Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

1 minutę temu, Teery napisał:

Z której części Wielkopolski? U nas też zapowiadają mrozy, ale na szczęście do - 10

Z Turku a Ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Jasminka napisał:

Z Turku a Ty? 

Ja ze Śląska. Znam trochę Wielkopolskie ale inne rejony, okolice Kępna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj zdecydowanie inne😊 

Zjadlam pierś z warzywami, teraz kawka i do huty😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wciąż dzisiaj byłam głodna I niestety podjadałam. W efekcie przekroczyłam limit kaloryczny I to grubo. Żeby to spalić musiałabym chyba spędzić na kijkach z 1,5 godziny. Tak czy siak pójdę pomaszerować ile wychodzę to wychodzę. Zawsze coś tam spalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marsz z kijkami zaliczony. Jeju tak super fajnie mi się dziś chodziło. Śniegu nie było, błota też, trasa suchusieńka, powietrze lekko rzeźkie. No poezja. Nawet nie wiem kiedy zleciało 65 min. Apka pokazała że spaliłam prawie 300 kcal. Teraz na spokojnie analizuję co dziś jadłam, aby jutro uniknąć błędów. W poniedziałki, po weekendzie tak mam że często odzywa się we mnie natura łasucha obżartucha😕 I mimo wielkich postanowień kalorycznie wychodzi źle.

 Milej nocy dla całej grupy🌸

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny 

Mamo, ja też w poniedziałki jestem bardziej głodna, może to dlatego, że w niedzielę jest wcześniej obiad. 

Wczoraj było ok. 1700 kalorii, minimalnie więcej niż limit. Gubią mnie mandarynki, ale korzystam póki jest sezon. Poćwiczyłam focus, dzisiaj drugi zestaw, chyba trudniejszy niż wczorajszy. Było dużo skoków, co bardzo mi dało po achillesach. Po kilku minutach miałam dość, ale potem złapałam drugi oddech, ścięgna się rozgrzały i szybko przeleciało. 

Dzisiaj Zaczęłam dzień od alpejskiego mleczka, ale już nie ma i nie będzie kusić. Potem owsianka, sałatka z ogórka, papryki i ciecierzyca, do tego owoce. Na obiad zupa z dyni z grzankami, na kolację maślanka. 

Trzymajcie się cieplutko, bo zimno, choć u nas słonecznie ale wietrznie. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry😊 udało się wczoraj nie jeść po pracy, była herbata i spać 😊 w sumie nie chciało mi się jeść ale podszepty obzarciucha się pojawiły 😃 nie skusiłam się jednak👍 dziś w planach to co zawsze. Dla mojego Pana gotuje grochowke dla córki schaba a dla siebie mam poledwice z indyka i warzywa😃 trochę będzie stania przy garach. Dziś mogę iść z buta do pracy bo kolega z tórym dojezdzam wziął urlop bo ma wizytę u dietetyka😂

Na śniadanie zjem pewnie jogurt😊 muszę zrobić sobie grecką do pracy bo jak nie to sałata będzie do wyrzucenia a szkoda bo dieta w tym okresie czasu najtansza nie jest🙃

Kurcze cały czas miga mi prąd. 

Mam nadzieję tylko ze w weekend nie popłynę bo będzie dużo dobrych rzeczy😞może dam radę, zawsze mogę się usprawiedliwić zdrowiem😃 a cukier dziś w normie😊 oplaci się być grzecznym

Miłego dzionka😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Dziewczyny,

Widzę że wczoraj byłyście grzeczniejsze niż ja😂ale dziś już też się ogarniam. Wczoraj w nocy zmusiłam męża żeby dojadł śledzie do końca bo wczoraj trochę ich zjadłam, a te po kaszubsku są meeega kaloryczne. Dzień zaczęłam od owsianki z jablkiem miodem I cynamonem. Z przyjemnością zjadłam bo już dawno nie gotowałam. Wyszła trochę bardziej kaloryczna niż myślałam, ale może tak szybko nie będę głodna. Zaraz zastanowię się co dalej jeść w ciągu dnia. 

Teery, ważysz się tak jak kiedyś w piątki?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, chciałabym zobaczyć poniżej 66 kg. To chyba realne, bo nie miałam wiele więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, chciałam na wstępie zapytać czy mogę dołączyć? Postanowiłam zrzucić parę kilo... ☺️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem z woj. podkarpackiego 

Edytowano przez Majka87

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Majka87 napisał:

Cześć dziewczyny, chciałam na wstępie zapytać czy mogę dołączyć? Postanowiłam zrzucić parę kilo... ☺️ 

Witaj Majka😊 pewnie że możesz 😊

Napisz coś więcej o sobie, ile wazysz i jaki masz cel? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Majka witaj, zapraszamy do nas. I od razu prośba o kilka sľó o sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 34 lata i ważę 78 kilo, postanowiłam zejsc tak do 63 jak było wcześniej, niestety ostatnio pozwoliłam sobie za dużo i efekt na wadze jest 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od tygodnia nie podjadam, zero cukru, z tym nie mam aż takiego problemu bo za słodkim nie przepadam jednak przez ten cały wirus człowiek siedzi woecej w domu i wymyślą co by tu upiec, ugotować itd... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ugotowalam grochówki na 4 dni😃 dla siebie mam warzywa z piekarnika i poledwice z indyka smażoną w pergaminie. Do pracy grecka a na kolację twarozek grani 2 kabanosy i marchew, ogórek i pomidorki😊 u mnie sypie śnieg ale i tak się przejde pieszo do pracy. Tak naprawdę to te pierwsze 2 kg zgubić to pryszcz,  walka zaczyna się dopiero teraz a im bliżej celu tym oporniej idzie. Na razie nastawienie jest pozytywne no i motywacja również także dzięki Wam dziewczyny😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka, ja gdyby nie to forum to na pewno już bym dawno poległa. Mnie też dużo daje pisanie tutaj z Wami. 5,5 kg schudłam dzięki wsparciu Teery🌸 ale przede mną jeszcze długa droga, ale wierzę że z Wami się uda osiągnąć cel. Fajowo że topik nam się rozrasta, wymiana doświadczeń zawsze się przydaje. Zawstydziłam się że wczoraj trochę poległam, a Wy tak ładnie się trzymałyście, że dziś już też jestem grzeczna. I po to jest to forum. Dzięki Dziewczyny.

A coś nam się ileOnka zapodziała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka a jak smażysz w pergaminie to patelnie natłuszczasz? A ten pergamin to papier do pieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po taniosci 😃 papier do pieczenia. Zawijam tak żeby były 2,3 warstwy papieru i wtedy albo piekarnik albo patelnia z łyżką oleju. Mozna też posmarowac mięso cienko oliwą ale ja tego nie robię. No i można naciąć kieszeń i napchac czego się chce i usmazyc lub upiec. Szybki i smaczny obiad bo mięso soczyste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w piekarniku też blachə natłuszczasz? Czy pieczesz na kratce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam zagwostke 🤔 otwieram bagażnik auta z którego korzystał ją, moja córka i mój facet w zależności jak potrzeba i które auto stoi pierwsze. Otwieram bagażnik żeby włożyć skrzynki do wymiany na wodę a tam dwa pudełka. W jednym komplet szklankę do latte w drugim do whisky i teraz ciekawostką nikt z domu nie wie skąd się tam wzięły i czyje są 😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 168 wzrostu , od samego początku wzięłam soe ostro za to co jem bo wiem że jakbym ograniczyła to stopniowo to nic by to nie dało.. Mam nadzieję że tutaj znajdę dużo inspiracji i wsparcie w tym moim postanowieniu 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Majka87 napisał:

Mam 168 wzrostu , od samego początku wzięłam soe ostro za to co jem bo wiem że jakbym ograniczyła to stopniowo to nic by to nie dało.. Mam nadzieję że tutaj znajdę dużo inspiracji i wsparcie w tym moim postanowieniu 😊

Czyli dość podobnie do mnie😊 170 cm i 77 kg ( były) 😊 wsparcie jest potrzebna jeszcze silną wola i dobijemy do celu😊

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może to nie Twój dom i nie Twoje auto🤣

W jakiej temperaturze pieczesz mięso? 

Mnie też forum dużo daje. Wczoraj miałam ochotę na chleb, bo tak apetycznie wyglądał, ale jak sobie pomyślałam, że znów Wam napiszę, że poległam i będzie mi głupio, to nie zjadłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Teery napisał:

A może to nie Twój dom i nie Twoje auto🤣

W jakiej temperaturze pieczesz mięso? 

Mnie też forum dużo daje. Wczoraj miałam ochotę na chleb, bo tak apetycznie wyglądał, ale jak sobie pomyślałam, że znów Wam napiszę, że poległam i będzie mi głupio, to nie zjadłam. 

😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×