Dieta mż zapraszam nowy wątek

6 minut temu, Milkyway38 napisał:

Nie przejmuj sie Matylda ja Jestem przed okresem i niedlugo zacznie mnie ciagnac tez do slodkiego najgorsze Ze w szafce stoi nutella, Wczoraj kolega przyniosl duza czekolade Milke i ciasta stoja kupne na stole, Bo Wczoraj kupilam chlopaki do kawy... Silna wola narazie jest Ale na Ile wystarczy To nie wiem

Wszystkie tak mamy z tym podjadaniem Oj nie miło wspominam swoję chwile załamania i objadania.Dzieki Bogu już mineły

Ehhh to podjadanie... Najgorszy nawyk podczas diety. 2 godziny po śniadaniu mam cukier 114 czyli ok bo musi być poniżej 120 , dla ciężarnych są bardziej rygorystyczne normy. Jeśli przestanie padać to po obiedzie idę na spacer

4 minuty temu, Jasminka napisał:

Ehhh to podjadanie... Najgorszy nawyk podczas diety. 2 godziny po śniadaniu mam cukier 114 czyli ok bo musi być poniżej 120 , dla ciężarnych są bardziej rygorystyczne normy. Jeśli przestanie padać to po obiedzie idę na spacer

 

U mnie też brzydka pogoda Jasminka  tobie to chyba trochę wolno podjadać ,ale tylko trochę

Na bardziej rygorystyczne diety jeszcze przyjdzie czas.Dobrze że masz teraz te dietę od dietetyka  to na pewno nie przytyjesz za dużo.

14 minut temu, Majax123 napisał:

U mnie też brzydka pogoda Jasminka  tobie to chyba trochę wolno podjadać ,ale tylko trochę

Na bardziej rygorystyczne diety jeszcze przyjdzie czas.Dobrze że masz teraz te dietę od dietetyka  to na pewno nie przytyjesz za dużo.

No i w tym cały myk. Nie ma podjadania bo podobno czy zjemy obiad czy 1 truskawkę organizm traktuje to jak posiłek i produkuje insulinę i wzrasta poziom glukozy a ja albo zapanuje nad cukrem dietą albo insulina, więc trzeba ściśle się stosować. Cukrzyca w ciąży to nie żarty

Kaloryczność mojej diety to 2100 kcal kurczę myślałam że będzie jakieś 1800

Udało mi się zdrzemnąć z Młodym na 40 minut od razu lepiej się czuję. Zaraz wciągnę drugie śniadanie, kanapki z dżemem i twarogiem. Dzisiaj wychodzi mi picie wody, mam za sobą 2,5 szklanki zwyklej wody, szklankę wody z octem jabłkowym, a teraz zaparzam kubas czystka. Przejaśnia się,może wieczorem wyjdę choćby na krótki spacerek. 

3majcie się Babeczki, niech moc będzie z Wami

56 minut temu, Jasminka napisał:

Kaloryczność mojej diety to 2100 kcal kurczę myślałam że będzie jakieś 1800

Jasminka, pocieszę Cię ale w ciąży jadłam pewnie o wiele więcej, zwłaszcza drugiej, bo słodycze pochłaniałam kilka razy dziennie. Ty przynajmniej jesz zdrowe posiłki. Ja nie byłam wzorem do naśladowania. Ulegałam wszystkim zachciankom

3 minuty temu, MamaMai napisał:

Jasminka, pocieszę Cię ale w ciąży jadłam pewnie o wiele więcej, zwłaszcza drugiej, bo słodycze pochłaniałam kilka razy dziennie. Ty przynajmniej jesz zdrowe posiłki. Ja nie byłam wzorem do naśladowania. Ulegałam wszystkim zachciankom

1 godzinę temu, Jasminka napisał:

Kaloryczność mojej diety to 2100 kcal kurczę myślałam że będzie jakieś 1800

No nie jest to mało ale czy te wszystkie porcję na pewno zdołasz pojeść Może się okazać że np potrzebujesz mniej nie zjadasz wszystkiego.

Czy ty musisz to zjeść mimo wszystko ???

7 minut temu, Majax123 napisał:

 

No nie jest to mało ale czy te wszystkie porcję na pewno zdołasz pojeść Może się okazać że np potrzebujesz mniej nie zjadasz wszystkiego.

Czy ty musisz to zjeść mimo wszystko ???

Na razie daję radę zjadać, ale to dopiero pierwszy dzień więc trudno ocenić zobaczę jak będzie na wadze za tydzień bo w pierwszym trymestrze nie powinnam przytyć, jeśli będzie w górę to będę to konsultować z dietetykiem. Jedno trzeba przyznać że jest zdrowo 

Kaszotto przepyszne czuje się fest najedzona. Mega zdrowe danie, jeśli któraś chce to podam przepis. Dużo pisania więc nie będę pisać jeśli nie chcecie. Co ciekawe mam nie pić pół godziny przed i pół godziny po posiłku bo to pomaga trawić pokarm. 

Jasminka a weź mi powiedz na czym smażysz? Np. dzisiejszą jajecznicę na śniadanie. A ta sałatka z fetą i papryką dwuskładnikowa?  

42 minuty temu, Jasminka napisał:

Kaszotto przepyszne czuje się fest najedzona. Mega zdrowe danie, jeśli któraś chce to podam przepis. Dużo pisania więc nie będę pisać jeśli nie chcecie. Co ciekawe mam nie pić pół godziny przed i pół godziny po posiłku bo to pomaga trawić pokarm. 

Znalazlam przepis na PinterestJutro zrobie, Bo pomyslu brakcukinie mam, dodam jeszcze papryk dla koloru. Dzieki Jasminka U mnie w przepisie jest kasza peczak, Ale Moze tez byc kasza gryczana, Jak kto lubi...

ja smaze Mamamai na Masle klarowanym lub oleju kokosowym

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Jasminka a weź mi powiedz na czym smażysz? Np. dzisiejszą jajecznicę na śniadanie. A ta sałatka z fetą i papryką dwuskładnikowa?  

Na maśle klarowanym. W sałatce była papryką, feta, cebula czerwona, sałata lodowa i sos z musztardy, oliwy i octu jabłkowego. Dip bez cukru a bardzo dobry

W sumie mam używać tylko oliwy, masła klarowanego i oleju kokosowego. 

3 godziny temu, Jasminka napisał:

Na razie daję radę zjadać, ale to dopiero pierwszy dzień więc trudno ocenić zobaczę jak będzie na wadze za tydzień bo w pierwszym trymestrze nie powinnam przytyć, jeśli będzie w górę to będę to konsultować z dietetykiem. Jedno trzeba przyznać że jest zdrowo 

No trochę przytyć przecież musisz wiadomo.Wskazane jest chyba najlepiej do 12kg no ale to już wiadomo każdy ma inaczej.

Mi to się udało tylko w 2 ciąży bo w pierwszej przytyłam 25kg a w trzeciej jakieś 23kg No ale głodzić się przecież nie można.

Choć już słyszałam o takich przypadkach że dziewczyny w trakcie ciąży robią głodówki,ale to już przesada.

38 minut temu, Majax123 napisał:

No trochę przytyć przecież musisz wiadomo.Wskazane jest chyba najlepiej do 12kg no ale to już wiadomo każdy ma inaczej.

Mi to się udało tylko w 2 ciąży bo w pierwszej przytyłam 25kg a w trzeciej jakieś 23kg No ale głodzić się przecież nie można.

Choć już słyszałam o takich przypadkach że dziewczyny w trakcie ciąży robią głodówki,ale to już przesada.

Pierwszy trymestr nie powinnam  przytyć, a potem około 0,5 kg na tydzień więc pewnie dorzuci jeszcze jakieś 300 kcal do diety ja w drugiej przytyłam 30 i dziękuję bardzo. Wolę zdecydowanie nie popełniać błędów zresztą nie da się stosując się do diety cukier 2 godziny po obiedzie 110 a to oznacza że jest bardzo dobrze i może uda się opanować sytuację bez leków

6 minut temu, Jasminka napisał:

Pierwszy trymestr nie powinnam  przytyć, a potem około 0,5 kg na tydzień więc pewnie dorzuci jeszcze jakieś 300 kcal do diety ja w drugiej przytyłam 30 i dziękuję bardzo. Wolę zdecydowanie nie popełniać błędów zresztą nie da się stosując się do diety cukier 2 godziny po obiedzie 110 a to oznacza że jest bardzo dobrze i może uda się opanować sytuację bez leków

Czyli oplacalo sie wydac pare zlotych na dietetyka najwazniejsze Ze nie glodujesz i dostarczasz sobie Same zdrowe kalorie.. Na zdrowie

6 minut temu, Milkyway38 napisał:

Czyli oplacalo sie wydac pare zlotych na dietetyka najwazniejsze Ze nie glodujesz i dostarczasz sobie Same zdrowe kalorie.. Na zdrowie

Powiem Wam że głupotą jest samodzielne odchudzanie jeśli waga nie spada. Ja niby jadłam zdrowo ale nie było równowagi między węglami, białkami i tłuszczem. To najlepiej wydane 250 zł od długiego czasu

1 godzinę temu, Jasminka napisał:

Powiem Wam że głupotą jest samodzielne odchudzanie jeśli waga nie spada. Ja niby jadłam zdrowo ale nie było równowagi między węglami, białkami i tłuszczem. To najlepiej wydane 250 zł od długiego czasu

Najważniejsze że jesteś zadowolona

Czesc!!! 

Jasminka ja chętnie bym takie kaszotto ugotowala ale nie jestem tak biegla w szukaniu przepisow jak Milkyway 

Co do Waszej wczorajszej dyskusji o cenach warzyw to podzielam, tez mnie dobila cena papryki. Lubimy wszyscy, dzieci tez ale teraz kupuje mniej, tak zeby maluchy zawsze mialy. Wcale sie nie dziwie ze duzo ludzi coraz gorzej sie odzywia skoro najtańszego kurczaka mozna kupic za 4 - 5 zl za kilogram. Dobrze ze mam rodzine na wsi i zapas buraczkow w sloikach, kapusty kiszonej, dzemow itd.

Z dieta jeszcze zle ale jutro solidanie sie zwaze z Wami. 

Triple trzymam kciuki żeby wszystko sie poukladalo. 

Mam nadzieje ze jutro pogoda bedzie lepsza bo dzis mokro, szaro i buro.

Dobrej nocy!!!

Witam ciemnym świtem. Bezsenność to moja nowa zmora, chociaż przesypiam 7, 8 godzin. Chyba za wcześnie chodzę spać, chociaż poranne wstawanie ma swoje zalety

Dzisiejsze menu, na śniadanie tosty z serem plus sałatka z pomidora, ogórka, sałaty z oliwą. Drugie śniadanie kanapki z twarogiem i rzodkiewką. Obiad dorsz z grila z ziemniakami i sałatką z roszponki i pomidora. Podwieczorek, sałatka z avokado, papryki, pomidora i sałaty lodowa z oliwą. Kolacja sałatka warstwowa z tuńczykiem i majonezem.  Znowu dużo jedzenia. 

Zważę się po tygodniu diety. Cukier na czczo niestety 112 ale dietetyk mówiła że to trochę potrwa nim się unormuje, na razie cieszę się że po posiłkach wartości są w normie

Emisia zazdroszczę tych swoich produktów ja mam tylko swoje ogórki do kiszenia i warzywa letnie na bieżąco. Nie mam zbyt dobrej ziemi i słabo mi wszystko rośnie więc o zapasach na zimę mowy nie ma. Jajka kupuje ze sprawdzonego źródła no i robiłam swoje przetwory ale z kupionych owoców, chociaż staram się kupować od rolników. 

Pije kawkę i witaj Netflixie dopóki nie wstanie reszta miłego dnia i życzę fajnych spadków

Cześć Dziewczyny,

Udało mi się zrzucić całą nadwyżkę świąteczną, 0,5 kg w dół. Chociaż radość jest połowiczna jak pomyślę że mam taką samą wagę co 3 tyg. temu (Zastoj przed swietami, potem wzrost, a teraz spadek). No cóż cierp ciało jak chciało. Oby teraz były już tylko spadki. Czego sobie ale i Wam z całego serducha życzę.

46 minut temu, MamaMai napisał:

Cześć Dziewczyny,

Udało mi się zrzucić całą nadwyżkę świąteczną, 0,5 kg w dół. Chociaż radość jest połowiczna jak pomyślę że mam taką samą wagę co 3 tyg. temu (Zastoj przed swietami, potem wzrost, a teraz spadek). No cóż cierp ciało jak chciało. Oby teraz były już tylko spadki. Czego sobie ale i Wam z całego serducha życzę.

 

Hejka MamaMai ja też tak miewam,z początku waga jakoś leciała a teraz to strasznie długo trwa zanim coś spadnie   No ale co skoro się słodycze pojadalo.

Ciekawie czy by się schudło jedząc w większości słodyczy ale nie przekraczając deficytu kalorycznego.

Odchudzanie na słodyczach

Kurczę nie mam dziś kompletnie pomysłu na obiad.

10 minut temu, Majax123 napisał:

Kurczę nie mam dziś kompletnie pomysłu na obiad.

U mnie dziś na pierwsze danie zupa z jarmużem a na drugie łosoś z frytkami z piekarnika i sałatką z rukoli

Dzien dobry!!!

Wazenie za mną, przyjemne odczucia bo jest 69,7 kg, przed swietami bylo 69,8 kg więc jest nawet spadek 0,1 kg a przy moim ostatnim obzarstwie jest to sukces.

U mnie na obiad ryba, ziemniaki i buraczki. Na sniadanie byly 2 jajka sadzone, ogorek, salata i kawalek chleba zytniego (byl bleee bo piekarnia chyba zapomnialam posolic).

Milego dnia

37 minut temu, e-miska napisał:

Dzien dobry!!!

Wazenie za mną, przyjemne odczucia bo jest 69,7 kg, przed swietami bylo 69,8 kg więc jest nawet spadek 0,1 kg a przy moim ostatnim obzarstwie jest to sukces.

U mnie na obiad ryba, ziemniaki i buraczki. Na sniadanie byly 2 jajka sadzone, ogorek, salata i kawalek chleba zytniego (byl bleee bo piekarnia chyba zapomnialam posolic).

Milego dnia

Super, niepotrzebnie się obawiałaś, może tego jedzenia tak dużo nie było, a może było więcej ruchu. Tak czy siak idzie w dół

Gratuluje spadkow dziewczyny powoli do celu jedni chudna szybciej inni wolno... Najwazniejsze To nie poddawac sie i dążyć do celu...  powiem wam Ze ja cale zycie Bylam ambitna i perfekcyjna i Tak mi zostalo, zawsze daje z siebie 100% Dlatego w pewnym momencie zdrowie mi sie posypalo Bo wszystko musialo byc zrobione i Juz... dopiero tu zobaczylam Ze zycie Moze byc duzo spokojniejsze i mniej stresowac... tu kobiety nie sa Tak perfekcyjne Jak Polki... duzo faceci pomagaja w domu i przy dzieciach Czy nie ma tego pedu Ze dwoje musi pracowac... ehhh tak mi się jakoś zebrało dzisiaj ... trzeba pamiętać ze zdrowie mamy jedno i trzeba o nie dbać
 

bylam już z malutka na targu po warzywa jutro gołąbki robimy, oczywiście wersja dietetyczna narazie zjadłam owsiankę z jabłkiem i cynamonem... 

Będę z wami na wątku do końca kwietnia, czyli ostatnie 2 kg z wami, wiec zamierzam zmniejszyć kalorie, tak zeby jak najszybciej zobaczyć te 57kg.. taki nam plan

11 minut temu, Milkyway38 napisał:

Będę z wami na wątku do końca kwietnia, czyli ostatnie 2 kg z wami, wiec zamierzam zmniejszyć kalorie, tak zeby jak najszybciej zobaczyć te 57kg.. taki nam plan

Dziś jakis kiepski dzień, mała maruda,nic nie poćwiczyłam nic jeszcze nie zjadłam i nadal nie mam nic na obiad wymyślone.

Oh... W ostateczności zrobię znowu frytki tylko co do tych frytek

52 minuty temu, Milkyway38 napisał:

Będę z wami na wątku do końca kwietnia, czyli ostatnie 2 kg z wami, wiec zamierzam zmniejszyć kalorie, tak zeby jak najszybciej zobaczyć te 57kg.. taki nam plan

Szkoda...........chlip chlip