Proszę o ocenę sytuacji w związku.

20 minut temu, Marcin Marcin napisał:

Kto powiedział, że nie jestem zainteresowany dojrzałymi kobietami. Wybacz ale nie szukałem tak młodej partnerki, sama mnie znalazła. Są kobiety które szukają starszych facetów i to nie jest nic złego. Jeśli face szuka kobiety dużo młodszej to też nie jest to problem. Ja zaznaczę jeszcze raz, nie szukałem kobiety w jej wieku. 

Jesli jestes tak dojrzaly jak mowisz, moze powinienes jej to uczciwie wyjasnic. Ze fajnie byloby miec taka fajna babke jak Ona, ale ze nie bedzie mogla byc #1 nigdy. I jesli moze to zaakzeptowac, to super. Ale jesli nie, to nie. Bo dziecko bedziesz e starsze I jego zajecia na fortepian/baseball/ cos jeszcze beda wazniejsze niz kolacja przy swiecach. Potem te wszystkie zobowiazania wazniejsze beda niz wakakcje we dwoje na karaibach i kolejne i kolejne . Niektore babki to kupia, inne nie

10 minut temu, Lola14 napisał:

Jak kobiety szukaja starszych partnerow, to znaczy ze szukaja opiekunow. Jak szukaja duzo mlodszych (a takie tez sa) to znaczy ze chca sie kims zaopiekowac. Twoja kobieta szukala opiekuna, a ty na chwile udawales ze mozesz nim byc. 

Tylko ze ja nie udawałem, ja daje od siebie tyle ile mogę nawet kosztem samego siebie. Każdy też potrzebuje aby spędzić czas sam ze sobą, ja rezygnowałem z tego przywileju aby dać jak najwięcej siebie. Bez zrozumienia partnerki ze sa momenty kiedy dochodzę po prostu do granic swoich możliwości nie ma mowy o związku który ją zadowoli. 

6 minut temu, Lola14 napisał:

Jesli jestes tak dojrzaly jak mowisz, moze powinienes jej to uczciwie wyjasnic. Ze fajnie byloby miec taka fajna babke jak Ona, ale ze nie bedzie mogla byc #1 nigdy. I jesli moze to zaakzeptowac, to super. Ale jesli nie, to nie. Bo dziecko bedziesz e starsze I jego zajecia na fortepian/baseball/ cos jeszcze beda wazniejsze niz kolacja przy swiecach. Potem te wszystkie zobowiazania wazniejsze beda niz wakakcje we dwoje na karaibach i kolejne i kolejne . Niektore babki to kupia, inne nie

Mocno to przerysowlas nie biorąc pod uwagę, że partnerka chciałaby mieć dziecko,  tym samym te wszystkie plusy w związku i tak zostają ograniczone w pewnym stopniu. Dodam też ze mam opiekę naprzemienna, czyli na razie i tak mamy dużo czasu dla siebie w tygodniu gdy jestem sam i cały też czas poświęcałem partnerce. Ona nie bierze pod uwagę, że ja czasem tego czasu po prostu nie mam, nie dlatego że mam ją gdzieś, a dlatego że mam takie a nie inne życie w które weszła świadomie. 

5 minut temu, Marcin Marcin napisał:

Mocno to przerysowlas nie biorąc pod uwagę, że partnerka chciałaby mieć dziecko,  tym samym te wszystkie plusy w związku i tak zostają ograniczone w pewnym stopniu. Dodam też ze mam opiekę naprzemienna, czyli na razie i tak mamy dużo czasu dla siebie w tygodniu gdy jestem sam i cały też czas poświęcałem partnerce. Ona nie bierze pod uwagę, że ja czasem tego czasu po prostu nie mam, nie dlatego że mam ją gdzieś, a dlatego że mam takie a nie inne życie w które weszła świadomie. 

I dokladnie o tym mowie. Ze Ona swiadomie weszla,.... po nie udanym zwiazku (malzenstwie) gdzie wie ze cos spieprzylas choc do konca nie wiesz co, 40letni facet z dzieckiem wydaje sie nadrabianiem czasu. Jest zagubiona, a tu znalazla kogos kto to emocjonalnie ogarnie.. a try okazuje sie ze on nie moze bo (..). Nie tego szukala w tobie. A ondzieleniu sie partnerem ze swoim WLASNYM dzieckiem, to zupelnie inna bajka

3 miesiące to jest nic. Pobędzie z tobą dłużej i pewnie zobaczy co to za miód mieć dzieciatego faceta i chora matkę na głowie. Wtedy znajdzie kawalera bez zobowiązań i z odpowiednia ilością czasu. Jeśli już teraz nie ogarnia i się kłócicie to później nie będzie lepiej. Cudów nie ma. W ogóle uważam ze młode kobiety nie powinny brać dzieciatych facetów bo to sorry ale zbędny balast tak naprawdę gdy się nie ma własnych dzieci. 

No chyba ze wyjątkowo kocha wszystkie dzieci ale to dla mnie kosmos. 

5 minut temu, BBBrutal napisał:

3 miesiące to jest nic. Pobędzie z tobą dłużej i pewnie zobaczy co to za miód mieć dzieciatego faceta i chora matkę na głowie. Wtedy znajdzie kawalera bez zobowiązań i z odpowiednia ilością czasu. Jeśli już teraz nie ogarnia i się kłócicie to później nie będzie lepiej. Cudów nie ma. W ogóle uważam ze młode kobiety nie powinny brać dzieciatych facetów bo to sorry ale zbędny balast tak naprawdę gdy się nie ma własnych dzieci. 

Zgadzam sie calkiem z toba. Ale kupa altruistycznych panienek, wychowana na Hollywood’skich filmach mysli ze to cool.. a potem przychodzi zycie.. czemu nie spisz?

6 minut temu, BBBrutal napisał:

No chyba ze wyjątkowo kocha wszystkie dzieci ale to dla mnie kosmos. 

Nie cierpie bahorow

2 minuty temu, Lola14 napisał:

Zgadzam sie calkiem z toba. Ale kupa altruistycznych panienek, wychowana na Hollywood’skich filmach mysli ze to cool.. a potem przychodzi zycie.. czemu nie spisz?

Nie wiem co myśli kupa panienek i czy lubi bachory przez h. Ja wiem co ja myśle na ten temat. Nigdy nie wzięłabym sobie na łeb kłopotu w postaci cudzego dziecka i jego matki która będzie krążyć już zawsze wokół związku. Trzeba się kierować rozumem a nie czymkolwiek innym bo reszta ulatuje a rozum zostaje. 

3 minuty temu, Lola14 napisał:

Zgadzam sie calkiem z toba. Ale kupa altruistycznych panienek, wychowana na Hollywood’skich filmach mysli ze to cool.. a potem przychodzi zycie.. czemu nie spisz?

To jeszcze jak już tak radzicie autorowi  to może mi ktoś doradzi co ja mam robić ?

2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

To jeszcze jak już tak radzicie autorowi  to może mi ktoś doradzi co ja mam robić ?

A jaki jest twoj problem?? Radzic komus zawsze latwiej niz sobie

Nie wiem na chooj się udzielam rano w tematach które mnie nie dotyczą w żaden sposób i nigdy nie będą nara

4 minuty temu, BBBrutal napisał:

Nie wiem co myśli kupa panienek i czy lubi bachory przez h. Ja wiem co ja myśle na ten temat. Nigdy nie wzięłabym sobie na łeb kłopotu w postaci cudzego dziecka i jego matki która będzie krążyć już zawsze wokół związku. Trzeba się kierować rozumem a nie czymkolwiek innym bo reszta ulatuje a rozum zostaje. 

Dobrze mowisz. I masz racje. Ale kiedys mialam 30lat, swierzo po rozwodzie. Dzieci nie mialam, a tu zjawil sie super facet. Starszy jak autor. Kasiasty jak marzenie. Z jednym dzieckiem. Myslalam fajnie. Ulozone. Zajmuje sie dzieckiem, zajmie sie i mna... a on mial plan ze to ja jego dzieckiem sie zajme

2 minuty temu, BBBrutal napisał:

Nie wiem na chooj się udzielam rano w tematach które mnie nie dotyczą w żaden sposób i nigdy nie będą nara

Bo u mnie noc. Maz spi. Nara

2 minuty temu, Lola14 napisał:

A jaki jest twoj problem?? Radzic komus zawsze latwiej niz sobie

Wiadomo , sobie samemu to raczej nawet się nie da . Mianowicie mam syna w maju skończy 7 lat , z jego ojcem nie żyjemy już razem można powiedzieć około 3 lat , oczywiście zabiera syna na weekendy . Jak narazie ja nikogo nie szukam nie latam bo nigdzie aż tak mi się nie śpieszy ale zaczynam już rozmyślania żeby kogoś może poznać bo  tak samej już do końca życia mając 30 lat to kiepski pomysł 

3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Wiadomo , sobie samemu to raczej nawet się nie da . Mianowicie mam syna w maju skończy 7 lat , z jego ojcem nie żyjemy już razem można powiedzieć około 3 lat , oczywiście zabiera syna na weekendy . Jak narazie ja nikogo nie szukam nie latam bo nigdzie aż tak mi się nie śpieszy ale zaczynam już rozmyślania żeby kogoś może poznać bo  tak samej już do końca życia mając 30 lat to kiepski pomysł 

Problemy to się zaczną jak zaczniesz poznawać facetów Jeszcze się okaże, że ta samotność to nie jest taka zła perspektywa

3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Wiadomo , sobie samemu to raczej nawet się nie da . Mianowicie mam syna w maju skończy 7 lat , z jego ojcem nie żyjemy już razem można powiedzieć około 3 lat , oczywiście zabiera syna na weekendy . Jak narazie ja nikogo nie szukam nie latam bo nigdzie aż tak mi się nie śpieszy ale zaczynam już rozmyślania żeby kogoś może poznać bo  tak samej już do końca życia mając 30 lat to kiepski pomysł 

To po co udajesz ze nie szukasz? To najgorszy odpychacz w zyciu “nie szukam “. Pewnie ze na sile nie szukasz i nie byle kogo. Ale szukasz ksiecia, bo dlaczego by nie? Jestes otwarta na kazdego ksiecia, na wszystkie biale kinie. Kazdego przemyslisz . Duzo jest chetnych tylko daj I’m szanse. I pokaz ze “moze szukasz”

3 minuty temu, Marcin Marcin napisał:

Problemy to się zaczną jak zaczniesz poznawać facetów Jeszcze się okaże, że ta samotność to nie jest taka zła perspektywa

Dlaczego tak mowisz? Dziewczyna ma przed 30tka, odchowane dziecko, dlaczego na chciec byc sama? Jak jest atrakcyjna to moze miec wianuszek fajnych zaradnych facetow. 

6 minut temu, Lola14 napisał:

To po co udajesz ze nie szukasz? To najgorszy odpychacz w zyciu “nie szukam “. Pewnie ze na sile nie szukasz i nie byle kogo. Ale szukasz ksiecia, bo dlaczego by nie? Jestes otwarta na kazdego ksiecia, na wszystkie biale kinie. Kazdego przemyslisz . Duzo jest chetnych tylko daj I’m szanse. I pokaz ze “moze szukasz”

Tak szczerze jak słysze o księciu i białym koniu to mam ochotę zrobić w tył zwrot i uciekać 

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Tak szczerze jak słysze o księciu i białym koniu to mam ochotę zrobić w tył zwrot i uciekać 

Dlaczego? Przeciez ksiaze na bislym koniu rozwiazuje wszystkie nasze problemy, zabiera nas do zamku, i zyjemy dlugo, dostatnio i szczesliwie

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

A ja cały czas czekam na info, z czym jest problem, albo na pytanie.

Po uj masz tego fioletowego diabla?a tak w ogole, Elcia mi sie podoba (nie mi ja reklamowac, wiem), ale moglabym ja polubic

19 minut temu, Lola14 napisał:

Dlaczego tak mowisz? Dziewczyna ma przed 30tka, odchowane dziecko, dlaczego na chciec byc sama? Jak jest atrakcyjna to moze miec wianuszek fajnych zaradnych facetow. 

Po pierwsze mam skończone 30 lat , po  drugie żadnych wianuszków , po trzecie gdzie są Ci fajni i zaradni faceci ? Przypominam że też mam dziecko i jak na 6 i pół roku nie nazwała bym go odchowanym 

3 minuty temu, Lola14 napisał:

Po uj masz tego fioletowego diabla?a tak w ogole, Elcia mi sie podoba (nie mi ja reklamowac, wiem), ale moglabym ja polubic

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Są w wielu miejscach, ale nie mają plakietki z napisem „fajny i zaradny”. 

Wiem że nie mają takiej plakietki

17 minut temu, Lola14 napisał:

Dlaczego? Przeciez ksiaze na bislym koniu rozwiazuje wszystkie nasze problemy, zabiera nas do zamku, i zyjemy dlugo, dostatnio i szczesliwie

Takie rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje

10 minut temu, agent of Asgard napisał:

Pasuje mi do nicka.

Nie reklamuj mi Elci.

 W jakim celu te reklamowanie ?

53 minuty temu, Lola14 napisał:

Dlaczego tak mowisz? Dziewczyna ma przed 30tka, odchowane dziecko, dlaczego na chciec byc sama? Jak jest atrakcyjna to moze miec wianuszek fajnych zaradnych facetow. 

Po prostu wcale nie jest łatwo poznać kogoś wartościowego. Widzę ile związków się rozpada w pierwszym roku. Ale na pewno warto otworzyć się na nowe relacje, zawsze to krok do przodu. 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Lepiej po 1szym, niż po 4tym.

Zgadzam się, na siłę nic nie da się zbudować. Każdy ma swoje priorytety w związku i jeśli nie są one spójne w jakimś stopniu to szybko dochodzi do rozczarowań. 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

dlatego wlasnie ja bym sie nie zwiazala z kims kto ma dziecko i byla zone, bo bycie nr 2 nie jest dla mnie.

Ogolem skoro macie inne priorytety to wyjasnijcie to na spokojnie i dajcie sobie siana. I tyle. 

Ja juz wiem co zrobię, pierw napiszę, spotkam się i wszystko sobie wyjaśnimy. Myślę, że mój temat został już wyczerpany, dzięki za wszystkie opinie. 

2 minuty temu, Marcin Marcin napisał:

Ja juz wiem co zrobię, pierw napiszę, spotkam się i wszystko sobie wyjaśnimy. Myślę, że mój temat został już wyczerpany, dzięki za wszystkie opinie. 

Tylko powiedz uczciwie dziewczynie ze nie bedzie #1. To wazne. Niektore dziewczyny lubia wspomagac faceta w ich priorytetach i moga byc #5. Inne nie. I nic w tym zlego. Taka nasza uroda .powidzenia. Dla Ciebie I dziewczyny