MamaMai 869 Napisano Styczeń 14, 2022 (edytowany) No właśnie Dziewczyny,ja nie mogę z grubej rury zaczynać bo od razu jakaś blokada w głowie, milion pokus, zakazany owoc smakuje najlepiej.....Więc u mnie tylko zasada małych kroczkow, stopniowo się przyzwyczajać do zmian, moj organizm wtedy łagodniej je akceptuje.. W pracy nie miałam czasu zjeść (a raczej podgrzać) zupy którą wzięłam ze sobą, dobrze ze w torbie miałam mus owocowy w tubce który wzięłam ostatnio dla córki na rehabilitację i nie zjadła go, bo inaczej bym nie wyrobiła, i tak jestem głodna a w domu będę dopiero na godz.16. Nie wiem jak powstrzymam się przed rzuceniem się z głodu na jedzenie??? Wlaśnie nie lubię takich akcji, cały plan się sypie. W takich chwilach dobrze rozumiem cie, Malinka. Edytowano Styczeń 14, 2022 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 14, 2022 3 godziny temu, Majax123 napisał: Hejka Waga na dziś 72.7, więc -2.3kg wkoncu zaczęło spadać. Nic wczoraj też nie podjadalam to drugi wieczór kiedy mi się to udało ale powiem szczerze ciężko było ,już o 18 zaczęła się padaka żeby coś zjeść choć głodu nie czułam. Oglądalam wcześniej film ze trzeba przestawić myślenie żeby się udało i przestać podjadać. Bo skoro zjadło się już wystarczającą ilość kcal to przecież nie może to być głód, nie umrę jeśli tego nie zjem to tylko zachcianka której jeśli ulegnie to waga nie będzie spadać tylko rosnąć ,bo wiadomo pewnie zjadłabym cis słodkiego . Tak to sobie powtarzałam i udało mi się, poszłam jeszcze o 19:30 na bieżnie i chęć zjedzenia czegoś minoł, co lepsze do tej pory głodna nie jestem i postanowiłam że dziś nie będę tak szybko zaczynać jeść jak wczoraj. Zjem obiad z dziećmi tak między 14a 15 to później będę mogła jeszcze coś zjeść tak do tej 19 najpóźniej . No to ładnie, ponad 2 kg w dół, Majax widzisz w końcu ruszyło. Może przełamałaś zła passę w końcu. Brawka za wynik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 14, 2022 Molly, nie patrz na mamę, musisz uważać ze słodyczami, tym bardziej ze twój tata zmarł na raka. W twoim przypadku to może mieć ogromne znaczenie. A raczysko lubi cukier..... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 14, 2022 Milky fantastycznie, że zdrowe odżywianie stalo się wręcz twoją pasja!!! Może powinnaś rozważyć jakiś kurs z zakresu dietetyki, lub prowadzenie bloga np. ze zdrowymi lakociami i nie tylko. Z takim podejściem naprawdę widzę dla Ciebie potencjał 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 1 godzinę temu, MamaMai napisał: No to ładnie, ponad 2 kg w dół, Majax widzisz w końcu ruszyło. Może przełamałaś zła passę w końcu. Brawka za wynik Oby, bo jeszcze 5 lutego czeka nas weselę . Muszę mieć chociaż te 69kg do tego czasu na więcej raczej nie liczę. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 1 godzinę temu, MamaMai napisał: Molly, nie patrz na mamę, musisz uważać ze słodyczami, tym bardziej ze twój tata zmarł na raka. W twoim przypadku to może mieć ogromne znaczenie. A raczysko lubi cukier..... To racja MamaMai z tym cukrem , tak się tym karmi. Ja też muszę się pilnować 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 14, 2022 No i dopadłam po pracy do jedzenia. Byłam już taka głodna ze nie mogłam się powstrzymać. Teraz już nic nie jem, tylko herbatki ziółka i woda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 4 godziny temu, Majax123 napisał: To racja MamaMai z tym cukrem , tak się tym karmi. Ja też muszę się pilnować Miało być rak się tym karmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 (edytowany) Dwie godziny temu dzwonił do mnie mąż i powiedział że jego kuzynka nie żyje, dowiedział się od swojego wójka szczegółów zbytnio nie znamy tyle tylko że się podobno źle wczoraj poczuła, Straszna tragedia , miała może z 30 lat , dzieci nie mieli bo chorowała na Hasimoto i podobno problemy z zajściem w ciążę miała. A czy jeszcze na coś chorowała nie wiem. Tak to już jest w życiu, dziś jesteśmy a jutro może już nas nie być. Jedzenie zakonczylam1500kcal o godzinie 19:30 i to wszystko na dziś. Edytowano Styczeń 14, 2022 przez Majax123 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 14, 2022 Majax123 brawo piękny wynik. Gratuluję i podziwiam bo widzę że stosujesz okienko żywieniowe. Ja próbowałam ale nie umiem utrzymać na dłużej. Milkyway z rodziną często najładniej na zdjęciu. Jasminka mimo upadków ważniejsze żeby tych wzlotów było więcej. Bo każdy wzlot dodaje skrzydeł. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 14, 2022 Majax123 współczuję z powodu kuzynki. Ostatnio co rusz podają że ktoś zmarł nagle. Źle się poczuł i nie udało się uratować. Życie jest okrutne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 1 minutę temu, Sylwia90 napisał: Majax123 brawo piękny wynik. Gratuluję i podziwiam bo widzę że stosujesz okienko żywieniowe. Ja próbowałam ale nie umiem utrzymać na dłużej. Milkyway z rodziną często najładniej na zdjęciu. Jasminka mimo upadków ważniejsze żeby tych wzlotów było więcej. Bo każdy wzlot dodaje skrzydeł. Mi też od razu się nie udawało już rok się tego uczę, czasami posty też robię. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Styczeń 14, 2022 1 minutę temu, Sylwia90 napisał: Majax123 współczuję z powodu kuzynki. Ostatnio co rusz podają że ktoś zmarł nagle. Źle się poczuł i nie udało się uratować. Życie jest okrutne No niestet Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Styczeń 15, 2022 Hey dziewczyny macie rację muszę się pilnować ze słodyczami. Majax przykro mi z powodu śmierci męża kuzynki. Gratuluję spadków wagi U mnie dziś na obiad łazanki. Siostra za dużo zrobila i zadzwoniła czy chcemy trochę łazanek. Szkoda wyrzucać jedzenia. Ja dziś też ziółka, woda i gorzka herbata. Teraz piję gorzką zieloną. Nie lubie owocowych a wy? nie smakują mi. Mam dużo jabłek, pomaranczy i mandarynek więc jak będę chciała coś słodkiego to się poratuję owocem a uwielbiam jabłka z gatunku tych twardych, słodkich, nie przepadam za lobo. A wieczorem planuje zjeść jogurt naturalny trochę orzechów włoskich i jagód goji... fajnie się planuje ale co z tego wyjdzie to zobaczymy achaa zważyłam się i na wadze 60, 3 a ostatnio 60.7 ale ja dzis dostałam @ teraz muszę się pilnowac ze słodyczami Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 15, 2022 Dziewczyny a wy pojęcie kawę i herbatę bez cukru? Bo ja nie umiem. Wszelkiej maści herbaty ziołowe i zielone pije bez cukru ale kawy i herbaty czarnej nie potrafię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 15, 2022 Ja piję gorzką herbatę. Ale kawę dosladzam. I tak zrobiłampostępy bo kiedyś slodzilam kawę 3 lyzeczkami teraz 1 płaska,ale też dolewam trochę mleka. Molly uwielbiam owocowe herbatki takie rozgrzewające np. Z figa imbirem cynamonem itp. Kurde zaliczyłam dziś kilka wpadek, ciężko u mnie z dietą w weekend i w dodatku przy @... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Styczeń 15, 2022 2 godziny temu, Sylwia90 napisał: Dziewczyny a wy pojęcie kawę i herbatę bez cukru? Bo ja nie umiem. Wszelkiej maści herbaty ziołowe i zielone pije bez cukru ale kawy i herbaty czarnej nie potrafię. Ja pije bez cukru wszystkie herbaty, ziolowe i owocowe, Ale kawe pije czarna z Plaska lyzeczka ksylitolu, cukru bialego nie uzywam wogole w kuchni, jest duzo zdrowszy od tego zwyklego bialego cukru 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 15, 2022 Ja herbarty też nie słodzę, chyba że mam ochotę na słodką to trochę miodu. Ziołowych herbat i zielonej wogóle nie słodzę a owocowych na pije. Kawę słodzę 1-1, 5 bez mleka. Kupiłam stewie w płynie ale jakoś mi nie pasuje do kawy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 15, 2022 Dziś był super dzień. Pogoda dopisała i wybrałam się 2 razy na spacer i zrobiłam prawie 15 km. Może nie jest to mega dużo ale dla mnie super zwłaszcza że połowa była w lesie po wertepach 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Styczeń 15, 2022 Ja kawy nie piję. A herbatę gorzką nauczyłam się pic. Czasem raz na pół roku wypiję Inkę to z cukrem i mlekiem (pół łyżeczki cukru). Mamy miód w domu bo od siostry szefowa ma swoją pasiekę i kupujemy czasem ale mi jakoś miód nie służy. Wolę gorzką herbatę wypić. Udało mi się tak jak rano pisałam trzymać tego co jem, właśnie zjadłam jogurt naturalny i to chyba będzie koniec na dziś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 15, 2022 1 godzinę temu, Sylwia90 napisał: Dziś był super dzień. Pogoda dopisała i wybrałam się 2 razy na spacer i zrobiłam prawie 15 km. Może nie jest to mega dużo ale dla mnie super zwłaszcza że połowa była w lesie po wertepach Sylwia jak nie jest duzo???? 15 km super wynik. Na pewno mnóstwo kroków. U mnie bardzo średnio dzisiaj, z jedzeniem przegięłam. A i nie ćwiczyłam. Gardło mnie drapie i ucho boli. Wypyciałam się amolem i czekam na rozwój sytuacji....Oby mnie nie rozłożyło. Miłego wieczoru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Styczeń 15, 2022 6 minut temu, MamaMai napisał: Sylwia jak nie jest duzo???? 15 km super wynik. Na pewno mnóstwo kroków. U mnie bardzo średnio dzisiaj, z jedzeniem przegięłam. A i nie ćwiczyłam. Gardło mnie drapie i ucho boli. Wypyciałam się amolem i czekam na rozwój sytuacji....Oby mnie nie rozłożyło. Miłego wieczoru. Bierz witamine C codziennie w okresie zimowym, powinno Ci To wzmocnic troche odpornosc a i witamine D powinnas brac w okresie zimowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 15, 2022 17 minut temu, Milkyway38 napisał: Bierz witamine C codziennie w okresie zimowym, powinno Ci To wzmocnic troche odpornosc a i witamine D powinnas brac w okresie zimowym Milky Wit. D i.K2 biorę teraz cały czas plus kompleks witamin. Może właśnie powinnam zacząć suplementować jeszcze Wit. C. Mąż piję taką w proszku rozrobiona w wodzie, ale ja nie mogę gębę mi wykręca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 15, 2022 42 minuty temu, MamaMai napisał: Sylwia jak nie jest duzo???? 15 km super wynik. Na pewno mnóstwo kroków. U mnie bardzo średnio dzisiaj, z jedzeniem przegięłam. A i nie ćwiczyłam. Gardło mnie drapie i ucho boli. Wypyciałam się amolem i czekam na rozwój sytuacji....Oby mnie nie rozłożyło. Miłego wieczoru. No według opaski zrobiłam dziś prawie 29 tys kroków wiadomo coS tam zawsze doda ale i tak się cieszę. Na moim rowerku jeżdżę już 3 tyg ( na początku po pół godz a teraz godz plus pół wcześniej) i według licznika przejechałam 550.5 km 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 15, 2022 Przed chwilą, Sylwia90 napisał: No według opaski zrobiłam dziś prawie 29 tys kroków wiadomo coS tam zawsze doda ale i tak się cieszę. Na moim rowerku jeżdżę już 3 tyg ( na początku po pół godz a teraz godz plus pół wcześniej) i według licznika przejechałam 550.5 km j e s t e m w s z o k u!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Styczeń 15, 2022 7 minut temu, MamaMai napisał: Milky Wit. D i.K2 biorę teraz cały czas plus kompleks witamin. Może właśnie powinnam zacząć suplementować jeszcze Wit. C. Mąż piję taką w proszku rozrobiona w wodzie, ale ja nie mogę gębę mi wykręca. Mi wlasnie lekarz zalecil przyjmowac witamine C w okresie przeziebien i odpukac tylko Raz bylam chora w listopadzie, moze w aptece babka Ci doradzi jakies niekwasne w smaku ja biore w kapsulkach i wogole smaku nie maja Jak ja polykam.. sylwia niezle przejechalas tym rowerkiemBrawo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 16, 2022 Hej ja dziś po ważeniu waga na dziś 103. Bardzo słabo minus 0,3 no cóż walka trwa. A wiecie co jest najgorsze w moim przypadku,? Że tak naprawdę waga mi schodzi przez 2 tyg w miesiącu a pozostałe 2 tygodnie to czas po owulacji czyli przed @ gdzie waga stoi a ja napuchnięta. Wtedy zawsze przybywa około 1-1.5kg. masakra. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 16, 2022 (edytowany) 2 godziny temu, Sylwia90 napisał: Hej ja dziś po ważeniu waga na dziś 103. Bardzo słabo minus 0,3 no cóż walka trwa. A wiecie co jest najgorsze w moim przypadku,? Że tak naprawdę waga mi schodzi przez 2 tyg w miesiącu a pozostałe 2 tygodnie to czas po owulacji czyli przed @ gdzie waga stoi a ja napuchnięta. Wtedy zawsze przybywa około 1-1.5kg. masakra. Miłego dnia Sylwia, mam podobnie, przy owulacji i okresie mam nawet po 2 kg do przodu. Nawet już się wtedy nie waze. Czuje jak jestem nabrzmiala. Niestety to nie tylko woda, apetyt wtedy mam wilczy, więc zawsze coś odrobinę z tego co wcześniej ubyło. Zawsze miałam tak przy okresie, ale z owulacją zrobiło mi się chyba dopiero po drugim porodzie, wnioskuje tak bo wcześniej nawet nie kojarzyłam kiedy mam owulację, chyba że policzyłam, ale po sobie nic nie widziałam, a teraz jeszcze te owulację zawsze czuje bo mam wtedy dodatkowo taki charakterystyczny ból w podbrzuszu. Po 3-4 dniach po owulacji i okresie woda schodzi i jest już mniej na wadze, ale wiadomo gdybym wtedy tyle nie jadła byłoby jeszcze mniej, ale przysięgam ciężko nad tym zapanować, organizm ostro walczy. Edytowano Styczeń 16, 2022 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 16, 2022 MamaMai u mnie dosłownie na drugi dzień po owulacji waga rośnie a ja puchne czuje od razu po piersiach bo większe i tak aż do 2 dnia @. Wcześniej miałam powiększone piersi najpóźniej na tydzień przed@ a teraz od razu na drugi dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 16, 2022 Witam w niedzielę Hormony nie sprzyjają naszym figurom. Ja nie słodzę w ogóle. Można się bezboleśnie odzwyczaić, słodzić systematycznie coraz mniejszą ilością i tak jak pisze Milky jeśli ograniczymy cukier to potem wszystko wydaje się za słodkie. My już po obiedzie, dziś udka pieczone na ryżu i spacer w planach. Na kolacje serek wiejski z warzywami Miłego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach