Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
WiP1986

Gdzie... i jak Was (no może nie Was, ale innych takich) szukać?

Polecane posty

Witajcie!

Od jakiegoś czasu mi w związkach nie idzie i nie mogę przekroczyć niechlubnej granicy dwumiesięcznych znajomości. Muszę pewnie zastanowić się nad sobą, przepracować pewne rzeczy zanim zrobię krok dalej. Jednak... jest wiosna! Hormony się budzą! Do tego jestem osobą, która zamiast pędu za karierą, pieniędzmi, sławą, zawsze wolała za drugą osobą i bliskością. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawia, że źle znoszę bezkobiecie i się to źle odbija na moim stanie i psychicznym i fizycznym. Nie mam kogo przytulić, pogłaskać, wyjść wieczorem na spacer... przez to jestem spięty i nic mi się nie chce (także nie mówcie idź sobie pobiegać, albo włącz serial). Jestem świadom swoich potrzeb i gdyby były tylko "hormonalne", ale one są jeszcze silnie emocjonalne.

Pomyślałem, że jest pandemia, trudne czasy, więc pewnie nie tylko ja mam taki problem z potrzebą bliskości itp.  Tylko gdzie sobie kogoś takiego znaleźć? Gdzie są miejsca z prawdziwymi ludźmi, a nie botami? Badoo, Sympatia, gdzie jeszcze mogę szukać koleżanki? I zaznaczę, nie chodzi mi o jednorazową przygodę - to dla mnie kompletnie bez sensu. Tak samo nie chodzi mi też o czysto fizyczną znajomość - zaufanie, przyjaźń i bliskość są dla mnie ważniejsze. Nawet kiedy miałem przyjacielski seks (dawno temu, więc nie mam co się odzywać do tej osoby) to on był przeżyciem emocjonalnym - inaczej nie umiem, nie lubię i nie chcę umieć.

Dla czego w takim razie nie szukam związku? Bo patrząc na moje ostatnie doświadczenia muszę nad sobą popracować, aby przestać popełniać stare błędy. Poza tym głód emocjonalny jest złym doradcą w szukaniu związków na całe życie, a ja jeszcze wybrałem sobie najtrudniejszą drogę, szukania kogoś kto będzie miał równie silny charakter co ja, taką samą lub większą mądrość oraz najtrudniejsze przy takim połączeniu, będzie umiał czasami ustąpić (ja już czasami umiem, ale kosztowało mnie to sporo nauki), tym czasem do koleżeństwa, przyjaźni, romansu, czy jak to się nazwie wystarczy wzajemne zaufanie, szczerość, sympatia i trochę otwartości - to jednak łatwiej znaleźć.

 

 

Dziękuję jeśli komuś chciało się przeczytać taki wpis. Rozczarowanym brakiem pikantnych szczegółów przypominam, że to podforum uczuciowe, a nie erotyczne;)

 

Pozdrawiam,

W.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Wojciech 😱

Nie znam Wojciecha.

 

19 minut temu, 90%cacao napisał:

pozdrawiam też 

Nie znam Też.

 

Nikogo tu nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Wojciech 😱

Boni słońce Ty moje jedyne co tam u Ciebie słychać?. Wszystko dobrze?. To dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Boni słońce Ty moje jedyne co tam u Ciebie słychać?. Wszystko dobrze?. To dobrze.

Sam sobie odpowiedziałeś. Jestem zbędna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Sam sobie odpowiedziałeś. Jestem zbędna. 

Bo stawiam na to że wszystko u Ciebie dobrze 🙂.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Widzę, że musicie śmieszkować, aby ukryć sromotę faktem, że moje pytanie Was przerosło 🙂

 

Także idźcie sobie pospamować gdzie indziej.

Edytowano przez WiP1986

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

A u cb?

Ok. Jutro jadę na biznesy. Trzymaj kciuki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Łał. Byznesmen. To chyba dam Ci ten numer.

Taki biznesmen jak z Ciebie baletnica 🙂 ale numer możesz dać to sobie kiedyś pogadamy o starych Polakach 🙂 i co tam w trawie piszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
6 minut temu, TakaJedna napisał:

Spróbuj na lento albo na fotce 😁

Ale przypał tam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Taki biznesmen jak z Ciebie baletnica 🙂 ale numer możesz dać to sobie kiedyś pogadamy o starych Polakach 🙂 i co tam w trawie piszczy.

😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na gdziestoja.pl są oznaczone miejsca, w których w Twojej okolicy możesz spotkać takie „koleżanki”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, WiP1986 napisał:

Witajcie!

Od jakiegoś czasu mi w związkach nie idzie i nie mogę przekroczyć niechlubnej granicy dwumiesięcznych znajomości. Muszę pewnie zastanowić się nad sobą, przepracować pewne rzeczy zanim zrobię krok dalej. Jednak... jest wiosna! Hormony się budzą! Do tego jestem osobą, która zamiast pędu za karierą, pieniędzmi, sławą, zawsze wolała za drugą osobą i bliskością. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawia, że źle znoszę bezkobiecie i się to źle odbija na moim stanie i psychicznym i fizycznym. Nie mam kogo przytulić, pogłaskać, wyjść wieczorem na spacer... przez to jestem spięty i nic mi się nie chce (także nie mówcie idź sobie pobiegać, albo włącz serial). Jestem świadom swoich potrzeb i gdyby były tylko "hormonalne", ale one są jeszcze silnie emocjonalne.

Pomyślałem, że jest pandemia, trudne czasy, więc pewnie nie tylko ja mam taki problem z potrzebą bliskości itp.  Tylko gdzie sobie kogoś takiego znaleźć? Gdzie są miejsca z prawdziwymi ludźmi, a nie botami? Badoo, Sympatia, gdzie jeszcze mogę szukać koleżanki? I zaznaczę, nie chodzi mi o jednorazową przygodę - to dla mnie kompletnie bez sensu. Tak samo nie chodzi mi też o czysto fizyczną znajomość - zaufanie, przyjaźń i bliskość są dla mnie ważniejsze. Nawet kiedy miałem przyjacielski seks (dawno temu, więc nie mam co się odzywać do tej osoby) to on był przeżyciem emocjonalnym - inaczej nie umiem, nie lubię i nie chcę umieć.

Dla czego w takim razie nie szukam związku? Bo patrząc na moje ostatnie doświadczenia muszę nad sobą popracować, aby przestać popełniać stare błędy. Poza tym głód emocjonalny jest złym doradcą w szukaniu związków na całe życie, a ja jeszcze wybrałem sobie najtrudniejszą drogę, szukania kogoś kto będzie miał równie silny charakter co ja, taką samą lub większą mądrość oraz najtrudniejsze przy takim połączeniu, będzie umiał czasami ustąpić (ja już czasami umiem, ale kosztowało mnie to sporo nauki), tym czasem do koleżeństwa, przyjaźni, romansu, czy jak to się nazwie wystarczy wzajemne zaufanie, szczerość, sympatia i trochę otwartości - to jednak łatwiej znaleźć.

 

 

Dziękuję jeśli komuś chciało się przeczytać taki wpis. Rozczarowanym brakiem pikantnych szczegółów przypominam, że to podforum uczuciowe, a nie erotyczne;)

 

Pozdrawiam,

W.

Zrezygnuj z kobiet będziesz miał spokojniejszą głowę. Jak ma być to będzie a jak nie to łba sobie przecież nie urwiesz z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, lonelyman napisał:

Zrezygnuj z kobiet będziesz miał spokojniejszą głowę. Jak ma być to będzie a jak nie to łba sobie przecież nie urwiesz z tego powodu.

Ty brutalu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

😒

Może nawet by doszło do zaręczyn 🙂 któż to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, TakaJedna napisał:

Tam i w każdym innym miejscu, biorąc pod uwagę fakt, ze wielu facetów zakłada po kilka kont zmieniając tylko wiek i opis... chyba są uzależnieni od tych portali.

Tylko co ty tam robisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

To rób te byznesy, aby zarobić na szmaragdy i 🐊

Krokodyla to nie. Nie będę go targał z Afryki. Zaskrońca mogę dać a nawet 5. Uwędzisz i pogonisz w rodzinie jako węgorze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Krokodyla to nie. Nie będę go targał z Afryki. Zaskrońca mogę dać a nawet 5. Uwędzisz i pogonisz w rodzinie jako węgorze. 

Nie będzie zaręczyn w takim razie. Będzie zguba moja.

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, TakaJedna napisał:

Mnie tam nie ma. Koleżanki opowiadały 😁

Nie wiem kto jest większym nieogarem, ci którzy mają tam konta, czy te które przeglądają ich profile. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, TakaJedna napisał:

Przeglądać profile można z wielu powodów.

Na ten najważniejszy składa się wiele powodów. Nie masz nikogo i tak błądzisz, to tu to tam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, TakaJedna napisał:

Mam. Po prostu Ci mężczyźni są śmieszni... I te ich teksty "może wspólna wycieczka, weekend?"... Do tego gdzie nie spojrzeć to te same gęby 😁 Twoja pewnie też tam jest, dlatego tak desperacko tutaj piszesz. Bladzisz Druhu.

Gęby, które masz w pamięci. Do tego recytujesz ich propozycję, może zacznij  spełniać wolę podświadomości i daj się któremuś zabrać na wycieczkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, WiP1986 napisał:

Witajcie!

Od jakiegoś czasu mi w związkach nie idzie i nie mogę przekroczyć niechlubnej granicy dwumiesięcznych znajomości. Muszę pewnie zastanowić się nad sobą, przepracować pewne rzeczy zanim zrobię krok dalej. Jednak... jest wiosna! Hormony się budzą! Do tego jestem osobą, która zamiast pędu za karierą, pieniędzmi, sławą, zawsze wolała za drugą osobą i bliskością. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawia, że źle znoszę bezkobiecie i się to źle odbija na moim stanie i psychicznym i fizycznym. Nie mam kogo przytulić, pogłaskać, wyjść wieczorem na spacer... przez to jestem spięty i nic mi się nie chce (także nie mówcie idź sobie pobiegać, albo włącz serial). Jestem świadom swoich potrzeb i gdyby były tylko "hormonalne", ale one są jeszcze silnie emocjonalne.

Pomyślałem, że jest pandemia, trudne czasy, więc pewnie nie tylko ja mam taki problem z potrzebą bliskości itp.  Tylko gdzie sobie kogoś takiego znaleźć? Gdzie są miejsca z prawdziwymi ludźmi, a nie botami? Badoo, Sympatia, gdzie jeszcze mogę szukać koleżanki? I zaznaczę, nie chodzi mi o jednorazową przygodę - to dla mnie kompletnie bez sensu. Tak samo nie chodzi mi też o czysto fizyczną znajomość - zaufanie, przyjaźń i bliskość są dla mnie ważniejsze. Nawet kiedy miałem przyjacielski seks (dawno temu, więc nie mam co się odzywać do tej osoby) to on był przeżyciem emocjonalnym - inaczej nie umiem, nie lubię i nie chcę umieć.

Dla czego w takim razie nie szukam związku? Bo patrząc na moje ostatnie doświadczenia muszę nad sobą popracować, aby przestać popełniać stare błędy. Poza tym głód emocjonalny jest złym doradcą w szukaniu związków na całe życie, a ja jeszcze wybrałem sobie najtrudniejszą drogę, szukania kogoś kto będzie miał równie silny charakter co ja, taką samą lub większą mądrość oraz najtrudniejsze przy takim połączeniu, będzie umiał czasami ustąpić (ja już czasami umiem, ale kosztowało mnie to sporo nauki), tym czasem do koleżeństwa, przyjaźni, romansu, czy jak to się nazwie wystarczy wzajemne zaufanie, szczerość, sympatia i trochę otwartości - to jednak łatwiej znaleźć.

 

 

Dziękuję jeśli komuś chciało się przeczytać taki wpis. Rozczarowanym brakiem pikantnych szczegółów przypominam, że to podforum uczuciowe, a nie erotyczne;)

 

Pozdrawiam,

W.

Jak to śpiewał Niemen :

"Mam tak samo jak Ty..."

dalej się coprawda nie zgadza, bo nie jestem z Warszawy :-D 

Ale zostawmy niemena. 

ja tu wypisuję różne bzdury na swój temat, np ,że jestem blondynką, albo,że jestem babochłopem czy osobą niepełnosprawną. 

tym razem napiszę prawdę z serca :

 

też nie wiem, gdzie szukać facetów. Też mam głód uczuć, potrzebę bliskości. 

Jednak wiem, że NIE WOLNO SZUKAĆ ! 

Prawdziwe uczucie nie pojawi się w wyniku umyślnego szukania.

To nie jest biznes,gdzie z kalkulatorem i stoperem obliczasz ilość godzin spędzonych razem i uśmiechów danych i odebranych. Ani ,gdzie odhaczasz babki ,które są już sprawdzone.  Relacje to taka delikatna materia... jak nić pajęcza. I skomplikowana.

 

Możesz zignorować to co piszę. W sumie to nic mądrego .

Mam teraz taki czas, że płaczę w poduszkę i zajęcie się czyimś postem lekko mnie odciąża.

Choć też tu trudny temat jest poruszony. Nie jest mi więc lepiej .

I tym paradoksem zakończę swój bezwartościowy tekst. 

Pozdrawiam  

D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, WiP1986 napisał:

Witajcie!

Od jakiegoś czasu mi w związkach nie idzie i nie mogę przekroczyć niechlubnej granicy dwumiesięcznych znajomości. Muszę pewnie zastanowić się nad sobą, przepracować pewne rzeczy zanim zrobię krok dalej. Jednak... jest wiosna! Hormony się budzą! Do tego jestem osobą, która zamiast pędu za karierą, pieniędzmi, sławą, zawsze wolała za drugą osobą i bliskością. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawia, że źle znoszę bezkobiecie i się to źle odbija na moim stanie i psychicznym i fizycznym. Nie mam kogo przytulić, pogłaskać, wyjść wieczorem na spacer... przez to jestem spięty i nic mi się nie chce (także nie mówcie idź sobie pobiegać, albo włącz serial). Jestem świadom swoich potrzeb i gdyby były tylko "hormonalne", ale one są jeszcze silnie emocjonalne.

Pomyślałem, że jest pandemia, trudne czasy, więc pewnie nie tylko ja mam taki problem z potrzebą bliskości itp.  Tylko gdzie sobie kogoś takiego znaleźć? Gdzie są miejsca z prawdziwymi ludźmi, a nie botami? Badoo, Sympatia, gdzie jeszcze mogę szukać koleżanki? I zaznaczę, nie chodzi mi o jednorazową przygodę - to dla mnie kompletnie bez sensu. Tak samo nie chodzi mi też o czysto fizyczną znajomość - zaufanie, przyjaźń i bliskość są dla mnie ważniejsze. Nawet kiedy miałem przyjacielski seks (dawno temu, więc nie mam co się odzywać do tej osoby) to on był przeżyciem emocjonalnym - inaczej nie umiem, nie lubię i nie chcę umieć.

Dla czego w takim razie nie szukam związku? Bo patrząc na moje ostatnie doświadczenia muszę nad sobą popracować, aby przestać popełniać stare błędy. Poza tym głód emocjonalny jest złym doradcą w szukaniu związków na całe życie, a ja jeszcze wybrałem sobie najtrudniejszą drogę, szukania kogoś kto będzie miał równie silny charakter co ja, taką samą lub większą mądrość oraz najtrudniejsze przy takim połączeniu, będzie umiał czasami ustąpić (ja już czasami umiem, ale kosztowało mnie to sporo nauki), tym czasem do koleżeństwa, przyjaźni, romansu, czy jak to się nazwie wystarczy wzajemne zaufanie, szczerość, sympatia i trochę otwartości - to jednak łatwiej znaleźć.

 

 

Dziękuję jeśli komuś chciało się przeczytać taki wpis. Rozczarowanym brakiem pikantnych szczegółów przypominam, że to podforum uczuciowe, a nie erotyczne;)

 

Pozdrawiam,

W.

Reszty nei trzeba czytać, więc pozdro 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Dziewczynka z zapałkami napisał:

dalej się coprawda nie zgadza, bo nie jestem z Warszawy 😄 

Na szczęście ja też.

 

21 godzin temu, Dziewczynka z zapałkami napisał:

też nie wiem, gdzie szukać facetów. Też mam głód uczuć, potrzebę bliskości. 

Jednak wiem, że NIE WOLNO SZUKAĆ ! 

Prawdziwe uczucie nie pojawi się w wyniku umyślnego szukania.

 

Wielka miłość przychodzi sama, jednak potrzebę bliskości z drugą osobą, empatii itp. można na jakiś czas zaspokoić z kimś bez miłości lecz "jedynie" ze wzajemną sympatią, otwartością i szczerością. Wiem, bo mi się to już zdarzało w życiu.

 

Paradoksalnie miłość może być świetna, aby poczuć się jeszcze bardziej samotnie - kiedy miłość jest jednostronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, agent of Asgard napisał:

Na gdziestoja.pl są oznaczone miejsca, w których w Twojej okolicy możesz spotkać takie „koleżanki”.

Tak się zastanawiam, czy Twoja wypowiedź wynika z problemów z czytania ze zrozumieniem, czy z oceniania innych swoją miarą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×