Agronimfy LGS

1 godzinę temu, Hakunamatata napisał:

Fatalnie w tym wygląda. 

Do tego futro i można biegać i  szukać crusha ze siłki. Ideolo. 

19 godzin temu, redżina napisał:

Ona już podczas jakiegoś vloga jak opowiadała o tym odchudzaniu to cisnęła takie bzdury że słuchać się nie dało. Je mało, liczy kalorie a w ciągu dnia spała 2000 tys kalorii. To jak w końcu ? Je tyle czy je więcej i spala 2000 ? Bo coś tu nie gra. Ja się nie znam, nie jestem żadnym dietetykiem ani trenerem ale tyle żeby spalić to potrzebny naprawdę dobry siłowy trening. No nie wiem, poprawcie mnie jak któraś wie. A ona mówiła że tyle spala w ciągu dnia bo tak jak jej zegarek pokazuje. Coś tu nie gra moim zdaniem. 
I jedno jest pewne. Jak u jednej i drugiej coś nie gra prywatnie to rzucają się na jakieś wyzwania byleby wszystkim pokazać jakie to one silne i niczego się nie boją. Fajnie ale ileż można tak jechać ??

Bo ona zrobiła się specjalistką od wszystkiego. Od odchudzania, od dozwolonych i zabronionych kolorów ...enek na wesele, od,,tejpow,, dietetycznych deserów, o pielegnacji i makijażu już nie wspomnę. Przy tym używa fajnych zwrotów jak Ewelina kosmetyczna, ekstremalnie, dodaje chrupkosci. Naprawdę taka w ogóle nie wkurzająca ta nasza ekspertka od wszystkiego i niczego. 

12 godzin temu, redżina napisał:

Do tego futro i można biegać i  szukać crusha ze siłki. Ideolo. 

Justyna nie lepsza w spódnicy i wielkim t shircie plus panciowatych laczkach i oczywiście nowej modzie na nie wkładaniu koszulki do spódnicy. I tak beiegną przez ten Lublin jak Carrie z SATC, takie zapracowane i mające mnóstwo spraw do załatwienia od paznokci, po loki, zabiegi i zakupy. 

Dnia 19.07.2024 o 09:25, secretgarden napisał:

Z tymi zabiegami to one odpłynęły za ocean. Akurat matka dzieciom, styrana codzienną gonitwą i obowiązkami wyskoczy z odkładanych zaskórniaków i wciśnie zabiegi, bo przecież jej doba jest elastyczna jak guma w majtkach

Bez przesady. Kobieta też ma prawo "wyskoczyć" gdzieś i zrobić coś dla siebie. To, że jesteś matką, nie oznacza, że każdy grosz masz przeznaczać tylko na dziecko i tylko jemu się poświęcać. 

1 godzinę temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Bo ona zrobiła się specjalistką od wszystkiego. Od odchudzania, od dozwolonych i zabronionych kolorów ...enek na wesele, od,,tejpow,, dietetycznych deserów, o pielegnacji i makijażu już nie wspomnę. Przy tym używa fajnych zwrotów jak Ewelina kosmetyczna, ekstremalnie, dodaje chrupkosci. Naprawdę taka w ogóle nie wkurzająca ta nasza ekspertka od wszystkiego i niczego. 

Jeśli chodzi o słownictwo to Kaśka też nie lepsza. Wszystko jest wybitne, 10 na 10 ale najlepsze ever. Brak interpunkcji i poprawnie złożonych zdań to jej znak szczególny. 
One obie już specjalistki od wszystkiego. Jedna od makijażu z plamami od bronzera a druga spalająca 2000 tys kalorii a je max 1600. Nic tylko czerpać inspiracje. 

3 godziny temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Justyna nie lepsza w spódnicy i wielkim t shircie plus panciowatych laczkach i oczywiście nowej modzie na nie wkładaniu koszulki do spódnicy. I tak beiegną przez ten Lublin jak Carrie z SATC, takie zapracowane i mające mnóstwo spraw do załatwienia od paznokci, po loki, zabiegi i zakupy. 

ostatnio mi sie wyswietlaly w kolko jakies rolki w takich spodenkach do kolan, leżały bardzo zle, ale rozumiem, ze to "modowy smaczek"

2 godziny temu, redżina napisał:

Jeśli chodzi o słownictwo to Kaśka też nie lepsza. Wszystko jest wybitne, 10 na 10 ale najlepsze ever. Brak interpunkcji i poprawnie złożonych zdań to jej znak szczególny. 
One obie już specjalistki od wszystkiego. Jedna od makijażu z plamami od bronzera a druga spalająca 2000 tys kalorii a je max 1600. Nic tylko czerpać inspiracje. 

No nie gadaj. Kasia jeszcze ogarnia się i śmiga w swoich pereleczkach na kawusię 12/10.

5 minut temu, Hakunamatata napisał:

ostatnio mi sie wyswietlaly w kolko jakies rolki w takich spodenkach do kolan, leżały bardzo zle, ale rozumiem, ze to "modowy smaczek"

Dżasta na to mówi bermudy. Mi to sie nawet podobają te spodnie, ale niestety do pracy w biurze raczej się nie nadają. One nie mają takich problemów. Cały dzień śmigają po mieście na kawkę i lanczyk.

35 minut temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Dżasta na to mówi bermudy. Mi to sie nawet podobają te spodnie, ale niestety do pracy w biurze raczej się nie nadają. One nie mają takich problemów. Cały dzień śmigają po mieście na kawkę i lanczyk.

U mnie mozna by takie bez problemu zalozyc, ale te wyglądają jakby się wrzynały. Do tego np. ta marynarka, no nie. Z kolei Kasia w rozowej kiecce wygląda jakby olbrzym zaiwanił ...enke z domku dla lalek. 

1 godzinę temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

No nie gadaj. Kasia jeszcze ogarnia się i śmiga w swoich pereleczkach na kawusię 12/10.

Fakt, zapomniałam. Perełki z lumpeksu 🥴

Hmmm…obejrzałam vloga. Pół to reklama ...enek za 700 zł. Drugie pół to Kaśka robiąca ogórki i zmywającą kurze z blatu. Justyna wciskająca że ciastko bez cukru jest mniami (być może tak jest) i krótka opowieść jak sobie wiosłem rozwaliła nos. Tyle. Amen. 
Brak komentarza. 

Zastanawia mnie ilość tych perełek z lumpka i ubrań, które regularnie kupują. Te, które w barterze dostają raczej nie są przez nie chętnie noszone, co daje się zauważyć.  Gdzie one to wszystko trzymają? Wiem, że trochę rzeczy sprzedają. Musiałyby jednak mieć kilka pomieszczeń na garderobę, same kurtki, płaszcze, marynarki zajmują w wuj przestrzeni.

6 minut temu, redżina napisał:

Hmmm…obejrzałam vloga. Pół to reklama ...enek za 700 zł. Drugie pół to Kaśka robiąca ogórki i zmywającą kurze z blatu. Justyna wciskająca że ciastko bez cukru jest mniami (być może tak jest) i krótka opowieść jak sobie wiosłem rozwaliła nos. Tyle. Amen. 
Brak komentarza. 

Śmigam oglądać nową prodakszyn

Jestem po najnowszym vlogu i jedyna rzecz, która dziś dla mnie tam była absurdalna to porządki Kaśki. Ja rozumiem chce utrzymać porządek ale sprzątanie czystej kuchni i łazienki raczej nie ma sensu

58 minut temu, Nikita111111 napisał:

Jestem po najnowszym vlogu i jedyna rzecz, która dziś dla mnie tam była absurdalna to porządki Kaśki. Ja rozumiem chce utrzymać porządek ale sprzątanie czystej kuchni i łazienki raczej nie ma sensu

A cóż ona ma robić. Wymyśla bo jej się nudzi i tyle. 

Co do najnowszego dzieła to jeszcze bym od siebie dodała,, sobię,, Kasi. Poza tym, kurde, jak tej Justynie nie pasują dziewczęce ...enki, kwiaty i kropki. W tej różowej ...ence wygląda jak 50 letnia matrona. W białej bluzce i dzinsowych spodenkach wyglądała dużo lepiej. Kaśka nieźle w tych zestawach się prezentuje. I teraz będą udowadniać, że przyjaźń kwitnie. 

6 godzin temu, redżina napisał:

Hmmm…obejrzałam vloga. Pół to reklama ...enek za 700 zł. Drugie pół to Kaśka robiąca ogórki i zmywającą kurze z blatu. Justyna wciskająca że ciastko bez cukru jest mniami (być może tak jest) i krótka opowieść jak sobie wiosłem rozwaliła nos. Tyle. Amen. 
Brak komentarza. 

O, dzieki za recenzje- nie bede ogladac XD

Upały w lublinie, nie chce sie nagrywać nic : ) 

3 godziny temu, hanipipol napisał:

Upały w lublinie, nie chce sie nagrywać nic : ) 

Czekaj jak przywalą reklamy cudownych płynów do płukania albo podkładu wtapiającego się w skórę. Perełki i najlepsze ever w jednym. Istne 10 na 10. 

Kolejny nudny, byle jaki film o zapachach wleciał. Zaraz zacznie się kampania reklamowa torebek, które trzeba obsypać pochwalnymi peanami, poudawać biznesową przyjaźń, wyemitować pełen pochlebstw do fanek film, odfajkować reklamę i policzyć kasę na koncie. Orbitalny odlot i farsy ciąg dalszy nastąpi, a każda żyje już osobnym bytem. Laik by się już nawet dawno połapał, że coś jest nie hallo. Kaśka ze swoimi psiapsiami w Hiszpanii (swoją drogą zadziwia jej totalny brak relacji nawet na rolkach, no niepodobne do niej),  a Justysia zachwala polecajki od Karoliny z Braveave. Zero zaangażowania, totalna olewka, ale przecież  jest super, mega, giga, 10 na 10, śmiga przyjaźń jak rakieta.

Kasia w poszukiwania crusha wersja hiszpańska. 
Swoją drogą wieje nudą bo nie ma na razie czego reklamować. Taki okres. Tylko czekać jak będą walić dzień w dzień reklamy kosmetyków przeplatane Persilem okraszone musztarda Kamiś. 

Kaśka na bieżąco czyta komentarze w sieci, bo już kilka rolek wypuściła. Aldona zaplotła jej warkoczyki, by zwiększyć szanse u hiszpańskich samców sigma

Nie no, to jak kaska wyglada w tych oksach to jest taki cringe XD nie moge na nia patrzec XD teraz bedzie wielka festiwalowiczka muzyki elektronicznej z ktorej kojarzy tylko davida guette lecacego na eska XDDD zeeenaaaadaaaa

Kaska to założy Wsyzysko to co modne aktualnie bo nie ma własnego stylu ani zainteresowań ani pasji. Zero zdziwienia 

Dnia 2.08.2024 o 16:33, Lola99999 napisał:

Kaska to założy Wsyzysko to co modne aktualnie bo nie ma własnego stylu ani zainteresowań ani pasji. Zero zdziwienia 

Justyna teraz też już jest ofiarą mody.

2 godziny temu, Oh Celinee napisał:

Justyna teraz też już jest ofiarą mody.

Obie ofiary, mam wrazenie ze jedna przed druga chca cos udowodnic. Justyna w ostatnich story napinajaca brzuch na silce zeby bylo widac zarys miesni jest tego dobrym przykladem - XD 

Tam już każda idzie swoją drogą a że kasa łatwa i ciężko zrezygnować z łatwego życia i lekkiej pracy to będą ciągnąć to ile się da udowadniając best friend. Nie przekonuje mnie jak mówią że montowanie filmów jest taaakie ciężkie i ledwo starcza im doba. 
Kaśka już dawno odleciała w inną przestrzeń i nijak ma się do bardziej przyziemnego życia Justyny. Ta jednak ma dzieci i obowiązki i nie przekonywało mnie jak to super się uzupełniały. Teraz uzupełniają się ale tylko dla kasy i spółki. 

7 minut temu, redżina napisał:

Tam już każda idzie swoją drogą a że kasa łatwa i ciężko zrezygnować z łatwego życia i lekkiej pracy to będą ciągnąć to ile się da udowadniając best friend. Nie przekonuje mnie jak mówią że montowanie filmów jest taaakie ciężkie i ledwo starcza im doba. 
Kaśka już dawno odleciała w inną przestrzeń i nijak ma się do bardziej przyziemnego życia Justyny. Ta jednak ma dzieci i obowiązki i nie przekonywało mnie jak to super się uzupełniały. Teraz uzupełniają się ale tylko dla kasy i spółki. 

Wygodne życie, zabezpieczenie finansowe na lata, bez konieczności pracy w sztywnych ramach czasowych, minimum 40 godzin tygodniowo, lancze-bruncze, manicure i zabiegi kosmetyczne za miliony monet,  włosy u Aldony co 2 tygodnie, tony ubrań, butów,  kosmetyków, wakacje i wyjazdy non stop etc. Raz w miesiącu emisja filmu, tak na odczepnego dla suwerena, którego połechtają vlogiem, by móc w nim kolejne torebki zareklamować i sprzedać jakby były ze złota. Zacisną zęby, a nie zrezygnują z łatwego, beztroskiego slow life. Brak już miedzy nimi tej chemii, klimatu starych filmów, które były regularnie emitowane i ciekawe. Ulotniła się ich dawna, spajająca je energia, gdy chciało im się starać, niewiele zostało już z nich comfort persons. Będą utrzymywać tę coraz bardziej biznesową niż jeszcze kilka lat temu prawie rodzinną relację, byle kasa na kontach się zgadzała. Mają zaklepane, gwarantowane współprace i  kontrakty zatwierdzone na lata do przodu, więc nic już nie muszą. Odcinają teraz tylko kupony, od zdobytej kiedyś popularności. Lecą systematycznie tylko reklamowe rolki, których już nawet same dawno nie montują.  Obejrzę czasem ich stare filmy i przychodzi refleksja, że mogłyby z powodzeniem trafiać w target obecnych 40 latek, singielek, czy matek, wystarczyłby regularny, ciekawy kontent. Naprawdę szkoda, że tego, co było już nie ma.

2 godziny temu, secretgarden napisał:

Wygodne życie, zabezpieczenie finansowe na lata, bez konieczności pracy w sztywnych ramach czasowych, minimum 40 godzin tygodniowo, lancze-bruncze, manicure i zabiegi kosmetyczne za miliony monet,  włosy u Aldony co 2 tygodnie, tony ubrań, butów,  kosmetyków, wakacje i wyjazdy non stop etc. Raz w miesiącu emisja filmu, tak na odczepnego dla suwerena, którego połechtają vlogiem, by móc w nim kolejne torebki zareklamować i sprzedać jakby były ze złota. Zacisną zęby, a nie zrezygnują z łatwego, beztroskiego slow life. Brak już miedzy nimi tej chemii, klimatu starych filmów, które były regularnie emitowane i ciekawe. Ulotniła się ich dawna, spajająca je energia, gdy chciało im się starać, niewiele zostało już z nich comfort persons. Będą utrzymywać tę coraz bardziej biznesową niż jeszcze kilka lat temu prawie rodzinną relację, byle kasa na kontach się zgadzała. Mają zaklepane, gwarantowane współprace i  kontrakty zatwierdzone na lata do przodu, więc nic już nie muszą. Odcinają teraz tylko kupony, od zdobytej kiedyś popularności. Lecą systematycznie tylko reklamowe rolki, których już nawet same dawno nie montują.  Obejrzę czasem ich stare filmy i przychodzi refleksja, że mogłyby z powodzeniem trafiać w target obecnych 40 latek, singielek, czy matek, wystarczyłby regularny, ciekawy kontent. Naprawdę szkoda, że tego, co było już nie ma.

Nic dodać nic ująć. Skomercjalizowały się i w ich filmach nie widać już pozytywnej energii. Takie na siłę te ich nagrywki. Dlatego wolę młodsze dziewczyny, z pracą, zainteresowaniami, które YT traktują hobbistycznie.

To ich ‚biuro’ bylo gwoździem do trumny