Proszę o ocenę sytuacji w związku.

Wystraszylismy autora..

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Chyba jestem na każdej.

Ale musisz przyznac, prawie jak temat o Kici?

Przed chwilą, Lola14 napisał:

Wystraszylismy autora..

Zobaczyl Ciebie i przeszedl mu apetyt na rozmowe. 

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Tematu o Kici nie kojarzę.

Ale mam grzane wino i czekam na rozwój sytuacji.

Jak dla mnie temat sie skonczyl zanim rozpoczal, ale jakos trzeba zabic czas w oczekiwaniu na deserek Kitka

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Jak dla mnie temat sie skonczyl zanim rozpoczal, ale jakos trzeba zabic czas w oczekiwaniu na deserek Kitka

Nie jedz slodyczy na nic bo ci pupa jeszcze bardziej urosnie..

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Podrzuć kilka pomysłów na deserki, szukam czegoś nowego. Na razie myślę o kaszy mannie.

Najlepszym z deserow jest Daddy-Kitek, ale Tobie raczej by nie posmakowal

2 minuty temu, Lola14 napisał:

Nie jedz slodyczy na nic bo ci pupa jeszcze bardziej urosnie..

To wtedy bede juz zawsze tylko Jego i nikt nawet w moja strone nie spojrzy tak jak o tym zawsze marzyl

9 minut temu, Lola14 napisał:

Wystraszylismy autora..

Jestem jestem, gotowałem rosół dla Niburdiamy

Cos czuje, że jest zazdrosna o ten rosół. W dodatku znalazłem odświeżacz do szafy, wyślę jej w komplecie

Ja juz ma te trupy w szafie to niech chociaż ładnie pachną

12 minut temu, Marcin Marcin napisał:

Jestem jestem, gotowałem rosół dla Niburdiamy

Cos czuje, że jest zazdrosna o ten rosół. W dodatku znalazłem odświeżacz do szafy, wyślę jej w komplecie

Ja juz ma te trupy w szafie to niech chociaż ładnie pachną

No w koncu wyszedl z Ciebie Alpha Male

Wiedzialam ze kiedys to nastapi, zmierzlosc sie udziela, a ja dzis jestem zmierzla jak nigdy wczesniej

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Raczej nie. Zwłaszcza, że lekko już nadjedzony przez Niburdiamę.

Czy ja też mogę poprosić trochę? Wprawdzie nie znoszę rosołu, ale dawno nikt dla mnie nie zrobił nic tak miłego. Jak dodam koncentrat pomidorowy, może da się zjeść.

Zrobimy dobrą pomidorówkę, więc szykuj koncentrat

Nie rozumiem aluzji z trupem w szafie ? Masz cos do ukrycia? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Nie rozumiem aluzji z trupem w szafie ? 

Problemy które wkładasz do szafy bo nie są warte aby o nich rozmawiać. 

7 minut temu, agent of Asgard napisał:

Raczej nie. Zwłaszcza, że lekko już nadjedzony przez Niburdiamę.

Czy ja też mogę poprosić trochę? Wprawdzie nie znoszę rosołu, ale dawno nikt dla mnie nie zrobił nic tak miłego. Jak dodam koncentrat pomidorowy, może da się zjeść.

Najpierw jeszcze daj sprobowac Oku Kirke, po Tobie jednak bylaby wieksza strata

2 minuty temu, Marcin Marcin napisał:

Problemy które wkładasz do szafy bo nie są warte aby o nich rozmawiać. 

Trup w szafie to sa wstydliwe sprawy ktore ktos skrzetnie ukrywa...to tak na marginesie...

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Mam koncentrat, oregano, bazylię i śmietanę, zatem wpadaj!

A serio, też rozstałem się z osobą, która miała ciężkie dzieciństwo i oczekiwała, że będę się do niej nieustannie dopasowywał, ale dopiero po paru latach związku. Jednak z perspektywy czasu uważam to za dobre posunięcie.

Jak slysze wyznania mezczyzn o problemach w dziecinstwie to oczy mi sie wywracaja, ale niech sie chlopy wygadaja

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Mało jem, może by coś jeszcze zostało.

Ja celebruje zycie wiec dziekuje za rosolek

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Mam koncentrat, oregano, bazylię i śmietanę, zatem wpadaj!

A serio, też rozstałem się z osobą, która miała ciężkie dzieciństwo i oczekiwała, że będę się do niej nieustannie dopasowywał, ale dopiero po paru latach związku. Jednak z perspektywy czasu uważam to za dobre posunięcie.

Dlatego ja zdaje sobie sprawę z tego wszystkiego ale też zakończenie nie jest łatwe bo przecież nie zawsze było źle. 

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Trup w szafie to sa wstydliwe sprawy ktore ktos skrzetnie ukrywa...to tak na marginesie...

Nie mi wnikać jakie problemy masz i jakie problemy chowasz do szafy. 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Cóż, nie jestem mężczyzną w Twoim typie. Muszę z tym jakoś żyć.

Ja tym bardziej kobieta z Twych snow, moze predzej z koszmarow, ale tez dam sobie z ta mysla rade

Przed chwilą, Marcin Marcin napisał:

Nie mi wnikać jakie problemy masz i jakie problemy chowasz do szafy. 

Mam taki problem, ze nie lubie gadac o problemach jak ktos napiera

28 minut temu, Marcin Marcin napisał:

Jestem jestem, gotowałem rosół dla Niburdiamy

Cos czuje, że jest zazdrosna o ten rosół. W dodatku znalazłem odświeżacz do szafy, wyślę jej w komplecie

Ja juz ma te trupy w szafie to niech chociaż ładnie pachną

Twoja dziewczyna to taka niburduama , tylko w lagodniejszym wydaniu. Nie zaspokoisz jej potrzeb. Ty potrzebujesz partnerki- jedno dziecko juz masz

6 minut temu, Lola14 napisał:

Twoja dziewczyna to taka niburduama , tylko w lagodniejszym wydaniu. Nie zaspokoisz jej potrzeb. Ty potrzebujesz partnerki- jedno dziecko juz masz

Ja też bym chciała partnera który swoim zachowaniem nie przypomina małego dziecka , jedno dziecko mam i wystarczy

4 minuty temu, Lola14 napisał:

Twoja dziewczyna to taka niburduama , tylko w lagodniejszym wydaniu. Nie zaspokoisz jej potrzeb. Ty potrzebujesz partnerki- jedno dziecko juz masz

Zgadzam się

9 minut temu, Marcin Marcin napisał:

Dlatego ja zdaje sobie sprawę z tego wszystkiego ale też zakończenie nie jest łatwe bo przecież nie zawsze było źle. 

I przyznaj czy troche nie podoba ci sie to ze ona tych zobowiazan nie ma, i tak naprawde to ty nie musisz dostosowywac sie do jej zobowiazan. Najwyzej troche do niej samej...Z jakiegos powodu nie “wpadla ci w oko” rozwodka z trojka dzieci

6 minut temu, Lola14 napisał:

Twoja dziewczyna to taka niburduama , tylko w lagodniejszym wydaniu. Nie zaspokoisz jej potrzeb. Ty potrzebujesz partnerki- jedno dziecko juz masz

To ja nagle tez jak Ty przebieram w facetach jak w zyrandolach?

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Ma być dobrze, a nie „nie zawsze być źle”. Masz się czuć naturalnie, swobodnie i pewnie, będąc sobą. Masz się czuć akceptowany i rosnąć, chcieć się stać najlepszą wersją siebie, rozwijać swe talenty i umiejętności.

Tego właśnie mi zabrakło w tym związku, dojrzałości. 

1 minutę temu, Marcin Marcin napisał:

Zgadzam się

Kto z nas tak naprawde jest dojrzaly? Mozna tak powiedziec dopiero w wieku 80 lat jak przezyjemy z druga osoba cale zycie. To byloby cos. 

1 minutę temu, Lola14 napisał:

I przyznaj czy troche nie podoba ci sie to ze ona tych zobowiazan nie ma, i tak naprawde to ty nie musisz dostosowywac sie do jej zobowiazan. Najwyzej troche do niej samej...Z jakiegos powodu nie “wpadla ci w oko” rozwodka z trojka dzieci

Tu też przyznam Ci rację, choć to ona szukała faceta z dzieckiem, bo jej partnerzy po rozwodzie bez dzieci okazywali się niedojrzali. 

1 minutę temu, Marcin Marcin napisał:

Tego właśnie mi zabrakło w tym związku, dojrzałości. 

Jak slysze slowo dojrzalosc to mam ochote zalozyc pstrokate getry, nawieszac zlote lancuchy na szyje i wsiasc na motor i zrobic swiece. Tyle o tym uwazam. 

4 minuty temu, Lola14 napisał:

I przyznaj czy troche nie podoba ci sie to ze ona tych zobowiazan nie ma, i tak naprawde to ty nie musisz dostosowywac sie do jej zobowiazan. Najwyzej troche do niej samej...Z jakiegos powodu nie “wpadla ci w oko” rozwodka z trojka dzieci

W koncu gadasz do rzeczy. Zamieniam sie w sluch