Agata29 65 Napisano Styczeń 25, 2022 18 godzin temu, PolaMela napisał: Macica ok. Ale badanie histopatologiczne i CD138 trwają. Trzymam kciuki żeby dawczyni szybko się znalazła. Ile już czekasz? Hej, mam takie pytanie ponieważ jutro również mam histeroskopie...Czy można mieć pomalowane paznokcie u rąk przy tym zabiegu? Nic nie będę mieć wycinanego tylko lekarz ma sprawdzić czy w macicy jest wszystko ok i zrobić tzw. streczing.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PolaMela 447 Napisano Styczeń 25, 2022 4 godziny temu, Agata29 napisał: Hej, mam takie pytanie ponieważ jutro również mam histeroskopie...Czy można mieć pomalowane paznokcie u rąk przy tym zabiegu? Nic nie będę mieć wycinanego tylko lekarz ma sprawdzić czy w macicy jest wszystko ok i zrobić tzw. streczing.... Można. Ja mam żel-hybrydę i ok. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PolaMela 447 Napisano Styczeń 25, 2022 7 godzin temu, Oliwią napisał: Dopiero tydzień w sumie Kiedy będziesz miała wyniki z tych badań? Wyniki hist-pat po 2 tygodniach a CD138 wg pań z rejestracji po miesiącu a wg doktora po 2 tygodniach. Zobaczymy kto miał racje mam naklejoną Evre żeby nie tracić kolejnego cyklu, na wypadek gdyby to doktor miał racje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Styczeń 26, 2022 Dziewczyny, właśnie dzwoniła do mnie koordynatorka z invimedu i przesłała propozycję dawczyni. Jaram się Wg mnie jest ok i już bym brała, no ale muszę poczekać z decyzjami do wieczora, bo mąż też powinien mieć w tym udział 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Styczeń 26, 2022 (edytowany) 21 godzin temu, Agata29 napisał: Hej, mam takie pytanie ponieważ jutro również mam histeroskopie...Czy można mieć pomalowane paznokcie u rąk przy tym zabiegu? Nic nie będę mieć wycinanego tylko lekarz ma sprawdzić czy w macicy jest wszystko ok i zrobić tzw. streczing.... Nie streczing tylko scratching czyli zadrapanie endometrium. Jeśli histeroskopia jest w pełnej narkozie to z jednego paznokcia musi być zdjęty lakier. Przynajmniej mi tak zawsze zalecano. Edytowano Styczeń 26, 2022 przez Krokus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PolaMela 447 Napisano Styczeń 26, 2022 Histeroskopia diagnostyczna jest w znieczuleniu płytkim czyli midanium z fentanylem. Paznokcie trzeba mieć odsłonięte jeśli ma się np. tipsy które uniemożliwiają prace pulsoksymetru. Ja miałam tego typu znieczulenia wielokrotnie, manicure pełny, nie było problemu. W przypadku znieczulenia ogólnego z intubacją manicure oczywiście nie wolno. Ma to znaczenie również dlatego, ze przy pełnej narkozie musi być szczególnie sterylnie a ciagle pokutuje przekonanie ze manicure może „ukrywać” brud pod paznokciami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DalekoDo 36 Napisano Styczeń 27, 2022 Dnia 26.01.2022 o 08:34, Oliwią napisał: Dziewczyny, właśnie dzwoniła do mnie koordynatorka z invimedu i przesłała propozycję dawczyni. Jaram się Wg mnie jest ok i już bym brała, no ale muszę poczekać z decyzjami do wieczora, bo mąż też powinien mieć w tym udział Ojej. Ale szybko poszło. Dobrze kojarzę, że czekaliście niecałe 2 tygodnie? Zdecydowaliście się z mężem na tą zaproponowaną? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Styczeń 27, 2022 Dziewczyny,ja mialam robiony recceptywność endometrium (biopsja) i w opisie nie mam żadnej wzmianki o CD 138,tak jak niektore z Was.Nie wiem czy zeby zbadać CD 138lekarz powinien zaznaczyć ze to ma byc zbadane czy jak wychodzi zapalenie to w badaniu histopat.opisują marker CD 138? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Styczeń 27, 2022 4 godziny temu, Ada23 napisał: Dziewczyny,ja mialam robiony recceptywność endometrium (biopsja) i w opisie nie mam żadnej wzmianki o CD 138,tak jak niektore z Was.Nie wiem czy zeby zbadać CD 138lekarz powinien zaznaczyć ze to ma byc zbadane czy jak wychodzi zapalenie to w badaniu histopat.opisują marker CD 138? Ja przed histeroskopią wyraźnie prosiłam o zbadanie CD138. W przeciwnym razie nie było badane. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DalekoDo 36 Napisano Styczeń 27, 2022 5 godzin temu, Ada23 napisał: Dziewczyny,ja mialam robiony recceptywność endometrium (biopsja) i w opisie nie mam żadnej wzmianki o CD 138,tak jak niektore z Was.Nie wiem czy zeby zbadać CD 138lekarz powinien zaznaczyć ze to ma byc zbadane czy jak wychodzi zapalenie to w badaniu histopat.opisują marker CD 138? Ja nie robiłam (jeszcze) tego, ale czytałam, że dziewczyny wyraźnie zaznaczały że chcą również CD138. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PolaMela 447 Napisano Styczeń 30, 2022 Ja tez miałam badane osobno. Tzn przy teście ERA na receptywnosc miałam ocenę stanu zapalnego, ale chyba nie CD138. Teraz nadal czekam na wynik. Mam nadzieje, ze to badanie coś wniesie. Plastry antykoncepcyjne strasznie słabo mi sie trzymają skory a w ulotce wyraźnie jest napisane żeby niczym ich nie umocowywać porażka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Talutah 0 Napisano Styczeń 30, 2022 Cześć dziewczyny, Orientujecie się jak z czasem oczekiwanie na komórki mrożone lub świeże w klinikach w Warszawie? Dzwoniłam do Gamety. Czas sprowadzania komórek z banku europejskiego mrożonych to 3-6 miesięcy. Ogłupieli. Nie dość że mrożone to tyle miesięcy czekania. W Bocianie trochę lepiej. Nie wiem co wybrać. Mieliśmy w tym miesiącu jechać do Czech. Już mieliśmy dawczynie na świeżych ale mój ukochany nie mógł się przełamać. Dlatego muszę go zaciągnąć do polskiej kolejnej kliniki żeby mu wytłumaczyli że w wieku 44 to in vitro na własnych graniczy z cudem. W jednej byliśmy 2 miesiące temu. Niby rozumie ale ciężko mu się pogodzić że będzie mieć dziecko z obcą. Tak wiem że jest az. Temat mam obcykany Anyway ktoś z was pisał że w Gamecie dostali propozycje po 2 tygodniach. A jak ze ciągnięciem. Mamy takie sobie nasienie. Do in vitro wystarczające. Nie chce podpisać umowy i czekać 3 miesiące na komórki bo nie miałam jeszcze żadnego transferu i nie wiem jak mój organizm będzie sobie radził. Ktoś może polecić którąś klinikę w Wawie gdzie nie czeka się na komórki w nieskończoność? Dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Styczeń 31, 2022 7 godzin temu, Talutah napisał: Cześć dziewczyny, Orientujecie się jak z czasem oczekiwanie na komórki mrożone lub świeże w klinikach w Warszawie? Dzwoniłam do Gamety. Czas sprowadzania komórek z banku europejskiego mrożonych to 3-6 miesięcy. Ogłupieli. Nie dość że mrożone to tyle miesięcy czekania. W Bocianie trochę lepiej. Nie wiem co wybrać. Mieliśmy w tym miesiącu jechać do Czech. Już mieliśmy dawczynie na świeżych ale mój ukochany nie mógł się przełamać. Dlatego muszę go zaciągnąć do polskiej kolejnej kliniki żeby mu wytłumaczyli że w wieku 44 to in vitro na własnych graniczy z cudem. W jednej byliśmy 2 miesiące temu. Niby rozumie ale ciężko mu się pogodzić że będzie mieć dziecko z obcą. Tak wiem że jest az. Temat mam obcykany Anyway ktoś z was pisał że w Gamecie dostali propozycje po 2 tygodniach. A jak ze ciągnięciem. Mamy takie sobie nasienie. Do in vitro wystarczające. Nie chce podpisać umowy i czekać 3 miesiące na komórki bo nie miałam jeszcze żadnego transferu i nie wiem jak mój organizm będzie sobie radził. Ktoś może polecić którąś klinikę w Wawie gdzie nie czeka się na komórki w nieskończoność? Dzięki. A próbowaliście w invimedzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DalekoDo 36 Napisano Styczeń 31, 2022 7 godzin temu, Talutah napisał: Cześć dziewczyny, Orientujecie się jak z czasem oczekiwanie na komórki mrożone lub świeże w klinikach w Warszawie? Dzwoniłam do Gamety. Czas sprowadzania komórek z banku europejskiego mrożonych to 3-6 miesięcy. Ogłupieli. Nie dość że mrożone to tyle miesięcy czekania. W Bocianie trochę lepiej. Nie wiem co wybrać. Mieliśmy w tym miesiącu jechać do Czech. Już mieliśmy dawczynie na świeżych ale mój ukochany nie mógł się przełamać. Dlatego muszę go zaciągnąć do polskiej kolejnej kliniki żeby mu wytłumaczyli że w wieku 44 to in vitro na własnych graniczy z cudem. W jednej byliśmy 2 miesiące temu. Niby rozumie ale ciężko mu się pogodzić że będzie mieć dziecko z obcą. Tak wiem że jest az. Temat mam obcykany Anyway ktoś z was pisał że w Gamecie dostali propozycje po 2 tygodniach. A jak ze ciągnięciem. Mamy takie sobie nasienie. Do in vitro wystarczające. Nie chce podpisać umowy i czekać 3 miesiące na komórki bo nie miałam jeszcze żadnego transferu i nie wiem jak mój organizm będzie sobie radził. Ktoś może polecić którąś klinikę w Wawie gdzie nie czeka się na komórki w nieskończoność? Dzięki. W Warszawie nie polecę, bo nie korzystałam, ale w Gamecie w Rzgowie czekaliśmy 3 miesiące. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PolaMela 447 Napisano Styczeń 31, 2022 W Medarcie w Poznaniu czeka się max 2 tygodnie. Mają bardzo dużą własną bazę komórek. Chociaż pewnie jeśli są jakieś mega większe wymagania to można dłużej, ale ja czekałam kilka dni. Tyle ze to było AZ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Luty 1, 2022 My wczoraj już zdecydowaliśmy się na dawczynię w invimedzie. Mamy czekać teraz na komórki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Luty 1, 2022 57 minut temu, Oliwią napisał: My wczoraj już zdecydowaliśmy się na dawczynię w invimedzie. Mamy czekać teraz na komórki Oliwią, czy wiesz kiedy przyjadą Wasze komóreczki?Ja zawsze czekalam miesiąc na transport Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Luty 2, 2022 23 godziny temu, Ada23 napisał: Oliwią, czy wiesz kiedy przyjadą Wasze komóreczki?Ja zawsze czekalam miesiąc na transport No właśnie koło miesiąca powinniśmy czekać. Na razie mi się nie pali, bo Trochę martwi mnie, że jest tyle zachorowań. Męża już coś bierze i boję się, że jak będzie mieć gorączkę to mu spadnie jakość nasienia, bo słyszałam, że tak jest. A u Ciebie jaki teraz plan? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Luty 2, 2022 3 godziny temu, Oliwią napisał: No właśnie koło miesiąca powinniśmy czekać. Na razie mi się nie pali, bo Trochę martwi mnie, że jest tyle zachorowań. Męża już coś bierze i boję się, że jak będzie mieć gorączkę to mu spadnie jakość nasienia, bo słyszałam, że tak jest. A u Ciebie jaki teraz plan? Czekam na propozycję dawczyni w Invicta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Luty 2, 2022 Dziewczyny, brałyście metforminę w ciąży na cukrzycę ciążową? Czy to jest bezpieczne? Na ulotce jest napisane, żeby w ciąży nie przyjmować, a mój lekarz zalecił żeby brać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Luty 3, 2022 19 godzin temu, Ada23 napisał: Czekam na propozycję dawczyni w Invicta Trzymam kciuki, żeby szybko znaleźli Wam odpowiednią 9 godzin temu, Krokus napisał: Dziewczyny, brałyście metforminę w ciąży na cukrzycę ciążową? Czy to jest bezpieczne? Na ulotce jest napisane, żeby w ciąży nie przyjmować, a mój lekarz zalecił żeby brać. Ja nie byłam jeszcze w ciąży, więc w temacie się nie wypowiem. Może zapytaj na grupach ciążowych? Z tego co ja słyszałam to na większości leków jest napisane żeby nie stosować w ciąży (nawet na nospie), więc za decydujące bym raczej przyjmowała zdanie lekarza jeśli masz do niego zaufanie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lala34 54 Napisano Luty 3, 2022 11 godzin temu, Krokus napisał: Dziewczyny, brałyście metforminę w ciąży na cukrzycę ciążową? Czy to jest bezpieczne? Na ulotce jest napisane, żeby w ciąży nie przyjmować, a mój lekarz zalecił żeby brać. Ja bralam w obu ciążach metformine 4 lekarzy bylo za ( w tym ginekolog, 2 diabetologow, endokrynolog i w ogole w szpitalu tez nic nie mowili kolejni lekarze ze biore) a 2 innych przeciw ( inny ginekolog do ktorego poszlam 2 razy gdy moja byla nieobecna i jakas Pani profesor, z ktora mialam teleporade) bo ten lek nie jest zarejestrowany jako lek w ciazy (w polskim towarzystwie ginekologicznym) wiem ze duzo kobiet ma przepisywana, na swiecie jest normalnie zarejestrowany jako lek w ciazy. Tylko za ja bralam go juz 2 miesiace przed transferem i do 20 tyg. potem krzywa, a w drugiej ciazy do 16tyg. Z tego co wiem to ty jestes w dalszym tygodniu...a ja jednak mialam zalecenie odstawienia i byla mowa ze jak po 20 tyg. cukrzyca to bedzie insulina, ale w zadnej ciazy ta cukrzyca z krzywej mi nie wyszla tylko rozne przekroczenia na czczo i po posilkach wiec zalecenie pilnowania diety. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krokus 209 Napisano Luty 3, 2022 (edytowany) 8 godzin temu, Lala34 napisał: Ja bralam w obu ciążach metformine 4 lekarzy bylo za ( w tym ginekolog, 2 diabetologow, endokrynolog i w ogole w szpitalu tez nic nie mowili kolejni lekarze ze biore) a 2 innych przeciw ( inny ginekolog do ktorego poszlam 2 razy gdy moja byla nieobecna i jakas Pani profesor, z ktora mialam teleporade) bo ten lek nie jest zarejestrowany jako lek w ciazy (w polskim towarzystwie ginekologicznym) wiem ze duzo kobiet ma przepisywana, na swiecie jest normalnie zarejestrowany jako lek w ciazy. Tylko za ja bralam go juz 2 miesiace przed transferem i do 20 tyg. potem krzywa, a w drugiej ciazy do 16tyg. Z tego co wiem to ty jestes w dalszym tygodniu...a ja jednak mialam zalecenie odstawienia i byla mowa ze jak po 20 tyg. cukrzyca to bedzie insulina, ale w zadnej ciazy ta cukrzyca z krzywej mi nie wyszla tylko rozne przekroczenia na czczo i po posilkach wiec zalecenie pilnowania diety. Tak, ja zaczęłam 30 tydzień i dopiero teraz zaczęły mi złe wyniki wychodzić. Dlatego dopiero zaczęłam brać i mam brać już do końca. Tutaj gdzie jestem lekiem pierwszego rzutu przy cukrzycy ciążowej jest właśnie metformina. Insulina wchodzi dopiero jak metformina nie daje rady. Edytowano Luty 3, 2022 przez Krokus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katuszaaa 0 Napisano Luty 4, 2022 Dnia 26.01.2022 o 08:34, Oliwią napisał: Dziewczyny, właśnie dzwoniła do mnie koordynatorka z invimedu i przesłała propozycję dawczyni. Jaram się Wg mnie jest ok i już bym brała, no ale muszę poczekać z decyzjami do wieczora, bo mąż też powinien mieć w tym udział U mnie też 1 była ok:) wzięliśmy i sięnie oglądaliśmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katuszaaa 0 Napisano Luty 4, 2022 Dnia 31.01.2022 o 00:12, Talutah napisał: Cześć dziewczyny, Orientujecie się jak z czasem oczekiwanie na komórki mrożone lub świeże w klinikach w Warszawie? Dzwoniłam do Gamety. Czas sprowadzania komórek z banku europejskiego mrożonych to 3-6 miesięcy. Ogłupieli. Nie dość że mrożone to tyle miesięcy czekania. W Bocianie trochę lepiej. Nie wiem co wybrać. Mieliśmy w tym miesiącu jechać do Czech. Już mieliśmy dawczynie na świeżych ale mój ukochany nie mógł się przełamać. Dlatego muszę go zaciągnąć do polskiej kolejnej kliniki żeby mu wytłumaczyli że w wieku 44 to in vitro na własnych graniczy z cudem. W jednej byliśmy 2 miesiące temu. Niby rozumie ale ciężko mu się pogodzić że będzie mieć dziecko z obcą. Tak wiem że jest az. Temat mam obcykany Anyway ktoś z was pisał że w Gamecie dostali propozycje po 2 tygodniach. A jak ze ciągnięciem. Mamy takie sobie nasienie. Do in vitro wystarczające. Nie chce podpisać umowy i czekać 3 miesiące na komórki bo nie miałam jeszcze żadnego transferu i nie wiem jak mój organizm będzie sobie radził. Ktoś może polecić którąś klinikę w Wawie gdzie nie czeka się na komórki w nieskończoność? Dzięki. W invimed jest tak że do 15 danego miesiąca jak zdecydujesz sie na dawczynię, to do 15 następnego miesiąca musisz wybrać dawczynię i przyjeżdżają za ok 2 tygodnie zależy jak się wstrzelisz w transport medyczny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Talutah 0 Napisano Luty 4, 2022 3 godziny temu, Katuszaaa napisał: W invimed jest tak że do 15 danego miesiąca jak zdecydujesz sie na dawczynię, to do 15 następnego miesiąca musisz wybrać dawczynię i przyjeżdżają za ok 2 tygodnie zależy jak się wstrzelisz w transport medyczny Rozumiem że chodzi o mrożone komórki. Czyli ok. 2 miesiące się czeka? To jest bank polski czy europejski? A jeśli chodzi o świeże komórki ile czekałyście? W Warszawie kogo polecacie takiego sympatycznego lekarza? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Norte 37 Napisano Luty 4, 2022 (edytowany) Dnia 31.01.2022 o 00:12, Talutah napisał: Cześć dziewczyny, Orientujecie się jak z czasem oczekiwanie na komórki mrożone lub świeże w klinikach w Warszawie? Dzwoniłam do Gamety. Czas sprowadzania komórek z banku europejskiego mrożonych to 3-6 miesięcy. Ogłupieli. Nie dość że mrożone to tyle miesięcy czekania. W Bocianie trochę lepiej. Nie wiem co wybrać. Mieliśmy w tym miesiącu jechać do Czech. Już mieliśmy dawczynie na świeżych ale mój ukochany nie mógł się przełamać. Dlatego muszę go zaciągnąć do polskiej kolejnej kliniki żeby mu wytłumaczyli że w wieku 44 to in vitro na własnych graniczy z cudem. W jednej byliśmy 2 miesiące temu. Niby rozumie ale ciężko mu się pogodzić że będzie mieć dziecko z obcą. Tak wiem że jest az. Temat mam obcykany Anyway ktoś z was pisał że w Gamecie dostali propozycje po 2 tygodniach. A jak ze ciągnięciem. Mamy takie sobie nasienie. Do in vitro wystarczające. Nie chce podpisać umowy i czekać 3 miesiące na komórki bo nie miałam jeszcze żadnego transferu i nie wiem jak mój organizm będzie sobie radził. Ktoś może polecić którąś klinikę w Wawie gdzie nie czeka się na komórki w nieskończoność? Dzięki. Hej moje doświadczenie jest takie: nie ładuj się w gamete i mrożone komórki z banku w Hiszpanii. Szkoda pieniędzy, nie ma gwarancji, nieco tylko drożej ale o wiele większe szanse są w Czechach na świeżych komórkach. Edytowano Luty 4, 2022 przez Norte 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Talutah 0 Napisano Luty 4, 2022 12 minut temu, Norte napisał: Hej moje doświadczenie jest takie: nie ładuj się w gamete i mrożone komórki z banku w Hiszpanii. Szkoda pieniędzy, nie ma gwarancji, nieco tylko drożej ale o wiele większe szanse są w Czechach na świeżych komórkach. Dzięki. Tak wiem że w Czechach lepiej. Już się przygotowywałam do transferu tam, jednak cos nam wypadło. Na razie mam wizytę zaplanowaną w Bocianie. Zastanawiam się czy gdzieś jeszcze nie uderzyć w pl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ada23 34 Napisano Luty 6, 2022 Dnia 5.02.2022 o 00:37, Talutah napisał: Dzięki. Tak wiem że w Czechach lepiej. Już się przygotowywałam do transferu tam, jednak cos nam wypadło. Na razie mam wizytę zaplanowaną w Bocianie. Zastanawiam się czy gdzieś jeszcze nie uderzyć w pl. Ja w Invicta czekam na propozycję dawczyni i świeże komórki.mozesz u nich sie zorientować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwią 37 Napisano Luty 8, 2022 Dziewczyny czy jakoś specjalnie się przygotowywałyście do transferu? My mamy pewnie jeszcze z miesiąc i chciałabym ten czas dobrze wykorzystać żeby jak najlepiej się przygotować i zwiększyć nasze szanse. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach