie podoba i on zadecyduje jak ona nie ma odwagi.

To już inna kwestia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Skowronkowa napisał:

Mialam podobnie. Kiedyś poznałam fajnego faceta w internecie, ja jestem b.wysoka a on miał 2 metry lol, wogole super nam się rozmawiało, mieliśmy podobne zainteresowania i podobne poglądy życiowe. Bylam przeszczesliwa do chwili, gdy się spotkaliśmy, to bylo lata temu, wtedy pisałam z nim na GG i jeśli dobrze pamiętam nie wysyłaliśmy sobie zdjec wtedy i no wszystko prysło przy spotkaniu. Totalnie nie mój typ. Kompletnie. Spotkalismy się 2 raz, nawet 3 nic totalnie sie nie przekonałam. Wiedzialam, że z tego nic nie będzie, urwałam ta znajomość. Jeśli Ci się wizualnie nie podoba, nie trac czasu na niego, serio. Szkoda zycia, zważywszy, że fajnych facetow jest mnóstwo 

i co dalej? trafiłaś na "lepszego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz faceta do rozmowy, czy samca do rozrodu, autorko?

bo jeśli to drugie, to ewidentnie hormony i geny na siebie nie trafiły, z tego co opisujesz.

(z twojej strony, bo jego strony nie znamy)

Edytowano przez cru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×