kaja356 276 Napisano Marzec 21, 2022 1 godzinę temu, lenasia napisał: Ech i to taka karuzela emocjonalna… dziewczyny kiedy powiadamiacie o ciąży? Kiedy jest ten bezpieczny czas? Mi się zawsze wydawało że po 12 tygodniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karioka84 143 Napisano Marzec 21, 2022 4 godziny temu, kaja356 napisał: Z tego co wiem to ona jest w ciąży i ma jeszcze mrozaczki . Koszt programu z komórkami dawczyni to niecałe 11 000 . Do tego muszę doliczyć wizyty i leki do stymulacji. Czyli za 11 tys masz 6 komórek dawczyni, punkcję na twoich komórkach i hodowlę tych wszystkich zarodków? Będziesz musiała dopłacić tylko za wizyty i leki do stymulacji dla siebie? No i później za transfery? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokolina25 173 Napisano Marzec 21, 2022 1 godzinę temu, lenasia napisał: Ech i to taka karuzela emocjonalna… dziewczyny kiedy powiadamiacie o ciąży? Kiedy jest ten bezpieczny czas? W moim przypadku nie udało się długi utrzymać w tajemnicy, głównie przez pracę w przedszkolu. W mojej grupie panowała mononukleoza i ospa.. Niestety musialam wybrać i poszłam na zwolnienie.. Pierwsze udało się, że niby przeziebienie alee potem jak dostałam zwolnienie ciążowe to dyrekcja wiedziała. Też chcialam poczekać aż pierwszy trymestr się skończy ale po raz kolejny przekonałam się, że życie samo pisze scenariusz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Marzec 21, 2022 3 minuty temu, karioka84 napisał: Czyli za 11 tys masz 6 komórek dawczyni, punkcję na twoich komórkach i hodowlę tych wszystkich zarodków? Będziesz musiała dopłacić tylko za wizyty i leki do stymulacji dla siebie? No i później za transfery? Tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karioka84 143 Napisano Marzec 21, 2022 1 godzinę temu, kaja356 napisał: Tak A masz dofinansowanie na leki? Jak tak to bym się nie zastanawiała bo w sumie cała procedura cię tyle wyjdzie i bym się na takie rozwiązywanie zdecydowała. A jeżeli możesz potem o tym zdecydować a zakładam że tak, to najpierw bym transferowała swoje zarodki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lenasia 10 Napisano Marzec 21, 2022 2 godziny temu, Kokolina25 napisał: W moim przypadku nie udało się długi utrzymać w tajemnicy, głównie przez pracę w przedszkolu. W mojej grupie panowała mononukleoza i ospa.. Niestety musialam wybrać i poszłam na zwolnienie.. Pierwsze udało się, że niby przeziebienie alee potem jak dostałam zwolnienie ciążowe to dyrekcja wiedziała. Też chcialam poczekać aż pierwszy trymestr się skończy ale po raz kolejny przekonałam się, że życie samo pisze scenariusz Jak masz możliwość to dlaczego nie. Ja wiem, ze będę pracować do samego porodu żeby dłużej z dzieckiem posiedzieć. Tu nie ma L4, a szkoda. Lez i odpoczywaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 22, 2022 15 godzin temu, Kokolina25 napisał: Gladiola mam tak samo jak ty. Kolejną wizyta 30 marca, to będzie 3 tygodnie od poprzedniego USG. Aktualnie 9t+3, do wizyty to chyba jajko zniosę, ale muszę walczyć ze swoją niecierpliwością a jak się czujesz?? Ja koncze jutro 9 tydzien i ginekolog za 2 tyg, ale musze przyjac jeszcze jedna infuzje lipidowa i mi sie udalo zapisac do kliniki na mastepna srode. A jako ze to drogie to wyblagalam USG zeby na marne nie dawac tej infuzji. czuje sie dobrze, bola mnie piersi, w nocy najgorzej. Mam minimalne mdlosci i zwiekszony apetyt. Brzuch tez sporadycznie pobolewa. Dzis sie obudzilam z okropnym bolem glowy i czuje, ze bede musiala cos wziac a ty jak sie czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 22, 2022 14 godzin temu, lenasia napisał: Ech i to taka karuzela emocjonalna… dziewczyny kiedy powiadamiacie o ciąży? Kiedy jest ten bezpieczny czas? U mnie rodzina i przyjaciele wiedza i kibicuja. Latwiej sie zyje jak nie trzeba nosic takich tajemnic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Marzec 22, 2022 11 godzin temu, karioka84 napisał: A masz dofinansowanie na leki? Jak tak to bym się nie zastanawiała bo w sumie cała procedura cię tyle wyjdzie i bym się na takie rozwiązywanie zdecydowała. A jeżeli możesz potem o tym zdecydować a zakładam że tak, to najpierw bym transferowała swoje zarodki tak.mam dofinansowanie do Lelów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 22, 2022 34 minuty temu, kaja356 napisał: tak.mam dofinansowanie do Lelów To ja zrobilabym tak samo jak napisala Karioka84 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Marzec 22, 2022 20 minut temu, Gladiola napisał: To ja zrobilabym tak samo jak napisala Karioka84 troszkę mi to wydłuży czas do transferu ale będę spokojniejsza jak podejdę do łączonej procedury 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokolina25 173 Napisano Marzec 22, 2022 2 godziny temu, Gladiola napisał: Ja koncze jutro 9 tydzien i ginekolog za 2 tyg, ale musze przyjac jeszcze jedna infuzje lipidowa i mi sie udalo zapisac do kliniki na mastepna srode. A jako ze to drogie to wyblagalam USG zeby na marne nie dawac tej infuzji. czuje sie dobrze, bola mnie piersi, w nocy najgorzej. Mam minimalne mdlosci i zwiekszony apetyt. Brzuch tez sporadycznie pobolewa. Dzis sie obudzilam z okropnym bolem glowy i czuje, ze bede musiala cos wziac a ty jak sie czujesz? Ja bardzo podobnie się czuję, teraz trochę mdlosci mi się zmniejszyly bo ostatnie 3 tygodnie mnie wymęczyły. Też mi się apetyt zwiększyła nawet się ostatnio zasnawialam czy nie za wszesnie bo to dopiero początek.. Mam nadzieję, że będzie wszytko dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Marzec 22, 2022 23 godziny temu, kaja356 napisał: Dziewczyny powiedzcie co wy byście zrobiły? Mam zarezerwowane 6 komórek dawczyni, w cenie programu zapłodnienia tych komórek mogę podejść do własnej punkcji. Dla przypomnienia napiszę że mam za sobą jedną nieudaną procedurę w której zapłodnili 9 komórek, zapłodniło się 5 a do blastki przetrwał 1 zarodek, który się nie "zadomowił" Moje amh to 1 w tym momencie. Do procedury podeszliśmy na szybko bez przygotowania , bez diety i suplementacji, podczas stymulacji do punkcji ze stresu prawie nie jadłam i schudłam 4 kilo, Jak myślicie? Zaryzykować? Cześć Kaja Oczywiście należy uwzględnić wiele rzeczy jak szacunkowe szanse na powodzenie z własnych komórek i obciążenie organizmu stymulacja, natomiast ja osobiście widząc szanse powodzenia poszłabym w punkcje i próbę ivf z własnymi komórkami. Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Marzec 22, 2022 20 godzin temu, lenasia napisał: Ech i to taka karuzela emocjonalna… dziewczyny kiedy powiadamiacie o ciąży? Kiedy jest ten bezpieczny czas? Moje gratulacje Dużo osób twierdzi, że czas po 1 trymestrze można uznać za ten bezpieczny. Prawda jest taka, że życie pisze swoje scenariusze na roznych etapach ciąży. Mimo bagażu doświadczeń najbliższym chwaliłam się ciaza od razu, ciesz się tym! Mówiąc na głos o ciąży w żaden sposób nie zaklinasz rzeczywistości miałam zawsze dylemat jak to rozwiązać w pracy i najczęściej bezposredniemu przełożonemu mówiłam od razu, reszta dowiadywała się przy okazji mojego zwolnienia lekarskiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Marzec 22, 2022 5 minut temu, MamaAniola napisał: Cześć Kaja Oczywiście należy uwzględnić wiele rzeczy jak szacunkowe szanse na powodzenie z własnych komórek i obciążenie organizmu stymulacja, natomiast ja osobiście widząc szanse powodzenia poszłabym w punkcje i próbę ivf z własnymi komórkami. Powodzenia Podejdę do procedury łączonej . Będę spokojniejsza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaAniola 1189 Napisano Marzec 22, 2022 15 minut temu, kaja356 napisał: Podejdę do procedury łączonej . Będę spokojniejsza Czym jest procedura łączona? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja356 276 Napisano Marzec 22, 2022 (edytowany) 11 minut temu, MamaAniola napisał: Czym jest procedura łączona? Pisałam wyżej Podejdę do punkcji i Jednocześnie będą zapłodnione komórki moje i dawczyni za jedną opłatą. Program komórką dawczyni w mojej klinice kosztuje 7800 + komórki dawczyni to prawie 11 000. I do tego dochodzą jeszcze wizyty i leki do stymulacji. Wszystkiego dowiem się na wizycie w przyszłą środę. Muszę powtórzyć cytologię bo jest ważna rok Edytowano Marzec 22, 2022 przez kaja356 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lenasia 10 Napisano Marzec 22, 2022 4 godziny temu, MamaAniola napisał: Moje gratulacje Dużo osób twierdzi, że czas po 1 trymestrze można uznać za ten bezpieczny. Prawda jest taka, że życie pisze swoje scenariusze na roznych etapach ciąży. Mimo bagażu doświadczeń najbliższym chwaliłam się ciaza od razu, ciesz się tym! Mówiąc na głos o ciąży w żaden sposób nie zaklinasz rzeczywistości miałam zawsze dylemat jak to rozwiązać w pracy i najczęściej bezposredniemu przełożonemu mówiłam od razu, reszta dowiadywała się przy okazji mojego zwolnienia lekarskiego. Ja wole jeszcze poczekać. W końcu to nie wyścigi. umówiłam się dzisiaj na pierwszy scan. Ogólnie dziwnie się poczułam bo miałam zrobić test dopiero jutro, a zadzwoniłam dzisiaj bo wiem, ze jutro będę bardzo zajęta w pracy i nie będę mieć czasu żeby do 16 zadzwonić do kliniki. Babka umówiła mnie na scan 7 kwietnia po czym powiedziała, ze muszę jutro zadzwonić potwierdzić, ze test jest pozytywny. Mówię jej, ze do jutra nie zrobi się negatywny wiec co to za różnica, a ona, ze takie maja procedury. I widzicie dziewczyny. Zero myślenia mózgiem, wszystko schematami. Czasami już mi cycki i ręce opadają. co można zobaczyć na scanie około 5 tygodnia? Chyba tylko jajko… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Marzec 22, 2022 Dziewczyny wracam z moją tarczycą . Dzisiaj byłam na wizycie u endokrynologa. Zwiększył dawkę leku i zlecił za 3 tyg badania tarczycy i morfologię krwi. Podejrzewa że moje wyniki są słabe przez anemię. A więc nadal walczymy z wynikami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Marzec 22, 2022 1 godzinę temu, lenasia napisał: Ja wole jeszcze poczekać. W końcu to nie wyścigi. umówiłam się dzisiaj na pierwszy scan. Ogólnie dziwnie się poczułam bo miałam zrobić test dopiero jutro, a zadzwoniłam dzisiaj bo wiem, ze jutro będę bardzo zajęta w pracy i nie będę mieć czasu żeby do 16 zadzwonić do kliniki. Babka umówiła mnie na scan 7 kwietnia po czym powiedziała, ze muszę jutro zadzwonić potwierdzić, ze test jest pozytywny. Mówię jej, ze do jutra nie zrobi się negatywny wiec co to za różnica, a ona, ze takie maja procedury. I widzicie dziewczyny. Zero myślenia mózgiem, wszystko schematami. Czasami już mi cycki i ręce opadają. co można zobaczyć na scanie około 5 tygodnia? Chyba tylko jajko… Jedynie czy do zagnieżdżenia doszło prawidłowo w macicy niestety. Na serduszko trzeba jeszcze chwilę poczekać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna. 697 Napisano Marzec 23, 2022 11 godzin temu, AniaKo napisał: Dziewczyny wracam z moją tarczycą . Dzisiaj byłam na wizycie u endokrynologa. Zwiększył dawkę leku i zlecił za 3 tyg badania tarczycy i morfologię krwi. Podejrzewa że moje wyniki są słabe przez anemię. A więc nadal walczymy z wynikami Jakie masz wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Marzec 23, 2022 11 godzin temu, AniaKo napisał: Dziewczyny wracam z moją tarczycą . Dzisiaj byłam na wizycie u endokrynologa. Zwiększył dawkę leku i zlecił za 3 tyg badania tarczycy i morfologię krwi. Podejrzewa że moje wyniki są słabe przez anemię. A więc nadal walczymy z wynikami Na początku ciąży ciężko uregulować tsh bo dziecko nie ma swojej tarczycy i obciąża twoją. Po 12 tygodniu gdy wytworzy swoją tarczycę wyniki powinny się uregulować, przynajmniej nie rosnąć. Ja zaczęłam od dawki 50 a skończyłam na 150. Obecnie powoli zmniejszamy dawkę. Anemia w ciąży to częsta przypadłość. Jeśli wyniki dalej będą poniżej normy dostaniesz żelazo do suplementacji. Niestety nie jest refundowane. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Marzec 23, 2022 16 godzin temu, kaja356 napisał: Pisałam wyżej Podejdę do punkcji i Jednocześnie będą zapłodnione komórki moje i dawczyni za jedną opłatą. Program komórką dawczyni w mojej klinice kosztuje 7800 + komórki dawczyni to prawie 11 000. I do tego dochodzą jeszcze wizyty i leki do stymulacji. Wszystkiego dowiem się na wizycie w przyszłą środę. Muszę powtórzyć cytologię bo jest ważna rok Myślę, że to dobra decyzja. Trzymam kciuki! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 23, 2022 13 godzin temu, lenasia napisał: Ja wole jeszcze poczekać. W końcu to nie wyścigi. umówiłam się dzisiaj na pierwszy scan. Ogólnie dziwnie się poczułam bo miałam zrobić test dopiero jutro, a zadzwoniłam dzisiaj bo wiem, ze jutro będę bardzo zajęta w pracy i nie będę mieć czasu żeby do 16 zadzwonić do kliniki. Babka umówiła mnie na scan 7 kwietnia po czym powiedziała, ze muszę jutro zadzwonić potwierdzić, ze test jest pozytywny. Mówię jej, ze do jutra nie zrobi się negatywny wiec co to za różnica, a ona, ze takie maja procedury. I widzicie dziewczyny. Zero myślenia mózgiem, wszystko schematami. Czasami już mi cycki i ręce opadają. co można zobaczyć na scanie około 5 tygodnia? Chyba tylko jajko… U mnie sie tak stalo poprzednim razem, ze z dnia na dzien test zbladl i juz wiedzialam ze po wszystkim. Tydzien pozniej poszlam do gina na USG i mial byc 6+ tydzien a wygladalo na 5+0 tydzien. Te procedury to sa bardzo scisle. U mnie np. Klinika pierwsze USG robi dokladnie po skonczeniu 7 tygodnia i ani pol dnia wczesniej… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 23, 2022 Dziewczyny mi daje popalic bol glowy. Dzis znowu mnie obudzil nad ranem nieznosny wiercacy prawostronny bol skronia, identycznie jak wczoraj. No oszalec mozna. Koniec 9tc. Znowu wzielam paracetamol po konsultacji z farmaceuta. Ale przeciez nie moge codziennie tabletki brac. Miala ktoras z Was tak? Jak sobie poradzilyscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gladiola 289 Napisano Marzec 23, 2022 Jak na zlosc moje testy ciazowe sa bardziej blade niz jeszcze 1-2 tygodnie temu, gdzie teraz powinien zblizac sie szczyt bety. Nie mam dobrego przeczucia, jade na SOR bo zwariuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna. 697 Napisano Marzec 23, 2022 19 minut temu, Gladiola napisał: Jak na zlosc moje testy ciazowe sa bardziej blade niz jeszcze 1-2 tygodnie temu, gdzie teraz powinien zblizac sie szczyt bety. Nie mam dobrego przeczucia, jade na SOR bo zwariuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rapita 356 Napisano Marzec 23, 2022 3 godziny temu, Gladiola napisał: Jak na zlosc moje testy ciazowe sa bardziej blade niz jeszcze 1-2 tygodnie temu, gdzie teraz powinien zblizac sie szczyt bety. Nie mam dobrego przeczucia, jade na SOR bo zwariuje. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. Koniecznie daj znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Marzec 23, 2022 9 godzin temu, Zuzanna. napisał: Jakie masz wyniki Ths w normie a ft4 9.93 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaKo 120 Napisano Marzec 23, 2022 4 godziny temu, Gladiola napisał: Jak na zlosc moje testy ciazowe sa bardziej blade niz jeszcze 1-2 tygodnie temu, gdzie teraz powinien zblizac sie szczyt bety. Nie mam dobrego przeczucia, jade na SOR bo zwariuje. Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach