Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Dzień Dobry, podczytuję was od jakiegoś czasu, czy mogę dołączyć? 

Wszystkim życzę pięknego dnia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kabanosik napisał:

Dzień Dobry, podczytuję was od jakiegoś czasu, czy mogę dołączyć? 

Wszystkim życzę pięknego dnia 🙂

Zapraszamy ☺☺☺

Napisz więcej o sobie, wzrost, waga no i cel a także co planujesz zmienić w odżywianiu ☺

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Jasminka napisał:

Zapraszamy ☺☺☺

Napisz więcej o sobie, wzrost, waga no i cel a także co planujesz zmienić w odżywianiu ☺

Waga na dzień dzisiejszy 77.6 kg

Wzrost 172 cm

Cel to 65 kg, wiadomo najlepiej do wakacji🙈

7 miesięcy temu urodziłam syna, moja waga przed ciążą to 76 kg więc do wagi prawie wróciłam, ale w ogóle mnie to nie zadowala 😐

Od początku marca stosuję delikatną redukcję i ćwiczę na rowerku stacjonarnym. Nie chcę przesadzać bo jeszcze karmię piersią ale syn jest coraz większy, rozszerzamy dietę, jeśli przez moje odchudzanie laktacja zaniknie to nie będzie to dla mnie tragedia. I tak jestem z siebie dumna bo bardzo dużo pracy włożyłam, żeby karmić piersią, od początku były z tym problemy, a dzięki uporowi karmiłam 7 miesięcy, więc i tak jestem kozak 😂 

Pozdrawiam wszystkie siostry na diecie, uda nam się 👏

Edytowano przez Kabanosik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że tu jesteś bo są tu mamy maluszków ☺  razem raźniej. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kabanosik napisał:

Waga na dzień dzisiejszy 77.6 kg

Wzrost 172 cm

Cel to 65 kg, wiadomo najlepiej do wakacji🙈

7 miesięcy temu urodziłam syna, moja waga przed ciążą to 76 kg więc do wagi prawie wróciłam, ale w ogóle mnie to nie zadowala 😐

Od początku marca stosuję delikatną redukcję i ćwiczę na rowerku stacjonarnym. Nie chcę przesadzać bo jeszcze karmię piersią ale syn jest coraz większy, rozszerzamy dietę, jeśli przez moje odchudzanie laktacja zaniknie to nie będzie to dla mnie tragedia. I tak jestem z siebie dumna bo bardzo dużo pracy włożyłam, żeby karmić piersią, od początku były z tym problemy, a dzięki uporowi karmiłam 7 miesięcy, więc i tak jestem kozak 😂 

Pozdrawiam wszystkie siostry na diecie, uda nam się 👏

Witaj wśród nas Kabanosku🌸 fajny nick, trochę chyba z przymróżeniem oka wybrany. Naprawdę miło że do nas dołączyłaś.

Dziewczyny, dzisiaj mam dzień na wariackich papierach. Odezwę się po shoppingu. 

Jasminka masz ambitny plan na dziś, wierzę że uda się zrobić pętelkę. Jak regularnie chodziłaś, kilogramy szybciej leciały w dół. Dobrą praktykę należy utrzymać.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czy stosujecie jakąś aplikacje do liczenia kalorii? Być może była już tutaj mowa, ale tyle stron, nie dam rady nadrobić 🙈 Ja od kilku dni liczę kalorie z aplikacją, nie chce przekraczać 1850 kcal i w sumie nie jest źle, dobrze się trzymam. Słodyczy nie jadłam już od 4 tygodni, tylko czasem powidło śliwkowe i miód do herbaty 💪 Nie zawsze chce mi się ważyc produkty, boję się, że tutaj mogę nabijać kalorie licząc na oko 😐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam nowa koleżankę😘 i „stare”😬😜

Mam chwilkę bo mała śpi a ja jem moja pyszna owsiankę z jagodami, późne dzisiaj to moje śniadanie😒

z doskoku oglądam program Jamie Olivier, uwielbiam jego gotowanie i mam nawet jego książkę kucharska a przy tym jak fajnie wyglada😉😜

Moj maz już o 9 wrócił z zakupów, ja dopiero wstałam bo ta nasza malutka ostatnio usypia o 12 w nocy🥱 i jestem taka niedospana. Kupił mi czerwone wino, wiec dzisiaj wieczorem po kieliszku wypijemy🍷 wczoraj skoczyłam jeszcze do mojego ulubionego second handu, kupiłam pare ciuchów dla malutkiej ( wkoncu otworzyli🤩) lubię tam jeździć (2 razy w mcu) i wyszukiwać perełki.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Kabanosik napisał:

Dziewczyny czy stosujecie jakąś aplikacje do liczenia kalorii? Być może była już tutaj mowa, ale tyle stron, nie dam rady nadrobić 🙈 Ja od kilku dni liczę kalorie z aplikacją, nie chce przekraczać 1850 kcal i w sumie nie jest źle, dobrze się trzymam. Słodyczy nie jadłam już od 4 tygodni, tylko czasem powidło śliwkowe i miód do herbaty 💪 Nie zawsze chce mi się ważyc produkty, boję się, że tutaj mogę nabijać kalorie licząc na oko 😐

Ja kochana „ jem na oko” 3 posiłki dziennie, nie podjadam i nie jem słodyczy ( chyba ze ciasto domowej roboty) kazda z nas ma tu swoj styl i swoja diete 😜 zycze ci wymarzonej wagi😙

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kabanosik napisał:

Waga na dzień dzisiejszy 77.6 kg

Wzrost 172 cm

Cel to 65 kg, wiadomo najlepiej do wakacji🙈

7 miesięcy temu urodziłam syna, moja waga przed ciążą to 76 kg więc do wagi prawie wróciłam, ale w ogóle mnie to nie zadowala 😐

Od początku marca stosuję delikatną redukcję i ćwiczę na rowerku stacjonarnym. Nie chcę przesadzać bo jeszcze karmię piersią ale syn jest coraz większy, rozszerzamy dietę, jeśli przez moje odchudzanie laktacja zaniknie to nie będzie to dla mnie tragedia. I tak jestem z siebie dumna bo bardzo dużo pracy włożyłam, żeby karmić piersią, od początku były z tym problemy, a dzięki uporowi karmiłam 7 miesięcy, więc i tak jestem kozak 😂 

Pozdrawiam wszystkie siostry na diecie, uda nam się 👏

Witam nową koleżankę 🤗

Ja dziś od samego rana tylko ciągle jeżdżę ,miałam zamiar dzisiaj iść dwa razy na bieżnię żeby z 10 -12 km przejść ale teraz to już chyba się nie uda ewentualnie tylko pewnie raz pójdę ☹️ 

Dzisiaj moja waga 82.6 czyli -0.40  😀 cieszy mnie to bardzo.

Wody też dzisiaj nic nie mam wypite tylko rano kawa więc jeszcze wszystko do nadrobienia 🤪.

Męża też dziś w domu nie mam wywiozłem go do teściów i się jeszcze na koniec z nim pokłóciłam 😡

Ale najważniejsze że waga spada może do końca miesiąca uda mi się zejść poniżej 80kg, tak żeby 7 było z przodu 🤔😏 Oj bardzo bym chciała i będę o to intensywnie walczyć.Zycze miłego weekendu babeczki i nie obrzerać się 🌭🍕🍗🍠🥓🥘🥞🤪

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Kabanosik napisał:

Dziewczyny czy stosujecie jakąś aplikacje do liczenia kalorii? Być może była już tutaj mowa, ale tyle stron, nie dam rady nadrobić 🙈 Ja od kilku dni liczę kalorie z aplikacją, nie chce przekraczać 1850 kcal i w sumie nie jest źle, dobrze się trzymam. Słodyczy nie jadłam już od 4 tygodni, tylko czasem powidło śliwkowe i miód do herbaty 💪 Nie zawsze chce mi się ważyc produkty, boję się, że tutaj mogę nabijać kalorie licząc na oko 😐

Ja stosuję Fitatu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Majax123 napisał:

Ja stosuję Fitatu 🙂

Ja też i na razie bardzo mi się podoba, tylko muszę przyłożyć się do ważenia, później już pewnie na oko będę widzieć ile co mniej więcej waży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jasminka napisał:

Fajnie że tu jesteś bo są tu mamy maluszków ☺  razem raźniej. 

Pytanie do mam, czy podczas odchudzania miałyście problem z laktacją? Czytałam różne opinie, niektórzy dietetycy nie widzą nic złego w redukcji podczas karmienia piersią, zastanawiam się jak to będzie u mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kabanosik napisał:

Pytanie do mam, czy podczas odchudzania miałyście problem z laktacją? Czytałam różne opinie, niektórzy dietetycy nie widzą nic złego w redukcji podczas karmienia piersią, zastanawiam się jak to będzie u mnie. 

Nie pomogę bo nie karmiłam jak zaczęłam dietę ,odchudzam się od stycznia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kabanosik napisał:

Pytanie do mam, czy podczas odchudzania miałyście problem z laktacją? Czytałam różne opinie, niektórzy dietetycy nie widzą nic złego w redukcji podczas karmienia piersią, zastanawiam się jak to będzie u mnie. 

Moja Malutka z tych cyckowych😍 zaczelam dietę od stycznia jak Mia skaczyla 4 mce, mimo dużej redukcji kalorii pokarm mam nadal i karmie😅 tez myślałam ze stracę pokarm, ale na szczęście nie.. wiadomo coś jej tam już podaje innego, ale w dużej mierze jest pierś... nie martw się, nie każdy traci pokarm przy odchudzaniu😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Milkyway38 napisał:

Moja Malutka z tych cyckowych😍 zaczelam dietę od stycznia jak Mia skaczyla 4 mce, mimo dużej redukcji kalorii pokarm mam nadal i karmie😅 tez myślałam ze stracę pokarm, ale na szczęście nie.. wiadomo coś jej tam już podaje innego, ale w dużej mierze jest pierś... nie martw się, nie każdy traci pokarm przy odchudzaniu😊

Ja jestem na redukcji od początku marca i wydaje mi się, że mam nawet więcej pokarmu, może dlatego, że piję bardzo dużo wody teraz 🤔 ludzkie ciało jest pełne zagadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Kabanosik napisał:

Ja jestem na redukcji od początku marca i wydaje mi się, że mam nawet więcej pokarmu, może dlatego, że piję bardzo dużo wody teraz 🤔 ludzkie ciało jest pełne zagadek. 

Napewno dlatego że pijesz dużo wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Majax123 napisał:

Ja stosuję Fitatu 🙂

Ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dostosowałam zapotrzebowanie do karmienia. Czyli jem wiecej niż gdybym nie karmiła (moje zapotrzebowanie normalne bez karmienia na diecie byłoby 1433 kcal, odkad rozszerzamy diete zeszłam z wcześniejszego limitu o 200-250 kcal czyli teraz staram.się zmieścić w 1750 no max 1800. Pokarm mam choć moj młody tak polubił zupki że zjada 2 razy po całej miseczke naprawdę duuuza porcja, corka w tym czasie jadlapolowe co on albo i nie , bebson ma wypchany I cyca teraz ciągnie bardziej chyba z przyjemności. A wiadomo w miedzyczasie jeszcze a to chrupek, a to jajecznica. Wiec myślę że karmicbede jeszcze ze 4 miesiące I koniec

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny wróciłamz shoppingu taaaaka glodna, że od razu rzuciłam sie na jedzenie, trochę przesadziłam dlatego musze isc na spacer lub kijki, chocby byla zamiec, trzedienie ziemi lub spadl meteoryt, nicmnie nie powstrzyma.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, MamaMai napisał:

Dziewczyny wróciłamz shoppingu taaaaka glodna, że od razu rzuciłam sie na jedzenie, trochę przesadziłam dlatego musze isc na spacer lub kijki, chocby byla zamiec, trzedienie ziemi lub spadl meteoryt, nicmnie nie powstrzyma.

Pewnie ludzi full na mieście co??? Co kupiłaś pochwal się😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Milkyway38 napisał:

Pewnie ludzi full na mieście co??? Co kupiłaś pochwal się😜

Milky kupiłam 2 pary butow dla corki I jedne dla syna bo w CCC była promka 3 produkt za grosz. Kupiłam synkowi 2 czapki, nie mogłam sie zdecydować która wziąć,😊, corce tez I jeszcze chuste dla niej na szyje, dla siebie 2 pary legginsow z sinsay, beda akurat do chodzenia z kijkami, skarpety, gumki i szczortke do wlosow dla corki, kosmetyki dla siebie I jeszcze zahaczyłam o papierniczy I kupiłam art.do pracy plastycznej dla corki (jakis konkurs w przedszkolu w zw.z Wielkanocą). Kupe kasy wydalam, nie sądziłam ze pójdę aż w takie tango.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie jednak tak źle nie było jak się zanosiło. Fakt, jedzeniowo przekroczyłam limit o ok. 140 kcal, gdyż albowiem ponieważ po shoppingu wręcz rzuciłam się na żarcie😕 ale wieczorkiem byłam na kijkach i wg apki spaliłam 185 kcal. 

A jutro będzie na pewno gorzej. Po pierwsze nie będzie rosołku. Już się moczy fasola na zupę, będzie na wędzonce😛. Po drugie, muszę zużyć puree dyniowe więc upiekę dyniowe ciasto czekoladowe. Drożdzowe dyniowe, zarówno racuchy jak i brioszka wyszły super, jestem ciekawa tego czekoladowego. Córka będzie pomocnikiem, zawsze ma wielką radochę, a ja po wszystkim wielkie sprzątanie, ale co tam😊

Jasminka daj znać czy udało się zrobić pętelkę??? 

Miłego wieczoru, do juterka🌜.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam nowa kolezanke!!! Ajjj ten nick!!!😁 a ile masz lat?

Jednak nie pojechaliśmy do siostry, męża jeszcze trochę gardło drapie, to zbyt małe dziecko żeby tak ryzykować. Ale sporo rozmawiamy przez tel😊

Dzisiaj dziewczyny zjadlam burgera, mąz mial na obiad i ja tez zjadlam, ale byl pyszny!!! Oczywiście wersja odchudzona, sos na jogurcie,  żadnego boczku, troche sera. No i sie zamieściłam w limicie kalorii😁 powiem Wam ze dziś nabrałam wiatru w żagle, sama zauważyłam ze mam mniejszy brzuch - tam mi sie wszystko odkłada, dodatkowo dwie ciążę zrobiły swoje. Ale wiem ze schudne, wszystkie schudniemy!!!😁😁😁 musze chyba tylko zacząć jakoś skore ujedrniac żebym nie wyglądała jak suszona sliwka😉 

Dobranoc kobitki☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, e-miska napisał:

Witam nowa kolezanke!!! Ajjj ten nick!!!😁 a ile masz lat?

Jednak nie pojechaliśmy do siostry, męża jeszcze trochę gardło drapie, to zbyt małe dziecko żeby tak ryzykować. Ale sporo rozmawiamy przez tel😊

Dzisiaj dziewczyny zjadlam burgera, mąz mial na obiad i ja tez zjadlam, ale byl pyszny!!! Oczywiście wersja odchudzona, sos na jogurcie,  żadnego boczku, troche sera. No i sie zamieściłam w limicie kalorii😁 powiem Wam ze dziś nabrałam wiatru w żagle, sama zauważyłam ze mam mniejszy brzuch - tam mi sie wszystko odkłada, dodatkowo dwie ciążę zrobiły swoje. Ale wiem ze schudne, wszystkie schudniemy!!!😁😁😁 musze chyba tylko zacząć jakoś skore ujedrniac żebym nie wyglądała jak suszona sliwka😉 

Dobranoc kobitki☺

Dzień dobry 🙂

W przyszłym tygodniu skończę 31 🙈

Wczoraj u mnie był dobry dzień, w limicie się zmieściłam plus 45 minut na rowerku stacjonarnym 💪

Pozdrawiam wszystkich w niedzielę 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry 🙂

W przyszłym tygodniu skończę 31 🙈

Wczoraj u mnie był dobry dzień, w limicie się zmieściłam plus 45 minut na rowerku stacjonarnym 💪

Pozdrawiam wszystkich w niedzielę 👋

Aaa zapomniałam dodać (pochwalić się), że u mnie dziś dzień ważenia, 76.3 kg tj. - 1.3kg od zeszłego tygodnia, jest motywacja na następny tydzień 🎉

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kabanosik napisał:

Aaa zapomniałam dodać (pochwalić się), że u mnie dziś dzień ważenia, 76.3 kg tj. - 1.3kg od zeszłego tygodnia, jest motywacja na następny tydzień 🎉

Brawo bravissimo. Kabanosik piękny spadek. Jest czad😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oblukałam się dzisiaj dokładnie, całkiem fajnie już wygłądam. Mam tylko zastrzeżenia do brzucha (ale na ścisłe może być) I tych nieszczęsnych ud (nie jest dobrze), tzn.zewnętrzna strona ładnie wymodelowana dzięki kijkom, ale kurde czemu nie wewnętrzna, mam wrażenie że 2 miesiące temu te moje uda wyglądały prawie tak samo. Czyli wciąż się o siebie ocierają😟😞😕. To jest mój słaby punkt. Niestety jeszcze tyle pracy przede mną... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, MamaMai napisał:

Oblukałam się dzisiaj dokładnie, całkiem fajnie już wygłądam. Mam tylko zastrzeżenia do brzucha (ale na ścisłe może być) I tych nieszczęsnych ud (nie jest dobrze), tzn.zewnętrzna strona ładnie wymodelowana dzięki kijkom, ale kurde czemu nie wewnętrzna, mam wrażenie że 2 miesiące temu te moje uda wyglądały prawie tak samo. Czyli wciąż się o siebie ocierają😟😞😕. To jest mój słaby punkt. Niestety jeszcze tyle pracy przede mną... ehhhh

Też mam ten problem, latem to dramat, rany mi się robią 😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!!!

Ja juz po śniadaniu, kawce i poł kawałku sernika - wliczonego oczywiście w bilans. Dzis na obiadek bedzie pizza😁 tylko nie wiem czy domowa czy zamowimy.

Maz sie dzisiaj zwazyl i schudl 4 kg, wazy 98 kg. Przy takiej wadze to jeszcze nic po nim nie widać ale jakieś drobne kroki już są- połosie mniej kalorycznych obiadów, mniej sosów i smażeniny.

Wietrznie dzisiaj u nas, aż się nie chce wychodzic. Ale trzeba chociaż na chwilke.

Kabanosik brawo, na początku te spadki sa bardzo ważne bo motywują.

Mama ja mam brzuch jakbym w wiecznej ciązy byla😂 no i ręce mam masywne. 

Miłego dnia!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, e-miska napisał:

Dzien dobry!!!

Ja juz po śniadaniu, kawce i poł kawałku sernika - wliczonego oczywiście w bilans. Dzis na obiadek bedzie pizza😁 tylko nie wiem czy domowa czy zamowimy.

Maz sie dzisiaj zwazyl i schudl 4 kg, wazy 98 kg. Przy takiej wadze to jeszcze nic po nim nie widać ale jakieś drobne kroki już są- połosie mniej kalorycznych obiadów, mniej sosów i smażeniny.

Wietrznie dzisiaj u nas, aż się nie chce wychodzic. Ale trzeba chociaż na chwilke.

Kabanosik brawo, na początku te spadki sa bardzo ważne bo motywują.

Mama ja mam brzuch jakbym w wiecznej ciązy byla😂 no i ręce mam masywne. 

Miłego dnia!!!

Przed odchudzaniem miałam masywne plecy (górna partia zwłaszcza), i tu akurat widzę największe efekty, mam jeszcze niewielkie "motylki" jak się wyprostuję widać, ale do zaakceptowania. No I mam mniejsze wałeczki pod pachami z przodyu które wypływały jak zakładałam biustonosz. Tylko te uda jakoś oporne. Myślałam że największym problemem będzie brzuch a tu takie coś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×