Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gościowa 29

Przepuszczanie w kolejce

Polecane posty

Przepuszczali Was w ciąży w kolejce? Ostatnio byłam świadkiem jak w przychodni jedną kobietę wręcz zlinczowano komentarzami, bo weszła poza kolejnością na badanie. Nie była to zaawansowana ciąża, jeszcze niewidoczna właściwie i było wiele komentarzy,że ciąża to nie choroba i kiedyś tak nie było, że niepotrzebnie stosuje się takie podziały,było nawet podważanie wiarygodności ciąży tej kobiety. Co sądzicie o takim podejściu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W lipcu stałam w kolejce po test na covid. W słońcu było z 40 stopni. Ja w 8 miesiącu ciąży. Wpuszczali tylko po dwie osoby, nie więcej. Wiem jak jest w Polsce, więc grzecznie ustawiłam się w kolejce i czekałam. Staliśmy z takimi babkami w otwartym słońcu przez ponad 4 godziny. Nikt mnie nie przepuścił. Dopiero jakaś pani podeszła do mnie i uwaga, cytuje: "ale wie pani, że nikt pani nie przepuści. Niech pani tam po prostu wejdzie." 

Nie posłuchałam, bo wiedziałam, że po mnie pojadą. Jak doszłam w końcu do początku kolejki to zdecydowałam się wejść przynajmniej do przedsionka, gdzie było o wiele chłodniej. Weszła ze mną jeszcze starsza pani i matka z może 2 letnim dzieckiem. Po niecałych dwóch minutach zostaliśmy wyproszone na zewnątrz. Ta pani która dała mi cenna radę, jak to zobaczyła to wyleciała na tą babkę (co nas wyprosiła) pełną parą. Zostałyśmy nastraszone strażą miejską xD i nie zrobieniem testu JEŚLI TAK DALEJ BĘDZIEMY SIE ZACHOWYWAĆ.

Ja uważam, że z samej grzeczności powinno się przepuścić lub pomóc. Nie ważne czy początek ciąży czy koniec dla jednych jest to mega moment a dla innych strasznie męczący. Niby się mówi oohh, kobietom w ciąży ustępować miejsca/przepuszczać w kolejkach ale po centrach handlowych zapieprza 3 godziny ALE to samo jest ze starymi ludźmi. Niby takie słabe, schorowane ALE godzinami potrafią stać pod klatką/sklepem i jazgotać.

Wiec tak, ja zawsze przepuszczam 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie postawy rzeczywiście nie były empatyczne,ale zapomniałam dodać-tamta kobieta nie wspomniała wcześniej,że jest w ciąży,nie poprosiła osoby,która miała wejść za chwilę do gabinetu o przepuszczenie w kolejce- ona usiłowała tam wejść. Nie udało jej się to wprawdzie,bo starszy Pan,który miał wejść do gabinetu skutecznie jej to uniemożliwił. I właśnie w tym momencie Pani poinformowała o ciąży. Mogła to zrobić wcześniej,nie zrobiła,ale w tamtej chwili wywiązała się dyskusja o zasadności takiego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinno się wpuszczać ale w widocznej ciąży, bo tak to kazda pani może twierdzić że jest w ciąży. Ale też powinno być tak że wchodzi jedna pani w ciąży i ktoś z kolejki i znów pani w ciąży i z kolejki. Raz miałam taka sytuację że przyszło chyba z 8 pan w ciąży i one wszystkie by chcialy wejść.. .. A w większości są na l4 a reszta ludzi się spieszy bo musi do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam tylko jedną sytuację. W pierwszej ciąży.  I to nie z przepuszczeniem, a ustąpieniem miejsca w tramwaju. Ustąpił mi facet po 30. I to podszedł do mnie po kilku przystankach, gdy mnie zauważył.  Faktycznie tamta trasa jest bardzo kręta,  rzucą ludźmi jak workami,  łatwo o uderzenie. Ale jeździłam rzadko, wiec wiele okazji nie bylo.

Za to kilka razy poddałam się w kolejce, wychodząc bez zakupow, gdy po długim oczekiwaniu już nie miałam siły ( małe miasto, sklep mięsny np, kolejka na 30min). 

Raz w Rossmannie podeszłam bez kolejki. Sama, bo kasjerka mnie nie zauważyła, a był to dzień promocji na kolorówkę i kolejka długa. Miałam wkładki higieniczne w garści.  To było 3 dni przed porodem, więc brzuch wielki. Naprawdę nie miałam siły dłużej stać. A itak facet jakiś skomentował, że " jak ma siłę po sklepach latać..."

Za to kilka razy przytrafiły mi się sytuacje, że ktoś wpychał się przede mną. Starsze babki. Jedna uznała,  że ona wejdzie przede mną, bo ona zakupy dla starszej osoby robi. Nie zgodziłam się i było oburzenie. W sumie to ją nawet trochę wyśmiałam. Ja 9mc ciąży, upał, stoję do kasy z butelką wody mineralnej w drodze do domu od lekarza.  Raz z wkurzonym 2latkiem w wózku i dużym brzuchem, starą baba też szybko przede mną swoje rzeczy na kasę, bo ona jest starszą osobą i ma mało zakupow.  Ludzie są bezczelni.

Z moich doświadczeń 3 ciąż wynika, że już prędzej przepuszczą z małym dzieckiem,  które krzyczy. Może po . prostu nie chcą juz tego słuchać. Najskuteczniejszy jest podwójny wózek i podwójna syrena 🙂 Sama kilka razy będąc w ciąży przepuszczałam babki z maluchami, żartując, że moje jeszcze się nie niecierpliwi.

Co do badań, to bywa wkurzające. Ale kobiety w ciąży często robią wyniki co 2 tyg.  Do tego np krzywa cukrowa jest na czas. I trzeba wejść ileś po otwarciu, by za godzinę i dwie znowu pobrali krew. Oczywiście " bez koleki" denerwując pozostałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz jeden miałam taryfę ulgową i zawołała mnie kasjerka w Rossmannie co nawet nie zrobiło mi różnicy bo razem ze mną był tylko jeden mężczyzna w kolejce. Tyle razy widziałam, że wołają kobiety w ciąży do kasy, ale ja nie miałam takiego szczęścia oprócz tego jednego razu. W Ikei kasa z pierwszeństwem i co z tego jak swoje trzeba było odstać, ale z największym chamstwem spotkałam się w komunikacji miejskiej. Końcówka ciąży, przystanek przy halach targowych… masa ludzi, nikt nie ustępował miejsca, głowy w drugą stronę. Raz starszy mężczyzna (ale nie taki znowu dziadziuś) odepchnął mnie łokciem od drzwi żeby posadzić cztery litery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam chyba jakiś specjalny tryb, bo mnie przepuszczali wszyscy wszędzie zarówno, jak byłam w ciąży, jak i dzieckiem w głębokim wózku. Czasami wręcz mnie zmuszano do przejścia na początek kolejki, kiedy mówiłam, że jestem na L4 i mogę spokojnie poczekać. Ale bywały też komentarze i co najgorsze, tylko od innych kobiet z dziećmi, że ich nikt nie przepuszczał, więc czemu one mają to robić. No właśnie dlatego, żeby w przyszłości się poprawiło.. Ja teraz przepuszczam zawsze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×