Czy wierzycie w życie pozagrobowe?

11 minut temu, Dobrosułka napisał:

Zginela nagle.  Byla mloda, nawet 40-stki nie dozyla.  Bylysmy ze soba bardzo zzyte tak jak to opisuja z blizniakami.  Nie moglam tego przezyc i bylam w wielkim szoku przez wiele miesiecy.  W ogole jakis strach mnie opanowal, jakas nerwica, nie wiem co, ale spac nie moglam i nagle zaczelam bac sie ciemnosci.  Przed pogrzebem moja kuzynka (tez byla bardzo zwiazana z moja siostra)  jak przysypiala to miala uczucie jakby moja siostra polozyla jej ramie na rece, moja mama miala podobne wydarzenie juz nie pamietam jakie, ale akurat juz jakis czas po jej smierci.  W kazdym razie spalam z zapalona lampka.  Lekko ponad miesiac po jej smierci jak lezalam w lozku probujac zasnac zobaczylam ja jak idzie w moja strone (lozka).  Podeszla i nachylila sie nade mna.  Objelysmy sie i sciskalysmy.  Ja nie chcialam jej puscic naturalnie.  I ona mi sie tak jakby rozplynela w moich ramionach.  Byla i jej nie bylo.  TO bylo w takim stanie pomiedzy snem, a jawa.  Nie spalam i pozniej o tym myslalam, ale calkiem rozbudzona nie bylam.

Ale ten pierwszy kontakt był namacalny- czułaś to, jak cię na przykład ściska?

4 minuty temu, Nemetiisto napisał:

To są proste schematy, często wykorzystywane w testach. Wszyscy myślimy takimi samymi kategoriami bo nasze mózgi są tak samo zaprogramowane. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Prowadzono badania na ten temat. Są nawet powszechnie dostępne zabawy, które to obrazują.

 

Żyj sobie gdzie chcesz. Nikomu nie zakazuję głupoty. Jak mam swoją i nikomu nic do tego.

Mylisz w ogóle w swoich bujdach warstwy. Tak, jesteśmy połączeni. Tak dawno jak jesteśmy połączeni że skałami czy światłem. Połączenie na poziomie medium, z którego się składamy. To jednak nie umożliwia komunikacji. Gdyby tak było, można by komunikować się także ze skałą. Na poziomie, w którym komunikacja może w rzeczywistości zachodzić połączeni nie jesteśmy. Każda sieć składa się z warstw. I to o czym piszesz to są inne warstwy. Komunikacja między nimi jest absurdem. Tak jak absurdem jest komunikacja między warstwą np. prezentacji a warstwą fizyczną sieci w modelu OSI. Takie myślenie prezentujesz.

A co sądzisz o polach morficznych wg Sheldrake'a?

Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

Tak, odczuwalam jej uscick, mialam ja w ramionach po czym zaczela mi sie nie wiem jak to okrelisc, leciec przez rece, po prostu rozplywac.  Ten uscisk mam teraz taki zakodowany i czesto mi sie przypomina.  Tesknie za tym usciskiem w rzeczywistosci.

To jest niesamowite

8 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Nie wiem czemu sie produkujesz.

Bo lubię i wiem, że warto walczyć z głupotą w tej materii i objaśniać nieświadomym jak działa świat. Będę to robić tak długo jak będę chciał.

8 godzin temu, pari napisał:

A co sądzisz o polach morficznych wg Sheldrake'a?

Teoria jak wiele innych. Ciekawa ale nie poparta dowodami. Jaki dla mnie niedorzeczna. Coś w stylu: "nie wiemy nic o tym więc wymyślmy coś co wypełni tę lukę".

1 godzinę temu, SidheSantee napisał:

Skoro głosisz TAKI pogląd, po kiego rzyba wciskasz się i komentujesz "głupoty" innych?

Żyj z swoją, innym POZWÓL ŻYĆ z ich.

Po prostu.

Już dostawałeś info że przeszkadzasz tu. Więc po prostu sobie odpuść komentarze tworzone na zasadzie " ja wiem lepiej, a wszyscy inni tu są naiwnymi głup/cami ".

Już napisałem, bo lubię.

8 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Lekko ponad miesiac po jej smierci jak lezalam w lozku probujac zasnac zobaczylam ja jak idzie w moja strone (lozka).  Podeszla i nachylila sie nade mna.  Objelysmy sie i sciskalysmy.  Ja nie chcialam jej puscic naturalnie.  I ona mi sie tak jakby rozplynela w moich ramionach.  Byla i jej nie bylo.

Klasyczne urojenie. Projekcja Twojej wyobraźni.

5 minut temu, SidheSantee napisał:

Mam i ja "polubić " Ciebie, i zacząć ganiać wszędzie? Po co to komu?

Byłoby mi bardzo miło.

ale po co Wy w ogole karmicie trolla . Facet ma jakis deficyt emocjonalno spoleczny. Gdy nie bedziecie mu odpisywac to jest sznsa ze sie znudzi,albo i nie.. Bywa ze dla niektorych nie ma ratunku

21 minut temu, .Gość napisał:

ale po co Wy w ogole karmicie trolla . Facet ma jakis deficyt emocjonalno spoleczny. Gdy nie bedziecie mu odpisywac to jest sznsa ze sie znudzi,albo i nie.. Bywa ze dla niektorych nie ma ratunku

 

Zgadza się. Dziękuję za te, miłe słowa.

37 minut temu, Nemetiisto napisał:

Zgadza się. Dziękuję za te, miłe słowa.

masz plus za dystans do siebie ale idz se juz stad! bo romowa z Toba jest porownywalna do przekonania Swiadka Jehowy do swietosci Marii.. 

8 minut temu, .Gość napisał:

masz plus za dystans do siebie ale idz se juz stad! bo romowa z Toba jest porownywalna do przekonania Swiadka Jehowy do swietosci Marii.. 

Raczej głupca do tego, że jest głupi.

8 minut temu, SidheSantee napisał:

Masz inne poglądy czy wiedzę, przedstawiłeś ją jakoś? Niezbyt.

Przedstawiłem konkrety, których nikt nie potrafi obalić bo jest to wiedza a nie wiara. Czekam na jakieś argumenty inne niż: "bo tak". Mam prawo tu być. Wystarczy nie reagować skoro komuś to nie odpowiada. Można dodać do ignorowanych. Sądeczanie zachęcam.

8 minut temu, Nemetiisto napisał:

Przedstawiłem konkrety, których nikt nie potrafi obalić bo jest to wiedza a nie wiara. Czekam na jakieś argumenty inne niż: "bo tak". Mam prawo tu być. Wystarczy nie reagować skoro komuś to nie odpowiada. Można dodać do ignorowanych. Sądeczanie zachęcam.

ale powidz mi jakiego ty dowodu potrzebujesz na wiare? Jest w ogole cos takiego?

Nie mozna udowodnic czegos co jest nienamacalne i wykracza po za prawa fizyki.. No ale to tak jakbym zacytowala formulke slowa "wiara". 

Nie wierzysz,ok ale nie mozesz krytykowac,wysmiewac czy zarzucac omamy bo ktos inny wierzy. 

Wszystkie " dowody" jakie mozna Ci przedstawic beda oparte tylko na domyslach,zjawik niewytlumacxzalnych. Na co Ty ju odpowiedziales..

2 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Teoria jak wiele innych. Ciekawa ale nie poparta dowodami. Jaki dla mnie niedorzeczna. Coś w stylu: "nie wiemy nic o tym więc wymyślmy coś co wypełni tę lukę".

13 minut temu, .Gość napisał:

ale powidz mi jakiego ty dowodu potrzebujesz na wiare? Jest w ogole cos takiego?

Czekam aż ktoś obali fizykę w zakresie rozchodzenia się fal EM. Osobiście zgłoszę do kapituły Nobla.

56 minut temu, Nemetiisto napisał:

Czekam aż ktoś obali fizykę w zakresie rozchodzenia się fal EM. Osobiście zgłoszę do kapituły Nobla.

A co Ty tu robisz w temacie ciąża i macierzyństwo? Ojcem zostaniesz? Idz ugotuj obiad swojej kobiecie albo posprzataj.

Albo idz na studia jak masz za obszerna wiedze na elektryka albo cokolwiek tam naprawiasz.

7 minut temu, Aleksandra8909 napisał:

co Ty tu robisz w temacie ciąża i macierzyństwo?

Bryluję.

1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

Bryluję.

Ale brylujesz w ciąży czy macierzyństwie?;);)

2 godziny temu, Kitsune napisał:

Ale brylujesz w ciąży czy macierzyństwie?;);)

W tematach odnośnie, czy jestem w ciąży. Lepiej zorientowany w metodach antykoncepcji, niż niejedna z nas ha ha. 

Dnia 30.12.2020 o 21:32, serduszko7 napisał:

Czy ktoś z was miał jakieś prawdziwe doświadczenia spotkania, zobaczenia, poczucia, itp ducha zmarłej osoby? Opiszcie proszę. 

Nasze ''otoczenie'' to suma naszych myśli i czynów.

"Gdy nie nosi się ciszy w sobie, żadna inna nie może ukoić"

Anna Ficner-Ogonowska

5 minut temu, SidheSantee napisał:

Masz post wcześniej mój "komentarz",

Szkoda, że zupełnie nie na temat. Nie interesują mnie opowieści dziwnej treści tylko fakty fizyczne na temat rozchodzenia się fal radiowych.

1 minutę temu, SidheSantee napisał:

kto tu sugeruje "fale radiowe"?

Dobrosułka. O tym jest dyskusja.

1 minutę temu, Dobrosułka napisał:

Napisalam rowniez, ze wszystko jest ze soba polaczone

Falami radiowymi choć najpierw twierdziłaś, że magnetycznymi.

Nie interesują mnie waszej urojenia tylko wyjaśnienie tej bzdury. O tym dyskutuję.

1 minutę temu, Dobrosułka napisał:

Ty chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem.  Napisalam, ze pole EM ludzkie ma interakcje z otaczajacymi je polami EM.  Interakcje, a nie polaczenie- teraz nie dziwie sie, ze takie glupoty wypisuesz

O ten bzdurze cały czas piszę.

Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

A nas nie intersuja wynurzenia elektryka, ale nikt najwyrazniej nie dostaje tego czego chce gdy ty jestes obecny

Można nie czytać.

Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

Tak i na wieksza skale pole EM ziemi czy ksiezyca tez nie ma zadnej interakcji z niczym- przestan bzdurzyc dobrze?  

Hmm... Tak się zastanawiam, czy Nemetiisto nie powinien się zeswatać z jedną z użytkowniczek tego forum. Ona też ma podstawowe braki w wiedzy odnoście ciała ludzkiego, ziemi, księżyca. Dogadaliby by się. 

4 minuty temu, Dobrosułka napisał:

Tak i na wieksza skale pole EM ziemi czy ksiezyca tez nie ma zadnej interakcji z niczym- przestan bzdurzyc dobrze?  

Natężenie pola EM wytwarzanego w układzie nerwowym człowieka jest tak niskie, że właściwie nie wydostaje się poza ciało. Jedyna interakcja to jego rozproszenie w samej tkance i zamiana w ciepło. To co wydostaje się poza nią ma tak niską wartość, że jest właściwie niemierzalne i nie pozwala na żadną interakcję z czymkolwiek bo jest przykryte promieniowaniem tła.

Dodatkowo, natężenie pola EM maleje wraz z kwadratem odległości. Tzn, że jeśli np. natężenie pola 1mm od ciała miałoby wartość jakichś pV/m2 choć myślę, że jeszcze mniej, to już w odległości kilku centymetrów miałoby tysiące razy mniejsze eartości. Podczas gdy natężenie pola EM tła przybiera wartośći rzędu V/m2 czyli miliony razy wyższe. Nie ma żadnych szans na jakąkolwiek interakcję na poziomie komunikacji z czymkolwiek w sytuacji innej niż bezpośredni kontakt.

7 minut temu, Nemetiisto napisał:

Natężenie pola EM wytwarzanego w układzie nerwowym człowieka jest tak niskie, że właściwie nie wydostaje się poza ciało. Jedyna interakcja to jego rozproszenie w samej tkance i zamiana w ciepło. To co wydostaje się poza nią ma tak niską wartość, że jest właściwie niemierzalne i nie pozwala na żadną interakcję z czymkolwiek bo jest przykryte promieniowaniem tła.

Cuz Ty wogole spisz? Mieszkam za granica.. z 10h roznica czasu, czy jest 12 po poludniu  czy 12 w nocy Ty caly czas sie produkujesz. Szukasz pomocy w ciazy czy macierzyństwie?

2 minuty temu, Aleksandra8909 napisał:

Cuz Ty wogole spisz?

Równe 8h dziennie. Chyba, że jestem zestresowany to krócej ale to się zdarza maks. dwa, trzy razy w roku. Dziękuję za troskę.