Jestem naiwna

Mam/miałam bardzo dobrego kolegę, czasem zdarzało nam się przytulać ale zawsze traktowała, to czysto koleżeńsko nie szukałam w tym niczego więcej , ostatnio gdy zasnęłam obudziło mnie jak wkłada mi rękę pod stanik, na początku zamarłam później zaczęłam się kręcić to ja wyjął. Czuję się wykorzystana, bardzo go lubię ale nie mogę na niego teraz patrzeć   Nie podejrzewam go o coś takiego, chciałabym żeby nasza znajomość była jak dawniej ale nie potrafię zapomnieć o tym, zdystansowałam się do niego. Czuję się paskudnie

20 minut temu, Malinowaa154 napisał:

Mam/miałam bardzo dobrego kolegę, czasem zdarzało nam się przytulać ale zawsze traktowała, to czysto koleżeńsko nie szukałam w tym niczego więcej , ostatnio gdy zasnęłam obudziło mnie jak wkłada mi rękę pod stanik, na początku zamarłam później zaczęłam się kręcić to ja wyjął. Czuję się wykorzystana, bardzo go lubię ale nie mogę na niego teraz patrzeć   Nie podejrzewam go o coś takiego, chciałabym żeby nasza znajomość była jak dawniej ale nie potrafię zapomnieć o tym, zdystansowałam się do niego. Czuję się paskudnie

 

 

 

Jeśli jesteś  z facetem blisko i zaczyna się do niego przytulać, to naturalną koleją rzeczy jest z jego strony sprawdzenie granic waszej poufałości. Włożenie Ci ręki do stanika, nie jest niczym specjalnie wulgarnym, chciał zobaczyć czy może i jak zareagujesz. Jeśli przekroczył granicę, po prostu powinnaś zareagować i powiedzieć, że Twoje piersi nie są dla niego i tyle. Można z tego wyjść z klasą i nie robić nerwowej atmosfery.

To jak Ty traktujesz relację nie musi się przekładać na to jak on tą relację traktuje. Jeśli jesteś z nim blisko, to nie dziw się że jeśli będzie się czuł swobodnie w Twoim towarzystwie to mogą się zdarzyć tego typu sytuacje, że będzie się do Ciebie bardziej zbliżał i sprawdzał jak reagujesz. Nie powinnaś się czuć z tym co się wydarzyło źle, bo z tego co piszesz to po prostu chłopak się Tobą zainteresował i okazał to jak umiał. Gdyby Cię zapytał najpierw czy może wsunąć Ci rękę do stanika byłoby to co najmniej dziwne i w większości przypadków dziewczyna na taką zaczepkę powiedziałaby NIE, niezależnie od tego jakby zareagowała na taka prawdziwą próbę dotknięcia jej piersi. Spróbował, a Twoje zachowanie powinno być dla niego odpowiedzią. Jeśli jest teraz między wami dziwnie, to wyjaśnij mu że nie oczekiwałaś większej zażyłości i że oczekujesz przyjaźni, ale nie szukasz w nim chłopaka. Jeśli już się zakochał to i tak będzie mu to ciężko przyjąć.

Gdybyś Ty go np pocałowała, myślisz że byłby obrażony że nie spodziewał się tego po Tobie? myślę, że po prostu przyjąłby to jako zachętę do zacieśnienia relacji. On wybrał dotyk, skoro byłaś przyzwyczajona że w Cię przytula, czyli w jakiś tam sposób dotyka, to spróbował iść krok dalej, nie wsunął Ci ręki do majtek, tylko do stanika. Niedomówienia w kwestii granic właśnie tak się objawiają. Nie powinnaś tu jego ani siebie o nic obwiniać, po prostu się stało i tyle, przegadaj to z nim i kontynuuj znajomość.

42 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

sprawdzenie granic waszej poufałości

I uważasz za normalne sprawdzanie tego gdy kobieta śpi? To było molestowanie seksualne! Powinien dostać po ryju a ty mówisz o jakimś wychodzeniu z klasy z sytuacji przez kobietę?

6 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

I uważasz za normalne sprawdzanie tego gdy kobieta śpi? To było molestowanie seksualne! Powinien dostać po ryju a ty mówisz o jakimś wychodzeniu z klasy z sytuacji przez kobietę?

100% racja.

6 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

I uważasz za normalne sprawdzanie tego gdy kobieta śpi? To było molestowanie seksualne! Powinien dostać po ryju a ty mówisz o jakimś wychodzeniu z klasy z sytuacji przez kobietę?

Tak, gdy się do kogoś przytulasz i zasypiasz w jego ramionach, możesz oczekiwać że zinterpretuje to jako zachętę do dalszego zbliżania się. Każdy intymny dotyk to dziś molestowanie, a prawda jest taka, że gdy facet czeka obok kobiety i myśli tylko o niej to nigdy jej nie zdobędzie bo ona rzadko kiedy się domyśli że się mu podoba. To samo w drugą stronę, gdy kobieta myśli o facecie i nic nie robi by pokazać że jej zależy, to będzie niezauważona. Wszelkie podchody, gry słowne, w końcu bliskość i dotyk, to elementy szukania partnera i sprawdzanie reakcji i poprawność polityczna tu nic nie zmieni. Gdy ktoś Ci się podoba i zacznie Cię dotykać, przytulać, zbliżać się to albo przerwiesz to w pewnym momencie albo pozwolisz by kontynuował, bo sama tego oczekujesz. Patrząc przez pryzmat traktowania wszystkiego jako  naruszanie stref prywatnych wszyscy byliby sami.

2 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

Tak, gdy się do kogoś przytulasz i zasypiasz w jego ramionach, możesz oczekiwać że zinterpretuje to jako zachętę do dalszego zbliżania się

Takie zbliżanie wykonuje się przy pełnej świadomości drugiej osoby tak by mogła zareagować przy niechcianej aktywności. Poza tym łapanie kobiety za cycki zanim się jej kiedyś wcześniej nie pocałowało choćby, to dla mnie absurd i okazanie niezdrowej chuci. On nawet nie pogładził przez bluzkę tylko pchał się pod stanik od razu.

17 minut temu, mistrzerotyki napisał:

Tak, gdy się do kogoś przytulasz i zasypiasz w jego ramionach, możesz oczekiwać że zinterpretuje to jako zachętę do dalszego zbliżania się. Każdy intymny dotyk to dziś molestowanie, a prawda jest taka, że gdy facet czeka obok kobiety i myśli tylko o niej to nigdy jej nie zdobędzie bo ona rzadko kiedy się domyśli że się mu podoba. To samo w drugą stronę, gdy kobieta myśli o facecie i nic nie robi by pokazać że jej zależy, to będzie niezauważona. Wszelkie podchody, gry słowne, w końcu bliskość i dotyk, to elementy szukania partnera i sprawdzanie reakcji i poprawność polityczna tu nic nie zmieni. Gdy ktoś Ci się podoba i zacznie Cię dotykać, przytulać, zbliżać się to albo przerwiesz to w pewnym momencie albo pozwolisz by kontynuował, bo sama tego oczekujesz. Patrząc przez pryzmat traktowania wszystkiego jako  naruszanie stref prywatnych wszyscy byliby sami.

14 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Jezeli do chlopaka nic nie czujesz to wyprostuj sytuacje , bo cholera wie na jaki jeszcze glupi pomysl wpadnie.

Nie wiem dlaczego wsiadasz na chłopka, który po prostu znalazł się w sytuacji z dziewczyną która mu się ewidentnie podoba. Jakoś trudno znaleźć się w sytuacji gdy się z kimś przytulasz i zasypiasz w jego ramionach myśląc że nie ma w tym nic więcej niż tylko potrzeba ciepła i wygody. Jakoś gdyby dziewczyna sobie pozwoliła nawet rękę do majtek facetowi w takiej sytuacji włożyć nikt by w tym problemu nie widział, niezależnie od tego czy facetowi by się ta sytuacja podobała czy nie.

Jednak dotknięcie piersi nagle jest traktowane jako przestępstwo. Spora liczba kobiet by chciała by jakiś facet w takiej sytuacji się odważył i właśnie pozwolił sobie na więcej, a jedna której się to przytrafiła jest zniesmaczona, co gorsza sama zgodziła się najpierw na bycie blisko a potem nie rozumie, że dała mu jasny sygnał, że jest nim zainteresowana i że jego bliskość mu pasuje. Klasyczny przykład braku dobrej komunikacji, dlatego zrzucanie tu winy za zaistniałą sytuację na jedną stronę jest po prostu niesprawiedliwe. Oboje się przytulali, jedna osoba poszła krok dalej, jak się to nie spodobało, wystarczyło przerwać, powiedzieć że to pomyłka i żyć dalej a nie czepiać się reakcji, która jest jak najbardziej logiczna biorąc pod uwagę całą sytuację.

Natura tak skonstruowala forme zalotow ze facet ma iniscjowac zbkizenie a kobieta akceptowac lub nie .

Autorko!  wlasnie to przecwiczylas na wlasnym  cycuszku.:) Odtracilas go a wiec jasny dalas sygnal ze nie chcesz jego inicjowania  zblizen z toba .

Jesli rozgarniety to nie ponowi takich oblesnych zachowan  ale masz tez lekcje aby nie wtulac sie i zasypiac w meskich ramionach  bo przekroczylas pewien prog .intymnosci a wiec zachecilas go do takich zachowan! ..byc moze  nieswiadomie   ale wierze ze w przyszlosci ci sie juz cos takiego nie przydarzy! 

2 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

Nie wiem dlaczego wsiadasz na chłopka, który po prostu znalazł się w sytuacji z dziewczyną która mu się ewidentnie podoba. Jakoś trudno znaleźć się w sytuacji gdy się z kimś przytulasz i zasypiasz w jego ramionach myśląc że nie ma w tym nic więcej niż tylko potrzeba ciepła i wygody. Jakoś gdyby dziewczyna sobie pozwoliła nawet rękę do majtek facetowi w takiej sytuacji włożyć nikt by w tym problemu nie widział, niezależnie od tego czy facetowi by się ta sytuacja podobała czy nie.

Jednak dotknięcie piersi nagle jest traktowane jako przestępstwo. Spora liczba kobiet by chciała by jakiś facet w takiej sytuacji się odważył i właśnie pozwolił sobie na więcej, a jedna której się to przytrafiła jest zniesmaczona, co gorsza sama zgodziła się najpierw na bycie blisko a potem nie rozumie, że dała mu jasny sygnał, że jest nim zainteresowana i że jego bliskość mu pasuje. Klasyczny przykład braku dobrej komunikacji, dlatego zrzucanie tu winy za zaistniałą sytuację na jedną stronę jest po prostu niesprawiedliwe. Oboje się przytulali, jedna osoba poszła krok dalej, jak się to nie spodobało, wystarczyło przerwać, powiedzieć że to pomyłka i żyć dalej a nie czepiać się reakcji, która jest jak najbardziej logiczna biorąc pod uwagę całą sytuację.

 

To jeszcze niech pani prowokatorka napisze czy rzeczywiście zasnęła w jego ramionach czy gdzieś indziej.

2 minuty temu, LoveSexOrgasm napisał:

Czyli twoim tokiem myslenia , mozna kolezance ktora zasnela przy tobie, wlozyc reke do majtek i niby jest wszystko ok? 

Wydaje mi sie ze niewiadomo jak bardzo bys byl napalony na laske ktora zasnela w twoich ramionach, nie masz prawa macac ja gdzie ci przyjdzie do glowy.

Sry ale ,tak sie nie robi.

Jak sie ma 20 lat to krew nie woda Mozemy sobie rozkminiac takie sprawy powyzej 25tki

1 minutę temu, LoveSexOrgasm napisał:

Inicjowac mozna ,ale trzeba wiedziec kiedy i jak. 

No tak  ! zapomnilem ze czlowiek to robot w ktorym sie naciska guziczek i cos tam sie ponosi  

1 minutę temu, LoveSexOrgasm napisał:

Czyli twoim tokiem myslenia , mozna kolezance ktora zasnela przy tobie, wlozyc reke do majtek i niby jest wszystko ok? 

Wydaje mi sie ze niewiadomo jak bardzo bys byl napalony na laske ktora zasnela w twoich ramionach, nie masz prawa macac ja gdzie ci przyjdzie do glowy.

Sry ale ,tak sie nie robi.

Pewnie że nie wolno każdej która zaśnie w męskim otoczeniu tak robić. ale co innego jak dziewczyna zasypia gdzieś tam obok i zachowuje dystans, który pokazuje gdzie jest granica, a co innego jak się przytula i zasypia w ramionach, i to nie jest pierwsza sytuacja tego typu bliskości. Wtedy próbowanie co wolno jest raczej logiczne, czy od razu wkładać rękę do stanika, to już inna kwestia.

3 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

co innego jak się przytula i zasypia w ramionach,

W pierwszym poście nie jest to wprost napisane, a nawet jeśli, to nie zmienia faktu obleśnego zachowania.

1 minutę temu, Pieprz w doopie napisał:

W pierwszym poście nie jest to wprost napisane, a nawet jeśli, to nie zmienia faktu obleśnego zachowania.

Ja to tak odebrałem po przeczytaniu pierwszego postu. Jak dla mnie piersi to nic obleśnego

Poprzez wlasnie takie sytuacje kazdy czlowiek zdobywa doswiadczenie ,na ktorym sie bedzie opieral w przyszlych swych zachowaniach.Kiedys i  jakos musi to doswiadczenie zdobyc(!)  i robienie z tego dramatu jest moim zdaniem dziecinne !

3 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

Ja to tak odebrałem po przeczytaniu pierwszego postu. Jak dla mnie piersi to nic obleśnego

Niedlugo dojdziemy do absurdu ze facetowi bedzie sie odechciewalo inicjowac jakikolwiek kontakt z kobieta bo bedzie musial miec jej pisemne oswiadczenie ze wyraza zgode na dotkniecie jej cycuszka  a na specjalnym formularzu na  "ciag dalszy" 

11 minut temu, Pieprz w doopie napisał:

W pierwszym poście nie jest to wprost napisane, a nawet jeśli, to nie zmienia faktu obleśnego zachowania.

Ciotka ! Wiemy ! ze dla ciebie nawet Viagra jest oblesna LOL  ...a moze szczegolnie?!   Wiele tracisz ! ale wychodzisz na niepowazna ! 

6 minut temu, Mariner0 napisał:

Ciotka ! Wiemy ! ze dla ciebie nawet Viagra jest oblesna LOL  ...a moze szczegolnie?!   Wiele tracisz ! ale wychodzisz na niepowazna ! 

Wujek! Wiemy, że jesteś niewyżytym lekomanem LOL, twoja postawa nas nie zaskakuje!

8 minut temu, KermitZaba napisał:

Znalazłem nawet stosowny zapis na zachowanie tego mężczyzny w Kodeksie Karnym, a dokładnie Art. 198:

Dla mnie tą bezradnością jest sytuacja kiedy ona spała.

Natomiast dotykanie piersi to "inna czynność seksualna"

Na przepisach związku nie zbudujesz. Dwie osoby spędzajace czas razem się obserwują i na podstawie swoich zachowań planują swoje następne poczynania i czasem pojawiają się emocje, zakochanie itd. Nikogo z nas z autorką posta nie było dlatego możemy sobie co najwyżej podyskutować o tym co zaszło.

Faktem jest że się wcześniej przytulali, byli w bliskich relacjach i to co się zdarzyło mogło być tego efektem. 

21 minut temu, KermitZaba napisał:

Co ty bredzisz?! Autorka pisała, że spała, nie mogła ani werbalnie, ani poza werbalnie wyrazić na ten dotyk zgody. Ty tak traktowałeś wszystkie partnerki/partnerów? Nikt nie miał obiekcji? Dla mnie to jest nie do pomyślenia.

Obudziła się gdy ją dotknął, nikt nie śpi tak żeby tego typu dotyku nie zauważyć. Wiec zareagowała i mogła coś powiedzieć.

36 minut temu, KermitZaba napisał:

Gdybyś zgodził się mnie przenocować. A ja w nocy kiedy byś spał, zaczął tobie wynosić telewizor - czego byś nie powstrzymał, bo jak wspomniałe,m aktualnie śpisz. To znaczy, że powinienem dalej testować twoje granice i wrócić, szukać ukrytej gotówki?

A związku to faktycznie na przepisach nie zbuduje, co nie znaczy, ze nie mógłbym takiego "budowacza" związku posłać do więzienia.

A dla mnie faktem jest, że SPAŁA. Gdyby nie to, i by doszło do nich do mowy niewerbalnej, np. by się nie odsunęła, kiwnęła głową gestem zgody itp., czy chociaż by było widać w jej oczach, że się na to zgadza, to wszystko by było w porządku.

Spala ale była z kimś kogo dobrze zna. Ten ktoś czuł się pewnie i testował najprawdopodobniej w oparciu o to co wcześniej się działo. Jednak kradziez to zupełnie co innego niż intymny dotyk, bo o ile z dotykiem w większej ilosci przypadków intencje są by rozwinąć znajomość, to kradzież to zawsze wykorzystywanie kogoś by sie wzbogacić. 

Ale gdybym Ci zaufał a ty postanowił byś mnie okraść to oczywiście miałbyś problemy. Natomiast gdyby dziewczyna mnie przez sen próbowała obmacać a mi by się to nie podobało to po prostu bym jej zwrócił uwagę jakbym się obudził i tyle. Po co to przeżywać jakby się coś strasznego stało. Przegadać sprawę i żyć dalej. Jest róznica między siłowym obmacywaniem wbrew czyjejś woli i wbrew sprzeciwom a po prostu zwykłym dotknięciem nawet intymnego miejsca gdy ma się przeświadczenie że ta osoba może mieć na to ochotę. Jak dla mnie w tym przypadku się nie zrozumieli.

5 godzin temu, mistrzerotyki napisał:

Na przepisach związku nie zbudujesz. Dwie osoby spędzajace czas razem się obserwują i na podstawie swoich zachowań planują swoje następne poczynania i czasem pojawiają się emocje, zakochanie itd. Nikogo z nas z autorką posta nie było dlatego możemy sobie co najwyżej podyskutować o tym co zaszło.

Faktem jest że się wcześniej przytulali, byli w bliskich relacjach i to co się zdarzyło mogło być tego efektem. 

 W pelni cie popieram.

Nie zmienia to faktu ze molestowanie bylo.

Natomiast dziewczyna przytulajac sie do  niego przekroczyla pewna bariere intymnosci ktora i tak jest dosc plynna  ale na tyle jednoznaczna ze on mial podstawy probowac skrocic dystans .TRudno zrozumiec dziewczyne bo zachowala sie wbrew logice meskiej ale zgodnie z logika zenska oparta na zasadzie :pokaze mu swoja c..a on niech sie trzyma z daleka ! Przerysowalem ale tak to wyglada.

Tekst jej tez wiele mowi ,bo mozna doczytac miedzy wierszami ze chcilaby sie ,w domysle "przytulac"   ale aby on jej nie dotykal w cycuszki  Zupelnie sobie sprawy nie zdajac ze facet pracuje na innych mechanizmach niz ona i to co dla niej oczywiste dla niego wcale nie jest! Kiedys ,w jej wieku kobiety byly juz po kilku porodach i nie rozkminialy sytuacji damsko meskich gdyz mialy inne wzorce zycia.

Jesli ona  nie chce  seksualnych interacji ,nie powinna ich sama  tworzyc poprzez przytulanie sie do niego Dzis PiSuarowa szkola uczy wszystkiego co patriotyczne  ale zapomina ze nie uczy nawet jak zyc aby sie bylo zadowolonym ?!LOL 

1 godzinę temu, gosc_ napisał:

Ty jesteś jakiś nienormalny i potencjalnie niebezpieczny. Widac, ze nawet gw.ałt "na spiocha" na koleżance, bys usprawiedliwił idąc tym abdsurdalnym tokiem myślenia. Te twoje "zinterpretowanie" w tym wypadku, to zwyczajna egoistyczna racjonalizacja.

Facet NIE MIAŁ prawa jej dotknąc, gdy spała. "Sprawdzać" i "testować" to można wtedy gdy druga osoba jest ŚWIADOMA, a nie gdy śpi i kiedy nie jest w stanie wyrazić zgody.

To co mowisz dotyczy ludzi świadomych i będących w stanie czuwania, a nie ŚPIĄCYCH. 

 

Idac twoim tokiem rozumowania dziewczyna powinna zapytac chlopaka czy zezwala jej na przytulenie sie do niego i podrzemanie aby byl swiadomym ze ona chcialasie "tylko"  przespac.Najlepiej jakby to jeszcze nagrala na dyktafon! 

Zaloty milosne od milioniow lat opieraly sie na niedomowieniach i subtelnych sygnalach gdzie latwo o nieporozumienia  i  swiat sie nie zawalil ! i formalizowanie wszystkiego zamienia ludzi w roboty ! gatunek ludzki jest zagrozony ! Na szczescie tylko pewn grupa kobiet mysli w tych kategoriach jak ty ! Reszta woli tradycyjnie  domyslac sie "intencji"  i brac zycie tak jak je nakreslila Natura ! 

12 godzin temu, mistrzerotyki napisał:

Natomiast gdyby dziewczyna mnie przez sen próbowała obmacać a mi by się to nie podobało to po prostu bym jej zwrócił uwagę jakbym się obudził i tyle.

Odmieńmy nieco sytuację żeby nie była tak komfortowa - załóżmy, że śpisz i do tyłka wkłada ci palec wielki, dwumetrowy kolega z pracy. Rozumiem, że nie poczujesz utraty bezpieczeństwa i z uśmiechem na ustach odpowiesz na te zaloty - "nic się nie dzieje kolego, nie ma sprawy, po prostu nie jesteś w moim typie"

17 godzin temu, Malinowaa154 napisał:

Mam/miałam bardzo dobrego kolegę, czasem zdarzało nam się przytulać ale zawsze traktowała, to czysto koleżeńsko

W tytule postu napisałaś że jesteś naiwna. Niestety to nie oddaje całej prawdy, bo to nie Twoja naiwność jest przyczyną tej sytuacji, ale głupota. Jak większość kobiet nie rozumiesz, że w każdej relacji musi panować symetria. Większość z Was chce dostawać to czego potrzebuje (np bliskość, przytulanie) nie oferując nic w zamian (bo mi się należy, bo jestem piękna, bo mam fajny tyłek, bo jestem kobietą, etc), lub oferując rzeczy nieatrakcyjne dla faceta (choć atrakcyjne z Waszego punktu widzenia).

Nie jestem w stanie pojąć, jak można wykorzystywać kolegę w taki sposób jak opisujesz i nie rozumieć, że faceci są istotami seksualnymi w większym stopniu (a na pewno w odmiennym) niż kobiety. To brak podstawowej wiedzy, lub wyrachiwanie. A jeśli tak, to sama sobie jesteś winna (pomijając kwestię samego molestowania).

8 godzin temu, gosc_ napisał:

Ty jesteś jakiś nienormalny i potencjalnie niebezpieczny. Widac, ze nawet gw.ałt "na spiocha" na koleżance, bys usprawiedliwił idąc tym abdsurdalnym tokiem myślenia. Te twoje "zinterpretowanie" w tym wypadku, to zwyczajna egoistyczna racjonalizacja.

Facet NIE MIAŁ prawa jej dotknąc, gdy spała. "Sprawdzać" i "testować" to można wtedy gdy druga osoba jest ŚWIADOMA, a nie gdy śpi i kiedy nie jest w stanie wyrazić zgody.

To co mowisz dotyczy ludzi świadomych i będących w stanie czuwania, a nie ŚPIĄCYCH. 

 

Jakby wszyscy byli tacy niebezpieczni jak ja, to tylko by limity prędkości ignorowali Nie wiem dlaczego zakładasz że jak ktoś zaśnie to od razu snem jak Śnieżka że nie da się jej wybudzić. Jak powiedzmy siedzą dwie osoby i film oglądają i jedna zaśnie, to raczej to nie jest kamienny sen, i każdy dotyk da się wtedy wyczuć i zareagować. Nie mówimy o sytuacji skacowanej dziewczyny, która jest nieświadoma tego co się dzieje. Czy kogoś odurzonego. Ona przysnęła, on ją dotknął, bo zakładam, że był zbyt nieśmiały by to zrobić jak nie spała i tyle. Nie doszukiwałbym się z jego strony złej woli.

3 minuty temu, mistrzerotyki napisał:

Ona przysnęła, on ją dotknął, bo zakładam, że był zbyt nieśmiały by to zrobić jak nie spała i tyle. Nie doszukiwałbym się z jego strony złej woli.

Aha. Czyli on dostrzegł różnicę w tym jak ona (nie)zareaguje śpiąc a ty tego nie widzisz.

7 godzin temu, gosc_ napisał:

Nie, ty nie idziesz w tym momencie moim tokiem myślenia, tylko jakimś swoim i wydumanym.

Nie o wszystko pyta się słowami. Na przytulenie i całowanie - druga osoba najczęściej wyraża zgodę niewerbalnie. Albo odmawia - bo też się zdarza.  A podczas spania nie można ani się zgodzić, ani odmówić - widzisz różnicę, indolencie umysłowy?

Widze jedynie ze strzyzone-golone.Ten rodzaj argumentacji 

Ja cie inie obrazam  a ty jak widac jedynie to potrafisz.Hejteryzm!  i w tym momencie powinienem cie zbanowac  jako klasyczna hejterke ale ulituje sie nad toba bo reprezentujesz klasyczna plytkosc myslenia 

Zdobadz sie na bardziej intensywna prace szarych komorek bo ja widze ze nierowno traktujesz  partnerow  w zalotach seksulanych .Wg ciebie kobiecie wolno pewne rzeczy  robic, zupelnie nie liczac sie z wlasciwosciami psychologicznymi faceta , natomiast facetowi nie wolno.

Prawda jest taka ze zaloty nie podlegaja zadnemu  kodeksowi.Obie strony po prostu negocjuja swoje zblizenie na podstawie bliziej niezidentywikowanych  osobistych wartosci .Wynik jest zawsze zerojedynkowy: kobieta sie zgadza lub nie.W tym opisanym przypadku kobieta sie nie zgodzila wiec sprawa jest jasna  i powinno sie ja bez dyskusji zamknac! tyle ze jak wynika z listu ona by sie chcaila do tego kolegi "nadal  sie przytulac " ale bez macanek" nie liczac sie z tym jakie to w jego psychice wywoluje reakcje  Przebija z niego klasyczna feministyczna  hipokryzja ! O cala sytucje mozesz winic jedynie ewolucje ze tak obie pci zkonstruowala  i nie zmienisz biegu rzeczy bo pozostaje ci tylko umrzec jako bezproduktywny przedstawiciel gatunku  bo nie przeszlabys filtra jakim jest "naturalny dobor":) Troche wiecej wiedzy paniusiu!  a mniej swietego oburzenia  no!  i inwektyw ! bo wychodzisz na przekupke z targu!