Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dziewczyny, jak wiecie wraz z synem zaraziliśmy się covid. Bardzo, bardzo się cieszę że się zaszczepiłam, może to dzięki szczepieniu przeszłam to naprawdę łagodnie. 

Nikogo do niczego nie namawiam, ale pomyślcie o swoich dzieciach, które nosicie pod sercem. Takie maluszki, zaraz po urodzeniu trafiają na oddziały, a dzięki szczepieniu mogą urodzić się z przeciwciałami. I nawet jeśli się zarażą przejść to jak zwykłe przeziębienie. Jak jeszcze byłam w ciąży i rozmawiałam o szczepieniu z moim lekarzem, zalecał aby to zrobić,bo skutki szczepienia nawet jeśli jakieś będą, będą dużo łagodniejsze niż przebieg covid i powikłania po nim. Ja sądziłam że się nie zarażę, że jestem na tyle ostrożna. Jednak w momencie zetknięcia się z wirusem jesteśmy bezbronni. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kaja356 napisał:

dziewczyny. bolały którąś piersi podczas owulacji? pierwszy raz mi się to przytrafiło a lewa bardziej i czuję się jak bym lekko podwyższoną temperaturę miała , to znaczy wczoraj i dzisiaj miałam 36,8 °

Mnie się cos takiego przytrafiło miesiąc temu. Pierwszy raz miałam napięte piersi podczas dni z owulacją. Zazwyczaj mam tak na kilka dni przed okresem. Tamten cykl mialam krótszy o 3 dni. Podwyższona temperatura podczas owulacji jest normalna. 

2 godziny temu, Martuska napisał:

Ja 3 dawkę też mam za 3 tygodnie 🙂 będziemy bardziej bezpieczne 🥰

Ja myślę nad przyjęciem trzeciej dawki jeszcze w grudniu. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, LuLa napisał:

Dziewczyny, jak wiecie wraz z synem zaraziliśmy się covid. Bardzo, bardzo się cieszę że się zaszczepiłam, może to dzięki szczepieniu przeszłam to naprawdę łagodnie. 

Nikogo do niczego nie namawiam, ale pomyślcie o swoich dzieciach, które nosicie pod sercem. Takie maluszki, zaraz po urodzeniu trafiają na oddziały, a dzięki szczepieniu mogą urodzić się z przeciwciałami. I nawet jeśli się zarażą przejść to jak zwykłe przeziębienie. Jak jeszcze byłam w ciąży i rozmawiałam o szczepieniu z moim lekarzem, zalecał aby to zrobić,bo skutki szczepienia nawet jeśli jakieś będą, będą dużo łagodniejsze niż przebieg covid i powikłania po nim. Ja sądziłam że się nie zarażę, że jestem na tyle ostrożna. Jednak w momencie zetknięcia się z wirusem jesteśmy bezbronni. 

Ja miałam się zaszczepić, ale niestety termin szczepienia przepadł, ponieważ wylądowałam w szpitalu. Tam podano mi 2x sterydy na szybszy rozwoj pluc dziecka. W tym momencie musze zrezygnowac ze szczepienia, bo zaden lekarz nie byl w stanie przedstawic mi dowodow, czy sterydy + szczepionka to "dobre polaczenie", tym bardziej, ze tymi sterydami leczy sie tez osoby, ktore choruja na covid, maja tez m.in. dzialanie immunologiczne. Wiec ja w tym momencie nie bede ryzykowac. Oczywiscie, gdyby ciaza przebiegala bezproblemowo, zaszczepilabym sie. Ale w tym momencie nie moge brac takiej odpowiedzialnosci, skoro lekarze, ktorych pytalam sie w szpitalu sami nie byli pewni... 

Nie jestem bron Boze antyszczepionkowcem. Wszyscy u mnie w rodzinie sa zaszczepieni wraz z moim mezem. Ja rowniez sie zaszczepie, ale po urodzeniu dziecka. 

Edytowano przez Gulia13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Jennn napisał:

Mnie się cos takiego przytrafiło miesiąc temu. Pierwszy raz miałam napięte piersi podczas dni z owulacją. Zazwyczaj mam tak na kilka dni przed okresem. Tamten cykl mialam krótszy o 3 dni. Podwyższona temperatura podczas owulacji jest normalna. 

A powiedz mi czy były twardsze bo ja lewą od spodu mam twardą i w tym miejscu boli przy dotyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.12.2021 o 14:13, Jennn napisał:

Tak, przebadani inseminacją trzeba zrobić chyba takie same badania jak do in vitro a to kilkaset złotych. Do tego dochodzi czas i logistyka wizyt monitorujących cykl oraz czekanie jak po transferze na betę  I ewentualne rozczarowania. Inseminacja rzadko się udaje. Nam obaj lekarze ja odradzali głównie przez problemy z nasieniem. Ja też nie żałuję, że ją pominęliśmy, bo to niepotrzebne wydłużanie sobie drogi walki o dziecko. 

Mam takie samo zdanie odnośnie inseminacji. Przechodziliśmy przez to czterokrotnie i za każdym razem zabieg kończył się porażką (dla porównania wystarczyło jedno in vitro żeby się udało). Z perspektywy czasu bardzo żałuję, że straciliśmy tyle czasu i pieniędzy, szczególnie że przy mojej wrogości śluzu i słabej jakości nasienia męża to nie miało żadnych szans powodzenia…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.12.2021 o 13:55, Jennn napisał:

Plamienia przed samym okresem mogą się zdarzać. Zaczekaj jak okres się rozkręci. Jeśli pojawi się do 15 to uznajemy, że jest to pierwszy dzień cyklu. 

Dokładnie tak samo mówił mój lekarz 🙂 1 dc dopiero od krwawienia i to jeżeli pojawi się do tego wczesnego popołudnia, 14/15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.12.2021 o 18:02, Madziac napisał:

Kciuki się przydadzą bo już mnie stres zżera w poniedziałek się okaże jaki mają na mnie plan powiem.szczerze że boję się wywoływania ale zobaczymy jak bedzie

Madziac pamiętam o kciukach 😉 czekamy tu na same dobre informacje 😎

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, kaja356 napisał:

dziewczyny. bolały którąś piersi podczas owulacji? pierwszy raz mi się to przytrafiło a lewa bardziej i czuję się jak bym lekko podwyższoną temperaturę miała , to znaczy wczoraj i dzisiaj miałam 36,8 °

Chyba jakieś zapalenie mi się zrobiło bo to tylko lewa pierś boli jak diabli i jest twarda od spodu.  W nocy było mi zimno jak bym temperaturę miała a na termometrze tylko 36,8 . Dobrze że mam dzisiaj wizytę u lekarza.

Edytowano przez kaja356

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.12.2021 o 18:02, Madziac napisał:

Kciuki się przydadzą bo już mnie stres zżera w poniedziałek się okaże jaki mają na mnie plan powiem.szczerze że boję się wywoływania ale zobaczymy jak bedzie

👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, kaja356 napisał:

A powiedz mi czy były twardsze bo ja lewą od spodu mam twardą i w tym miejscu boli przy dotyku

Nie, były po prostu napięte i tkliwe przy dotyku. Takie bardziej zbite. Czasem też pobolewały same z siebie. Mam tak zawsze na kilka dni przed okresem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, kaja356 napisał:

Chyba jakieś zapalenie mi się zrobiło bo to tylko lewa pierś boli jak diabli i jest twarda od spodu.  W nocy było mi zimno jak bym temperaturę miała a na termometrze tylko 36,8 . Dobrze że mam dzisiaj wizytę u lekarza.

Jednak zapalenie 😭😭😭, mam obserwować, nie mogę brać żadnych leków bo jestem przed owulacją po stymulacji lekami przy naturalnych staraniach. Normalnie to dał by mi antybiotyk. Jak nie urok to....

Edytowano przez kaja356

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Mała.Mi napisał:

Mam takie samo zdanie odnośnie inseminacji. Przechodziliśmy przez to czterokrotnie i za każdym razem zabieg kończył się porażką (dla porównania wystarczyło jedno in vitro żeby się udało). Z perspektywy czasu bardzo żałuję, że straciliśmy tyle czasu i pieniędzy, szczególnie że przy mojej wrogości śluzu i słabej jakości nasienia męża to nie miało żadnych szans powodzenia…

Każdy przypadek powinien być analizowany indywidualnie. Trzeba pamiętać, że IVF jest bardziej inwazyjną metodą wspomagania rozrodu. Owszem nie znam tematu z autopsji, bo mi lekarz od razu powiedział, na podstawie wywiadu i wyników badań, że inseminacja u nas odpada. Porównywałam za to liczbę leków i procedury z koleżankami, które miały inseminację i z chęcią bym się z nimi zamieniła.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.12.2021 o 13:06, Martynaaaaaa1994 napisał:

Dziewczyny od 2dc mam zacząć zastrzyki tylko ze teraz zgłupiałam oczywiście nie dostałam normalnej miesiączki tylko plamie , czy mam to uznać za 1 dc czy dopiero jak zacznie się krwawienie ?

Mój lekarz zawsze mówi, że to musi być porządna @, a nie plamienie, ale może na wszelki wypadek skonsultuj się ze swoim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

26 minut temu, kaja356 napisał:

Jednak zapalenie 😭😭😭, mam obserwować, nie mogę brać żadnych leków bo jestem przed owulacją po stymulacji lekami przy naturalnych staraniach. Normalnie to dał by mi antybiotyk. Jak nie urok to....

Podobno okładanie piersi kapustą (lekko rozbitą) pomaga 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Oliwia_wawa napisał:

 

Podobno okładanie piersi kapustą (lekko rozbitą) pomaga 🙂

Jutro kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, 

Dziś od popołudnia męczą mnie straszne mdłości... Doradźcie cos, proszę... Macie jakieś sprawdzone sposoby? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, 

Dziś od popołudnia męczą mnie straszne mdłości... Doradźcie cos, proszę... Macie jakieś sprawdzone sposoby? 

Lekkie, częstsze posiłki, a małe porcje. Podobno herbatki z imbiru pomagają, ja nie stosowałam bo nie cierpię imbiru. Kupowałam jeszcze jakieś kropelki w aptece, nie pamiętam nazwy. Może troszkę pomagały, ale u Ciebie może akurat się sprawdzą, warto spróbować, tym bardziej że nie były drogie. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kaja356 napisał:

Jutro kupię

I jeszcze żeby te liście były schłodzone. Najlepiej w lodówce trzymać kapustę. To przetestowałam po porodzie na piersi, pomaga ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaAniola napisał:

Dziewczyny, 

Dziś od popołudnia męczą mnie straszne mdłości... Doradźcie cos, proszę... Macie jakieś sprawdzone sposoby? 

Imbir, guma do życia (najlepiej mietowa)🙂 i przede wszystkim duzo wody

Edytowano przez Gulia13
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny okres się rozkręcił dzisiaj trzecia dawkę zastrzyku będę brać. Powiedzcie mi czy zmieniał wam się okres ? Bo ja dzisiaj dziwne brązowe upławy mam i nie wiem czy to normalne przy tych zastrzykach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.12.2021 o 14:43, Oliwia_wawa napisał:

 

Podobno okładanie piersi kapustą (lekko rozbitą) pomaga 🙂

Od wczoraj chodzę z okładem z kapusty, stan zapalny zszedł , już tak nie boli . Tylko skąd mi się to wzięło jak ja nie karmiłam i nie karmię cyckiem. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Olika napisał:

Hej wam , czy biorąc estrofem i encorton tez mocno kręciło wam się w głowie ? 

Po estrofemie bolał mnie żołądek, encorton brałam po transferze i nic mi nie było

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Martynaaaaaa1994 napisał:

Dzięki dziewczyny okres się rozkręcił dzisiaj trzecia dawkę zastrzyku będę brać. Powiedzcie mi czy zmieniał wam się okres ? Bo ja dzisiaj dziwne brązowe upławy mam i nie wiem czy to normalne przy tych zastrzykach ?

A który to już dzień cyklu? Jakie miałaś wcześniejsze @

2 godziny temu, Olika napisał:

Hej wam , czy biorąc estrofem i encorton tez mocno kręciło wam się w głowie ? 

Ja brałam Estrofem i Encorton od momentu transferu i nic mi nie było po lekach. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Olika napisał:

Ja mam 2 razy dziennie estrofem do tego rano encorton i Acard jeszcze … od 8 dnia cyklu 3 razy dziennie estrofem . Chyba duże dawki mi dał 

Estrofem 3 razy dziennie to normalne 😉 potem jeszcze więcej tego dojdzie 😜 też raczej 3 razy dziennie progesteron i to pewnie doustnie i dopochwowo 🤪 duuuuzo tego mamy 🙂

Czytałaś ulotkę encortonu? Z tego co kojarzę ma dość dużo możliwych skutków ubocznych. Pamiętam bo bałam się go wziąć 🙈😬  możliwe ze masz pecha i rzeczywiście jakieś niedogodności po nim. Ale tego to już się nie bierze jakoś długo więc kilka dni dasz radę 💪 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Luna_ napisał:

Estrofem 3 razy dziennie to normalne 😉 potem jeszcze więcej tego dojdzie 😜 też raczej 3 razy dziennie progesteron i to pewnie doustnie i dopochwowo 🤪 duuuuzo tego mamy 🙂

Czytałaś ulotkę encortonu? Z tego co kojarzę ma dość dużo możliwych skutków ubocznych. Pamiętam bo bałam się go wziąć 🙈😬  możliwe ze masz pecha i rzeczywiście jakieś niedogodności po nim. Ale tego to już się nie bierze jakoś długo więc kilka dni dasz radę 💪😉

Zapomniałaś o prolutexie w zastrzykach jeszcze 😁😁😁😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.12.2021 o 23:24, Zuzanna. napisał:

Tak wszystko dobrze 🙂. 13 grudnia wizyta u lekarza i zaczynamy. 

Super😁. To już niedługo. Cieszę się z Tobą 😉 i oczywiście trzymam kciuki✊.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Olika napisał:

Mam napisane, ze przez cały cykl 1 raz dziennie Encorton. Czytałam ulotki i oczywsicie, ze mam pecha , bo łydki mnie ciągną , niedobrze mi, kręci mi się s głowie. Także oby wytrwać do transferu 😂

Właśnie karmie 2,5kg szczęścia i uwierz, każdy proszek, każdy z około 1000 zastrzykow, w ostatnich latach, wszystkie nerwy, ból i każde pieniądze były jej warte ☺️

Każdy dzień nawet z jakimiś upierdliwymi objawami niechcianymi zbliża Cię do Twojej Kruszynki 🥑 🙂 zaraz swieta to czas szybko zleci bo zawsze dużo jest do ogarnięcia 🙂 a na łydki polecam partnera 🤪 niech pomasuje, pozwoli Ci na chwilkę relaksu itd. 💪 

  • Like 11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co tu taki spokój ostatnio? Po okładach z kapusty stan zapalny zszedł i nie boli tak, zostało tylko to twardsze miejsce ale mam nadzieję że zejdzie, dopiero dwa dni okłady robię , 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kaja356 napisał:

Co tu taki spokój ostatnio? Po okładach z kapusty stan zapalny zszedł i nie boli tak, zostało tylko to twardsze miejsce ale mam nadzieję że zejdzie, dopiero dwa dni okłady robię , 

Każda pewnie żyje świętami 🙂

U nas też powolutku do przodu 🙂 Mały pokazuje swoje umiejętności piłkarskie, także czuje Go już dosyć mocno🥰 

Zrobiliśmy dziś zakupy typu łóżeczko, pościel, itp. 

Mój mąż taki podekscytowany, że pomimo 26tc od razu łóżeczko złożył 😄😄

  • Like 8
  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dzisiaj mija rok od pierwszego transferu,niestety przed swietami beta wyszla 0, wtedy moim jedynym marzeniem bylo spedzic kolejne juz swieta Bozego Narodzenia we trójkę,  i udalo sie , drugi transfer ostatniego zarodka , i teraz trzymam na rekach swoje 35 dniowe szczęście ❣. Marzenia sie spełniają . ❤❤❤

Dziewczyny trzymam za wszystkie mocno kciuki, za te ktorym sie udalo i za kilka msc zostana mamuśkami ale tez za te ktore wciąż walczą,  jestem pewna ze sie uda! Bo nagroda jest niewyobrazalna 😘

  • Like 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×