Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Dominika887

Do kogo iść po zaświadczenie do cesarki?

Polecane posty

Unlan to jednak było 14 lat temu, byłaś kiedyś w popołudniowych godzinach w PZP? Tam same ćpuny siedziały, a ja wyszłam z receptami na dobre cpunskie specyfiki, po które na szczęście nigdy nie sięgnęłam. Poza tym antydepresanty to żadne narkotyki, więc żaden ćpun nie musi udawać depresji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy cc w prywatnej klinice nie jest przypadkiem droższe niż załatwione u prywatnego lekarza? Chyba jest sporo droższe. Piszecie, że jeśli wymusicie, zapłacicie za takie cc, to nie będzie go być może dla kogoś, kto bardziej tego potrzebuje. Całego świata nie zbawicie. Czy ktoś będąc w ciazy myśli o tym, jak inne kobiety będą rodzily? No chyba nie. Moja ciąża, mój problem. Nikt nie mysli zrezygnować z cc, bo inna nie będzie miała. Hałas o rodzaj porodu, a tak naprawdę powinien być wybór. Boisz się, proszę bardzo cc, a nie że ktoś Ci coś narzuca, albo utrudnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kolezanka 2525 napisał:

Czy cc w prywatnej klinice nie jest przypadkiem droższe niż załatwione u prywatnego lekarza? Chyba jest sporo droższe. Piszecie, że jeśli wymusicie, zapłacicie za takie cc, to nie będzie go być może dla kogoś, kto bardziej tego potrzebuje. Całego świata nie zbawicie. Czy ktoś będąc w ciazy myśli o tym, jak inne kobiety będą rodzily? No chyba nie. Moja ciąża, mój problem. Nikt nie mysli zrezygnować z cc, bo inna nie będzie miała. Hałas o rodzaj porodu, a tak naprawdę powinien być wybór. Boisz się, proszę bardzo cc, a nie że ktoś Ci coś narzuca, albo utrudnia. 

No jesli Ty nie myslisz o innych to mam nadzieje, ze inni o Tobie tez myslec nie beda i zaplacisz za taki sposob postepowania. 

Ja jakos myslalam. Zazwyczaj staram.sie myslec nie tylko o swoim tylku. Wkurzaja mnie cesarki na zyczenie wykonywane na lewe zaswiadczenia dla tchorzliwych ksiezniczek. Wkurza mnie, ze taka samolubna baba nie zaplaci w klinice prywatnej by spelniono jej kaprys, tylko odbiera byc moze szanse na zabieg kobiecie, ktora bardziej go potrzebuje. Boicie sie bolu i zmeczenia? Odlozcie kase na prywatna klinike albo nie zachodzcie w ciaze. 

 

 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cc jest droższe w prywatnej klinice bo doliczają pobyt plus lekarz dzieli się kasa z personelem, a w państwowym szpitalu pieniądze bierze do kieszeni na czysto a za resztę płaci państwo. Czyli my, bo jak wiemy państwo nie ma swoich magicznych pieniędzy. 

Tak się uczepilywcie tej prywatnej kliniki to zadam wam pytanie na swoim przykładzie. Nie mogą mnie przyjąć do kliniki ale mam (przykładowo oczywiście) wybór porodu z przyczyn medycznych. Chce cesarkę chce za nią zapłacić, ale muszę to zrobić w formie łapówki bo inaczej w tym kraju się nie da. I co? Mam ta cesarkę w domu sobie zorganizować? To moja wina, że państwo uniemożliwia mi legalny wybór? 

Nie każda kobieta może iść i zapłacić w prywatnej klinice. Zrozumcie to. To nie kwestia finansowa a medyczna. I takich przykładów na pewno jest sporo. 

Edytowano przez roztargniona09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie też spokój z tym myśleniem o innych to nie kwestia nakarmienia głodnego, a zdrowie twojego dziecka. Już widzę jak rodzisz z myślą boze a co z innymi które rodzą, w ogóle po co ci lekarz może potrzebuje go bardziej inna. W ogóle po co ci szpital? Po co zajmować miejsce jak masz książkowa ciążę to urodz w domu w asyscie sąsiadki bo może któraś bardziej będzie potrzebowała tego łóżka szpitalnego. Jak trafiasz do szpitala to musisz 3 dni leżeć zajmując miejsce bo inaczej NFZ nie zapłaci szpitalowi. Jak nie było covida to cie trzymali ile wlezie żeby wydoic kasę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak  ktoś sie boi  sn to.niech idzie do.prywatnej kliniki.  Cc na życzenie  w państwowym szpitalu  powinno być surowo karane!! Przez taka księżniczkę ktoś inny kto potrzebuje pomocy może jej nie otrzymać.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko na tym forum od wieków cesarka urasta do rangi operacji na otwartym sercu. Trwa kilkanaście godzin, zabiera wszystkich lekarzy, pielęgniarki i zostawia resztę ciężarnych na pastwę losu. 

Edytowano przez roztargniona09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, roztargniona09 napisał:

Tylko na tym forum od wieków cesarka urasta do rangi operacji na otwartym sercu. Trwa kilkanaście godzin, zabiera wszystkich lekarzy, pielęgniarki i zostawia resztę ciężarnych na pastwę losu. 

Ty taka biedna i zmuszona do kupienia cesarki na lewo dla swojego zdrowia- kupy sie to nie trzyma bo jak masz wskazania to nikt Ci cesarki nie odmowi, powinnas wiedziec, ze czasami decydowac o zdrowiu Twoim lub Twojego dziecka moze kilka minut. Te 10- 15 minut kiedy ksiezniczka akurat zajmuje anestezjologa bo ona ma stracha, nie chce sie zmeczyc lub nie zrobic sie zbyt luzna dla kochasia po porodzie. 

Masz wskazania to powinnas miec cesarke, nie masz- powinnas rodzic sn, co jest zdrowsze i dla Ciebie i dla dziecka. No chyba, ze Twoje chcenie jest wazniejsze niz to czy dziecko w przyszlosci bedzie mialo problemy SI, czy trzeba bedzie chodzic na zabiegi by zrozumialo, ze sie urodzilo, lub wiele innych problemow.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie ma znaczenia ile trwa cc. Ja na porodowce byłam.16 godzin i  jak juz było.wiadomo ,że nie dam rady urodzić sn to szybkie cc było ważne dla zdrowia dziecka i mojego.  Przy cc musi być anestezjolog a wiadomo, że tych którzy brakuje. 

Cc na życzenie ok ale tylko w prywatnej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie muszę kupować cesarki, mam wskazania i każdy lekarz mi ta cesarkę zrobi bo niestety nie mogę dla swojego zdrowia urodzić naturalnie. Ale zanim o tym się dowiedziałam miałam przez chwilę wybór dlatego podałam taki przykład. Nie odwracaj więc kota ogonem, wiesz w ogóle że trzeba okazem zdrowia i mieć idealna ciążę by cię przyjęli do prywatnej kliniki? Jak bierzesz jakiekolwiek leki zapomnij w ogóle o klinice. Zapytałam więc co z kobietami które chcą zapłacić za operacje ale odmawiaja im pobytu w klinice? Gdzie mają to cc robi w domu? Anologicznie rzecz biorac skoro pomoc tylko potrzebującym niech ciężarne z wzorowa ciąża rodzą w domu. A nie księżniczka przyjedzie do szpitala urodzi w 2 godziny a łóżko 3 dni zajmuje. Bezczelna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I nie podnoscie mi ciśnienia bo jeszcze rodzic zacznę i zasypie szpital milionami żeby żadna w nim rodziła. Nie zajmę sali operacyjnej a cały oddział, a co jak się bawić to na calego:classic_rolleyes: idę pakować miliony dla nfztu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kolezanka 2525 napisał:

Piszecie, że jeśli wymusicie, zapłacicie za takie cc, to nie będzie go być może dla kogoś, kto bardziej tego potrzebuje. Całego świata nie zbawicie. Czy ktoś będąc w ciazy myśli o tym, jak inne kobiety będą rodzily? No chyba nie. Moja ciąża, mój problem. Nikt nie mysli zrezygnować z cc, bo inna nie będzie miała. Hałas o rodzaj porodu, a tak naprawdę powinien być wybór. Boisz się, proszę bardzo cc, a nie że ktoś Ci coś narzuca, albo utrudnia. 

Ale jest wybór. Możesz wybrać czy chcesz mieć dziecko czy nie chcesz. Zachodząc w ciążę trzeba myśleć też o porodzie. Nie chcesz rodzić? Antykoncepcja.

CC to operacja. I dlatego wyboru być nie powinno. Bo to tak jakby robiż nacięcie od łokcia do nadgarstka, żeby wyjąć 1cm drzazgę. Poród, jeżeli się da i nie ma przeciwskazań, powinien być naturalny, bo tak jest lepiej i dla matki i dla dziecka.

1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

 Tak się uczepilywcie tej prywatnej kliniki to zadam wam pytanie na swoim przykładzie. Nie mogą mnie przyjąć do kliniki ale mam (przykładowo oczywiście) wybór porodu z przyczyn medycznych. Chce cesarkę chce za nią zapłacić, ale muszę to zrobić w formie łapówki bo inaczej w tym kraju się nie da. I co? Mam ta cesarkę w domu sobie zorganizować? To moja wina, że państwo uniemożliwia mi legalny wybór?

Ale Ty masz wskazania do cesarki, to o co się tak oburzasz? Jak ktoś nie ma wskazań, ciąża jest książkowa, to idzie do kliniki i go przyjmą. Płacąc łapówką za cesarkę utwierdzasz durny system. A potem ktoś do porodu sn chce znieczulenie i nie może go dostać, bo anestezjolog przy lewej cesarce.

CC nie jest dostępne na życzenie z konkretnych powodów. I bardzo dobrze, że tak właśnie to funkcjonuje.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z nudów się oburzam, poza tym cesarka na tym forum to zawsze był kontrowersyjny temat niczym przeszczep narządów płciowych od małpy. Na studiach o tym tu czytałam i dziś czytam, lata mijają, a na kafe wciąż się kłócą o poród. Kiedyś jeszcze były to kłótnie o ci.ę, a dziś o zdrowie a niemal i życie. Wartości wzrastają. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest mnóstwo lekarzy, którzy zrobią cc, jeśli prywatnie się do nich chodzi. Jeśli kobieta bardzo boi się o siebie i dziecko i chce cc, niech zrobi wszystko, żeby było to możliwe. Rozejrzyjcie się dookoła. Gdzie by nie spojrzał, trzeba kombinować. A to praca po znajomości, a to kredyt "jakoś tam załatwiony", a to szybsza operacja, albo cc z różnych przyczyn. Jeśli nie można inaczej, trzeba kombinować i nie wierzę, że wszyscy Ci piszący tutaj i będący przeciwko takiemu załatwieniu sprawy, wszystkie różne życiowe sprawy załatwiają zgodnie z regułami i różnymi wytycznymi. Czasami trzeba kombinować, jeśli nie można inaczej, a nie każdego stać na cc w klinice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolezanka2525 wybacz ale jest różnica w załatwieniu  pracy po znajomości a płaceniu komuś  łapówki żeby zrobić cc w państwowym szpitalu  kiedy nie ma takiej potrzeby. Dla kobiety która godzinami chce urodzić sn i coś jest nie tak  cc często ratuje dziecku i matce  życie.  Tylko żeby to zrozumieć trzeba widzieć coś więcej w życiu niż tylko czubek własnego nosa. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, kolezanka 2525 napisał:

Jest mnóstwo lekarzy, którzy zrobią cc, jeśli prywatnie się do nich chodzi. Jeśli kobieta bardzo boi się o siebie i dziecko i chce cc, niech zrobi wszystko, żeby było to możliwe. Rozejrzyjcie się dookoła. Gdzie by nie spojrzał, trzeba kombinować. A to praca po znajomości, a to kredyt "jakoś tam załatwiony", a to szybsza operacja, albo cc z różnych przyczyn. Jeśli nie można inaczej, trzeba kombinować i nie wierzę, że wszyscy Ci piszący tutaj i będący przeciwko takiemu załatwieniu sprawy, wszystkie różne życiowe sprawy załatwiają zgodnie z regułami i różnymi wytycznymi. Czasami trzeba kombinować, jeśli nie można inaczej, a nie każdego stać na cc w klinice. 

Kochana jak Ty tak cale zycie kombinujesz to daleko nie zajdziesz. Znam takich co zdolnosc kredytowa jakos sobie zalatwili. Dzis sa bankrutami i o ile rozumiem, ze fajnie skorzystac z polecenia jak sie poszukuje pracy to reszta tego co napisalas to szczyt glupoty. W koncu Cie zamkna za lapowkarstwo. Zacznij dostrzegac cos wiecej niz czubek swego nosa. W tym panstwie jest jak jest przez ludzi myslacych jak Ty. Gdyby ludzie zachowywali sie ok to by nie trzeba bylo kombinowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym kraju nikt daleko nie zajdzie, ale jako hazardzistka i tak obstawiam łapówkarzy. Same spójrzcie obiektywnie, drzecie się jak stare prześcieradła o wyimaginowaną salę operacyjną, ale jak napisałam o uświadamianiu kobiet co do porodu (tak, to jest u nas problem) to wolałyście się od księżniczek wyzywać i karać jedna drugą (wypalanie znamienia publicznie może być? I widowiskowo i rozrywkowo...) zamiast spokojnie podjąć dyskusję na temat problemu, który ten chory system tworzy. Tak jest w Polsce ze wszystkim, gó..o było, gó..o będzie, a kto ma kasę ten śpi spokojnie. To tworzą kombinatorzy z waszą pomocą, pełno was wokół problemu od du.y strony.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kredyt i inne rzeczy, to był tylko przykład. Wy naprawdę jesteście tacy wspaniali, że najpierw myślicie o innych, a dopiero potem o sobie???? No nie wierzę. Przyjrzyjcie się sobie dokładniej, bo czyż zdrowie swoje i swojego dziecka nie jest w momencie porodu dla matki najważniejsze???? Naprawę w chwili porodu myślicie o innych??? .....Gdyby ludzie zachowywali się ok .... Przykład idzie z góry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, w chwili porodu myślą o innych, od razu mi cieplej na macicy, że kafeterianki będą ze mną w dniu porodu. W dodatku bronią tego zabiegu niczym niepodległości. Jestem niemal pewna ze to hormony, ale spoko mi tez odbierają rozum.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Roztargniona  nigdy nie dałam w łapę żadnemu lekarzowi żeby jakikolwiek  zabieg ,usluge załatwiać w państwowym  szpitalu. To właśnie przez takie nieuczciwe załatwianie spraw polska  służba  zdrowia jest jaka jest. Fajnie że bawi cię cala dyskusja i że nie widzisz nic tego w dawaniu lekarzowi  łapówek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też w łapę nigdy nie dałam, ale w kraju się na dobrą sprawę nie leczyłam. W cywilizowanych państwach o takich rzeczach się nie myśli nawet. Nie bawi mnie problem, ale to jak do niego podchodzicie. Nie popieram łapówkarstwa, ale w kwesti zdrowia i życia dziecka takie zasady mam w tyłku. Ty tak naprawdę też, ale albo o tym jeszcze nie wiesz albo się wstydzisz się do tego przyznać. 

Pisałam już jak najlepiej ugryźć ten problem i to całkiem poważnie. Ale lepiej się powyzywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, babette napisał:

Znajoma miała cesarkę z uwagi na wadę wzroku. Ja przy drugiej ciąży miałam wybór czy chce CC czy naturalnie, z uwagi na to, że pierwsza zakończona została cesarskim cięciem. Był brak postępu porodu. Może z uwagi na chory kręgosłup będziesz mogła mieć cesarkę.

Zawsze jest wybor przy 2 razie jesli mialo sie za pierwszym razem cc. Za trzecim juz tylko i wylacznie cc. A kolejne ciaze sa odradzane ze wzgledu na kolejne ciecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, roztargniona09 napisał:

W tym kraju nikt daleko nie zajdzie, ale jako hazardzistka i tak obstawiam łapówkarzy. Same spójrzcie obiektywnie, drzecie się jak stare prześcieradła o wyimaginowaną salę operacyjną, ale jak napisałam o uświadamianiu kobiet co do porodu (tak, to jest u nas problem) to wolałyście się od księżniczek wyzywać i karać jedna drugą (wypalanie znamienia publicznie może być? I widowiskowo i rozrywkowo...) zamiast spokojnie podjąć dyskusję na temat problemu, który ten chory system tworzy. Tak jest w Polsce ze wszystkim, gó..o było, gó..o będzie, a kto ma kasę ten śpi spokojnie. To tworzą kombinatorzy z waszą pomocą, pełno was wokół problemu od du.y strony.

Bo to co piszesz jest bzdura. Rodzilam w Polsce 2×. Dwa razy bylam uswiadamiana o ile lepiej jest dla matki i dziecka gdy rodzi sie sn. Chodzilam do szkoly rodzenia i polozne staraly sie wszystko.wytlumaczyc jak mozna najlepiej. Ginekokoga mialam prywatnie i on tez strzelil mi pogadanke o tym o ile lepiej jest rodzic naturalnie i bardzo sie martwil bo podczas pierwszej ciazy dluuuugo mialam lozysko przodujace a w drugiej syn sie uparl nie rodzic, a byl juz na tyle duzy, ze jeszcze troche, a bym go nie urodzila naturalnie. Wskazania do cesarki. Ostatecznie uparlam sie, ze na cc sie nie zgodze i wywolano mi porod bym miala szanse na porod naturalny. Jakos dziwne, ze Ty nie trafilas na nikogo.kto by Cie nie uswiadamial, ze porod sn jest zdrowszy dla Ciebie i dziecka. Zreszta ta wiedza jest ogolnie dostepna. Chyba, ze jestes jak dziecko,jak kolo Ciebie nie poskacza to na zlosc babci odmrozisz sobie uszy. Bo Cie nikt nie przekonywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt ze mną prócz mamy i kobiet, które rodziły nie rozmawiał na ten temat. To nie chodzi o to, że ja potrzebuję specjalnej uwagii ale dobrze by było gdybym po pytaniu o możliwość pprodu usłyszała od lekarza obiektywnie o wadach i zalatach. Tak jak pisałam byłam u 3, u każdego pytanie się pojawiało, żaden ze mną nie rozmawiał na ten temat, podawali jedynie kwoty. Dlatego wcale się nie dziwię, że są kobiety typu autorki, które boją się rodzić. Nagłaśniane są sprawy gdzie dziecko urodziło się niedotlenione, gdzie złamano mu rączkę itp więc taki obraz porodu powstaje w głowie ciężarnej. I taka ciężarna wybiera cesarkę. Krótko mówiąc nikt kobiety na poród nie przygotowuje. A gdy nawet taka kobieta napisze coś o swoich lękach na podrzędnym forum to może przeczytać, że jest księżniczką i należy ją ukarać. Poważnie zaczynam się zastanawiać czy na wszelki wypadek nie zapłacić nawet za to cc, które mi się należy, dla własnego spokoju, bo jak czytam dzisiaj na spokojnie wasze posty to trochę mnie przerażenie ogarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, roztargniona09 napisał:

Nikt ze mną prócz mamy i kobiet, które rodziły nie rozmawiał na ten temat. To nie chodzi o to, że ja potrzebuję specjalnej uwagii ale dobrze by było gdybym po pytaniu o możliwość pprodu usłyszała od lekarza obiektywnie o wadach i zalatach. Tak jak pisałam byłam u 3, u każdego pytanie się pojawiało, żaden ze mną nie rozmawiał na ten temat, podawali jedynie kwoty. Dlatego wcale się nie dziwię, że są kobiety typu autorki, które boją się rodzić. Nagłaśniane są sprawy gdzie dziecko urodziło się niedotlenione, gdzie złamano mu rączkę itp więc taki obraz porodu powstaje w głowie ciężarnej. I taka ciężarna wybiera cesarkę. Krótko mówiąc nikt kobiety na poród nie przygotowuje. A gdy nawet taka kobieta napisze coś o swoich lękach na podrzędnym forum to może przeczytać, że jest księżniczką i należy ją ukarać. Poważnie zaczynam się zastanawiać czy na wszelki wypadek nie zapłacić nawet za to cc, które mi się należy, dla własnego spokoju, bo jak czytam dzisiaj na spokojnie wasze posty to trochę mnie przerażenie ogarnia.

Wybacz ale cesarka na zadanie, bez wskazan medycznych to jest " ksiezniczkowanie". Porodu boi sie wiekszosc kobiet, tylko ta wiekszosc jest na tyle dojrzala, ze nie odstawia przy tym komedii i nie zaczyna kombinowac jak kon pod gorke by zalatwic sobie lewa cesarke. Co wiecej jestem przekonana, ze wiekszosc tych kombinatorek wcale nie mysli o dobrze swoich przyszlych dzieci tylko o sobie i swoim strachu. Jakby myslaly o dziecku to by wiedzialy, ze dla niego porod sn jest lepszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest twoje zdanie. Ja gdy miałam wybór kierowałam się cc dla dobra dziecka. Bo mam w rodzinie przypadek niedotlenienia i przez to opóźnienia w rozwoju dziecka. Dziecko, które miało być zdrowe nigdy już zdrowe nie będzie. Mojej siostrze zwlekali z cesarką i też urodziła dziecko po 32 godzinach sine, na szczęście tu akurat wszystko skończyło się dobrze. Także ja rozumiem każdą kobietę ktora chce cc. A księżniczką to zostanę jak będę mi się zachce drugiego dziecka czyli wynajmę sobie surogatkę. Sama ciąża ma tyle wspólnego z księżniczkowiem co pandy z łyżwiarstewm figurowym.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czytałaś kiedykolwiek o tym, jakie powikłania dla dziecka niesie cc? I dla matki? Polecam sobie poczytać i potem się zastanowić, co jest faktycznie lepsze.

Poza tym po kij zastanawiasz się czy płacić za cc ze wskazaniem... przecież Ty masz wskazania. Przestań panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Foko Loko napisał:

A czytałaś kiedykolwiek o tym, jakie powikłania dla dziecka niesie cc? I dla matki? Polecam sobie poczytać i potem się zastanowić, co jest faktycznie lepsze.

 

Foko Loko ich to nie obchodzi. Zupelnie. Dla wiekszosci kobiet dazacych wszelkimi sposobami do cesarki licza sie tylko one same. Co ich obchodzi czy to jest dobre dla dziecka? Dobro dziecka jest tu tylko wymowka dla samej siebie  Oczywiscie nie dotyczy to wszystkich z tych kobiet, jednak gdyby dobro dziecka stawialy wyzej niz siebie to by sie 10 razy zastanowily nad cesarka. Ja nie wiem skad to przekonanie u przyszlych matek, ze cc to jest jak wycisniecie pryszcza i ze nie bedzie mialo konsekwencji dla zdrowia i zycia matki i dziecka. Kazda sie zaslania, ze slyszala, spotkala sie z sytuacja, ze dziecko bylo niedotlenione, ze obojczyk mu przy porodzie  sn polamali. Jakos jednak zapominaja o tragicznych konsekwencjach niektorych cesarek. Wlacznie ze smiercia matki. I to tylko dlatego, ze boja sie bolu. Moze zamiast walczyc o niepotrzebne operacje, zaczniecie przyszle matki walczyc o to, by nie brakowalo anestezjologow ktorzy by Was znieczulili zewnatrzoponowo byscie nie musialy cierpiec przy porodzie. Teraz Ci anestezjolodzy zajeci sa przy cesarkach na zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jesli ktos decyduje sie na cesarke z powodu bólu to się zdziwi. Takie argumenty to dla mnie śmiech. Ja piszę tylko i wyłącznie o tym, że ktoś się obawia o zdrowie i życie dziecka. Ból jest nierozelwaną częscią porodu czy to poprzez cesarkę czy też poprzez naturalny sposób. Argumenty typu ból do mnie też nie przemawiają. Kobiety należy edukować i uświadamiać, a w naszym kraju tego się nie robi, bo i po co jak można za cesarkę wziąć pieniądze do kieszeni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, roztargniona09 napisał:

Ja też w łapę nigdy nie dałam, ale w kraju się na dobrą sprawę nie leczyłam. W cywilizowanych państwach o takich rzeczach się nie myśli nawet. Nie bawi mnie problem, ale to jak do niego podchodzicie. Nie popieram łapówkarstwa, ale w kwesti zdrowia i życia dziecka takie zasady mam w tyłku. Ty tak naprawdę też, ale albo o tym jeszcze nie wiesz albo się wstydzisz się do tego przyznać. 

Pisałam już jak najlepiej ugryźć ten problem i to całkiem poważnie. Ale lepiej się powyzywać. 

W tych cywilizowanych państwach, a są takie dwa, gdzie za poród sn w szpitalu przy książkowej ciąży musisz zapłacisz, bo ta ciąża nie kwalifikuje się do porodu w szpitalu, tylko w domu. Tak tak, są dwa europejskie cywilizowane państwa, gdzie połowa noworodków przychodzi na świat w domu. 

5 godzin temu, roztargniona09 napisał:

To jest twoje zdanie. Ja gdy miałam wybór kierowałam się cc dla dobra dziecka. Bo mam w rodzinie przypadek niedotlenienia i przez to opóźnienia w rozwoju dziecka. Dziecko, które miało być zdrowe nigdy już zdrowe nie będzie. Mojej siostrze zwlekali z cesarką i też urodziła dziecko po 32 godzinach sine, na szczęście tu akurat wszystko skończyło się dobrze. Także ja rozumiem każdą kobietę ktora chce cc. A księżniczką to zostanę jak będę mi się zachce drugiego dziecka czyli wynajmę sobie surogatkę. Sama ciąża ma tyle wspólnego z księżniczkowiem co pandy z łyżwiarstewm figurowym.

To do prywatnej kliniki. Akurat jestem jedną z tych rodzących, której dziecko o mało nie zostałoby rośliną. 43tc, dziecko prawie 4,5 kg, bez wód, akcja porodowa z prędkością ślimaka. Urodziłam 30 godzin od momentu pęknięcia pęcherza płodowego, po bardzo bolesnych masażach szyjki. Nie powiesz mi, że to wszystko nie powinno iść pod CC. A jednak nie dostałam CC, musiałam urodzić sn, gdzie lekarz siłą wypchnął dziecko z mojego brzucha. Wiesz co usłyszałam od ordynatora? Że mam termin pomylony. Dziecko odmoczone paluszki, paznokcie jak u tipsiary i termin pomylony. Potem się dowiedziałam, że on trzyma łapę na CC na życzenie. Tak, tak, ten proceder trwa ładne ponad 20 lat. Drugie dziecko miało zlamany obojczyk, waga urodzeniowa podobna. córa ma 19 lat i do teraz ja ten obojczyk boli. Siostrę trzymali 2 godziny na partych, kiedy dziecko się zaklinowało. Może się wypchnie.  Druga siostra ciąża bliźniacza, też sn, pomimo, że było wskazanie. 

Strach o siebie i dziecko jest napędzany takimi własnie historiami jak moja, osób z twojego i mojego otoczenia, a nawet i z kafe. Zapytaj, to dziewczyny ci opowiedzą.  A dlaczego tak się dzieje, że są takie historie? Bo w razie czego szpital nie ma narzędzi do udzielenia ci odpowiedniej opieki, zabiegu, znieczulenia, ponieważ księżniczki podbierają CC dla siebie. Powiedzieć ci jaki jest główny powód wybierania przez księżniczki CC? Nie mam zamiaru mieć wiadra z ci,py. Takie teksty tu chodziły przy okazji tego typu wątków. 

Co do ceny CC na życzenie, a kliniki. Nie jest taniej u lekarza. Pierwsza lepsza klinika, znana w całym kraju: 

Sn ze znieczuleniem 5000zl, CC 5000zl, CC bliźniacze 6200, CC u pacjentki po cc 5500. No raczej drożej nie jest. 

Tak mi przyszło do głowy. Może nie każdą przyjmą do prywatnej kliniki jak piszesz, bo te co się nie kwalifikują mają wskazania medyczne do CC tak jak ty. 

 

18 godzin temu, kolezanka 2525 napisał:

Kredyt i inne rzeczy, to był tylko przykład. Wy naprawdę jesteście tacy wspaniali, że najpierw myślicie o innych, a dopiero potem o sobie???? No nie wierzę. Przyjrzyjcie się sobie dokładniej, bo czyż zdrowie swoje i swojego dziecka nie jest w momencie porodu dla matki najważniejsze???? Naprawę w chwili porodu myślicie o innych??? .....Gdyby ludzie zachowywali się ok .... Przykład idzie z góry. 

Widzę, że pani z kupionym CC się odezwała. To co odpisałam roztargnionej, to się też do ciebie. Po to do jasnej cholery płacę ten piepszony NFZ,  żeby mieć podczas porodu to co powinnam mieć. Ale mam to uniemożliwione przez przez takie zasłaniające się dobrem swojego dziecka kupujące CC pod stołem. Połowę powikłań, niedotlenień i innych paskudnych rzeczy podczas porodu byłoby mniej, gdyby nie takie jak ty. Mam cholerne szczęście, że moje dzieci są zdrowe, że nie muszę teraz dorosłej baby do końca swojego życia podcierać. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×