Dieta mż zapraszam nowy wątek

Dziewczyny uwierzcie mi, nie mam w domu muzeum odkurzam tak z 2 razy w tyg, czasem 3.

Majax umknelo mi, Ty wrocilas do postow?

Moj maz uwielbia szparagi

Milky bedzie dobrze, trzymamy kciuki!!!

Triple jezdzisz na motorze?

Mama rozumiem Cie calkowicie, moj okres juz lada dzien!!!

1 godzinę temu, Triple panic napisał:

Milky - pierwszy raz będziesz wycinała znamię? Wydaje mi się, że takie są procedury po wycięciu - moje zawsze trafiały do badania  O której masz ten zabieg? 

Tak pierwszy raz i To nie jest Taki pieprzyk na skorze, tylko To jest umiejscowione w kaciku ust od wewnetrznej strony i jest wielkosci ziarnka grochu.. dentystka KazalaTo zbadac Bo Jej sie nie podoba  ...i Bylam dzisiaj z tym u chirurga szczekowego, a Ze Tak szybko ten termin To sie nie spodziewalam...

bedzie znieczulenie i szwy, ponoc 2-3 dni boli i bede na proszkach maz bierze wolne, zeby mnie odciazyc troche... No Nic Trzeba przetrzymac ogolnie Jestem odporna na bol, tylko ten strach „przed nieznanym“ jest. Zabieg Mam o 14.30

triple - wow Ze Ty Motorem jezdzisz dziewczyno ! Szacun! Macie z mezem wspolna pasje, a To laczy bardziej... tylko nie Pisz Ze poznaliscie sie na jakims zlocie motocyklowym???

3 godziny temu, e-miska napisał:

Dziewczyny uwierzcie mi, nie mam w domu muzeum odkurzam tak z 2 razy w tyg, czasem 3.

Majax umknelo mi, Ty wrocilas do postow?

Moj maz uwielbia szparagi

Milky bedzie dobrze, trzymamy kciuki!!!

Triple jezdzisz na motorze?

Mama rozumiem Cie calkowicie, moj okres juz lada dzien!!!

Tak, e-miska wróciłam do postów to najlepiej na mnie działa i tylko wtedy nie podjadam wieczorami.

4 godziny temu, Triple panic napisał:

Milky - pierwszy raz będziesz wycinała znamię? Wydaje mi się, że takie są procedury po wycięciu - moje zawsze trafiały do badania  O której masz ten zabieg? 

e-mis - my mieszkamy 350 km od teściów, więc możemy działać z nimi tylko zdalnie. Ponoć to prawidłowa odległość od teściów  

Kabanosik -  ale to nie ja taka mądra; ja tylko czasem lubię się pokopać w ogólnodostępnej wiedzy. I to też nie zawsze i nie w każdej dziedzinie. W kwestii cukrzycy standardowo bada się glukozę na czczo, ale jak wychodzi wysoki wynik to stan już jest poważny. Można wcześniej wychwycić insulinooporność/stan przedcukrzycowy badając krzywą glukozową + krzywą insulinową (np. trzy pobrania krwi) albo policzyć wskaźnik homa z pojedynczego badania poziomu glukozy i insuliny. Więcej pewnie na ten temat powiedzą Ci ileO i Jas.

Majax - gratuluję! Fantastycznie Ci idzie! Tak, tłuszcz na brzuchu to moja zmora - został mi taki pionowy wałek  centralnie na środku od mostka  do bioder i jak się schylam to tak śmiesznie wisi - szacuję, że ze dwa kilogramy tłuszczu tam jeszcze siedzą do spalenia.

Mama - walić to - odchudzanie odchudzaniem, ale komfort psychiczny w słabsze dni też jest ważny. A może nawet i ważniejszy  

Jas - uwielbiam koktajle owocowe na mleku kokosowym - chyba najbardziej z mango  Aż sobie jutro zrobię  

Milky - ja jestem trochę leń - szparagi i obieranie to się nie łączy, więc kupuję wyłącznie zielone  Już zamówiłam odbiór na jutro - na razie mają tak mało, że wychodzą jako "towar spod lady"... Najbardziej chyba lubię z piekarnika z dodatkiem czosnku, soli i oliwy a gotowane lubię dodawać do makaronu np. z kozim serem albo pieczonym łososiem...  

Mi mąż rzucił ciuchowe wyzwanie - mam się zmieścić w jego najmniejsze spodnie motocyklowe. Mierzyłam, do zapięcia brakuje niewiele, kolejne podejście zrobię za jakieś 2 kg  Tak, jeżdżę w męskich spodniach motocyklowych , bo damskie ciuchy na moto są beznadziejne, dużo droższe niż męskie i szyte na wysokie laski z chudymi nóżkami i bez bioder... Przymierzyłam dziesiątki damskich - z każdymi było coś nie tak a pierwsze podkradzione mężowi pasowały idealnie  

Dziś dzień zakończony pozytywnie - zamiast jechać do kosmetyczki autem, poszłam z buta  mój organizm i środowisko są dziś wdzięczne  

Dobrego wieczoru Girls! 

 

 

 

Triple Czyli ty też walczysz z opinią więc nie jestem sama i jest jakaś nadzieja że wkoncu się zmniejszy bo już nie pamiętam jak było kiedy się odchudzałam zanim zaszłam w 3 ciążę.

Dzień dobry

Na wadze dziś 71,9 tyle ważyłam w wakacje w tamtym roku. Kilogram w dół

Kabanosik na początek zrób tylko glukozę na czczo jeśli będzie w granicach 70-99 to wszystko jest ok. Możesz również zrobić insulinę i obliczyć wskaźnik Homa żeby wykluczyć insulinoopornosc. Niestety insulinę trzeba robić prywatnie, ale myślę że na początek glukoza wystarczy To pierwsze podstawowe badania, jeśli jest ok to nie ma sensu robić nic więcej. Krzywa cukrowa dopiero jeśli glukoza będzie ponad normę. 

Dziewczyny niezbyt piękna skóra na brzuchu przy odchudzaniu to norma, potrzebuje czasu żeby się "skurczyć" a jeśli jest jej za dużo to niestety nie wróci do dobrej kondycji. 

Triple motocykle? To jesteś babka z  jajami

Milky będzie dobrze i fajnie że szybko masz zabieg. W Polsce pewnie z pół roku trzeba by czekać. 

No ja mam nadzieję że nie popłynę w weekend bo dobrze mi idzieod poniedziałku kg spadku, nie spodziewałam się Jedziemy pociągiem tak żeby można na spokojnie jakiś alko wypić, ja mam zamiar pozostać przy ginie z tonikiem bez cukru. Podobno taki drink ma koło 110 kcal więc nie dużo

Czekam na wasze wyniki same dobre oczywiście

Dzień dobry, 

Jaś, gratuluję spadku sprawdzę glukoze, dziękuję za radę

Milky, pomęczysz się chwilę i będzie z głowy. 

Miłego dnia

16 minut temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry, 

Jaś, gratuluję spadku sprawdzę glukoze, dziękuję za radę

Milky, pomęczysz się chwilę i będzie z głowy. 

Miłego dnia

Hej

Na pewno któraś z was pije zieloną herbatę jakiej firmy polecacie kupić bo pewnie herbata herbacie nie równa no chyba że się mylę.

Dzień dobry dziewczyny,

Remont jeszcze trwa ale światełko w tunelu już jest natomiast jeszcze całe sprzątanie mnie czeka

Majax proszę napisz jak pościsz? Ileś godzin w ciągu doby czy dni w tygodniu?

4 minuty temu, matylda_a napisał:

Dzień dobry dziewczyny,

Remont jeszcze trwa ale światełko w tunelu już jest natomiast jeszcze całe sprzątanie mnie czeka

Majax proszę napisz jak pościsz? Ileś godzin w ciągu doby czy dni w tygodniu?

20:4

2 godziny temu, Jasminka napisał:

Dzień dobry

Na wadze dziś 71,9 tyle ważyłam w wakacje w tamtym roku. Kilogram w dół

Kabanosik na początek zrób tylko glukozę na czczo jeśli będzie w granicach 70-99 to wszystko jest ok. Możesz również zrobić insulinę i obliczyć wskaźnik Homa żeby wykluczyć insulinoopornosc. Niestety insulinę trzeba robić prywatnie, ale myślę że na początek glukoza wystarczy To pierwsze podstawowe badania, jeśli jest ok to nie ma sensu robić nic więcej. Krzywa cukrowa dopiero jeśli glukoza będzie ponad normę. 

Dziewczyny niezbyt piękna skóra na brzuchu przy odchudzaniu to norma, potrzebuje czasu żeby się "skurczyć" a jeśli jest jej za dużo to niestety nie wróci do dobrej kondycji. 

Triple motocykle? To jesteś babka z  jajami

Milky będzie dobrze i fajnie że szybko masz zabieg. W Polsce pewnie z pół roku trzeba by czekać. 

No ja mam nadzieję że nie popłynę w weekend bo dobrze mi idzieod poniedziałku kg spadku, nie spodziewałam się Jedziemy pociągiem tak żeby można na spokojnie jakiś alko wypić, ja mam zamiar pozostać przy ginie z tonikiem bez cukru. Podobno taki drink ma koło 110 kcal więc nie dużo

Czekam na wasze wyniki same dobre oczywiście

Wow Jasminka jest dobrze Gratuluje!!!! widzisz Jak dieta dziala i do tego jeszcze smakowita
a na weekend jeden Drink nie zaszkodzi moj likier jajeczny od swiat stoi w lodowce i tylko kieliszek w Swieta sprobowalam, Trzeba Chyba Juz wyrzucic Bo raczej nie wypije

majax ja pije zielona z rosmanna, najlepsza To Chyba zaparzana z lisci... taka naturalna..

u mnie tez brzuszek jest lekko „ otluszczony“ u mnie spada Jako ostatni, No i ja Mam mega rozstepy na brzuchu, Wiec super nie bedzie Juz wygladal Ale nosze wyzsze spodnie i jest powoli i zejdzie u Ciebie

U mnie waga z dzisiaj 56.65 Bo wczoraj ledwo cos ruszylam z tych nerwow..  dzisiaj postaram sie jesc Juz „ normalne“ 3 posilki..beda kotleciki mielone z piekarnika z pieczonymi warzywami

narazie zostaje z wami, jakos ciezko sie rozstac bede was tu wspierac

Hej Girls!

Wow, gratulacje, piękne wyniki!  

Moja chwila prawdy - 59,1kg, czyli -0,6 kg  Ale coś z tym tłuszczem na brzuchu musi być, bo waga już wszystkie wskaźniki pokazuje mi na zielono, z wyjątkiem tłuszczu podskórnego, który jest odrobinę ponad normę. Ten brzuch powoli schodzi, ale jakby od zewnątrz do środka, bo do mięśni skośnych brzucha skóra całkowicie przylega i jest napięta, problem tłuszczu występuje między skórą a mięśniem prostym brzucha

Heh, jeżdżę, to dużo powiedziane... Mam prawo jazdy, mam motocykl, ale jestem mocno zachowawcza, nie lubię jeździć w ruchu miejskim pomiędzy samochodami, więc ograniczamy się do weekendowych czy wakacyjnych wypadów gdzieś poza miasto. W praktyce w sezonie przejeżdżam max. kilka tysięcy kilometrów, czyli często mniej niż rowerem  Ale mam ambitny plan, żeby w tym roku po zakończeniu roku akademickiego wyskoczyć na szkolenie na torze i podszlifować umiejętności.

No w sumie tak, mamy z mężem trochę tych wspólnych pasji  Ale motocykle są jedną z tych rozpoznawanych we dwoje. Poznaliśmy się przez internet  poderwał mnie przez nieistniejący już komunikator internetowy Tlen na... wspólne zajęcia z tańca towarzyskiego  W sumie jesteśmy dość niestandardową parą, bo jesteśmy razem praktycznie odkąd się poznaliśmy, czyli od 2007 roku a na ślub zdecydowaliśmy się dopiero po 13 latach.

Milky - będzie dobrze, zagoi się, zanim zauważysz  Z takim miejscem nie mam doświadczenia, u siebie wycinałam z brzucha i ud, no i szwy nosiłam po 2 tygodnie, więc - głowa do góry  Histo-patem też się nie martw - zobaczysz, że wyjdzie dobrze  No dobra, teraz tak mówię, ale przyznaję - przy moim pierwszym wycinaniu też byłam nieźle spanikowana  

Majax - nie mylisz się  Ja kupuję liściastą, najczęściej senchę z dodatkiem różnych owoców. Mam sprawdzoną herbaciarnię, niedużą, żadna sieciówka, z bardzo częstymi dostawami herbaty w niewielkich ilościach, dzięki czemu mam pewność, że towar nie stoi miesiącami na półce i nie wietrzeje. Dostarczają też zamówienia kurierem albo do paczkomatu, więc czasem, jak nie chce mi się do nich jechać to po prostu zamawiam herbaty do domu.

Dzien dobry!!!

Grqtuluje spadkow!!! Jas swietnie!!! W dodatku dlatego ze Twoja dieta wyglada przepysznie

U mnie tez spadek 69,2 kg czyli 0,5 kg w dół od wtorku (hmmm aż za dobrze bym powiedziała).

Na sniadanie byla bulka żytnia z szynka, pomidorem i jajko. Nie wiem co na obiad, teściowa ma przyniesc naleśniki ale nie wiem czy sie najem

Jutro znow w trase, tym razem do mojej rodziny, zastanawiam sie czy nie zostane tam caly tydzien bo Rodzice mieszkają na wsi. Jesli bedzie ladna pogoda to na pewno zostane zeby chlopaki mogli biegać po dworze.

Sloneczko za oknem pięknie swieci ... ukazując moje brudne okna nie rozumiem jak to mozliwe ze sie tak brudza, mylam je juz 3 razy w tym roku!!

Milego dnia

Triple ja tyle km nie robie samochodem ile Ty motocyklem moj maz kiedys chcial kupic motocykl ale go odwiodlam od tego pomyslu - zauwazylam ze to nie jest pasja tylko zachcianka. Poza tym dzieci byly malutkie i nie byl to czas na takie wydatki. No i tak jak myslalam, juz mu przeszlo, gdyby naprawde sie tym interesowal moze byloby inaczej

U nas dopiero w przyszym tygodniu ma sie ocieplac jakies 17 stopni na weekend pokazuje.. moje okna tez tragedia, Ale narazie Czekam na lepsza pogode zeby je myc 

e mis Gratuluje spadku

I zazdroszcze czasu z Rodzina 
Jedz Jak masz okazje, Niech sie dzieciaki wyszaleja Moja corka odstawila slodycze i wrocila na dobre tory, nawet cwiczy cos z you tube, Dalai Jej mate do jogi i tylko slysze wieczorami Jak skacze ( ma pokoj nad naszym stolowym)  mysle Ze do wakacji zgubi te 4 kg.. 

Gratuluję  wszystkim spadków wagi

No Milky bardzo sie ciesze ze jedziemy bo w koncu poznam synka siostry. Mlody ma juz 2 miesiace, przekladalismy wyjazdy ze wzgledow bezpieczeństwa, teraz jest dobry moment.

Mloda dziewczyna wiec te 4 kg na pewno spali do lata. 

Ogladalam zdj z oatatniego weekendy. Aj jeszcze musze troche schudnac, brzuch to tez moja zmora, tak samo rece i tluszcz z tylu w okolicach zeber. Cel to 64 kg czyli tyle ile przed ciazami.

15 minut temu, e-miska napisał:

No Milky bardzo sie ciesze ze jedziemy bo w koncu poznam synka siostry. Mlody ma juz 2 miesiace, przekladalismy wyjazdy ze wzgledow bezpieczeństwa, teraz jest dobry moment.

Mloda dziewczyna wiec te 4 kg na pewno spali do lata. 

Ogladalam zdj z oatatniego weekendy. Aj jeszcze musze troche schudnac, brzuch to tez moja zmora, tak samo rece i tluszcz z tylu w okolicach zeber. Cel to 64 kg czyli tyle ile przed ciazami.A

Ach te brzuchy z pleców już mi trochę zeszło , a dokładnie od góry do pasa już w miarę dobrze, potem brzuch grubszy i od  bioder  łącznie z udami do stóp też schudłam .

Ale no niestety taka chyba natura większości kobiet że te brzuchu chudną ostatnie.

Ale grunt że chudną

Cześć Dziewczyny,

Wczoraj najadłam się strachu co niemiara. Kliknęłam w fałszywy link z inPostu, choć związany był z moim ogłoszeniem z olx, więc dla mnie był wiarygodny. Musiałam po nocy wydzwaniać do banku, skanować tel. I laptop bo jeszcze przekopiowałam ten choler....y link na laptopa, na szczęście nie wypełniłam danych bo by mnie najpewniej zhakowali. Ale nerwy były, nawet mąż miał szczękościsk a mu się to rzadko zdarza. Jeszcze Młodemu sie udzieliło i nie spał od godz. 23 do 3. Nie pytajcie jak dzisiaj sie czuję i wyglądam. Aaaa i nadal paraduję w piżamie nie umiem się jako ogarnąć.

Niemniej Dziewczyny, gratuluję Wam spadków.

14 minut temu, ileONKA napisał:

    Współczuję Ci tej sytuacji i nerwów. Po czym zorientowaliście się, że ten link był jednak fałszywy? 

Bo wyskoczył w pewnym momencie komunikat że link nie jest bezpieczny.

24 minuty temu, ileONKA napisał:

   Dzięki. Dobrze wiedzieć na przyszłość.  

Mam nadzieję że pierwszy i ostatni raz tak się nadziałam. Oczywiście na inPost nie było takich możliwości przesłania paczki, rzekomy odbiorca (numer angielski) mial najpierw zapłacić za towar i przesylkę, poten niby inPist mial generować link w którym miałam wpisać dane jako nadawca, kasę dostać na kartę od inPostu i miał zjawić się kurier.  Nie muszę chyba pisać że rzekomy odbiorca już nie reagował na korespondencję. Zaprzyjażniony informatyk mówi że to standard, nawet jak zadzwoniłam do banku to od razu ostrzeżenie o fałszywych linkach. InPost też ostrzega

Ja dziś tylko czytam

Gratuluję spadków i życzę nam wszystkim wytrwałości

Na obiad rybka i potem koktajl a później to już co postawią to się zje byle z umiarem

Udanej majówki

11 minut temu, ileONKA napisał:

    Na mnie dokładnie tak samo   Jak trzy dni przetrzymam bez podjadania wieczorkiem to potem już leci   

 

     Generalnie sama glukoza na czczo wystarczy do określenie czy ma się cukrzycę czy nie. 

  Z tym, że jak już się ma cukrzycę to jest dużo za późno na powrót do stanu przed cukrzycy. Choć nie jest to niemożliwie  Ale bardzo czasochłonne i jednak obciążające organizm i leczenie lekami, które nie są obojętne dla zdrowia w dłuższej perspektywie no i one też dodatkowo kosztują i to potem stały wydatek.

Dlatego dobrze jest sobie zrobić przy okazji glukozy też insulinę na czczo ponieważ możesz mieć w miarę cukier a mieć początki insulinooporności, która prowadzi do cukrzycy. Ważne żeby ten stan wyłapać wcześniej. Zanim cukrzyca się pojawi. 

Właściwie to dziwię się, że nie ma takich przesiewowych badań z glukozy+insuliny na czczo raz na rok żeby wyłapać czy już jest się w insulinooporności czy nie. Insulinooporość leczy się ładnie dietą i lekką aktywnością fizyczną no i się z niej wychodzi a cukrzyca to dodatkowe leki bo to już jest pożar w organizmie i liczne powikłania. No ale jak widzę to o ten ruch w interesie chodzi... 

Insulina na czczo to koszt ok. 30-max 40zł za badanie.  

Ja np. żałuję, że wcześniej nikt mi o insulinie nie powiedział tym bardziej, że miałam lekko podwyższony cukier przez lata i od lekarzy żadnej informacji w temacie insulinooporości bo jak widzę to zapobieganie chorobom nie jest w ich "kompetencjach" lekarskich a jedynie przepisywanie lekarstw. A to, że człowiek tam ma coś lekko podwyższone ale nie ma jeszcze choroby to mało ich interesuje.    

I ty te wszystkie badania robisz ? Jak często musisz robić takie badania ? 

1 godzinę temu, ileONKA napisał:

   W temacie motocykli to akurat nie wiem czy jest się zachwycać   Jeździłam swego czasu na ścigaczu z chłopakiem i nigdy więcej   Szczególnie po tym, jak drogą szybkiego ruchu jechaliśmy na zlot 200km/h i mnie dosłownie ściągał w tył podmuch każdej ciężarówki tak, że ręce mi zjeżdżały z kombinezonu chłopaka i wtedy (jeszcze nie wierząca) modliłam się, że jak przeżyję to już nie będę grzeszyć   Plus ból babskiego "podwozia" na ścigaczu po takiej przyjemności jest o wiele większy niż po twardym siodełku w rowerze. I jeszcze przy okazji elegancko przewiało mi nerki... No i do tego po zdjęciu kasku wygląda się jak zmokła kura...no nie, nie wygląda się    Plus ten hałaśliwy non-stop jazgot silnika no i jakbym się nie starała to w tym ja nie widzę żadnej przyjemności  

Ja też nie widzę w tym żadnej przyjemności, dlatego nie jeżdżę na ścigaczu tylko na motocyklu turystycznym i - o zgrozo - jeżdżę zgodnie z przepisami  Zwłaszcza, że lubimy jeździć krajoznawczo przez małe miejscowości, drogami wojewódzkimi, powiatowymi a tam głównie pięćdziesiątki w zabudowanym... i nie raz już mi jakaś koza czy pies pod koła wylazły. Na temat jazdy 200 km/h się nie wypowiem, bo ani samochodem ani motocyklem nie jechałam nigdy trasą, na której taka prędkość byłaby dozwolona. Co do wygodny też nie mogę narzekać, bo kanapa jest robiona na zamówienie pode mnie - obniżona i bardzo wygodna.

Mama - współczuję takiej historii i cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło

1 godzinę temu, ileONKA napisał:

   To tylko dwa badania.

Pierwszy raz zrobiłam w grudniu przed świętami 2020r. I wyszło mi, że mam lekko podwyższony cukier + insulinę i z tego wylicza się wskaźnik Homa, który mówi o poziomie insulinooporności. Lekarka zaleciła mi lek na cukrzycę i schudnięcie. Zdecydowałam go nie brać ale zająć się dietą i zwiększyć ruch. Po 3-4 miesiącach mam ponownie się zgłosić na kontrolne badania. W między czasie 11 marca zrobiłam sobie te badania prywatnie bo rozpoczęłam branie berberyny na insulinooporność i chciałam sprawdzić czy w ogóle ona działa. I wyszło mi, że tylko samą dietą po niecałych 2,5 miesiąca insuliooporność zmniejszyła mi się z 9,5 na 4,81   Oczywiście miałam grzeszki raz na tydzień słodkie ale i tak uważam, że wynik super zwłaszcza, że bez leków   Teraz kolejne kontrolne to w czerwcu zrobię. Ogólnie robi się co 3 miesiące. 

No ale ja patrzę na wagę i to monitoruję i widzę kiedy mi insulina wzrasta - wtedy tyję a kiedy maleje wtedy chudnę  

Bo ta insulina to jest hormon tycia i dlatego przy podwyższonej insulinie tyje się kosmicznie szybko.

U mnie jak się nie pilnuję to np. 2 kg w tydzień (!) albo przed dietą 6 kg w 2 miesiące (!) 

Więc strach się bać jakbym nie zatrzymała tego tycia w porę bo potem to kolejne kg lecą co raz szybciej. Właśnie przez tą przez ten podwyższony hormon tycia.     

No to faktycznie dobrze że wzięłaś się za odchudzanie.

Ale teraz lakarka pomyśli że to dzięki lękom masz lepsze wyniki,czy masz zamiar jej powiedzieć że wogole ich nie brałaś ?

Dzień dobry dziewczęta, 

Zważyłam się dziś wyjątkowo w sobotę i niestety waga stoi, od ponad tygodnia okolice 70.5 kg. Miałam plan żeby zejść do końca kwietnia poniżej 70 kg, nie udało się

Wiedziałam, że przestój mnie kiedyś dopadnie ale jest mi przykro, miałam gorsze momenty w zeszły weekend ale generalnie trzymałam dietę i wróciłam do ćwiczeń

Cześć dziewczyny, 

jako ze dziś 1 maja, zważyłam się i mam 76,1, zaczynałam 17 marca z 78,3 także marny wynik w 6 tygodni zrzucić 2kg  

aleeee pocieszam się ze mogłam nie zacząć walki i potencjalnie mieć 2kg na plusie a 80 to już niefajna waga

walcze dalej, za 4 tygodnie urlop i chciałabym się dobrze czuć i wyglądać 

2 godziny temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry dziewczęta, 

Zważyłam się dziś wyjątkowo w sobotę i niestety waga stoi, od ponad tygodnia okolice 70.5 kg. Miałam plan żeby zejść do końca kwietnia poniżej 70 kg, nie udało się

Wiedziałam, że przestój mnie kiedyś dopadnie ale jest mi przykro, miałam gorsze momenty w zeszły weekend ale generalnie trzymałam dietę i wróciłam do ćwiczeń

 

Przestoje to normalna sprawa, nie przejmuj się, waga spadnie za kilka dni

2 godziny temu, Kabanosik napisał:

Dzień dobry dziewczęta, 

Zważyłam się dziś wyjątkowo w sobotę i niestety waga stoi, od ponad tygodnia okolice 70.5 kg. Miałam plan żeby zejść do końca kwietnia poniżej 70 kg, nie udało się

Wiedziałam, że przestój mnie kiedyś dopadnie ale jest mi przykro, miałam gorsze momenty w zeszły weekend ale generalnie trzymałam dietę i wróciłam do ćwiczeń

 

Kabanosik nie zrażaj się tym, rób swoje, waga znowu ruszy na pewno. Takie przestoje też miałam, na początku częściej niż teraz, średnio co 4-5 tyg. Lepiej przeczekać ten zastój, nawet się powkurzać niż się poddać. Głowa do góry. Może zrób sobie cheat day, dla psychiki dobrze to zrobi a potem rusz z kopyta, z nowym zapałem.

4 minuty temu, matylda_a napisał:

Cześć dziewczyny, 

jako ze dziś 1 maja, zważyłam się i mam 76,1, zaczynałam 17 marca z 78,3 także marny wynik w 6 tygodni zrzucić 2kg  

aleeee pocieszam się ze mogłam nie zacząć walki i potencjalnie mieć 2kg na plusie a 80 to już niefajna waga

walcze dalej, za 4 tygodnie urlop i chciałabym się dobrze czuć i wyglądać 

Matylda też takim tempem chudłam i zobacz dzisiaj mam ponad 10 kg mniej. A zajęło mi to prawie 9 miesięcy. Dla mnie takie chudnięcie jest lepsze niż spektakularne spadki. Nie dopadł mnie dzięki temu efekt jojo i mam nadzieję że już nie dopadnie. Do urlopu będziesz 3-4 kg lżejsza, super sprawa no nie? A na to lepiej niż gdyby poszło w odwrotną stronę