Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Proponuję wątek do ulania sobie jadu ;) co ostatnio odwaliła twoja teściowa?

Ja zacznę

Poleciała na wakacje w Polsce samolotem, teść pojechał z walizkami samochodem. wrócili wczoraj. Dzisiaj chcą pożyczyć hajs odpowiadający mojej pensji do pierwszego 👍dziś jest 11 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja teściowa strzeliła focha, że mąż z nią nie uzgodnił, że się będzie oświadczał.

- na weselu przebrała się w jakąś obcisłą kieckę, bo moja mama się przebrała w trakcie. A teściowa brzuch ma jakby za chwilę miała rodzić

- jak przyjechała do nas na nowe mieszkanie to jej jedynym komplementem było, że mamy ladne ściany

- jak byłam w 5tc to dzwoniła do mnie co chwilę pytając, jakich butelek będę używać do karmienia i proponując szamponiki dla dziecka

- intensywnie ciągnie mojego męża na wakacje, samego. Beze mnie. Mąż się nie daje

- dzwoni z awanturami, że mąż do niej nie dzwoni

- ma młodszego syna, który jest w 7 klasie, więc duży dzieciak, ale ciągke robi mu kanapki, szykuje jedzenie, a jak u nas bylo, to nakładała mu na talerz

- jak mąż jej mówi, że coś dobrego ugotowaliśmy, to entuzjastycznie do tego podchodzi tylko wtedy, kiedy on gotował, jak ja, to pomija milczeniem

- jak jest u nas to smakuje jej dopóki się nie dowie, że to ja coś robiłam

- jak zaszłam w ciążę to bardzo entuzjastycznie przysylała mi witaminy dla ciężarnych, szkoda, że darmowe próbki i już po terminie ważności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam spoko teściową, ale czasem no cóż... Przyjechała dwa tygodnie temu do męża i jak był w pracy to wzięła malarza i pomalowała pokój dziecka na różowo😢 Po czym dumnie pochwaliła się tym wysyłając mi fotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, roztargniona09 napisał:

Ja mam spoko teściową, ale czasem no cóż... Przyjechała dwa tygodnie temu do męża i jak był w pracy to wzięła malarza i pomalowała pokój dziecka na różowo😢 Po czym dumnie pochwaliła się tym wysyłając mi fotkę.

O ja pierniczę. Ja bym za coś takiego powiedziała, żeby odmalowała znowu na to co było. O ile nie mieszkacie razem z nią. Moja już kupowała jakieś pluszaki i kocyki jak byłam w ciąży. Potem tylko marzyłam, żeby mi tego nie przywiozła na pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że nie mieszka z nami, mieszka od nas nawet stosunkowo daleko co zawsze uwazalam, że jest przyczyną naszych poprawnych stosunków. Już olałam to, że nakupowała ubranek, ale te ściany mnie dobiły. Gdy jej powiedziałam, że nie podoba mi się, że to wygląda strasznie i wolę poprzednie ściany to usłyszałam, że ona myślała, że mieliśmy niepomalowane i chciała nam niespodzianke zrobić i ogólnie zrobiła z siebie ofiarę😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Foko Loko napisał:

O ja pierniczę. Ja bym za coś takiego powiedziała, żeby odmalowała znowu na to co było. O ile nie mieszkacie razem z nią. Moja już kupowała jakieś pluszaki i kocyki jak byłam w ciąży. Potem tylko marzyłam, żeby mi tego nie przywiozła na pogrzeb.

A ja nie wiem, czy bym o coś takiego robiła awanturę.... Wiadomo, pozwoliła sobie na dużo. Ale no najprawdopodobniej chciała zrobić miła niespodzianke, nie miała nic złego na myśli malując pokój. Ja kiedyś dostałam od ciotki męża torbę ubranek z Caritasu. Jej koleżanka tam pracuje i pozwoliła jej powybierac. Brzmi głupio, ale to jest biedna kobieta i chciała dobrze. Nie stać jej było na prezent, a bardzo chciała coś dać. Ważne są też chęci. Jeżeli pomalowała pokój na taki kolor wiedząc, że chcą na przykład na żółto to rozumiem. Ale jak to była forma miłej niespodzianki to chyba nie warto psuć relacji 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony mogła myslec, że nie malujemy pokoju i zrobi nam niespodziankę malując. Z drugiej zaś trony wiedziala, że nienawidzę różowego także...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Eva napisał:

A ja nie wiem, czy bym o coś takiego robiła awanturę.... Wiadomo, pozwoliła sobie na dużo. Ale no najprawdopodobniej chciała zrobić miła niespodzianke, nie miała nic złego na myśli malując pokój. Ja kiedyś dostałam od ciotki męża torbę ubranek z Caritasu. Jej koleżanka tam pracuje i pozwoliła jej powybierac. Brzmi głupio, ale to jest biedna kobieta i chciała dobrze. Nie stać jej było na prezent, a bardzo chciała coś dać. Ważne są też chęci. Jeżeli pomalowała pokój na taki kolor wiedząc, że chcą na przykład na żółto to rozumiem. Ale jak to była forma miłej niespodzianki to chyba nie warto psuć relacji 

To zależy od tego, jakie relacje z teściową są na codzień. Ja mając z moją nieciekawe, w życiu bym się na coś takiego nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Relacje relacjami, ale wypadaloby sie zapytac malujac komuś pokoj w domu. Co do zgody to za wiele do powiedzenia nie mialam, bo na moejscu nie było. Powiedziałam jej jednak prawdę, sciany wrócily już do poprzedniego koloru, a teściowa zrobiłs z siebie na krótki okres ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, roztargniona09 napisał:

Relacje relacjami, ale wypadaloby sie zapytac malujac komuś pokoj w domu. Co do zgody to za wiele do powiedzenia nie mialam, bo na moejscu nie było. Powiedziałam jej jednak prawdę, sciany wrócily już do poprzedniego koloru, a teściowa zrobiłs z siebie na krótki okres ofiarę.

o to. Dlatego ja wiedząc, jaka moja teściowa jest, powiedziałabym, żeby przemalowała na to, co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Buntowała męża, obwiniała mnie o poronienie, namawiała męża do rozwodu pomimo ciąży, ciągle mi dogryzała i dogryza. Nienawidzę tej purchawy. Oczywiście na pokaz jest bardzo dobrą, wierzącą i kościelną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×