Brak seksu

Według mnie to  zdradza ...nie znam nikogo kto nie chciałby sexu z kobietą która nie jest paskudą lub oblesną grubaską a z tego napisała autorka to jest raczej szczupła. Mężczyzna nawet jak nie czuje pociągu fizycznego do konkretnej kobiety to musi sobie "ulżyć" choć 2/3 razy w tygodniu...jeśli tego nie chce no to sexualnie jest juz zajęty przez inną kobietę-przypominam wyjątkiem są paszczury wszelkiej maści-wtedy może faktycznie poprostu nie chce

13 godzin temu, Rrrr napisał:

Swojej powiedziałem, ogólnie to już  sobie darowałem seks z nią, jeszcze mniej zaczęła o siebie dbać i jeszcze sztywniejsza (nie wiedziałem że to możliwe :), więc sobie żyjemy jak 90 letnie małżeństwo. Libido jest, ale mi prócz przeciętnego wyglądu potrzebny także charakter i uczucie.  

Dlaczego sobie to robicie ? 

powidzialasz ze masz kolegow ktorich jestesz atrakcijna,probuj flirt z ktorych  znich,(pocsatku tylko na pokaz)

jak kocha ciebie bedzie zazdrosny, a zazdroszc jest naj lepszej lekarstwo na po czag.a jak nawet to nie pomoga (to moze rob sex innymi pokojac twe potrczeby na sex jak akceptuje to dobrze kocha ciebie i raczej nie ma inna.tylko po prosto lubi marzic niz dzialac.a jak nie akceptuje i nie zmieni sie po prostu zmien go na taka ktory akceptuje i zakocha czi taka jaka jestesz.

Dnia 21.05.2021 o 09:48, LoveSexOrgasm napisał:

Dajcie spokoj z tym chudnieciem,skoro byla przed porodem bardzo szczupla to 7 kg nie zrobi jakies mega roznicy a czasem nawet fajnie podkresli krztalty kobiety.

Jak bylo przed ciaza ,seks byl czesto czy tak samo jak teraz?

 

Zanim pojawiło się dziecko , kochaliśmy się prawie codziennie . Różnie to było . Czasami codziennie , czasami były trzy dni przerwy ale po tych trzech dniach i rano i wieczorem. Ogólnie to nie narzekałam . Tak było niemal 3 lata . Ale myśle ze duży wpływ tutaj na niego miał fakt ,ze chodził na silke , miał zbilansowana dietę . Nigdy się nie przyznał bo wie ,ze nie najlepiej wypowiadałam się o osobach co lubią mieć efekty na skróty .. nie przyznał się , ale myśle ze walił teścia ..  z tego co mi wiadomo po tym tez libido chyba wieksze ?  Od kad się pojawiło dziecko przestał tak o siebie dbać , skupił się na dziecku , pracy . Na tym zeby żyło się jak najlepiej .. 

Przyzwyczajenie tez swoją droga , spędzamy bardzo dużo czasu razem ( kiedyś było tego czasu mniej ) ja tez miałam więcej zajęć.. ogólnie kiedyś był dość zaborczy i zazdrosny .. teraz to się zmieniło akurat ja się z tego cieszę bo wcześniej miał problem żebym gdzieś sama szła , nienawidził moich przyjaciół ( w większości to grono kumpli ) we wszystkich widział potencjalnego stulejarza mimo ze Ci mieli partnerki czy tez dzieci ..  

teraz sami mamy dziecko wiec nie spotykam się już tak często jak kiedyś ze znajomymi, wiec nie jest już taki podejrzliwy .  
 

nie sadze by kogoś miał . Jestem 99,9 % pewna ze nie ma nikogo . Nigdy podobno nie można być pewnym za kogoś w stu procentach , ale dla niego największa wartością jest rodzina - ciagle to powtarza , jak mantrę zarzuca mi czasami w kłótni ,ze dla mnie nie i powinnam sobie przewartościować życie ..dłuższy temat ogólnie. Nie ma nikogo prócz mnie , mam dostęp do jego konta , telefonu , meila . Wszystkiego . Gdyby mnie zdradzał ,myśle ze zauwazylabym . 
 

5 godzin temu, LizanieSexyRowka napisał:

Według mnie to  zdradza ...nie znam nikogo kto nie chciałby sexu z kobietą która nie jest paskudą lub oblesną grubaską a z tego napisała autorka to jest raczej szczupła. Mężczyzna nawet jak nie czuje pociągu fizycznego do konkretnej kobiety to musi sobie "ulżyć" choć 2/3 razy w tygodniu...jeśli tego nie chce no to sexualnie jest juz zajęty przez inną kobietę-przypominam wyjątkiem są paszczury wszelkiej maści-wtedy może faktycznie poprostu nie chce

Co za bzdury.

2 godziny temu, Cella napisał:

Zanim pojawiło się dziecko , kochaliśmy się prawie codziennie . Różnie to było . Czasami codziennie , czasami były trzy dni przerwy ale po tych trzech dniach i rano i wieczorem. Ogólnie to nie narzekałam . Tak było niemal 3 lata . Ale myśle ze duży wpływ tutaj na niego miał fakt ,ze chodził na silke , miał zbilansowana dietę . Nigdy się nie przyznał bo wie ,ze nie najlepiej wypowiadałam się o osobach co lubią mieć efekty na skróty .. nie przyznał się , ale myśle ze walił teścia ..  z tego co mi wiadomo po tym tez libido chyba wieksze ?  Od kad się pojawiło dziecko przestał tak o siebie dbać , skupił się na dziecku , pracy . Na tym zeby żyło się jak najlepiej .. 

Czyżby Twój mąż to taka męska odmiana "matki- Polki ", co odkąd pojawi się dziecko to przestaje być kobietą , a staje się tylko matką.  Zaraz po porodzie i jak dziecko jest malutkie to normalne zjawisko,  ale gdy trwa to długo to ciężko żyć z kimś takim. 

Czy w weekend też jest taki zmęczony, że seksu nie chce?

2 godziny temu, Cella napisał:

Przyzwyczajenie tez swoją droga , spędzamy bardzo dużo czasu razem ( kiedyś było tego czasu mniej ) ja tez miałam więcej zajęć.. 

Sporo ludzi przez pandemię jest razem ze sobą prawie 24h na dobę, ale to nie powinno powodować brak ochoty na seks z tą osobą.

Dnia 20.05.2021 o 05:57, Cella napisał:

Wszystkie te rady .. schudnij . 
to nie jest problem dla mnie . Ale nie piszcie zrob to dla siebie , dla siebie to bym mogła to zrobić gdybym miała nadwagę .. wtedy można coś zrobić dla siebie . Ja nadwagi nie mam . Pisząc ze nie wyglądam jak przed ciąża mam na myśli fakt ze jest mnie o 7 kg więcej .. wcześniej byłam bardzo szczuplutka teraz wyglądam normalnie , nawet lepiej się czuje w obecnej wadze - wiec nie - nie będzie to dieta dla siebie .. to byłaby zmiana konkretnie dla niego . 

zawsze możesz poprosić sąsiada o zaspokojenie, jakaś opcja jest

Dnia 23.05.2021 o 05:32, PrawiczekPzn napisał:

niektórzy faceci to z Matką, która będzie równie ładna jak przed porodem NIE mają na nic ochoty,
ale zakładając to, że to NIE tak skrajny przypadek,
to schudnięcie powinno pomóc,
a 2wa może włosy po porodzie powinny być dłuższe niż przed porodem,

a najczęściej jest odwrotnie, bo przy dziecku brak czasu na długie włosy

 

choć czasem na Niego może być w ogóle za późno na cokolwiek

ja dostałem kosza od kobiet, że za chudy jestem,
więc uważam, że kobiety wolą grubszych, niż chudszych

no, Ale może nie Otyłych

Są takie co wola całkiem chudych,a są takie co lubi troszkę grubszych. Nadwagi chyba nikt nie lubi. Prawie nikt bo jacyś fanatycy tez sie pewnie znajdą. Ja nie cierpie wywalonych brzuchów. Ale nie mam nic przeciwko paru kilugramom na plusie. Ale paru nie więcej 

2 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Zależy wszystko od tego jak się to rozkłada czy jest zbita czy luźna skóra. Mi się z reguły trudno zorientować czy coś przybyło bo rozchodzi się wszędzie po trochu i mam taką zwartą skórę. Więc pozostaje kontrola wagi.

Z resztą uważam, że dietę trzeba trzymać całe życie a nie tylko na chwilę no i ruch, który się lubi.

A ja mam ostatnio sporo ruchu, trochę ćwiczyć zaczelem :) moze wtedy mi wyjdzie z jakaś heh 

2 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Fajnie, tak trzymać. Grunt to nastawienie. Chociaż humor dzisiaj nie jest w najlepszej kondycji.

W krotce może będzie w lepszej.

3 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Teraz moja kolej doła

Moge jakoś pomóc?

1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Nie możesz niestety, ale cieszę się, że jesteś.

Zawsze bym się jakoś postarał

1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Wiem, myślę że potrafisz być świetnym kumplem, dlatego nie mam wątpliwości, że ktoś się pojawi u Ciebie wkrótce.

Przede wszystkim chce aby wszyscy w moim otoczeniu czyli się dobrze i nikt nie poczuł się z czymś źle albo aby mu coś leżało na sercu

47 minut temu, robięjaklubię napisał:

Zależy wszystko od tego jak się to rozkłada czy jest zbita czy luźna skóra. Mi się z reguły trudno zorientować czy coś przybyło bo rozchodzi się wszędzie po trochu i mam taką zwartą skórę. Więc pozostaje kontrola wagi.

Z resztą uważam, że dietę trzeba trzymać całe życie a nie tylko na chwilę no i ruch, który się lubi.

ja bardzo Lubię proporcjonalne tęgie kobiety,
które mają duże obwody na wszystko,
jednak się trochę boję, że takie mogą się słabo zestarzeć...

28 minut temu, robięjaklubię napisał:

Ja nie jestem tęga. Nie mam nawet nadwagi, ale też nie jestem chuda. Jednak muszę się pilnować by trzymać wagę, bo już raz musiałam trochę zgubić.

Kobieta w sam raz  

34 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Ja nie jestem tęga. Nie mam nawet nadwagi, ale też nie jestem chuda. Jednak muszę się pilnować by trzymać wagę, bo już raz musiałam trochę zgubić.

NIE wiem, czy proporcjonalnie tęga to opis nadwagi

11 godzin temu, PrawiczekPzn napisał:

NIE wiem, czy proporcjonalnie tęga to opis nadwagi

wystarczy podać BMI i wszystko jasne

2 godziny temu, ddt60 napisał:

wystarczy podać BMI i wszystko jasne

podobały mi się takie bardziej tęgie aktorki,
ale one w większości jednak skończyły jako grube,
a nawet otyłe

Dnia 23.05.2021 o 11:42, Margo napisał:

Dlaczego sobie to robicie ? 

Nie powiedziałbym że to takie straszne, jesteśmy już po 35 żadne z nas nie miało udanego związku, ani tego by partner czuł do nas pociąg, mamy do siebie szacunek, przyjaźń, zaufanie obydwoje mam charakter który ludziom często nie odpowiada. Moja marzenia o rodzinie itp. porzuciła dawno, ja takich marzeń nie miałem. Obydwoje potrzebujemy jakiegoś rodzaju bliskości. Życie to nie bajka nie można mieć wszystkiego, a zwłaszcza z wiekiem.    

18 godzin temu, Rrrr napisał:

Nie powiedziałbym że to takie straszne, jesteśmy już po 35 żadne z nas nie miało udanego związku, ani tego by partner czuł do nas pociąg, mamy do siebie szacunek, przyjaźń, zaufanie obydwoje mam charakter który ludziom często nie odpowiada. Moja marzenia o rodzinie itp. porzuciła dawno, ja takich marzeń nie miałem. Obydwoje potrzebujemy jakiegoś rodzaju bliskości. Życie to nie bajka nie można mieć wszystkiego, a zwłaszcza z wiekiem.    

Co kto lubi, dla mnie to co pisałeś to taki koszmarem. 

5 godzin temu, Margo napisał:

Co kto lubi, dla mnie to co pisałeś to taki koszmarem. 

Myślę dużo zależy kto jak idzie przez życie, wymagań wieku i doświadczeń.