Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość roksana.konkol@gmail.com

Jak przekonać zranionego faceta do nowego związku?

Polecane posty

Gość roksana.konkol@gmail.com

Hej mam problem otóż mam w pracy kolegę w którym jestem zauroczona i chciałabym aby było z tego coś więcej on sam czasem podchodzi pod byle pretekstem za rękę mnie łapie czy przytula, problem w tym że gdy przyjaciółka ostatnio napisała do niego w mojej sprawie czy mu się podobam on na to nie odpowiedział ale napisał jej że jak na razie nie chce żadnego związku ponieważ dwa razy zostal zdradzony co się na nim głęboko odbiło jednakże wcześniej probowalysmy go wyciągnąć na film czy spacer po tym czasie jak koleżanka napisała że ja go lubię to powiedział że Nast razem da się skusić żeby z nami wyjść...Jak myślicie czy mam mu dać czas? Co zrobić żeby mu pokazać że nie każda dziewczyna jest taka sama i że warto wejść w coś nowego 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nada lepiej niech idzie do pani Basi na roksie jestem jej fanem

Edytowano przez kociełezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Czepek nad Bałtykiem napisał:

Nasraj na niego

Agatko co się dzieje z czego te myśli pochodzą masz zapasowy mozg w sloiczku?

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mu zalezalo to by sie postaral. Jesli nie chce byc w nowym zwiazku to go nie zmusisz.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, malinka 123 napisał:

Tego szmatlawca fanem?

to jest cudowna kobieta, amenuje energią łiłową 

Edytowano przez kociełezki
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja postawię pytanie inaczej - jak przekonać niektóre dziewczyny żeby na siłę nie ciągnęły do związku facetów którzy ich ewidentnie nie chcą i mówią to dziewczynom prosto w oczy?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana.konkol@gmail.com

To ciekawe że niby nie chce a właśnie dopiero po tym jak koleżanka pisała z nim i powiedziała mu że go lubię i że chciała nas spiknąć to powiedział jej że Nast razem skusi się żeby wyjść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, roksana.konkol@gmail.com napisał:

To ciekawe że niby nie chce a właśnie dopiero po tym jak koleżanka pisała z nim i powiedziała mu że go lubię i że chciała nas spiknąć to powiedział jej że Nast razem skusi się żeby wyjść 

Po co ci facet z problemami?

Mało masz swoich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, roksana.konkol@gmail.com napisał:

To ciekawe że niby nie chce a właśnie dopiero po tym jak koleżanka pisała z nim i powiedziała mu że go lubię i że chciała nas spiknąć to powiedział jej że Nast razem skusi się żeby wyjść 

No to po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Czepek nad Bałtykiem napisał:

Zesralam się w autobusie pomocy!

Lap pieluche! 🛸

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Czepek nad Bałtykiem napisał:

Prima aprilis! 😂

Ja tez zartowalam, to bylo ufo, a nie pielucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, roksana.konkol@gmail.com napisał:

To ciekawe że niby nie chce a właśnie dopiero po tym jak koleżanka pisała z nim i powiedziała mu że go lubię i że chciała nas spiknąć to powiedział jej że Nast razem skusi się żeby wyjść 

Weź poprostu zrób ten pierwszy krok i jak Ci będzie coś gadał że jest zraniony czy nie chce związku to niech spier.dala proste.

I nie słuchaj rad tych forumowych lachonów które przedstawiają tu swoje ideologie przeciwko temu gościowi, nie znając go. Robią tak bo same nie mają szczęścia w miłości i muszą gdzieś wylać swoją żółć.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, 18karat napisał:

Weź poprostu zrób ten pierwszy krok i jak Ci będzie coś gadał że jest zraniony czy nie chce związku to niech spier.dala proste.

I nie słuchaj rad tych forumowych lachonów które przedstawiają tu swoje ideologie przeciwko temu gościowi, nie znając go. Robią tak bo same nie mają szczęścia w miłości i muszą gdzieś wylać swoją żółć.

Ja mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli koleżanka coś mu zasugerowala (Twoje zainteresowanie) i jest chętny na wspólne wyjście to ok. ale żeby to nie było na zasadzie chwilowego pocieszenia... może lepiej dać mu czas, a przynajmniej niech sam zadziała : ) teraz już wie, że jest w Twoim typie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, marinero napisał:

A po cholere ci ta kolezanka jako "posredniczka?! To najpewniejszy zniechecacz faceta do czegokolwiek.Sama sobie strzelasz w stope korzystajac z kolezanki.

Okazuj ze reagujesz pozytywnie na jego "umizgi" a sparwy same sie potocza , nie baw sie w "zwiazki" bo to odstraszy kazdego chlopaka !

Potraktuj to jako otwarta znajomosc , w ktorej wszystko jest mozliwe.On to wyczuje i zapewne zacznie sie bardziej starac  zblizyc, bo faceci kochaj takie dziewczyny, ktore "nie napieraja, nie oczekuja "itd itp zaangazowania.

Gdy zaproponuje ci 5-6 randke to mozesz wewnetrznie uznac ze jestes z nim w zwiazku 🙂  ale do niczego go nie zobowiazuj.Okazuj mu ze w kazdej chwili on moze sobie pojsc 🙂 Na tym wygrasz najwiecej.

A koleznke wyslij w diably i nie konsultuj sie z nia w swoich sercowych sprawach.:)

Wysyłanie koleżanki na zwiad jest akurat naturalnym zachowaniem u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Moze dla dziewczyny "kolezanka " to dobra sprawa , nie polemizuje .... ale dla faceta to mega "odstraszacz".

Niech sobie bedzie  ale  daleko w tle! i nie az tak bardzo "obecna" w relacjach ze az pisze w imieniu autorki czy tez jako "posredniczka" LOL.Masakra! Ja na jego miejscu nie wchodzolbym w to  a nawet okazal niechec .

Wiele wskazuje na to ze sie wlasnie "zniechecil" po tym mailu kolezanki.

To forum jest po to aby  dac szanse poznania opinii drugiej plci .Kobiety niekoniecznie sa dobrymi ekspertkami w sprawie emocji 🙂 bo same siebie tak naprawde do konca nie znaja... a co  dopiero inne kobiety! 

 

Za to Ty nas znasz.

Edytowano przez Kulfon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marinero napisał:

Wiem ..ale najglupsza z mozliwych strategii  aby zainteresowac faceta.LOL

On juz oczami wyobrazni widzi jak ona ciagnie te kolezanke na pierwsza randke a potem towarzyszy im wszedzie 🙂 Super afrodyzjak dla faceta! 

No a nie? Jeżeli to dobre koleżanki, mógłby zrobić je obie na raz 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, 18karat napisał:

No a nie? Jeżeli to dobre koleżanki, mógłby zrobić je obie na raz 😉

Ale cię przeorała ta mała wtedy 🙂

 

Jesteś dowodem na to, że kobieta może faceta naprawdę załatwić, jak ma słabą psychike. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Pocahontaz napisał:

Ale cię przeorała ta mała wtedy 🙂

 

Jesteś dowodem na to, że kobieta może faceta naprawdę załatwić, jak ma słabą psychike. 

Żadna laska niema takiej mocy żeby mi coś zrobić, coś sie Tobie pomyliło 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, 18karat napisał:

Żadna laska niema takiej mocy żeby mi coś zrobić, coś sie Tobie pomyliło 😉

Miała i MA.

Pomimo tylu minionych lat, nadal ona siedzi ci w głowie na tyle, że panicznie boisz się otworzyć rpzed kobietą. Stad traktujesz je jak gorące ziemhniaki - tlyko do seksu, bo wtedy masz pewnośc, że sam sie nie zaangazujesz, a tego boisz sie najbardziej.  Powtórki.

 

Edytowano przez Pocahontaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, samiec_mewy_srebrzystej napisał:

Na raz nie, bo przestaną być koleżankami. Za to po kolei... 😉

Ale koleżanka bywa bardzo przydatna, bo jeśli gostek jest niezbyt dobry w interpretacji samiczych zachowań, to koleżanka może podać mu komunikat w formie łopatologicznej (sam na studiach miałem taki przypadek gdy często na wykłady chodziłem z dziewczynami z sąsiedniego kierunku; któregoś dnia N. powiedziała mi wprost: "A. bardzo cię lubi i chciałaby się z tobą bardziej zaprzyjaźnić".

Z drugiej strony chcesz mieć byłą na celowniku, to zabierz się za jej najbliższą przyjaciółkę 😉

No ale to żadna zabawa, ja jeszcze nie spałem z dwoma na raz i musze nadrobić zaległości, najwyższy czas. 

Do mnie w gimnazjum dziewczyna podeszła i wyznała wprost co czuje a ja dałem jej kosza bo sie wystraszyłem eh ale miałem wtedy 14 lat i zachowywałem sie jak upośledzone zwierze a laski jednak szybciej dojżewają. Odezwę sie do niej jak będe w Pl może mi to wybaczyła po 9 latach 😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Miała i MA.

Pomimo tylu minionych lat, nadal ona siedzi ci w głowie na tyle, że panicznie boisz się otworzyć rpzed kobietą. Stad traktujesz je jak gorące ziemhniaki - tlyko do seksu, bo wtedy masz pewnośc, że sam sie nie zaangazujesz, a tego boisz sie najbardziej.  Powtórki.

 

Tak jasne co Ty mi tu wmawiasz wcale tak nie jest wanna be psychologu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, 18karat napisał:

Tak jasne co Ty mi tu wmawiasz wcale tak nie jest wanna be psychologu 😉

Nie jest tak bo ..?

No włąśnie, nie potrafisz myślec samodzielnie na chwilę żeby coś sensownego odpowiedzieć. 

 

Nie wiesz co toba kieruje/

Widac u ciebie klasyczny mechanizm wyparcia i strachu przed powtórką.

Wewnątrz mały wystraszony, zapłąkany, bojący się kobiet chłopiec - na zewnątrz chamowaty prostaczek, żeby te niepewnośc przykryć.

 

 Panie..nie działa ten bullshit 😉 

Edytowano przez Pocahontaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Pocahontaz napisał:

Nie jest tak bo ..?

No włąśnie, nie potrafisz myślec samodzielnie na chwilę żeby coś sensownego odpowiedzieć. 

 

Nie wiesz co toba kieruje/

Widac u ciebie klasyczny mechanizm wyparcia i strachu przed powtórką.

Wewnątrz mały wystraszony, zapłąkany, bojący się kobiet chłopiec - na zewnątrz chamowaty prostaczek, żeby te niepewnośc przykryć.

 

 Panie..nie działa ten bullshit 😉 

Jaki prostaczek i cham? Jestem bardzo kultularnym człowiekiem chyba opisałaś kogoś innego. I nie uważam że mam jakieś problemy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, 18karat napisał:

Jaki prostaczek i cham? Jestem bardzo kultularnym człowiekiem chyba opisałaś kogoś innego. I nie uważam że mam jakieś problemy 

Poglądy masz podwórkowego buchaja.

Wiem, że nie sa twoje, dlatgo mówie ci cały czas, że grasz w tych momentach i nie jesteś autentyczny.

W śrdoku jestes inny, "Gardzisz" kobietami bo sie ich boisz. tego jaka maja moc nad toba gdy się zakochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, roksana.konkol@gmail.com napisał:

Hej mam problem otóż mam w pracy kolegę w którym jestem zauroczona i chciałabym aby było z tego coś więcej on sam czasem podchodzi pod byle pretekstem za rękę mnie łapie czy przytula, problem w tym że gdy przyjaciółka ostatnio napisała do niego w mojej sprawie czy mu się podobam on na to nie odpowiedział ale napisał jej że jak na razie nie chce żadnego związku ponieważ dwa razy zostal zdradzony co się na nim głęboko odbiło jednakże wcześniej probowalysmy go wyciągnąć na film czy spacer po tym czasie jak koleżanka napisała że ja go lubię to powiedział że Nast razem da się skusić żeby z nami wyjść...Jak myślicie czy mam mu dać czas? Co zrobić żeby mu pokazać że nie każda dziewczyna jest taka sama i że warto wejść w coś nowego 😕

Twój kolega ma cholerne szczęście, ale tego nie docenia, bo widocznie teraz ocenia wszystkie kobiety jednakowo. Musi poczekać tyle, żeby już go nie bolało, pytanie czy Ty chcesz tyle dla niego czekać 🙂 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, marinero napisał:

A po cholere ci ta kolezanka jako "posredniczka?! To najpewniejszy zniechecacz faceta do czegokolwiek.Sama sobie strzelasz w stope korzystajac z kolezanki.

Okazuj ze reagujesz pozytywnie na jego "umizgi" a sparwy same sie potocza , nie baw sie w "zwiazki" bo to odstraszy kazdego chlopaka !

Potraktuj to jako otwarta znajomosc , w ktorej wszystko jest mozliwe.On to wyczuje i zapewne zacznie sie bardziej starac  zblizyc, bo faceci kochaj takie dziewczyny, ktore "nie napieraja, nie oczekuja "itd itp zaangazowania.

Gdy zaproponuje ci 5-6 randke to mozesz wewnetrznie uznac ze jestes z nim w zwiazku 🙂  ale do niczego go nie zobowiazuj.Okazuj mu ze w kazdej chwili on moze sobie pojsc 🙂 Na tym wygrasz najwiecej.

A koleznke wyslij w diably i nie konsultuj sie z nia w swoich sercowych sprawach.:)

Czy ja wiem, czy każdego by odstraszyło? Mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×