Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Oczywiście, że się da, nawet do pustego profilu. Tyle tylko, że moim zdaniem sensu nie ma tego robić, skoro ktoś się nie postarał, aby uzupełnić dane i dodać coś od siebie.

O to chodzi właśnie. Dlatego ja od razu odrzucam 90% kobiet, choćby były nie wiadomo jak ładne

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Zresztą po co komu partner, któremu nie chce się wykazać minimum kreatywności i starań?

Oczywiście, ale to działa w dwie strony. Jeśli kobieta sama nie wykazała się kreatywnością, to nie powinna wymagać tego od faceta.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Oczywiście, że inteligentna osoba potrafi sensownie odpowiedzieć na „hej, co tam”. Tyle tylko, że inteligentna i ładna kobieta tego nie zrobi, bo nie będzie w stanie grzecznościowo odpowiedzieć na wszystkie wiadomości i wybierze najciekawsze.

Inteligentna kobieta się postara i napisze coś o sobie, dlatego faktycznie będzie miała pole manewru, bo mężczyźni będą w stanie napisać do niej coś innego niż "co tam"

2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Odrzucam jak jest tak brzydki, że wykrzywia mi twarz po promilu sekundy.

Dla was 80% facetów jest brzydkich. A te 20% raczej nie musi szukać partnerki na portalach.

Nie wszystko trzeba brać do siebie. Pisząc poprzedni komentarz miałam na myśli typa, który serio myli randkowanie z rekrutacją do googla i rozprawia farmazony na temat wielce profesjonalnych zdjęć i opisów, bo jak ktoś jego zdaniem ma niefajne foty lub opis jest od razu niezaradny, leniwy i ciekawe co jeszcze. Wróżenie z fusów. Postawa typowego smalca alfa, który nie mając specjalnie niczego do zaoferowania, już na wstępie wybrzydza, nadinterpretowuje itd. 

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nie masz w aparacie opóźnienia robienia zdjęć? Albo w tablecie? Ja miałem nawet w starych modelach.

Może i mam, ale po co? Nie przepadam za selfie, a wrzucenie takiego zdjęcia na portal sugeruje brak znajomych i odrzuca.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Nie masz kolegów z pracy, znajomych, rodziny, by ktoś to zdjęcie mógł zrobić?

Znajomych nie mam, a rodziny nie będę prosił o zrobienie zdjęcia na portal randkowy, bo jak to wygląda xD koledzy z pracy może by mogli, ale raczej się z nimi nie widuję po pracy.

nudy ehh te portale to dla beki sa wgl wy nie istniejecie tylko jestescie odbiciami z innego swiata z planety zurpok

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

O to chodzi właśnie. Dlatego ja od razu odrzucam 90% kobiet, choćby były nie wiadomo jak ładne

Oczywiście, ale to działa w dwie strony. Jeśli kobieta sama nie wykazała się kreatywnością, to nie powinna wymagać tego od faceta.

Inteligentna kobieta się postara i napisze coś o sobie, dlatego faktycznie będzie miała pole manewru, bo mężczyźni będą w stanie napisać do niej coś innego niż "co tam"

Takie same zasady działają w przypadku obydwu płci, ale musisz pamiętać, że mężczyzn jest na portalach więcej, dlatego też w tym miejscu są na gorszej pozycji.

1 minutę temu, Paździochowa napisał:

Nie wszystko trzeba brać do siebie. Pisząc poprzedni komentarz miałam na myśli typa, który serio myli randkowanie z rekrutacją do googla i rozprawia farmazony na temat wielce profesjonalnych zdjęć i opisów, bo jak ktoś jego zdaniem ma niefajne foty lub opis jest od razu niezaradny, leniwy i ciekawe co jeszcze. Wróżenie z fusów. Postawa typowego smalca alfa, który nie mając specjalnie niczego do zaoferowania, już na wstępie wybrzydza, nadinterpretowuje itd. 

To o mnie? 
Nie szukam nikogo na portalach randkowych i wybrzydzam jak piesek francuski.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Takie same zasady działają w przypadku obydwu płci, ale musisz pamiętać, że mężczyzn jest na portalach więcej, dlatego też w tym miejscu są na gorszej pozycji.

Też prawda. Ale gdyby desperaci nie pisali do wszystkich możliwych dziewczyn, licząc na to, że któraś da im szansę, to wyglądałoby to inaczej

1 minutę temu, Argen napisał:

I z tego powodu nie powinien tam próbować.

Jak pisałem wyżej, udało mi się jednak wyłowić jakieś perełki wśród całej masy niskojakościowego badziewia, więc zobaczymy, jak to się potoczy

Przed chwilą, taki obraz wasz napisał:

Jak pisałem wyżej, udało mi się jednak wyłowić jakieś perełki wśród całej masy niskojakościowego badziewia, więc zobaczymy, jak to się potoczy

Mogę powiedzieć o kimś, że nie ma obycia albo nie umie się sprzedać, czy że jego postępowanie jest głupie, ale mimo wszystko nie nazwałbym człowieka „niskojakościowym badziewiem”, o wysokiej jakości perełko.

3 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Też prawda. Ale gdyby desperaci nie pisali do wszystkich możliwych dziewczyn, licząc na to, że któraś da im szansę, to wyglądałoby to inaczej

Jak posiedzisz na tym portalu z pół roku, to też zdążysz napisać do wszystkich kobiet w promieniu 100km i wtedy będziesz zaczepiał tylko nowe. Bo tak robią wszyscy stali bywalcy i to dlatego nowa kobieta dostaje w pierwszym tygodniu ponad 100 wiadomości i na większość nie odpisuje.
Nie patrz na innych, tylko pisz... Może dopiero na koleją zaczepkę odpisze, bo tak tez się zdarza.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Mogę powiedzieć o kimś, że nie ma obycia albo nie umie się sprzedać, czy że jego postępowanie jest głupie, ale mimo wszystko nie nazwałbym człowieka „niskojakościowym badziewiem”, o wysokiej jakości perełko.

Nie powiedziałbym, że te osoby nie mają obycia albo nie potrafią się sprzedać. Raczej po prostu świadomie wstawiają tylko zdjęcia, bo nie chce im się pisać opisu (albo po prostu nie mają nic do zaoferowania poza wyglądem), a wiedzą, że desperaci i tak napiszą.

Ale ok, może faktycznie trochę przesadziłem z tym określeniem

4 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Jak pisałem wyżej, udało mi się jednak wyłowić jakieś perełki wśród całej masy niskojakościowego badziewia, więc zobaczymy, jak to się potoczy

Jak można o innych pisać "masa niskojakościowego badziewia" ? 

Przed chwilą, taki obraz wasz napisał:

Nie powiedziałbym, że te osoby nie mają obycia albo nie potrafią się sprzedać. Raczej po prostu świadomie wstawiają tylko zdjęcia, bo nie chce im się pisać opisu (albo po prostu nie mają nic do zaoferowania poza wyglądem), a wiedzą, że desperaci i tak napiszą.

Ale ok, może faktycznie trochę przesadziłem z tym określeniem

Do takich osób nie warto pisać.
Po tym, co ludzie na swój temat wstawiają do Internetu można dużo wywnioskować na temat tego, jacy są.

Dobra już doczytałam powyżej odpowiedz.

Te portale sa po to, by powstala masowa swiadomosc kanibalistyczna jak kazdy z kazdym robi sekks zeby urosla od nowa wieza babel portal do innych wymiarow demony sexualne jezebel 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Do takich osób nie warto pisać.
Po tym, co ludzie na swój temat wstawiają do Internetu można dużo wywnioskować na temat tego, jacy są.

Dlatego do nich nie piszę

2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Jak można o innych pisać "masa niskojakościowego badziewia" ? 

Nie pisałem o ludziach, tylko raczej o wykreowanym przez nich obrazie, a więc ich profilach. Ale może faktycznie przesadziłem, skoro wzbudza to aż takie kontrowersje.

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Nie powiedziałbym, że te osoby nie mają obycia albo nie potrafią się sprzedać. Raczej po prostu świadomie wstawiają tylko zdjęcia, bo nie chce im się pisać opisu (albo po prostu nie mają nic do zaoferowania poza wyglądem), a wiedzą, że desperaci i tak napiszą.

Ale ok, może faktycznie trochę przesadziłem z tym określeniem

Chyba kompletnie źle oceniasz powody braku opisu....

Każdy opis zraża część chętnych. Wcale nie przyciąga, nie zachęca, a zraża ludzi. To dlatego politycy walą ogólniki, żeby każdy zwolennik zrozumiał ich wypowiedź na swoją korzyść, a wroga i tak się nie przekona... Każda konkretna jednoznaczna wypowiedź deklaracja zraża część osób. Dlatego duży opis wcale nie jest dobry.

Jest takie powiedzenie, że lepiej wyglądać na głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Jak można o innych pisać "masa niskojakościowego badziewia" ? 

No właśnie. Bo to, że ktoś jest mało inteligentny i nawet to, że z tego powodu bym się z nim nie związał nie oznacza, że jest to osoba bez wartości, czy „niskiej jakości”. Po prostu ma cechę, która mi nie odpowiada. Na przykład osoby z Zespołem Downa, który wiąże się z obniżoną sprawnością intelektualną, potrafią często w niesamowity sposób cieszyć się życiem, radować z prostych rzeczy. Niezwykła umiejętność.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

No właśnie. Bo to, że ktoś jest mało inteligentny i nawet to, że z tego powodu bym się z nim nie związał nie oznacza, że jest to osoba bez wartości, czy „niskiej jakości”. Po prostu ma cechę, która mi nie odpowiada. Na przykład osoby z Zespołem Downa, który wiąże się z obniżoną sprawnością intelektualną, potrafią często w niesamowity sposób cieszyć się życiem, radować z prostych rzeczy. Niezwykła umiejętność.

No tak mnie to w oczy trochę zakuło , już nic nie poradzę tak mam i było to trochę przesadzone określenie w każdym razie stawiające autora tematu w nie najlepszym świetle wyższości nad innymi.

1 minutę temu, Jack445 napisał:

Chyba kompletnie źle oceniasz powody braku opisu....

Każdy opis zraża część chętnych. Wcale nie przyciąga, nie zachęca, a zraża ludzi. To dlatego politycy walą ogólniki, żeby każdy zwolennik zrozumiał ich wypowiedź na swoją korzyść, a wroga i tak się nie przekona... Każda konkretna jednoznaczna wypowiedź deklaracja zraża część osób. Dlatego duży opis wcale nie jest dobry.

Jest takie powiedzenie, że lepiej wyglądać na głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Brak opisu też zraża część chętnych. Na przykład mnie.

Jeśli szuka się partnera, chodzi o to, aby przyciągnąć pasujące osoby, a nieodpowiednie odsiać. Ty idziesz na ilość, jak rozumiem?

Długi opis jest niedobry, ale nie z opisanego powodu, a dlatego, że pokazuje desperację.

Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

Na portalach 90% jest brzydkich, przepraszam pomyliłam się

W realu jak widze to mniej jakoś. Ale w realu teraz cięzko kogoś poznać, wszyscy zamaskowani i ogólnie pustki na ulicach. Zresztą, kto by liczył na poznanie na ulicy.

Mój znajomy.

8 minut temu, agent of Asgard napisał:

Na przykład osoby z Zespołem Downa, który wiąże się z obniżoną sprawnością intelektualną, potrafią często w niesamowity sposób cieszyć się życiem, radować z prostych rzeczy. Niezwykła umiejętność.

To prawda, dlatego podziwiam i szanuję te osoby

8 minut temu, agent of Asgard napisał:

No właśnie. Bo to, że ktoś jest mało inteligentny i nawet to, że z tego powodu bym się z nim nie związał nie oznacza, że jest to osoba bez wartości, czy „niskiej jakości”.

Jak pisałem, oceniałem bardziej profile i wrażenie, które te osoby wywołały niż te osoby same w sobie. Ale ok, przyznaję już po raz kolejny, że było to niewłaściwe określenie.

5 minut temu, Elciaa29 napisał:

No tak mnie to w oczy trochę zakuło , już nic nie poradzę tak mam i było to trochę przesadzone określenie w każdym razie stawiające autora tematu w nie najlepszym świetle wyższości nad innymi.

Zdecydowanie nie miało to zabrzmieć jak pokazanie wyższości nad innymi, bo wcale nie czuję się lepszy

6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Brak opisu też zraża część chętnych. Na przykład mnie.

Zgadza się.

6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Długi opis jest niedobry, ale nie z opisanego powodu, a dlatego, że pokazuje desperację.

Moim zdaniem długi opis nie pokazuje desperacji.

2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Na portalach 90% jest brzydkich, przepraszam pomyliłam się

xD

No właśnie, tak to wygląda, jak ma się zaburzone poczucie atrakcyjności. Nic dziwnego, że ciągle narzekacie na mężczyzn.

3 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Ale w realu teraz cięzko kogoś poznać, wszyscy zamaskowani i ogólnie pustki na ulicach. Zresztą, kto by liczył na poznanie na ulicy.

To też prawda.

W realu nawet gorzej, bo o ile kiedyś faktycznie kobiety normalnie reagowały na podchodzących mężczyzn, tak teraz zdecydowanie nie (i nie jest to kwestia goronawiruza, bo jeszcze przed rozpoczęciem tego całego zamieszania tak było.

Przed chwilą, Argen napisał:

Na ulicy to każdy gdzieś się spieszy, załatwia swoje sprawy, praktycznie zero szans.

O to właśnie chciałem napisać - najlepsze miejsca to tam gdzie można się „zaczepić o coś”.

Zgadzam się w 100%.

2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Ale może Twój zanjomy ma gadane chociaż.

Oj, ma.

3 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Moim zdaniem długi opis nie pokazuje desperacji.

Pokazuje, że bardzo, bardzo zależy Ci na tym, by zostać potraktowany poważnie i znaleźć właściwą, odpowiednią osobę. Lepszy jest opis krótszy, żartobliwy (Kulfon kiedyś wstawiała przykład).

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Oj, ma.

Pokazuje, że bardzo, bardzo zależy Ci na tym, by zostać potraktowany poważnie i znaleźć właściwą, odpowiednią osobę. Lepszy jest opis krótszy, żartobliwy (Kulfon kiedyś wstawiała przykład).

Mówisz o tym żartobliwym opisie samej siebie ? Tym to przebiła wszystkich i wszystko

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Pokazuje, że bardzo, bardzo zależy Ci na tym, by zostać potraktowany poważnie i znaleźć właściwą, odpowiednią osobę. Lepszy jest opis krótszy, żartobliwy (Kulfon kiedyś wstawiała przykład).

Mam zupełnie inne odczucia. Długi opis daje większe pole do popisu i pokazuje właśnie raczej, że mamy swoje pasje i bez drugiej osoby też sobie poradzimy.

Krótki i żartobliwy też jest okej, choć też zależy jaki. Do takiego opisu zazwyczaj odniesie się osoba o podobnym poczuciu humoru lub zorientowana w temacie.

Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

Mówisz o tym żartobliwym opisie samej siebie ? Tym to przebiła wszystkich i wszystko

Tak, o tym.

2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Ja uważam, ze opis na tego typu portalach jest rpzereklamowany. I tak pisali do mnie kolesie, któzy zarzekali się, że nie pi9sza do kobiet BEZ OPISU. A w rozmowie rpzecież i tak wyjdzie co ma wyjść i w ogole ważne czy się w ogole klei, a nie opis. co opis?

Nie raz był opis czy jest opis , a rozmowa drętwa jak kilo gwoździ. A facet jak go zdjęcie zachęci to i tak napisze. Babka inaczej ma. Tak juz po prostu jest.

Nigdy nie pisałem do nikogo, kto miał tylko zdjęcie. Za to pisałem do osób bez zdjęcia.

Teraz jednak twierdzę, że lepiej kogoś poznać w realu.