Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
-ann98-

Chłopak Turek

Polecane posty

Ostatnio założyłam tu temat jakby ktoś pamiętał, że poznałam Turka i jestem na erasmusie. Chciałam się wygadać, bo moi rodzice średnio akceptują tę całą sytuację. Ogólnie to jego rodzina jest przyjaźnie nastawiona i nie noszą cały czas tych chust, niektóre kobiety wcale. Ale jakoś ciężko jest ostatnio, zastanawiam się co będzie jak erasmus się skończy... moi przyjaciele w Polsce i tak mieli mi za złe, że wyjeżdżam na rok tutaj i nawet komentują mój związek negatywnie, bo to muzułmanin. On powiedział, że chce być ze mną bez względu na wszystko i że jak skończy się erasmus to on przyjedzie, to mnie w sumie pociesza. Ale jeszcze dziś się trochę pokłóciliśmy, bo on się zdenerwował, że nie odpisywałam mu wieczorem jak wyszłam z ludźmi z grupy do baru. A ja po prostu nie słyszałam, zrobiła się afera, bo zaczął wydzwaniać do moich znajomych z tej grupy, czy coś mi się nie stało. Głupi dzień jak nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, -ann98- napisał:

Ale jeszcze dziś się trochę pokłóciliśmy, bo on się zdenerwował, że nie odpisywałam mu wieczorem jak wyszłam z ludźmi z grupy do baru. A ja po prostu nie słyszałam, zrobiła się afera, bo zaczął wydzwaniać do moich znajomych z tej grupy, czy coś mi się nie stało.

Zaczyna być sobą. Współczuję. Jeszcze nie wiesz co Cię z nim czeka.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zle to opisałam. On nie był wściekły, tylko się martwił o mnie, bo jestem w Turcji mimo wszystko od niedawna i w dodatku jestem dziewczyną. Wydaje mi się, że mam taki problem, że uzależniłam swoje szczęście od niego. Bardzo się zaprzyjaznilismy i nie wyobrażam sobie, że to miałoby się skończyć po erasmusie. Jedynie pocieszam się, że on czuje tak samo, ale i tak mam dziś jakiegoś doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I co dalej..? No dobra, kochacie sie, wiec: 1) On przyjedzie do Ciebie do Polski..wiadomo, latwo nie bedzie. Rodzina go do konca nigdy nie zaakceptuje, znajomi , przynajmniej ich wieksza czesc z czasem tak. Choc on po polsku plynnie mowic nigdy nie bedzie wiec bedziecie wylaczeni z grupy. Bedzie narzekal na choinke na swieta i na malowane jajka na wielkanoc. Mlodociani chuligani beda wyzywali sie od roznych. Nie podoba ci sie? No dobra, 2) ty zostaniesz w turcji. Jakos tam sie dostosujesz, choc zawsze bedziesz obca. Z czasem bedziesz tesknila za ta cala otoczka swiat i nasza kultura. Mieszane pary to naprawde duze wyzwanie. Bardzo maly procent twierdzi ze bylo warto. Naprawde gotowa jestes zyc w swiecie w ktorym rano bedzie budzil cie glos trabek wzywajacych do modlitwy? W swiecie w ktorym bedziesz obca? Mozecie jeszcze wyjechac do jakiegos innego kraju, ale wszedzie roznice kulturowe ciagniecie za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu urządził mi scenę zazdrości, bo zapytał co robiłam na jednej apce 20 minut temu. A kilka dni temu wysłałam mu screena czegoś i pytał od kogo dostałam wiadomość, bo wyświetlała się na dole. Ale w sumie zazdrość to objaw tego, że komuś na Tobie zależy 😛 Może da się to jakoś pogodzić, przecież istnieją takie pary. Zresztą z czasem jak ja pobędę z nim w Turcji i on w Polsce to będziemy traktować razem Polskę i Turcję jako 2 nasze domy. Najgorzej byłoby mi zostawić rodzinę, nie wyobrażam sobie tego tak na długi czas, bo tu wyjechałam na rok (poza tym muszę skończyć studia w Polsce). I wiadomo, w Turcji nie mam nikogo, znajomi w Polsce i to dla mnie oby kraj na ten moment mimo że podoba mi się tutaj. Ale wierzę, że da się, jeśli ktoś chce być ze sobą, tak naprawdę. Co do świąt to na pewno chciałabym je obchodzić i nie porzuciłabym tradycji, tęsknoty za krajem niestety zmienić się nie da, można jedynie nie zatracić w sobie Polski i ciągle ją sobie przypominać. A hejtem się nie przejmuję, niech ludzie gadają co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, -ann98- napisał:

w sumie zazdrość to objaw tego, że komuś na Tobie zależy

Tak to sobie tłumacz. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, -ann98- napisał:

Ale w sumie zazdrość to objaw tego, że komuś na Tobie zależy

Jasne, nawet oblanie kwasem twarzy kobiety też jest objawem tego że facetowi zależy i nie odda jej innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na yt sa filmy kilku dziewczyn z malzenstw mieszanych polsko -tureckich, ktore zyja w Turcji, o bardzo ograniczonym dostepie do rynku pracy dla kobiet-cudzoziemek. Obejrzyj historie zwiazku Marleny z Norwegii, ktorej nie udalo sie zycie z mezem ani w Turcji, ani w Polsce i w koncu zyli w Norwegii. Wszystko zalezy od partnera, jaki jest w stosunku do kobiet i do Ciebie i jak widzi mieszany zwiazek. Twoj zaczyna okazywac, ze traktuje cie jak swoja wlasnosc, sama to zauwazasz. To nie sa dobre podwaliny pod partnerstwo w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość jest w porządku, ale w granicach rozsądku... A tutaj średnio widzę ten rozsądek... 🤔

Ja nie mam nic przeciwko mieszanym związkom.
Mam dwie koleżanki, które są z partnerami z Rumunii i nie wyobrażają sobie innego faceta.
Mam też koleżankę, która ma męża Turka i też jest szczęśliwa. Tylko, że on ma myślenie bardziej europejskie. 😉
Każdy człowiek jest inny. Czy tu w Polsce, czy w innym kraju. Trafić możesz różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bimba napisał:

Jasne, nawet oblanie kwasem twarzy kobiety też jest objawem tego że facetowi zależy i nie odda jej innemu.

Dokaldnie a muzułmanie są do tego zdolni i do różnych podlych zachowań względem kobiet, tam kobiety maja niewiele do gadania i są malo szanowane. Możesz przekonać sie z czasem ale juz będzie za późno...i nie gadaj ze ,,on jest inny niż wszyscy' bo każdy na poczatku robi dobre wrażenie a potem wychodzi szydło z worka...chyba nie wiesz z jakim.ryzykiem wiąże sie życie z nim w Turcji, jeszcze z dala od rodziny i znajomych (kogokolwiek kto mógłby Cie obronić.i wyciągnąć z bagna gdy juz będziesz w nim.siedziec). Będziesz dana na łaskę i niełaskę Pana (twojego faceta) wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wyznawca islamu ma prawo do czterech zon, ale mimo wszystko olbrzymi odsetek mezczyzn z tej religii, nie ma zony wcale, poniewaz u nich zona to olbrzymi wydatek, on musi zaplacic rodzinie swojej wybranki, kupuje jej bizuterie jako zabezpieczenie w razie gdyby mu sie odwidzialo, a przede wszystkim musie jej rodzinie wykazac ze ma dochody, ktore pozwola jej zyc dostatnio po slubie; dlatego dla kazdego wyznawcy islamu zona bez tych wszystkich wydatkow i staran, ktora sama pcha mu sie do pary to wygrana na loterii; trzeba jednak pamietac ze dla czlowieka jak dostanie cokolwiek tak calkiem za darmo, to on tego nigdy nie szanuje, dodajmy zona europejka z daleka od domu, z odebranym paszportem, bez prawa aby po slubie sama mogla gziekolwiek wyjsc z domu to w zasadzie niewolnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, -ann98- napisał:

Ale w sumie zazdrość to objaw tego, że komuś na Tobie zależy 😛 

Tylko w roznych kulturach roznie ta zazdrosc sie objawia i ma ona drastcznie inne granice. Pomysl czy bedziesz mogla zyc nie zakladajac nigdy wiecej bikini na plaze..🤔😁. Poczytaj o mieszanych parach. Wszystko sie da rady , ale b ciezko i czeka cie wiele wyrzeczen. Pamietaj rowniez ze ewentualne dzieci beda mululmanami..”dziecko bierze wiare po ojcu “ tak powiedzial mahomet..i z tym sie nie dyskutuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 22 lata i studiuję medycynę to chyba dla lekarzy się znajdzie praca zawsze (jedynie język, wiadomo). Co do chłopaka to przeciez on nie jest w żadnym stopniu agresywny, niczego mi nie zabrania i chodzę ubrana normalnie. Jedynie widzę, że w jego rodzinie niektóre kobiety mają zakryte włosy, ale co z tego. Są mili wszyscy, a on sam mówi, że nie jest jakoś religijny specjalnie. A teraz po prostu się zestresował, że coś mi się mogło samej stać...  Jest normalnym chłopakiem,  nie jakimś chorym facetem, który mnie w domu zamknie i obleje kwasem. Zresztą ta zazdrość to taka cecha Turków, w sensie po prostu jest to bardziej widoczne niż u nas, ale też wiadomo zależy od osoby. Nie jesteśmy jakoś długo ze sobą, ale poczułam, że to może być ktoś odpowiedni i nie myślę o innych chłopakach. Zresztą on też mnie szanuje i nie traktuje jako łatwej Europejki, nie muszę się bać, żeby ktoś miał mnie bronić. Ale np. jakbyśmy się pokłócili o cokolwiek to ja tu jestem sama i nie mam za bardzo nikogo bliskiego, to minus. Jedynie te wątpliwości jak to będzie z tymi różnicami związanymi z religią/kulturą/językiem u jego i mojej rodziny i odległością kiedyś... No i tęsknię za znajomymi, chociaż trochę zabolał mnie komentarz, czy "mój turas" już mi chustę na głowę założył. 😐 To taka straszna ignorancja. Trochę wkurzające, że każdy ma jakieś stereotypowe wyobrażenia. Aa i wiem, że wiara przechodzi od ojca, ale ja tam o dzieciach wcale nie myślę i grunt to wychować je w rozumieniu obu kultur.

Edytowano przez -ann98-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, -ann98- napisał:

Ja mam 22 lata i studiuję medycynę to chyba dla lekarzy się znajdzie praca zawsze (jedynie język, wiadomo). Co do chłopaka to przeciez on nie jest w żadnym stopniu agresywny, niczego mi nie zabrania i chodzę ubrana normalnie. Jedynie widzę, że w jego rodzinie niektóre kobiety mają zakryte włosy, ale co z tego. Są mili wszyscy, a on sam mówi, że nie jest jakoś religijny specjalnie. A teraz po prostu się zestresował, że coś mi się mogło samej stać...  Jest normalnym chłopakiem,  nie jakimś chorym facetem, który mnie w domu zamknie i obleje kwasem. Zresztą ta zazdrość to taka cecha Turków, w sensie po prostu jest to bardziej widoczne niż u nas, ale też wiadomo zależy od osoby. Nie jesteśmy jakoś długo ze sobą, ale poczułam, że to może być ktoś odpowiedni i nie myślę o innych chłopakach. Zresztą on też mnie szanuje i nie traktuje jako łatwej Europejki, nie muszę się bać, żeby ktoś miał mnie bronić. Ale np. jakbyśmy się pokłócili o cokolwiek to ja tu jestem sama i nie mam za bardzo nikogo bliskiego, to minus. Jedynie te wątpliwości jak to będzie z tymi różnicami związanymi z religią/kulturą/językiem u jego i mojej rodziny i odległością kiedyś... No i tęsknię za znajomymi, chociaż trochę zabolał mnie komentarz, czy "mój turas" już mi chustę na głowę założył. 😐 To taka straszna ignorancja. Trochę wkurzające, że każdy ma jakieś stereotypowe wyobrażenia.

przeraza mnie twoja naiwnosc

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Kajkosz napisał:

przeraza mnie twoja naiwnosc

Dlaczego naiwność? Nawet biorąc pod uwagę tylko Turcję to tam też każdy człowiek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie przeraża że tacy ograniczeni ludzie dostają się na studia i to jeszcze na medycynę!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, -ann98- napisał:

Dlaczego naiwność? Nawet biorąc pod uwagę tylko Turcję to tam też każdy człowiek jest inny.

Kazdy czlowiek jest inny tyle ze religia i tradycja oraz role faceta i kobiety w spoleczenstwie sa tam dla wszystkich jednakowe. I nawet jak on jest "inny" to bedac tam podlega presji otoczenia, a to moze miec bardzo rozne skutki w przyszlosci. Ale piszesz, ze krotko sie znacie. Dajcie sobie wiec czas, z kazdym tygodniem lepiej go bedziesz znac a jak sie skonczy erasmus to na pewno bedziesz wiedziala czego chcesz, a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, -ann98- napisał:

Dlaczego naiwność? Nawet biorąc pod uwagę tylko Turcję to tam też każdy człowiek jest inny.

licz sie z tym ze jak zdecydujesz sie na slub to swojej rodziny i znajomych w Polsce juz nigdy nie zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, -ann98- napisał:

Ja mam 22 lata i studiuję medycynę to chyba dla lekarzy się znajdzie praca zawsze (jedynie język, wiadomo). Co do chłopaka to przeciez on nie jest w żadnym stopniu agresywny, niczego mi nie zabrania i chodzę ubrana normalnie. Jedynie widzę, że w jego rodzinie niektóre kobiety mają zakryte włosy, ale co z tego. Są mili wszyscy, a on sam mówi, że nie jest jakoś religijny specjalnie. A teraz po prostu się zestresował, że coś mi się mogło samej stać...  Jest normalnym chłopakiem,  nie jakimś chorym facetem, który mnie w domu zamknie i obleje kwasem. Zresztą ta zazdrość to taka cecha Turków, w sensie po prostu jest to bardziej widoczne niż u nas, ale też wiadomo zależy od osoby. Nie jesteśmy jakoś długo ze sobą, ale poczułam, że to może być ktoś odpowiedni i nie myślę o innych chłopakach. Zresztą on też mnie szanuje i nie traktuje jako łatwej Europejki, nie muszę się bać, żeby ktoś miał mnie bronić. Ale np. jakbyśmy się pokłócili o cokolwiek to ja tu jestem sama i nie mam za bardzo nikogo bliskiego, to minus. Jedynie te wątpliwości jak to będzie z tymi różnicami związanymi z religią/kulturą/językiem u jego i mojej rodziny i odległością kiedyś... No i tęsknię za znajomymi, chociaż trochę zabolał mnie komentarz, czy "mój turas" już mi chustę na głowę założył. 😐 To taka straszna ignorancja. Trochę wkurzające, że każdy ma jakieś stereotypowe wyobrażenia. Aa i wiem, że wiara przechodzi od ojca, ale ja tam o dzieciach wcale nie myślę i grunt to wychować je w rozumieniu obu kultur.

Ale Ty naiwna jestes. On NA RAZIE nie jest agresywny bo póki co musi zrobić dobre wrażenie, tak zawsze robią na poczatku. Ale juz robi Ci awanturę ze siedzialas 20 minut na jakiejś aplikacji?! To juz próba kontrolowania Cie i podporządkowywania. Nie widzisz tego? Nie wiesz jak będzie, może kiedyś Cie uderzy czy obleje kwasem. W żaden sposób nie mozesz zweryfikować czy on nie ,,gra" lepszego niż jest i czy Ci mówi prawdę na swój temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, -ann98- napisał:

Ja mam 22 lata i studiuję medycynę to chyba dla lekarzy się znajdzie praca zawsze (jedynie język, wiadomo). Co do chłopaka to przeciez on nie jest w żadnym stopniu agresywny, niczego mi nie zabrania i chodzę ubrana normalnie. Jedynie widzę, że w jego rodzinie niektóre kobiety mają zakryte włosy, ale co z tego. Są mili wszyscy, a on sam mówi, że nie jest jakoś religijny specjalnie. A teraz po prostu się zestresował, że coś mi się mogło samej stać...  Jest normalnym chłopakiem,  nie jakimś chorym facetem, który mnie w domu zamknie i obleje kwasem. Zresztą ta zazdrość to taka cecha Turków, w sensie po prostu jest to bardziej widoczne niż u nas, ale też wiadomo zależy od osoby. Nie jesteśmy jakoś długo ze sobą, ale poczułam, że to może być ktoś odpowiedni i nie myślę o innych chłopakach. Zresztą on też mnie szanuje i nie traktuje jako łatwej Europejki, nie muszę się bać, żeby ktoś miał mnie bronić. Ale np. jakbyśmy się pokłócili o cokolwiek to ja tu jestem sama i nie mam za bardzo nikogo bliskiego, to minus. Jedynie te wątpliwości jak to będzie z tymi różnicami związanymi z religią/kulturą/językiem u jego i mojej rodziny i odległością kiedyś... No i tęsknię za znajomymi, chociaż trochę zabolał mnie komentarz, czy "mój turas" już mi chustę na głowę założył. 😐 To taka straszna ignorancja. Trochę wkurzające, że każdy ma jakieś stereotypowe wyobrażenia. Aa i wiem, że wiara przechodzi od ojca, ale ja tam o dzieciach wcale nie myślę i grunt to wychować je w rozumieniu obu kultur.

Czy zdajesz sobie sprawe z tego, ze w przypadku rozwodu, a zycie pisze rozne scenariusze, maz odbierze Ci dzieci? Zanim dostaniesz tureckie obywatelstwo, o ile je dostaniesz, uplyna lata. Dowiedz sie dokladnie, jak to jest z pozwoleniem na prace w Turcji dla cudzoziemek, nawet zon Turkow. Z dziewczyn ktore kreca filmiki na yt, ktore ukonczyly studia i poznaly mezow na Erasmusie nie pracuje w Turcji zadna, tak, zadna, mimo, ze chcialyby. Jestes bardzo naiwna, a nie posiadasz zadnej wiedzy o realiach zycia w Turcji. Turcja chroni rynek pracy. A Ty bedziesz tam ta obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, -ann98- napisał:

Dlaczego naiwność? Nawet biorąc pod uwagę tylko Turcję to tam też każdy człowiek jest inny.

zauwaz pewne podstawowe roznice miedzy Polska a Turcja, wiekszosc zameznych kobiet w Turcji nie pracuje, sa na utrzymaniu meza, system emerytalny jest szczatkowy, a tradycja mowi, po tym jak ojciec przestaje pracowac syn bierze pod opieke ojca i matke, matka rzadzi w domu, o ile synowa pochodzi z bogatej muzulmanskiej rodziny, to ma w domu spoko, tesciowa jej nie podskoczy, bo gdyby synowa zaczela narzekac, powiedziala swojej rodzinie ze chce rozwodu to mieliby wojne, ale taka kobieta z dalekiego kraju, odcieta od kontaktu od rodziny, z zabranym paszportem, bez prawa do wychodzenie z domu to idealna kandydatka na niewolnice dla mamusi syna na stare lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam wszystkie komentarze i dziękuję za odpowiedzi. Za polecenie książki też, na pewno przeczytam 🙂 Chciałam powiedzieć, że dalej nie wiem skąd takie stereotypy. Wiadomo, że Turcja to nie Polska, ale bez przesady, mój chłopak nie obleje mnie kwasem ani nie pobije. Po prostu się martwi i jest o mnie bardzo zazdrosny, ale nie przejawia się to agresją. Chyba każdy mężczyzna ma tak, że nie lubi jak do jego dziewczyny podchodzą jacyś inni, zaczepiają albo piszą (nie mówię o kolegach). Nie myślę o ślubie ani dzieciach na razie totalnie, ale na pewno jest to kwestia do dogadania jeżeli ludzie się kochają i szanują. Ale dowiem się jakby to było z pracą w zawodzie lekarza w Turcji, tak z ciekawości. Widzę, że jest tutaj inaczej, ale ogólnie kobiety nie są niewolnicami swoich mężczyzn 😄 Byłam u niego w domu i nikt nie traktuje mnie źle... na pewno nikt nie zabrałby mi paszportu i nie zamknąl w domu i nie jestem gorzej traktowana przez to, że nie jestem Turczynką. 

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Ha ha ha ha ha ha

Nie rozumiem co jest w tym śmiesznego 😐

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, -ann98- napisał:

Nie rozumiem co jest w tym śmiesznego 😐

Smieszne jest to, ze myslisz, ze on jest wyjatkowy i nie zamknie i nie pidporzadkuje sobie ciebie. Juz przejawia chorobliwa zazdrosc, a ty myslisz ze to objaw milosci. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Lolka1975 napisał:

Smieszne jest to, ze myslisz, ze on jest wyjatkowy i nie zamknie i nie pidporzadkuje sobie ciebie. Juz przejawia chorobliwa zazdrosc, a ty myslisz ze to objaw milosci. 

Zamykanie i podporządkowywanie sobie innych odbiega od normy i nie jest typowe. Nie twierdzę, że tego zjawiska nie ma tutaj, ale na pewno jest to skrajność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, -ann98- napisał:

Zamykanie i podporządkowywanie sobie innych odbiega od normy i nie jest typowe. Nie twierdzę, że tego zjawiska nie ma tutaj, ale na pewno jest to skrajność.

Oczywiscie ze nie. W Polsce tez zdazaja sie sadysci ktorzy maltretuja kobiety fizycznie i psychicznie. Pewnie ze ludzie sa rozni wszedzie. Chodzi przede wszystkim o roznice kultor. Jesli masz wywalone co o tobie mysli rodzina blizsza i dalsza, i mozesz ich odwiedzac raz na 10 lat , jesli nie jest dla Ciebie wazne ze duza czesc znajomych nie zaakceptowuje chlopaka, bo tak bedzie, taka statystyka. Czesc bo stereotypy (sama widzisz co pisza), czesc - bo nikomu sie nie chce w Polsce na dluzsza mete rozmawiac ciagle po angielsku. Zreszta nie ma co tu wymyslac. Po twoim powrocie do Polski I paru jego odwiedzinach u Ciebie, sama zobaczysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, -ann98- napisał:

Przeczytałam wszystkie komentarze i dziękuję za odpowiedzi. Za polecenie książki też, na pewno przeczytam 🙂 Chciałam powiedzieć, że dalej nie wiem skąd takie stereotypy. Wiadomo, że Turcja to nie Polska, ale bez przesady, mój chłopak nie obleje mnie kwasem ani nie pobije. Po prostu się martwi i jest o mnie bardzo zazdrosny, ale nie przejawia się to agresją. Chyba każdy mężczyzna ma tak, że nie lubi jak do jego dziewczyny podchodzą jacyś inni, zaczepiają albo piszą (nie mówię o kolegach). Nie myślę o ślubie ani dzieciach na razie totalnie, ale na pewno jest to kwestia do dogadania jeżeli ludzie się kochają i szanują. Ale dowiem się jakby to było z pracą w zawodzie lekarza w Turcji, tak z ciekawości. Widzę, że jest tutaj inaczej, ale ogólnie kobiety nie są niewolnicami swoich mężczyzn 😄 Byłam u niego w domu i nikt nie traktuje mnie źle... na pewno nikt nie zabrałby mi paszportu i nie zamknąl w domu i nie jestem gorzej traktowana przez to, że nie jestem Turczynką. 

Ha ha ona nic nie bedzie czytać, żadnych innych historii kobiet które wyszły za Turka bo my wszyscy tu ,,myślimy stereotypowo" a jej misio jest przecież wyjątkowy! Jej nic złego nie spotka z nim, ona to wie bo mu ufa! 😂 . A ze była u niego w domu i wszyscy (póki co) traktują ja dobrze to znaczy ze tak zostanie juz zawsze! 😂. Dziewczyno ty nie masz pojęcia jak faceci potrafią dobrze udawać...różnicy kulturowej nie przeskoczysz a prawo jest bezlitosne dla żon muzułmanów, ogólnie nieprzychylne kobietom, ale co tam, polecisz i tak za nim jak ćma do ognia 🤦

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Lola14 napisał:

Chodzi przede wszystkim o roznice kultor.

Jestem przywiązana do swojej rodziny i myślę, że zaakceptują go. Jak się przekonają i zobaczą jak on mnie traktuje i jaki jest, chociaż na początku mieli takie wyobrażenie, że nawet do Turcji nie mogę wyjechać, bo ktoś mnie tam porwie. I zawsze do muzułmanów chyba mieli średni stosunek przez te zamachy i jak oglądali zakryte kobiety w PL, ale czas to wyprostować, bo to zwykli ludzie jak wszyscy. A źli trafiają się wszędzie. I on chce się uczyć polskiego to też ułatwiłoby wszystko. Ogólnie to jest trudne, trzeba w takim związku wykazać dużo poświęcenia i zrozumienia i być pewnym tego czego się chce...

 

7 godzin temu, PrawiczekPzn napisał:

Każdy człowiek to może i jest inny,

Ale z pewnością nie dotyczy to Mu złu man.

Turcja to jest państwo świeckie i nie ma tam prawa szariatu, a "posiadanie" więcej niż jednej żony jest niezgodne z prawem 😄 

 

7 godzin temu, Malutka92 napisał:

Ha ha ona nic nie bedzie czytać, żadnych innych historii kobiet które wyszły za Turka bo my wszyscy tu ,,myślimy stereotypowo" a jej misio jest przecież wyjątkowy! Jej nic złego nie spotka z nim, ona to wie bo mu ufa! 😂 . A ze była u niego w domu i wszyscy (póki co) traktują ja dobrze to znaczy ze tak zostanie juz zawsze! 😂. Dziewczyno ty nie masz pojęcia jak faceci potrafią dobrze udawać...różnicy kulturowej nie przeskoczysz a prawo jest bezlitosne dla żon muzułmanów, ogólnie nieprzychylne kobietom, ale co tam, polecisz i tak za nim jak ćma do ognia 🤦

Ja czytałam dość dużo historii na ten temat na różnych forach. Część kończyła się dobrze, część źle (ale niekoniecznie tragedią, a rozwodem/rozstaniem/kłótnią z rodziną/niefajnym zachowaniem chłopaka). I nie ma to żadnego odzwierciedlenia, bo każdy przypadek jest inny. Z czym to prawo w Turcji jest takie bezlitosne wobec żon muzułmanów/kobiet? Raczej jest podobne dla wszystkich obywateli Turcji, bo to państwo świeckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×