Kasja78 2501 Napisano 7 Marzec 7 godzin temu, piekielneoczy napisał: A może to są robaczki jej przyjaciół i ona się nimi opiekuje!? Albo to są Ci jej przyjaciele. W końcu sama mówiła, że ma ich jak mrówków... 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 8 Marzec Wow! Szaleństwo. Wrzuciła monthly reset, ale jeszcze nie oglądałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 8 Marzec Jak ktoś zobaczy i zrobi streszczenie w dwóch zdaniach (bo nie zakładam, by było tak cos ciekawego) to będę wdzięczna, bo wciągnęłam się w serial i szkoda mi przerywać seans Poza tym - wszystkiego najlepszego dziewczyny! 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 8 Marzec Będzie 12 filmów na kanale w marcu Seria zrób to sama będzie i live'y z układania puzzli W sobotę metamorfoza korytarza na kanale Zaczęła remont kuchni (ale jak nie skończy w marcu, to nic nie szkodzi, zrobi w kwietniu). Super, ponad miesiąc w rozbabranej kuchni Większość w lutym odhaczyła jako zrobione W kategorii dom ma jeszcze w planie malowanie schodów Nie skończyła wywalać, bo ulewa była i nie mogli wystawić przed dom, Lolo był 2 razy na wysypisku Dostają już konfirmacje od dziewczynek, które będą na urodzinach rozdarciucha W lutym NIE pracowała w sirody, soboty i niedziele Kalendarz napięty ma bardzo, jeśli chodzi o współprace Chce chwycić za książkę. No i uwaga, chce czytać książki "o niczym". Dla kobiet, przygodowe, jakieś randkowe. Wow, może po francusku Chce pić wodę, robić masaże twarzy kamieniem i szczotkowanie. Włosy chce farbować sama Książki, puzzle, makrama Będzie budżet na wakacje i Legoland (chce dać dzieciom po 250-300 euro do przewalenia w parku rozrywki, ale na drzwi do szafy żal wydać) 1 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 8 Marzec 46 minut temu, piekielneoczy napisał: Jak ktoś zobaczy i zrobi streszczenie w dwóch zdaniach (bo nie zakładam, by było tak cos ciekawego) to będę wdzięczna, bo wciągnęłam się w serial i szkoda mi przerywać seans Poza tym - wszystkiego najlepszego dziewczyny! Dziękuję! Wszystkiego najlepszego! 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 8 Marzec 5 minut temu, MaGo2 napisał: Będzie 12 filmów na kanale w marcu Seria zrób to sama będzie i live'y z układania puzzli W sobotę metamorfoza korytarza na kanale Zaczęła remont kuchni (ale jak nie skończy w marcu, to nic nie szkodzi, zrobi w kwietniu). Super, ponad miesiąc w rozbabranej kuchni Większość w lutym odhaczyła jako zrobione W kategorii dom ma jeszcze w planie malowanie schodów Nie skończyła wywalać, bo ulewa była i nie mogli wystawić przed dom, Lolo był 2 razy na wysypisku Dostają już konfirmacje od dziewczynek, które będą na urodzinach rozdarciucha W lutym NIE pracowała w sirody, soboty i niedziele Kalendarz napięty ma bardzo, jeśli chodzi o współprace Chce chwycić za książkę. No i uwaga, chce czytać książki "o niczym". Dla kobiet, przygodowe, jakieś randkowe. Wow, może po francusku Chce pić wodę, robić masaże twarzy kamieniem i szczotkowanie. Włosy chce farbować sama Książki, puzzle, makrama Będzie budżet na wakacje i Legoland (chce dać dzieciom po 250-300 euro do przewalenia w parku rozrywki, ale na drzwi do szafy żal wydać) Czyli stabilnie. Ciekawe czy ta seria i live skończą się jak podcasty, czyli umrą śmiercią naturalną. Remont kuchni tak długo? Dżizas. U mnie remont kuchni 4 razy większej od jej, włącznie z robieniem sufitów i płytkami na podłodze trwał niewiele ponad tydzień. Co to są konfirmacje? - mam jakiś ostatnio error w głowie i mogę nie czaić o co chodzi. Książki o niczym xD Ciekawa kategoria. Myślałam, że każda jest o czymś. Aż dziwne, że jej nie przyszło do głowy wydania jakiegoś ebooka. Ze szczotkowaniem to niech się nie rozpędza - nie znam ani jednej kobiety, która by to robiła regularnie pomimo hucznych zapowiedzi, włącznie ze mną. 3 stówy na rozwalenie na głupoty dla tak małych dzieci? Widzę, że się powodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasja78 2501 Napisano 8 Marzec Ja się zbudziłam po kilku minutach. Chyba nawet mi się już z niej nie chce śmiać. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 8 Marzec 1 godzinę temu, piekielneoczy napisał: Czyli stabilnie. Ciekawe czy ta seria i live skończą się jak podcasty, czyli umrą śmiercią naturalną. Remont kuchni tak długo? Dżizas. U mnie remont kuchni 4 razy większej od jej, włącznie z robieniem sufitów i płytkami na podłodze trwał niewiele ponad tydzień. Co to są konfirmacje? - mam jakiś ostatnio error w głowie i mogę nie czaić o co chodzi. Książki o niczym xD Ciekawa kategoria. Myślałam, że każda jest o czymś. Aż dziwne, że jej nie przyszło do głowy wydania jakiegoś ebooka. Ze szczotkowaniem to niech się nie rozpędza - nie znam ani jednej kobiety, która by to robiła regularnie pomimo hucznych zapowiedzi, włącznie ze mną. 3 stówy na rozwalenie na głupoty dla tak małych dzieci? Widzę, że się powodzi. Konfirmacje to potwierdzenia. W angielskim jest confirm, we francuskim zapewne podobny wyraz, nie znam francuskiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 8 Marzec (edytowany) 6 minut temu, MaGo2 napisał: Konfirmacje to potwierdzenia. W angielskim jest confirm, we francuskim zapewne podobny wyraz, nie znam francuskiego Mówiłam, że mam zaćmienie mózgu ostatnio Nie wiem dlaczego skojarzyło mi się to z bierzmowaniem? Tak, po francusku to confirmation, ale nigdy by nie nie przyszło do głowy to spolszczać Edytowano 8 Marzec przez piekielneoczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 9 Marzec Tzn. confirm jako czasownik. Confirmation rzeczownik. Potwierdzenie, ale też właśnie konfirmacja, czyli coś jak bierzmowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 9 Marzec (edytowany) 15 godzin temu, MaGo2 napisał: Chce chwycić za książkę. No i uwaga, chce czytać książki "o niczym". Dla kobiet, przygodowe, jakieś randkowe. Wow, może po francusku Zaskoczyło mnie to. Jak myślisz, czemu nie chce czytać poradników psychologicznych czy afirmacji? Była tak zafiksowana na tym punkcie. Może jak odkryła, że pieniądze z nieba nie spadają, to się tym okrutnie rozczarowała i uważa to za bzdury (jak każda zdrowo myśląca osoba). Wspominała też, że będzie sama farbować włosy, bo jej szybko odrastają, a na fryzjera jej nie stać (nie w tych słowach, ale o to chodziło). Edytowano 9 Marzec przez wanilove Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 9 Marzec 3 godziny temu, wanilove napisał: Zaskoczyło mnie to. Jak myślisz, czemu nie chce czytać poradników psychologicznych czy afirmacji? Była tak zafiksowana na tym punkcie. Może jak odkryła, że pieniądze z nieba nie spadają, to się tym okrutnie rozczarowała i uważa to za bzdury (jak każda zdrowo myśląca osoba). Wspominała też, że będzie sama farbować włosy, bo jej szybko odrastają, a na fryzjera jej nie stać (nie w tych słowach, ale o to chodziło). O włosach też wspomniałam w moim długim wpisie. Co do książek - może psychoterapeutka jej uświadomiła, że to my mamy moc sprawczą, a nie jakaś tajemnicza siła przyciągania i afirmacje. Pisała w zeszytach za co jest wdzięczna, afirmowała i wizualizowała i okazało się, że to nie jest klucz do szczęścia. Widać, że te jej projekty, działanie i spędzanie czasu z ludźmi dają jej siłę do działania, a nie czytanie bzdur. Czytanie "książek o niczym" przynajmniej wzbogaci jej zasób słownictwa. Chociaż nie wiem, skoro chce czytać książki "randkowe", lekkie. Czyli Grey, Zmierzch i temu podobne gunwo. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Ale też zobacz ile ona musiała w życiu beletrystyki przeczytać, jeśli nawet nie zna gatunków. Nie mówiąc o słowie "beletrystyka". 3 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 9 Marzec 2 godziny temu, MaGo2 napisał: O włosach też wspomniałam w moim długim wpisie. Co do książek - może psychoterapeutka jej uświadomiła, że to my mamy moc sprawczą, a nie jakaś tajemnicza siła przyciągania i afirmacje. Pisała w zeszytach za co jest wdzięczna, afirmowała i wizualizowała i okazało się, że to nie jest klucz do szczęścia. Widać, że te jej projekty, działanie i spędzanie czasu z ludźmi dają jej siłę do działania, a nie czytanie bzdur. Czytanie "książek o niczym" przynajmniej wzbogaci jej zasób słownictwa. Chociaż nie wiem, skoro chce czytać książki "randkowe", lekkie. Czyli Grey, Zmierzch i temu podobne gunwo. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Ale też zobacz ile ona musiała w życiu beletrystyki przeczytać, jeśli nawet nie zna gatunków. Nie mówiąc o słowie "beletrystyka". Ona też chce się oderwać myślami od swojego życia, z którego nie jest zadowolona, chce wczuć się w jakąś historię. Ale tak, po prostu lekka książka, po co wspominać o gatunku, jaki interesuje z drugiej strony może być tak, że nie zna siebie, jaki gatunek książki jej odpowiada 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 9 Marzec 39 minut temu, wanilove napisał: Ona też chce się oderwać myślami od swojego życia, z którego nie jest zadowolona, chce wczuć się w jakąś historię. Ale tak, po prostu lekka książka, po co wspominać o gatunku, jaki interesuje z drugiej strony może być tak, że nie zna siebie, jaki gatunek książki jej odpowiada Może tak być. Ja czytam kryminały i bardzo się wczuwam w krwawe opisy zbrodni Jest mnóstwo takich książek "lekkich" jak ona je określa, ale te obyczajówki to często są pisane na jedno kopyto. Jak skończę pisać swoją książkę (tak, musiałam się pochwalić, że pisze książkę - przepraszam!) to jej podeślę, może mi reklamę zrobi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 9 Marzec 1 godzinę temu, piekielneoczy napisał: Może tak być. Ja czytam kryminały i bardzo się wczuwam w krwawe opisy zbrodni Jest mnóstwo takich książek "lekkich" jak ona je określa, ale te obyczajówki to często są pisane na jedno kopyto. Jak skończę pisać swoją książkę (tak, musiałam się pochwalić, że pisze książkę - przepraszam!) to jej podeślę, może mi reklamę zrobi Co Cię fascynuje w takich krwawych opisach zbrodni? Pytam serio, bo nie znoszę kryminałów. Nie rozumiem, co ludzi w nich kręci I życzę powodzenia w pisaniu książki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 9 Marzec Czy kogoś jeszcze dziwi, że zapowiedziała film i go nie dodała? Chociaż... Mówiła o sobocie, ale nie sprecyzowała o której Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 9 Marzec 1 godzinę temu, wanilove napisał: Co Cię fascynuje w takich krwawych opisach zbrodni? Pytam serio, bo nie znoszę kryminałów. Nie rozumiem, co ludzi w nich kręci I życzę powodzenia w pisaniu książki Uwielbiam rozwiązywać zagadki i lubię czasem wczuć się w postać mordercy, co nim kieruje, że dopuszcza się takiego, a nie innego czynu Ja z kolei na przykład nie rozumiem czytania romansideł i harlekinów bo to wg mnie tylko ogłupia i daje spaczony obraz rzeczywistości, ale kto co lubi i niech każdy czyta co lubi 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 9 Marzec 42 minuty temu, MaGo2 napisał: Czy kogoś jeszcze dziwi, że zapowiedziała film i go nie dodała? Chociaż... Mówiła o sobocie, ale nie sprecyzowała o której Sobota to sobota, po co drążyć temat która? Nie bądźmy aż tak szczegółowi xD 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 9 Marzec 47 minut temu, piekielneoczy napisał: Uwielbiam rozwiązywać zagadki i lubię czasem wczuć się w postać mordercy, co nim kieruje, że dopuszcza się takiego, a nie innego czynu Ja z kolei na przykład nie rozumiem czytania romansideł i harlekinów bo to wg mnie tylko ogłupia i daje spaczony obraz rzeczywistości, ale kto co lubi i niech każdy czyta co lubi Ja też nie znoszę romansideł ani książek typu Grey czy 365 dni. W kryminałach najbardziej lubię to napięcie, kiedy prawie do ostatniej strony zastanawiam się, kto zabił. Lubię kryminały, w których można wejść w umysł przestępcy, zobaczyć jak to się stało, że jest kim jest. Lubię też kryminały z otoczką obyczajowo - psychologiczną, w których dużą rolę gra też lokalne środowisko, każdy ma coś za uszami. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 9 Marzec 23 minuty temu, MaGo2 napisał: Ja też nie znoszę romansideł ani książek typu Grey czy 365 dni. W kryminałach najbardziej lubię to napięcie, kiedy prawie do ostatniej strony zastanawiam się, kto zabił. Lubię kryminały, w których można wejść w umysł przestępcy, zobaczyć jak to się stało, że jest kim jest. Lubię też kryminały z otoczką obyczajowo - psychologiczną, w których dużą rolę gra też lokalne środowisko, każdy ma coś za uszami. Greya ani 365 dni nie czytałam i nie mam zamiaru xD Ja właśnie piszę kryminał z wątkiem obyczajowym i zawiłą intrygą. Dobra, koniec tego offtopicu, bo zaraz zrobi nam się wątek książkowy Chociaż jeśli Dżulietta go czyta to może dzięki nam sięgnie po jakaś ciekawa pozycję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 9 Marzec 29 minut temu, piekielneoczy napisał: Greya ani 365 dni nie czytałam i nie mam zamiaru xD Ja właśnie piszę kryminał z wątkiem obyczajowym i zawiłą intrygą. Dobra, koniec tego offtopicu, bo zaraz zrobi nam się wątek książkowy Chociaż jeśli Dżulietta go czyta to może dzięki nam sięgnie po jakaś ciekawa pozycję? Ja dla wyrobienia sobie opinii zaczęłam czytać tę książki, ale poległam po kilkunastu stronach. Grafomańskie chały. Greya chciałam dodatkowo przeczytać w oryginale, czasem tłumaczenie na polski jest beznadziejne, ale po angielsku też była grafomania. Nigdy więcej. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 9 Marzec (edytowany) 35 minut temu, MaGo2 napisał: Ja dla wyrobienia sobie opinii zaczęłam czytać tę książki, ale poległam po kilkunastu stronach. Grafomańskie chały. Greya chciałam dodatkowo przeczytać w oryginale, czasem tłumaczenie na polski jest beznadziejne, ale po angielsku też była grafomania. Nigdy więcej. Ja tak miałam z biografią księcia Harry'ego - i po polsku i po angielsku dla mnie dramat. Już wolę te moje kryminały. Co do Dżulki to wątpię, by ona sięgnęła po klasyki literatury francuskiej: Balzac, Hugo, Houellebecq czy choćby Saint-Exupéry - tutaj mogłaby dzieciom przeczytać Małego księcia. Ale wątpię, by się tak stało. Edytowano 9 Marzec przez piekielneoczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hdgjkgf 178 Napisano 10 Marzec No nie wiem czemu ale przeczucie mi mówi że ta kuchnia będzie ,,zrobiona-nie zrobiona,, że pomaluje te fronty, może jedna szafkę nawet ominie . Że końcowy efekt nie będzie jak z tych zdjęć z Pinterest na których są inne lodówki, okapy, zlewy. Myślę że jej nawet nie przejdzie przez myśl żeby wymienić zlew a mogłaby to nie jest potężny koszt. Jakoś mi się te jej projektu w domu nie kleją. Nie wiem jaki ma zamysł końcowy ale wygląda jakby było tam milion kolorów, w każdym pokoju inny, a z niebieskiej kuchni jesteś praktycznie od razu w beżowym korytarzu. Widzisz z dołu że u góry jest zielony a w sypialni różowy. Jeszcze mówiła że ma pomysł na salon więc znowu pewnie jakiś kolor. W małych przestrzeniach powinno się mieć jednolite kolory i ew. Dodatki w akcencie. Nawet niebieska kuchnia ok. Ale wtedy niech wszystkie korytarze na dole i u góry i salon mają jeden kolor. Do tego parę błękitnych dodatków w salonie i byłoby ślicznie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 10 Marzec 2 godziny temu, Hdgjkgf napisał: No nie wiem czemu ale przeczucie mi mówi że ta kuchnia będzie ,,zrobiona-nie zrobiona,, że pomaluje te fronty, może jedna szafkę nawet ominie . Że końcowy efekt nie będzie jak z tych zdjęć z Pinterest na których są inne lodówki, okapy, zlewy. Myślę że jej nawet nie przejdzie przez myśl żeby wymienić zlew a mogłaby to nie jest potężny koszt. Jakoś mi się te jej projektu w domu nie kleją. Nie wiem jaki ma zamysł końcowy ale wygląda jakby było tam milion kolorów, w każdym pokoju inny, a z niebieskiej kuchni jesteś praktycznie od razu w beżowym korytarzu. Widzisz z dołu że u góry jest zielony a w sypialni różowy. Jeszcze mówiła że ma pomysł na salon więc znowu pewnie jakiś kolor. W małych przestrzeniach powinno się mieć jednolite kolory i ew. Dodatki w akcencie. Nawet niebieska kuchnia ok. Ale wtedy niech wszystkie korytarze na dole i u góry i salon mają jeden kolor. Do tego parę błękitnych dodatków w salonie i byłoby ślicznie Już się żali, że w IKEA nie ma i nie będzie już tych listewek, którymi wykańcza fronty 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 10 Marzec 2 godziny temu, Hdgjkgf napisał: No nie wiem czemu ale przeczucie mi mówi że ta kuchnia będzie ,,zrobiona-nie zrobiona,, że pomaluje te fronty, może jedna szafkę nawet ominie . Że końcowy efekt nie będzie jak z tych zdjęć z Pinterest na których są inne lodówki, okapy, zlewy. Myślę że jej nawet nie przejdzie przez myśl żeby wymienić zlew a mogłaby to nie jest potężny koszt. Jakoś mi się te jej projektu w domu nie kleją. Nie wiem jaki ma zamysł końcowy ale wygląda jakby było tam milion kolorów, w każdym pokoju inny, a z niebieskiej kuchni jesteś praktycznie od razu w beżowym korytarzu. Widzisz z dołu że u góry jest zielony a w sypialni różowy. Jeszcze mówiła że ma pomysł na salon więc znowu pewnie jakiś kolor. W małych przestrzeniach powinno się mieć jednolite kolory i ew. Dodatki w akcencie. Nawet niebieska kuchnia ok. Ale wtedy niech wszystkie korytarze na dole i u góry i salon mają jeden kolor. Do tego parę błękitnych dodatków w salonie i byłoby ślicznie Przy schorzeniu psychicznym powinna odpuścić "upiększanie" domu, a skupić się bardziej na normalnym odpoczynku, dojściu do zdrowia i dopiero potem na trzeźwo kombinacje... Dziwnie to wszystko urządza. Nie podoba mi się. A najgorsza jest ta listwa w sypialni... Po co w ogóle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanilove 239 Napisano 10 Marzec 19 godzin temu, piekielneoczy napisał: Uwielbiam rozwiązywać zagadki i lubię czasem wczuć się w postać mordercy, co nim kieruje, że dopuszcza się takiego, a nie innego czynu Ja z kolei na przykład nie rozumiem czytania romansideł i harlekinów bo to wg mnie tylko ogłupia i daje spaczony obraz rzeczywistości, ale kto co lubi i niech każdy czyta co lubi Rozumiem. Zgadzam się z tym, że romansidła zakrzywiają rzeczywistość i robią z mózgu sieczkę. A dla takiej Julki jakie książki byście poleciły? Może zajrzy i się zainspiruje Może coś w stylu "Polyanny"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 10 Marzec 54 minuty temu, wanilove napisał: Rozumiem. Zgadzam się z tym, że romansidła zakrzywiają rzeczywistość i robią z mózgu sieczkę. A dla takiej Julki jakie książki byście poleciły? Może zajrzy i się zainspiruje Może coś w stylu "Polyanny"? Ja bym jej poleciła coś z francuskiej klasyki albo chociaż jakieś poradniki o życiu we Francji skoro chce ubiegać się o obywatelstwo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaGo2 632 Napisano 10 Marzec Podręczniki szkolne niech czyta, francuskie. Zwłaszcza historia, przyda się do egzaminu na obywatelstwo 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 10 Marzec 6 minut temu, MaGo2 napisał: Podręczniki szkolne niech czyta, francuskie. Zwłaszcza historia, przyda się do egzaminu na obywatelstwo Ostatnio przeglądałam sobie taki przykładowy test to powiem szczerze - polską matura z wosu i historii jest chyba na wyższym poziomie niż to coś. Moim zdaniem mieszkając x lat we Francji i nie zdać tego egzaminu to trzeba się baaaardzoo postarać. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piekielneoczy 1244 Napisano 11 Marzec Wjechał nowy film z metamorfozą. Jeszcze nie zaczęłam oglądać, ale widzę komentarze. Nie wiem, może ja się czepiam, ale dla mnie takie sprawy remontowe w domu to normalna sprawa i każdy niezależnie od wieku, płci i wykształcenia powinien umieć robić takie rzeczy w domu, a w komentarzach pieśni pochwalne dla Dżulki jaka to ona nie jest zdolna, kreatywna i sama wszystko robi. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach