Gdybyscie poznali Artyste i mogli otrzymac

15 minut temu, agent of Asgard napisał:

Jak w całości, to tylko w sypialni.

Nie przyszlo mi to do glowy akurat. Ale masz racje

54 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Odwiedziłeś Bezbekistan Elito intelekualna kafe? D 

Uśmiechnąłem się. Zarówno przy "bezbekistanie" jak i "elicie intelektualnej". Przednie żart, przednie, dziś lecà. 

7 minut temu, Czart napisał:

Wystarczy być sobą

Cos wymysle

Przed chwilą, Nymphette napisał:

  Poczułam się niemalże jak córa marnotrawna Nawet nie wiesz,  jaka to  fajna niespodzianka, wejść tutaj i zobaczyć znajome dusze znowu, po takim czasie

Nienienawidzisz mnie? Dziwna jesteś.

1 minutę temu, witek napisał:

Uśmiechnąłem się. Zarówno przy "bezbekistanie" jak i "elicie intelektualnej". Przednie żart, przednie, dziś lecà. 

Twoja reputacja obliguje, by się po tobie więcej spodziewać. Wystarczająco elokwentnie Panie Witoldzie? xD 

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Twoja reputacja obliguje, by się po tobie więcej spodziewać. Wystarczająco elokwentnie Panie Witoldzie? xD 

Człowiek chodzi spokojnie po świecie, nic nie mąci jego szczęścia, aż pewnego dnia dowiaduje się, że dorobił się reputacji. Życie jest doprawdy niesprawiedliwe. 

Żenada. 

13 minut temu, KermitZaba napisał:

Moda na Kitka odcinek 984848374198792148997421879194. Biedny ten kitek, dalej trwa w tej niejasnej relacji, ni to romantycznej, ni to przyjacielskiej?

Teraz to juz narzeczony

2 minuty temu, Nymphette napisał:

Dlaczego miałabym nienawidzić?

Nie wiem, zachwiany jestem. Ja bym nie wracał, jakbym miał wyjście.

11 minut temu, Niburdiama napisał:

A co stworzylas? 

Obrazy olejne. Portrety, akty, cuda wianki. Dlatego od innych nie chcialabym obrazu, tylko rzeźbę. Obraz sama sobie zrobię

15 minut temu, Nymphette napisał:

Film Zobaczyć siebie w czyichś oczach, złapaną gdzieś tam w codzienności. "Life imitates art". Ewentualnie piękne akty, w formie zdjęcia lub obrazu. Najpiękniej i najbardziej fascynująco jest chyba samemu stać się czyimś dziełem samym w sobie...Muzą. Niekoniecznie w wymiarze stricte artystycznym. Taka Christie Brinkley  na przykład...Najlepsza "wizytówka" swojego męża i niesamowita szczęściara zarazem Albo Sophie Marceau, najważniejsza "Uczennica" Żuławskiego Szkoda, że teraz coraz mniej jest mężczyzn, którzy w ogóle chcą tworzyć z kobiety jakąś pełniejszą całość, czy chociażby temat swojej twórczości..."Zasługa" feministek

Super pomysl. ❤

Podoba mi sie. 

1 minutę temu, witek napisał:

Człowiek chodzi spokojnie po świecie, nic nie mąci jego szczęścia, aż pewnego dnia dowiaduje się, że dorobił się reputacji. Życie jest doprawdy niesprawiedliwe. 

Rżnięcie głupa nie leży raczej w twej naturze i tutaj nie zadziała xD 

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

Obrazy olejne. Portrety, akty, cuda wianki. Dlatego od innych nie chcialabym obrazu, tylko rzeźbę. Obraz sama sobie zrobię

Podobaja mi sie obrazy olejne ❤Ukochanego malowalas? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Podobaja mi sie obrazy olejne ❤co malowalas? 

Dawno temu, będąc szalenie zakochana, stworzylam kilka portretów obiektu mojej miłości. Popiersie, całość, mały format, duży. Stare dzieje. Niestety afekt był jednostronny

19 minut temu, KermitZaba napisał:

Ja bym namalował reprodukcje "damy z łasiczką" która by składała się z dwóch prostych stanowiących ręce, okrąg stanowiących głowę z dwoma kropkami jako oczy, i jedną krzywą stanowiącą ten cudowny tajemnicy uśmiech, prostokąta stanowiącego korpus, z dwoma pół okręgami, które byłyby piersiami, dwóch prostokątów jednego mniejszego a drugiego większego na wysokości korpusu, które były bo odpowiednio głową i korpusem tejże łasiczki. Byłabyś znacznie lepsza?

Szczerze w to wątpię .) 

Fajnie upraszczasz... kreska, kropka, trochę geometrii .) 

Uciekam bo oglądam program na TVP2... Miłego pisania : )

8 minut temu, Czart napisał:

Oby skorzyścią dla obojga stron

Taki jest zamysl

3 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Rżnięcie głupa nie leży raczej w twej naturze i tutaj nie zadziała xD 

Pan sobie ze mnie żartuje, Panie ToBezZnaczenia. Ja dzielę się moją życiową refleksją, a Pan mi rżnięcie zarzuca? Do tego głupa?

i jak tu się otworzyć przed bliźnim.

2 minuty temu, Nymphette napisał:

Chyba każdy z nas jest trochę zachwiany Tu się wchodzi na własną odpowiedzialność i z gotowością na (niemal) wszystko,  mam tego świadomość (chyba)  Jak Ci się udaje tu wytrzymywać? Większość wątków nie ma takiego fajnego poziomu jak ten

Alkohol. To mi pomaga żyć.

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Dawno temu, będąc szalenie zakochana, stworzylam kilka portretów obiektu mojej miłości. Popiersie, całość, mały format, duży. Stare dzieje. Niestety afekt był jednostronny

To wielka szkoda, lecz plus jest taki, iz uaktywnil Twoj talent artystyczny i stal sie inspiracja. 

1 minutę temu, witek napisał:

Pan sobie ze mnie żartuje, Panie ToBezZnaczenia. Ja dzielę się moją życiową refleksją, a Pan mi rżnięcie zarzuca? Do tego głupa?

i jak tu się otworzyć przed bliźnim.

Od tyłu na to nie patrzyłem.

Najlepiej  obraz w klimatach, które lubię (surrealizm w stylu Jacka Yerki).

2 minuty temu, pari napisał:

Najlepiej  obraz w klimatach, które lubię (surrealizm w stylu Jacka Yerki).

Tez mi sie to podoba. Lubie kolory.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

To wielka szkoda, lecz plus jest taki, iz uaktywnil Twoj talent artystyczny i stal sie inspiracja. 

Nie da się ukryć że Muz (rodzaj męski pd muzy?)jest przydatny jeśli chodzi o kreatywność i chęć życia

1 minutę temu, Nymphette napisał:

Hmm W kontekście Kafeterii wydaje się to być niegłupie W życiu może być różnie Próbowałeś kiedyś Fenibutu? Lepiej niż alko działa i mniej szkodzi, tylko oczywiście nie brany codziennie Jestem zachwycona, moje nowe farmakologiczne odkrycie.

P.S. Znowu usłyszę potem od Serniczka, że ja tutaj zawsze piszę o substancjach zmieniających świadomość, no ale Zobowiązałeś mnie kontekstem Swoją drogą...Smutne to czasy, które ciężko znieść na trzeźwo. Szkoda, że w takiej rzeczywistości żyjemy, prawda?

Mysle, ze nigdy nie bylo łatwiej?

5 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Od tyłu na to nie patrzyłem.

Szach mat. 

Przed chwilą, Nymphette napisał:

Hmm W kontekście Kafeterii wydaje się to być niegłupie W życiu może być różnie Próbowałeś kiedyś Fenibutu? Lepiej niż alko działa i mniej szkodzi, tylko oczywiście nie brany codziennie Jestem zachwycona, moje nowe farmakologiczne odkrycie.

P.S. Znowu usłyszę potem od Serniczka, że ja tutaj zawsze piszę o substancjach zmieniających świadomość, no ale Zobowiązałeś mnie kontekstem Swoją drogą...Smutne to czasy, które ciężko znieść na trzeźwo. Szkoda, że w takiej rzeczywistości żyjemy, prawda?

Nie wiem nawet co to xD Remont skończon? xD 

3 minuty temu, Onkosfera napisał:

Nie da się ukryć że Muz (rodzaj męski pd muzy?)jest przydatny jeśli chodzi o kreatywność i chęć życia

A po tym Muzie spotkalas wielka milosc i Jego tez w jakis sposob obdarowalas czyms co stworzylas sama? Chodzi mi o inspiracje do czegos nieoczywistego. Mam jeszcze tydzień i zero pomyslu. 

Przed chwilą, witek napisał:

Szach mat. 

Czuję się osaczony teraz.

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Czuję się osaczony teraz.

Słusznie. 

1 minutę temu, witek napisał:

Słusznie. 

Grozi mi Pan?