Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

6 minut temu, Milkyway38 napisał:

Co Ty Za wynalazki pijesz??? Pierwsze slysze🤔

z cynamonem Czy kardamonem pilam Ale z cytryna Abi imbirem nie..

Kardamonem😱 a co to takiego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Majax123 napisał:

Kardamonem😱 a co to takiego? 

O już znalazłam .

Kardamon malabarski – gatunek byliny należący do rodziny imbirowatych. Posiada wiele synonimów: kardamon cejloński, długi, indyjski, jawajski, zwyczajowo nazywany jest po prostu kardamonem.

Czyli też pochodzi od imbiru. Też taki pikantny jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, a ja z mojej strony polecę diete 1:1. U mnie w odchudzaniu zawsze największym problemem było podjadanie słodyczy, bo mam do nich straszną słabość. W diecie 1:1 mają dostępne FIT przekąski (ciasteczka czekoladowe najlepsze), więc jak mam ochotę na coś słodkiego nie odbija się to na mojej wadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Majax123 napisał:

O już znalazłam .

Kardamon malabarski – gatunek byliny należący do rodziny imbirowatych. Posiada wiele synonimów: kardamon cejloński, długi, indyjski, jawajski, zwyczajowo nazywany jest po prostu kardamonem.

Czyli też pochodzi od imbiru. Też taki pikantny jest ??

No Taki korzenny bym powiedziala, ladnie pachnie i czasami Dodaje tez do deserow ( ciasta, ciasteczka itp.)

przyspiesza przemianę materii 😊 Tak Jak imbir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Milkyway38 napisał:

No Taki korzenny bym powiedziala, ladnie pachnie i czasami Dodaje tez do deserow ( ciasta, ciasteczka itp.)

przyspiesza przemianę materii 😊 Tak Jak imbir

No właśnie i powiem że nawet dobrze smakuje kawa z imbirem 😋 od siebie to dodałam jeszcze pół łyżeczki kurkumy też ma dużo zdrowotnych właściwości. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, roobiko napisał:

Dziewczyny, a ja z mojej strony polecę diete 1:1. U mnie w odchudzaniu zawsze największym problemem było podjadanie słodyczy, bo mam do nich straszną słabość. W diecie 1:1 mają dostępne FIT przekąski (ciasteczka czekoladowe najlepsze), więc jak mam ochotę na coś słodkiego nie odbija się to na mojej wadze!

Raczej żadna dziewczyna tu z tych gotowców nie skorzysta, każda z nas woli przyrządzić sobie potrawę samemu .😉

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Majax123 napisał:

Ale dzisiaj pięknie, w słońcu temperatura 35°C🌞🌞

U nas tez jest pięknie, niestety wyszłam tylko na balkon bo synek marudny, moja mama na trochę go przejęła to mogłam odpalić pocztę i popracować ale jednak nie zrobiłam wszystkiego i czeka mnie nocka. 

Z jedzeniem narazie dobrze mimo że dziś dostałam @. Brzuch mi znowu wywaliło. Nic jeszcze nie ćwiczyłam, może jak maz wróci i przejmie małego. Kurde szkoda byłoby nie wykorzystać tej cudnej pogody. Jutro ponoć ma być nawet 25 st.

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, MamaMai napisał:

U nas tez jest pięknie, niestety wyszłam tylko na balkon bo synek marudny, moja mama na trochę go przejęła to mogłam odpalić pocztę i popracować ale jednak nie zrobiłam wszystkiego i czeka mnie nocka. 

Z jedzeniem narazie dobrze mimo że dziś dostałam @. Brzuch mi znowu wywaliło. Nic jeszcze nie ćwiczyłam, może jak maz wróci i przejmie małego. Kurde szkoda byłoby nie wykorzystać tej cudnej pogody. Jutro ponoć ma być nawet 25 st.

Ja też tylko chwilę byłam bo Zuzia zaczęła marudzić ale chłopaki chociaż się wybiegali. Dziś na obiad pomidorowa z ryżem, pozatym z dietą też ok. A waga 69.4kg  godzinie temu się zważyłam.

Edytowano przez Majax123
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Jest dopiero środa a ja już mam dość tego tygodnia. Przez chorobę synka nie powiem ale jestem bezsilna, najgorsze że i on jest wymeczony. Jeszcze nigdy tyle razy nie budził się w nocy co przez ostatnie 3 noce, chyba przez to że nałożyło się to dodatkowo ze strachem przed zlobkiem. Dzisiaj budził się praktycznie co 50 minut, mąż się głównie zajmował bo ja do 3 siedziałam nad pracą, choć ze 2 razy się oderwałam bo syn chciał do mnie. Także dziś spałam tylko 3 godziny. Teraz syn zasnął, więc prześle efekty nocnej pracy. Zaraz tez przyjedzie hydraulik gdyż robimy pewne modyfikacje hydrauliczne. Szczerze jest mi dziś potrzebny jak dziura w dobrym moście no ale co zrobić. A jeszcze na 16 mam zebranie w przedszkolu...I jak tu nie narzekać😂

Wczoraj nie było aktywnosci, dziś może być podobnie. Z dietą chyba daję radę, ale dziś nie będę się bawić w liczenie kcal, nie mam głowy do tego, skupie się na walce o przetrwanie😂💪.  

E-mis hop hop....

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MamaMai napisał:

Hej,

Jest dopiero środa a ja już mam dość tego tygodnia. Przez chorobę synka nie powiem ale jestem bezsilna, najgorsze że i on jest wymeczony. Jeszcze nigdy tyle razy nie budził się w nocy co przez ostatnie 3 noce, chyba przez to że nałożyło się to dodatkowo ze strachem przed zlobkiem. Dzisiaj budził się praktycznie co 50 minut, mąż się głównie zajmował bo ja do 3 siedziałam nad pracą, choć ze 2 razy się oderwałam bo syn chciał do mnie. Także dziś spałam tylko 3 godziny. Teraz syn zasnął, więc prześle efekty nocnej pracy. Zaraz tez przyjedzie hydraulik gdyż robimy pewne modyfikacje hydrauliczne. Szczerze jest mi dziś potrzebny jak dziura w dobrym moście no ale co zrobić. A jeszcze na 16 mam zebranie w przedszkolu...I jak tu nie narzekać😂

Wczoraj nie było aktywnosci, dziś może być podobnie. Z dietą chyba daję radę, ale dziś nie będę się bawić w liczenie kcal, nie mam głowy do tego, skupie się na walce o przetrwanie😂💪.  

E-mis hop hop....

Siemka 😉

Współczuję takich nocy,. Nie ma nic gorszego jak nie przespana noc ,to źle działa na samopoczucie i na odchudzanie niestety też 😒 

Ja wczoraj po ćwiczyłam🏃 dziś też za chwilę idę. Z dietą ogólnie ok , a co do słodyczy to wczoraj zjadłam herbatnika z cukrem tak jakoś było w szafie ostatnie ciastko i to zjadłam, zupełnie zapomniałam że w tym tygodniu też nie miałam jeść słodyczy. 😁 No trudno stało się. A waga na dziś 68.7 kg 🤗 więc coś tam znów spadło.😉

Edytowano przez Majax123
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Majax123 napisał:

Siemka 😉

Współczuję takich nocy,. Nie ma nic gorszego jak nie przespana noc ,to źle działa na samopoczucie i na odchudzanie niestety też 😒 

Ja wczoraj po ćwiczyłam🏃 dziś też za chwilę idę. Z dietą ogólnie ok , a co do słodyczy to wczoraj zjadłam herbatnika z cukrem tak jakoś było w szafie ostatnie ciastko i to zjadłam, zupełnie zapomniałam że w tym tygodniu też nie miałam jeść słodyczy. 😁 No trudno stało się. A waga na dziś 68.7 kg 🤗 więc coś tam znów spadło.😉

Dodałam zapis na stopkę i widzę że ubyło 1kg 🙂  od 3 września.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wspolczuje mamamai tych nocek, moja ostatnio chodzi spac Kolo polnocy, Wiec tez zmeczeni jestesmy.. wiadomo, Ty masz jeszcze dodatkowo prace To Jestes podwojnie zmeczona.. ciezko pogodzic prace, dom, dzieci.. No Ale Jak mus To mus..

zwazylam sie dzisiaj w celu kontroli, mimo Ze podjadam jakby wiecej To waga   Sie trzyma 53.3 kg ( Wczoraj Byly 3 ciastka owsiane) staram sie wybierac mniejsze zlo😊 u nas dzis pieknie swieci slonce, zaraz Jade do szkoly, Bo starsza corka ma szczepienie na COVID i musi byc rodzic..w planie dzisiaj pierogi, ja robie farsz, maz bedzie popoludniu kleic 😜 Bo ja nie lubie.. 

majax brawo 👏👏👏👏

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Milkyway38 napisał:

Wspolczuje mamamai tych nocek, moja ostatnio chodzi spac Kolo polnocy, Wiec tez zmeczeni jestesmy.. wiadomo, Ty masz jeszcze dodatkowo prace To Jestes podwojnie zmeczona.. ciezko pogodzic prace, dom, dzieci.. No Ale Jak mus To mus..

zwazylam sie dzisiaj w celu kontroli, mimo Ze podjadam jakby wiecej To waga   Sie trzyma 53.3 kg ( Wczoraj Byly 3 ciastka owsiane) staram sie wybierac mniejsze zlo😊 u nas dzis pieknie swieci slonce, zaraz Jade do szkoly, Bo starsza corka ma szczepienie na COVID i musi byc rodzic..w planie dzisiaj pierogi, ja robie farsz, maz bedzie popoludniu kleic 😜 Bo ja nie lubie.. 

majax brawo 👏👏👏👏

Milkyway38 a ty byś chciała ogólnie jeszcze schudnąć ??? 🤔 Pewnie tak co ,do 50kg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Majax123 napisał:

Milkyway38 a ty byś chciała ogólnie jeszcze schudnąć ??? 🤔 Pewnie tak co ,do 50kg 

Nieeee No cos Ty

max dla mnie To 53 kg, chce tylko ta wage utrzymac ( najlepiej miedzy 53-54 ) 

uwazam Ze wygladam dobrze, Jestem szczupla a nie wychudzona przy moim wzroscie 167cm mieszcze sie w normie.. ponizej 52 kg u mnie bylaby niedowaga..

narazie lekarz odradzal cwiczenia silowe, poki nie unormuje mi sie cisnienie, zostaje spacer, rower lub basen z dozwolonych sportow..

a Za Was Trzymam caly czas kciuki🤞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Milkyway38 napisał:

Nieeee No cos Ty

max dla mnie To 53 kg, chce tylko ta wage utrzymac ( najlepiej miedzy 53-54 ) 

uwazam Ze wygladam dobrze, Jestem szczupla a nie wychudzona przy moim wzroscie 167cm mieszcze sie w normie.. ponizej 52 kg u mnie bylaby niedowaga..

narazie lekarz odradzal cwiczenia silowe, poki nie unormuje mi sie cisnienie, zostaje spacer, rower lub basen z dozwolonych sportow..

a Za Was Trzymam caly czas kciuki🤞

Czyli jednak dobrze czułam ze w grę wchodzi narazie tylko umiarkowana niewysilkowa aktywnosc. Jak widzę to przy swojej przepukliny mam ten sam rodzaj dozwolonej aktywności co Ty przy nadcisnieniu, a nawet mniej bo pływać nie umiem😕

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, MamaMai napisał:

Czyli jednak dobrze czułam ze w grę wchodzi narazie tylko umiarkowana niewysilkowa aktywnosc. Jak widzę to przy swojej przepukliny mam ten sam rodzaj dozwolonej aktywności co Ty przy nadcisnieniu, a nawet mniej bo pływać nie umiem😕

W kazdym wieku mozna sie nauczyc plywac😊 Nic straconego

jak corke bedziecie uczyc plywac, To mozesz razem z nia pobierac lekcje plywania.. wilk syty i owca Cala😬

wode uwielbiam i plywanie 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Milkyway38 napisał:

W kazdym wieku mozna sie nauczyc plywac😊 Nic straconego

jak corke bedziecie uczyc plywac, To mozesz razem z nia pobierac lekcje plywania.. wilk syty i owca Cala😬

wode uwielbiam i plywanie 

Masz racje. Nic strsconego. Może na 40 urodziny?😉

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zjadłam 130g jajek gotowanych i 170g ogórków kiszonych 😋 jakoś mnie ostatnio chęci na ogórki kiszone. I jestem taka pełna. 🤪 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, ileONKA napisał:

 

                 Normalnie keto dieta 😉  

Staram się , tylko ile tych węgli na keto dziennie można 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, ileONKA napisał:

           Mała podpowiedź...żeby link "wszedł" dobrze jest napisać posta i go zaraz edytować i w trakcie edytowania wkleić link wówczas przechodzi ładnie. Taki mały patencik😉  

Pewnie się nie pojawi😒 czy oni muszą wszystko blokować. Czasami aż przesadzają naprawdę 😡 dzięki za informacje. Czytałam o tych węglowodanach ale z różnych źródeł inaczej podają  ilość gram węglowodanów

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ileONKA napisał:

Cytuję:

Węglowodany w diecie ketogenicznej

Spożywane ilości węglowodanów nie powinny przekraczać 50 g na dzień. Dopiero przy tak niskiej podaży węglowodanów, zaczynają się pojawiać ciała ketonowe i organizm przechodzi w stan ketozy. Jednocześnie, obniżonemu stężeniu glukozy towarzyszy spadek poziomu glikogenu

Dieta optymalna doktora Jana Kwaśniewskiego · jedynie  węglowodanów na dobę 50-70g 

W zależności od źródeł - dieta low carb polega na ograniczeniu dziennego spożycia węglowodanów do max 150 g/dobę (norma dla osoby dorosłej) 

klasyczna dieta niskowęglowodanowa – dostarcza poniżej 150 g węglowodanów dziennie, co stanowi około 26% energii z diety;

umiarkowana dieta niskowęglowodanowa – dostarcza poniżej 250 g węglowodanów dziennie, co stanowi około 45% energii z diety.

Czyli jakbym jednego dnia zjadła np:90 g węglowodanów , to na drugi lepiej tylko zjeść 60g . Żeby nie przekroczyć tych 150g na dobę?? Dobrze to rozumiem.????  🤔🤔🤔🤔

Edytowano przez Majax123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Majax123 napisał:

Czyli jakbym jednego dnia zjadła np:90 g węglowodanów , to na drugi lepiej tylko zjeść 60g . Żeby nie przekroczyć tych 150g na dobę?? Dobrze to rozumiem.????  🤔🤔🤔🤔

Czy jak zjem 100 g jednego dnia , to drugiego mam głodować 😁😁🙃🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka.

No i jestem już po śniadaniu Ja która nigdy śniadań nie jadam myśle  sobie a co tam spróbuję zacząć dzień od śniadania to może wieczorami nie będzie mi tak głód doskwierał bo organizm nie będzie się może już tak domagał. 

Śniadanie wyszło 472kcal  , w tym 9.7 węglowodanów.😉 

Zobaczymy jak to  będzie w praktyce czy będę mniej odczuwać głód wieczorem jeśli wcześniej dostarczę organizmowi kcal 🤔 😁

Jeśli nic to nie zmieni i nadal będę odczuwać głód późnym wieczorem to już nigdy więcej nie jem śniadań. 😠

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Można powiedzieć że dziś się wyspałam, usnęłam już po 21 przed telewizorem, podczas meczu Polska -Anglia. Pod koniec meczu obudziłam się, zmylam make up, założyłam piżamkę i poszłam dalej spać, nawet bez prysznica tyle że przed zebraniem przed 16 się myłam.  Około 1 syn się obudził i nie chciał spać przez dobra godzinę więc trochę walczyliśmy, ale potem spał już do 4:50 więc i tak super w porównaniu do ostatnich nocy😂 Niestety dalej  "szczeka", kaszel jest choć ciut mniejszy ale nie wiem czy nie pójdę do lekarza żeby to osluchala, tyle że nie znoszę tej baby i mam opory. Nie wiem jak będę dziś pracować, mama przejmie mi synka dopiero o 13, chyba będę improwizować ze pracuje w pocie czoła, gorzej jak naprawdę bede musiala tak.pracowac bo warunkow do tego nie mam😕 A tak nastawiam się na dzisiejszą notkę.

Z dzisiejszym śniadaniem trochę gorzej bo wpadła bułka pszenna z dżemem, wygrała ochota na coś nie do końca zdrowego i dietetyczne, czasem tak mam i już. 

A jak tam u Was. Mamawsieci Ty już na wakacjach ze taka cisza z twojej strony?? 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MamaMai napisał:

Hej,

Można powiedzieć że dziś się wyspałam, usnęłam już po 21 przed telewizorem, podczas meczu Polska -Anglia. Pod koniec meczu obudziłam się, zmylam make up, założyłam piżamkę i poszłam dalej spać, nawet bez prysznica tyle że przed zebraniem przed 16 się myłam.  Około 1 syn się obudził i nie chciał spać przez dobra godzinę więc trochę walczyliśmy, ale potem spał już do 4:50 więc i tak super w porównaniu do ostatnich nocy😂 Niestety dalej   "szczeka", kaszel jest choć ciut mniejszy ale nie wiem czy nie pójdę do lekarza żeby to osluchala, tyle że nie znoszę tej baby i mam opory.Nie wiem jak będę dziś pracować, mama przejmie mi synka dopiero o 13, chyba będę improwizować ze pracuje w pocie czoła, gorzej jak naprawdę bede musiala😕 A tak nastawiam się na dzisiejszą notkę.

Z dzisiejszym śniadaniem trochę gorzej bo wpadła bułka pszenna z dżemem, wygrała ochota na coś nie do końca zdrowego i dietetyczne, czasem tak mam i już. 

A jak tam u Was. Mamawsieci Ty już na wakacjach ze taka cisza z twojej strony?? 

No ta bułka była grzechem 😁 Ale nie da się wszystkiego do końca życia sobie odnawiać. Ja  trzymam dietę a i tak waga znów poszła mi w górę dziś rano 70.7 a gdzie moje 68.7😠 !!!! albo chociaż 69.5 😠 

Nie rozumiem tego 😞

Dlatego chcę spróbować że zmianą godzin jedzenia. Może ze śniadaniem będzie lepiej zaczynać dzień o ile po 19 najpóźniej znów głodna nie będę. 

Edytowano przez Majax123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Jutro się zważę, a na pewno za wiele nie schudłam o ile w ogóle... 

Obudziłam sie z bólem gardła i uszu, bo wczoraj odwiedziłam przeziębioną osobę ;/

U mnie na śniadanie była bułka z masłem, położyłam na nią kilka listkow szpinaku i zjadłam 1 jajko. Wybaczcie mi moją rzadką obecność na forum ale psychicznie jestem wyczerpana, nie mam chęci na nic. 😞 zawiodłam się w ciągu tygodnia na dwóch bliskich osobach. Byłam u psychologa, mówi że za mało w moim życiu pozytywnych wydarzeń bo powinna być równowaga , a u mnie narastające negatywne sytuacje, sprawiają że mnie to przygniata.  A przeszłam w przeszłości depresję dość silną. 😞

Rano się jutro zważe i dam znać. Miłego dnia, pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masakra ale jestem dziś zakręcona....przeciez dzis czwartek a nie piątek to co ja pisze ..........🙄😶

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Molly010 napisał:

Masakra ale jestem dziś zakręcona....przeciez dzis czwartek a nie piątek to co ja pisze ..........🙄😶

No czwartek dobrze piszesz. Większość się tu waży w piątek.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Molly010 napisał:

Hej.

Jutro się zważę, a na pewno za wiele nie schudłam o ile w ogóle... 

Obudziłam sie z bólem gardła i uszu, bo wczoraj odwiedziłam przeziębioną osobę ;/

U mnie na śniadanie była bułka z masłem, położyłam na nią kilka listkow szpinaku i zjadłam 1 jajko. Wybaczcie mi moją rzadką obecność na forum ale psychicznie jestem wyczerpana, nie mam chęci na nic. 😞 zawiodłam się w ciągu tygodnia na dwóch bliskich osobach. Byłam u psychologa, mówi że za mało w moim życiu pozytywnych wydarzeń bo powinna być równowaga , a u mnie narastające negatywne sytuacje, sprawiają że mnie to przygniata.  A przeszłam w przeszłości depresję dość silną. 😞

Rano się jutro zważe i dam znać. Miłego dnia, pa pa.

Kochana nie Ty jedyna zawiodlas sie na kims bliskim.. wiem Jak To boli.. mnie zawiodla siostra, z ktora obecnie nie Mam kontaktu.. szczerze bolalo na poczatku, teraz Juz nie.. z doswiadczenia powiem Ze powinnismy unikac kontaktu i ludzmiktorzy nas przytlaczaja swoimi problemami Czy maja negatywny na nas wplyw..u mnie kiedys Rodzina byla najwazniejsza( rodzice i siostra) teraz najwazniejszy jest maz i dzieci..To oni mi daja najwieksze wsparcie.. siostra i mama mocno mnie zawiodla.. wtedy kiedy potrzebowalam ich najbardziej To zawiedli.. dzisiaj kontakt z mama jest ok, Ale z siostra raczej Juz pozostanie „ taki chlodny“ .. Za duzo mi przykrosci zrobila a ja jestem pamietliwa.. najlepiej otaczac sie pozytywnymi osobami.. Bo To My mamy byc szczesliwi 😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×