Dziwna sytuacja . Moze ktoś mi coś doradzi?

Cześć, mam 26 lat i mam dziwna sytuacje w domu. Mieszkam z ojcem (alkoholikiem) który udaje ze nim nie jest. Mam zakaz od niego przyprowadzania kolezanek/kolegow do domu np na herbate czy ciastko nie wspomne ze najbardziej doluje mnie to ze nie moge zaczac zadnego związku z facetem bo on tym bardziej nie mogby do mnie przyjsc, zreszta nawet byloby mi wstyd kogos zaprosic grzyb na scianie meble nie wymieniane z 15 lat warunki bardzo srednie. Stracilam prace nie stac mnie zebym sie wyprowadziala. (Szukam nowej pracy). U rodzenstwa i rodziny nie mam co liczyc na wsparcie. Świąt u nas nie ma ktorys rok bo ojciec nie chce. Nie rozmawiam z nim praktycznie w ogole. Osobno gotujemy/ jemy. Nie wiem co mam zrobic... chciałabym zalozyc swoja rodzine poznac kogos ale zaczyna sie tak ze spotykamy sie na dworzu potem on zaprasza mnie do siebie ii widze to ze on czeka az ja go zaprosze no i co ja mam dalej zrobic??  

3 minuty temu, OlaOlenka napisał:

[...] chciałabym zalozyc swoja rodzine poznac kogos ale zaczyna sie tak ze spotykamy sie na dworzu potem on zaprasza mnie do siebie ii widze to ze on czeka az ja go zaprosze no i co ja mam dalej zrobic??  

Rozmawiać i być szczerym?... 

Nie wiem jak on zareaguje na to ze jestem z biednej rodziny.