Oh Celinee 5237 Napisano 16 Wrzesień Te powieki ok ale te usta mogłaby sobie darować bo to akurat nie poprawiło jej wyglądu a wręcz przeciwnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MONIKA 1153 Napisano 16 Wrzesień 2 minuty temu, Oh Celinee napisał: Te powieki ok ale te usta mogłaby sobie darować bo to akurat nie poprawiło jej wyglądu a wręcz przeciwnie. Ja u niej nie widzę przesadzonych ust. Nie ma dzioba wygląda świeżo i dobrze. Nie rozumiem czepiania się. Chyba nie widziałyście prawilnego karpia zdjętego z haczyka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skandia 161 Napisano 16 Wrzesień Dla mnie te usta też spoko. Siwa ma kaczy dziób, a ona do siwej daleko. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5510 Napisano 16 Wrzesień Ala miała dość duże wory pod oczami. Nie zawsze to było widać bo ona to starała się tuszować roznymi kosmetykiami plus filtry w aparacie, odpowiedni kadr. Pamiętam jak różne kremy kupowala ale niestety jak widać tylko chirurgia zadziała na pewne rzeczy, żadne tam kremy czy pudry. Fajnie że mamy teraz takie czasy i mozliwosci do walki z pewnymi mankamentami/ defektami. Ala jest ładna, zadbana kobieta i takie wory niestety psują wygląd. Super że udalo jej się zrobić operacje. Ja nie lubiłam nosic okularów i za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam sobie laserową korekcje wzroku. Do dziś uważam, że to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skandia 161 Napisano 16 Wrzesień 33 minuty temu, Etoile napisał: Ala miała dość duże wory pod oczami. Nie zawsze to było widać bo ona to starała się tuszować roznymi kosmetykiami plus filtry w aparacie, odpowiedni kadr. Pamiętam jak różne kremy kupowala ale niestety jak widać tylko chirurgia zadziała na pewne rzeczy, żadne tam kremy czy pudry. Fajnie że mamy teraz takie czasy i mozliwosci do walki z pewnymi mankamentami/ defektami. Ala jest ładna, zadbana kobieta i takie wory niestety psują wygląd. Super że udalo jej się zrobić operacje. Ja nie lubiłam nosic okularów i za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam sobie laserową korekcje wzroku. Do dziś uważam, że to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu. Gdzie robiłaś tą korekte wzroku? Ty jesteś z okolic Katowic? Ja sama chce się wybrać. Jeszcze druga sprawa, plusy, czy minusy mialaś i czy wzrok się pogorszył. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5510 Napisano 16 Wrzesień 45 minut temu, Skandia napisał: Gdzie robiłaś tą korekte wzroku? Ty jesteś z okolic Katowic? Ja sama chce się wybrać. Jeszcze druga sprawa, plusy, czy minusy mialaś i czy wzrok się pogorszył. Robiłam w Katowicach. Mialam minusy. Nie, mi się wzrok nie pogorszyl. Mialam dość duża wadę, że bez okularów było ciężko. A teraz już ponad 15 lat bez okularów. Robiłam metoda PRK , jakoś tak to się chyba nazywało. Kiedyś były chyba do wyboru 3 metody, jak jest teraz nie mam pojęcia bo jak wyżej napisałam było to ponad 15 lat temu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5510 Napisano 16 Wrzesień Dla mnie okulary były mega kompleksem, zle się w nich czułam a bez nich nie szło funkcjonować. Do tego grube szkła w okularach. Do dziś jestem wdzięczna za ten zabieg. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skandia 161 Napisano 16 Wrzesień 16 minut temu, Etoile napisał: Dla mnie okulary były mega kompleksem, zle się w nich czułam a bez nich nie szło funkcjonować. Do tego grube szkła w okularach. Do dziś jestem wdzięczna za ten zabieg. Super:) Dzięki za info. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit 296 Napisano 17 Wrzesień 21 godzin temu, Skandia napisał: Widac bardzo różnicę. Przecież miała wory pod oczami. Wygląda bardzo ładnie. Nie przesadzajmy, bo wygląda bardzo dobrze. Akurat dobrze zrobiła, skoro jej te wory przeszkadzały to teraz ich nie ma. Właśnie pomyślałam, że muszę porównać stare filmy z nowymi i może wtedy będę widzieć ta różnicę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MONIKA 1153 Napisano 17 Wrzesień (edytowany) 24 minuty temu, Montmorlonit napisał: Właśnie pomyślałam, że muszę porównać stare filmy z nowymi i może wtedy będę widzieć ta różnicę. Przede wszystkim jest to zabieg robiony dla siebie. Ty możesz uważać że różnica minimalna a dla niej to krok milowy w wyglądzie i samopoczuciu Ja po usunięciu opadnie tej powieki raz że czuję się bosko to ostatnio przy kupnie alko pani poprosiła o dowód a ja po 30 także tak Edytowano 17 Wrzesień przez MONIKA 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skandia 161 Napisano 17 Wrzesień 5 godzin temu, Montmorlonit napisał: Właśnie pomyślałam, że muszę porównać stare filmy z nowymi i może wtedy będę widzieć ta różnicę. Już widać, że nie ma tych worów i od razu lepiej. Ona na bank będzie szczęśliwa. Aczkolwiek jakby zdecydowała, że nie robi nic z tymi worami, bo nie chce to jej sprawa. Ona tak wygląda młodo w porównaniu do takiej brudaski siwej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 25 Wrzesień (edytowany) Już ma burdel w mieszkaniu od tego nadmiaru klamotów. Ciągle coś kupuje i już się nie mieści w szafach jak widać. Edytowano 25 Wrzesień przez Oh Celinee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SheriDANKA ;-P 1182 Napisano 1 Październik (edytowany) Dnia 25.09.2024 o 20:29, Oh Celinee napisał: Już ma burdel w mieszkaniu od tego nadmiaru klamotów. Ciągle coś kupuje i już się nie mieści w szafach jak widać. Dokładnie! A dodatkowo, chciałam obejrzeć jej najnowszy vlog. Jednak jak zaczęła opowiadać o sytuacji przy kasie w sklepie to odpuściłam. W niej jest tyle samo żalu i rozgoryczenia itd co u Siwej już zamiast chłopu powiedzieć na wesolo, że mógł pan zapytać to bym pana przepuściła z tymi piwami tylko w kolejce to ta się zaczęła sączyć nad nim, zwłaszcza, że sama mówiła, że jej się nie spieszyło heh.... Edytowano 1 Październik przez SheriDANKA ;-P 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit 296 Napisano 1 Październik 5 godzin temu, SheriDANKA napisał: Dokładnie! A dodatkowo, chciałam obejrzeć jej najnowszy vlog. Jednak jak zaczęła opowiadać o sytuacji przy kasie w sklepie to odpuściłam. W niej jest tyle samo żalu i rozgoryczenia itd co u Siwej już zamiast chłopu powiedzieć na wesolo, że mógł pan zapytać to bym pana przepuściła z tymi piwami tylko w kolejce to ta się zaczęła sączyć nad nim, zwłaszcza, że sama mówiła, że jej się nie spieszyło heh.... Tak, oglądnęłam rano jak się szykowałam do pracy. Pomyślałam sobie, że narzeka na ludzi, a sama weszła w niepotrzebna pyskówkę. I oczywiście musiała podkreślić, że facet był niski, a ona wysoka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Październik 12 godzin temu, SheriDANKA ;-P napisał: Dokładnie! A dodatkowo, chciałam obejrzeć jej najnowszy vlog. Jednak jak zaczęła opowiadać o sytuacji przy kasie w sklepie to odpuściłam. W niej jest tyle samo żalu i rozgoryczenia itd co u Siwej już zamiast chłopu powiedzieć na wesolo, że mógł pan zapytać to bym pana przepuściła z tymi piwami tylko w kolejce to ta się zaczęła sączyć nad nim, zwłaszcza, że sama mówiła, że jej się nie spieszyło heh.... 7 godzin temu, Montmorlonit napisał: Tak, oglądnęłam rano jak się szykowałam do pracy. Pomyślałam sobie, że narzeka na ludzi, a sama weszła w niepotrzebna pyskówkę. I oczywiście musiała podkreślić, że facet był niski, a ona wysoka Ja wiem, że chamów nie brakuje ale wręcz mam wrażenie, że ona lubi dramy bo ciągle jej coś nie pasuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
masala 1273 Napisano 4 Październik (edytowany) Tej jej historii z biedronki nie zrozumialam do końca, ja bym pomyslala ze facet mogl nje zaczaić że sobie poszlam, wątpię ze te ogórki byly dokładnie za kasa. Ja też nie śledzze wszystkich osob wokół co robią. Natomiast co do tego ze ludzie sa coraz mniej uprzejmi wobec siebie i agresywni to sie zgadzam. Więc zakladam że jej sie czara goryczy przelała i mogla zaregowac nadwrazliwie na ta jedną sytuacją. Ja też jestem zaskoczona jacy ludzie, tym bardziej faceci do kobiet moga być chamscy. Tak jakby byli źli ze jesteśmy mniej ulegli i bardziej asertywne niż kobiety kiedyś ulegle wobec mężów... Edytowano 4 Październik przez masala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SheriDANKA ;-P 1182 Napisano 4 Październik (edytowany) 17 minut temu, masala napisał: Tej jej historii z biedronki nie zrozumialam do końca, ja bym pomyslala ze facet mogl nje zaczaić że sobie poszlam, wątpię ze te ogórki byly dokładnie za kasa. Ja też nie śledzze wszystkich osob wokół co robią. Natomiast co do tego ze ludzie sa coraz mniej uprzejmi wobec siebie i agresywni to sie zgadzam. Więc zakladam że jej sie czara goryczy przelała i mogla zaregowac nadwrazliwie na ta jedną sytuacją. Ja też jestem zaskoczona jacy ludzie, tym bardziej faceci do kobiet moga być chamscy. Tak jakby byli źli ze jesteśmy mniej ulegli i bardziej asertywne niż kobiety kiedyś ulegle wobec mężów... Powiem szczerze,że niestety miałam przyjemność z bardzo spokojnymi, ułożonymi, eleganckimi, wykształconymi i uprzejmymi, ale oszustami (rodzinami dosłownie to idzie), a nawet złodziejami wręcz. Taki się nigdy nie zdenerwuje, bo on ma już plan ułożony i próbuje Ciebie wyprowadzić z równowagi właśnie, a tym samym osłabić czujność. Aż się w człowieku gotuje, ale na takie cwaniactwo w białych rękawiczkach. Nie wiadomo co gorsze w dzisiejszych czasach .... Edytowano 4 Październik przez SheriDANKA ;-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anitella 1646 Napisano 5 Październik Skoro nie wyłożyła towaru na taśmę to facet mógł po prostu uznać, że nie zajęła kolejki. Takie rzeczy się zdarzają, ale Ala chyba podchodzi do nich zbyt emocjonalnie. Dobrze, że to facet, bo na dziecko by pewnie naskoczyła... I jeszcze ten pomysł z gazem? Matko, przy takiej pierdółce. I jeszcze w Biedronce...Ja rozumiem, że chamstwo może zirytować, ale tu jak dla mnie za bardzo popłynęła. I nie wiem jak wy, ale ja się ze strony mężczyzn z chamstwem nie spotyka. Odpukać. Wręcz przeciwnie. Aż się ostatnio zastanawiałam czy ja czasem na jakąś upośledzoną nie wyglądam, skoro podają mi koszyki, odbierają jak wyłożę towar, sąsiedzi mi trzymają drzwi od klatki, mimo, że mam jeszcze do nich kilka metrów i mogliby mnie zignorować. A ostatnio mnie lumpy z ławeczki upomniały, że już zimno i "kurteczkę" powinnam zamienić na płaszcz, bo się przeziębię XD. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit 296 Napisano 5 Październik 1 godzinę temu, Anitella napisał: Skoro nie wyłożyła towaru na taśmę to facet mógł po prostu uznać, że nie zajęła kolejki. Takie rzeczy się zdarzają, ale Ala chyba podchodzi do nich zbyt emocjonalnie. Dobrze, że to facet, bo na dziecko by pewnie naskoczyła... I jeszcze ten pomysł z gazem? Matko, przy takiej pierdółce. I jeszcze w Biedronce...Ja rozumiem, że chamstwo może zirytować, ale tu jak dla mnie za bardzo popłynęła. I nie wiem jak wy, ale ja się ze strony mężczyzn z chamstwem nie spotyka. Odpukać. Wręcz przeciwnie. Aż się ostatnio zastanawiałam czy ja czasem na jakąś upośledzoną nie wyglądam, skoro podają mi koszyki, odbierają jak wyłożę towar, sąsiedzi mi trzymają drzwi od klatki, mimo, że mam jeszcze do nich kilka metrów i mogliby mnie zignorować. A ostatnio mnie lumpy z ławeczki upomniały, że już zimno i "kurteczkę" powinnam zamienić na płaszcz, bo się przeziębię XD. Ja też tak mam, że faceci są mili i pomocni dla mnie, w ogóle z chamstwem się nie spotykam, jak słyszę historie o awanturach przy kasie to się dziwię, bo mnie to jeszcze nigdy nie spotkało. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SheriDANKA ;-P 1182 Napisano 5 Październik 2 minuty temu, Montmorlonit napisał: słyszę historie o awanturach przy kasie to się dziwię Ja się też właśnie dziwię, bo idę na zakupy, a nie po to żeby robić aferę na pół sklepu. Staram się być zawsze cierpliwa i spokojna,bo te biedne kasjerki nieraz naprawdę mają przeprawy z niezrównoważonymi sfrustrowanym i osobami. Jak mi się spieszy to idę do samoobsługowych i tyle. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajemniczy On 158 Napisano 5 Październik 4 minuty temu, SheriDANKA napisał: Ja się też właśnie dziwię, bo idę na zakupy, a nie po to żeby robić aferę na pół sklepu. Staram się być zawsze cierpliwa i spokojna,bo te biedne kasjerki nieraz naprawdę mają przeprawy z niezrównoważonymi sfrustrowanym i osobami. Jak mi się spieszy to idę do samoobsługowych i tyle. Ma Pani rację, tylko jest masę osób którzy nie potrafią obsłużyć się przy kasach samoobsługowych. Osobiście znam takich co chodzili po sklepie i nie wiedzieli co zrobić i jak wyjść z zakupami bo w tym momencie nie było kasjerek, śmiesznie to wyglądało 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anitella 1646 Napisano 5 Październik 44 minuty temu, Montmorlonit napisał: Ja też tak mam, że faceci są mili i pomocni dla mnie, w ogóle z chamstwem się nie spotykam, jak słyszę historie o awanturach przy kasie to się dziwię, bo mnie to jeszcze nigdy nie spotkało. Mi się tylko raz zdarzyło. Właściwie nie była to awantura, bo nie dałam się sprowokować. Było hasło, że zapraszają do kasy nr 4. No to poszłam, a przede mną kobieta tak ok. 50 lat. I zaczęła się wypakowywać na końcu taśmy. No to ja do niej, że jakby się wypakowała bliżej kasy to inni też mieliby szansę wyjąć zakupy. Na to ona w krzyk, prawie spazm, że jej się nie spieszy, że będzie sobie wypakowywać gdzie chce, że ona ludzi nie rozumie, bo gdzie się tak spieszą...itp. Tak się zapieniła, że byłam nieco zdziwiona. Wyglądała na mega sfrustrowaną. W sumie to ją obserwowałam jak zjawisko jakieś. Gdyby poszła za daleko to pewnie bym ją ustawiła, ale ona serio jakaś dziwna była. Nie pijaczka, ładnie ubrana, pewnie jakaś menopauza, albo coś. Uśmiechnęłam się i stwierdziłam, że jeżeli jej taka rzecz poprawiła nastrój to ja nie mam nic przeciwko. I o dziwo uspokoiła się. Ale przedstawienie zrobiła zacne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anitella 1646 Napisano 5 Październik 43 minuty temu, Tajemniczy On napisał: Ma Pani rację, tylko jest masę osób którzy nie potrafią obsłużyć się przy kasach samoobsługowych. Osobiście znam takich co chodzili po sklepie i nie wiedzieli co zrobić i jak wyjść z zakupami bo w tym momencie nie było kasjerek, śmiesznie to wyglądało Ja czasami pomagam. Dzisiaj też tak miałam. Nawet facetowi wbiłam swoją kartę Biedronki. Dyszkę przyoszczędził Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda1234567 56 Napisano 5 Październik 23 minuty temu, Anitella napisał: Ja czasami pomagam. Dzisiaj też tak miałam. Nawet facetowi wbiłam swoją kartę Biedronki. Dyszkę przyoszczędził Też pomagam jak mam czas ale raz zdarzyło się że wielkie zakupy starszej kobiecie całe zeskanowałam a na końcu gdy miała zapłacić okazało się że ona karty nie ma tylko gotówkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anitella 1646 Napisano 5 Październik 1 minutę temu, Magda1234567 napisał: Też pomagam jak mam czas ale raz zdarzyło się że wielkie zakupy starszej kobiecie całe zeskanowałam a na końcu gdy miała zapłacić okazało się że ona karty nie ma tylko gotówkę O matko...:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 6 Październik Dnia 5.10.2024 o 15:37, Magda1234567 napisał: Też pomagam jak mam czas ale raz zdarzyło się że wielkie zakupy starszej kobiecie całe zeskanowałam a na końcu gdy miała zapłacić okazało się że ona karty nie ma tylko gotówkę Nie ogarnęła jak działa kasa samoobsługowa XD. Na drugi raz może będzie wiedzieć (oby). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paździochowa 1004 Napisano 9 Październik No mimo wszystko niestety czasem u niej wychodzi rozgoryczenie, choć zapewnia, że wszystko super. I patrząc z boku można wielu rzeczy jej pozazdrościć: pracy - zapewne dobrze płatnej, rozwojowej z tego co opowiada + dosyć elastycznej, mieszkania na Pomorzu i chyba ma własnościowe mieszkanie. Uważam też, choć to subiektywne, że jest atrakcyjną kobietą i wygląda na mniej niż ma. Ma swoje pasje - sport, fanowskie eventy. A jednak czegoś brak. I nie chciałabym być w życiu na tyle rozgoryczona, żeby pastwić się nad gościem w sklepie i być na tyle neurotyczną osobą, by robić z tego temat na vloga. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 9 Październik (edytowany) 3 godziny temu, Paździochowa napisał: No mimo wszystko niestety czasem u niej wychodzi rozgoryczenie, choć zapewnia, że wszystko super. I patrząc z boku można wielu rzeczy jej pozazdrościć: pracy - zapewne dobrze płatnej, rozwojowej z tego co opowiada + dosyć elastycznej, mieszkania na Pomorzu i chyba ma własnościowe mieszkanie. Uważam też, choć to subiektywne, że jest atrakcyjną kobietą i wygląda na mniej niż ma. Ma swoje pasje - sport, fanowskie eventy. A jednak czegoś brak. I nie chciałabym być w życiu na tyle rozgoryczona, żeby pastwić się nad gościem w sklepie i być na tyle neurotyczną osobą, by robić z tego temat na vloga. Zgadzam się w 100% z tym komentarzem. Niby fajna, atrakcyjna babka ale sprawia wrażenie sfrustrowanej. Edytowano 9 Październik przez Oh Celinee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 9 Październik (edytowany) Mam wrażenie, że jest w niej coś toksycznego. Edytowano 9 Październik przez Oh Celinee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
masala 1273 Napisano 9 Październik (edytowany) Ja w sklepie nie kojarzę spin, albo po prostu zapomnialam. Natomiast z nieprzyjemnymi facetami owszem mam spiny. Takie dwie które pamietam z nidawna. Raz poszlam do teatru na wejściówkę ( siadasz na wolne miejsca gdzie sa gdy usiadą juz osoby z biletami). Po antrakcie,wracam na to miejsce,a tam siedzi koleś, ja myślę sobie że pomylil miejsca. I podeszlam i spokojnie powiedzialam ze ja tu wcześniej siedzialam. A on do mnie " No i co z tego, teraz ja tu siedze". Wryło mnie. Co prawda faktycznie te miejsca są takie szara strefa, nie wykupiłam to miejsce, więc nie powinnam miec roszczeń, ale jednak wydawalo mi sie ze jakieś savoir vivre jest. Inna opcja ze to był facet ktory miał bilet,ale sie spóźnił i dopiero teraz mogl zajac swoje miejsce...W każdym razem,uwazma ze mógł grzeczniej do mnie sie zwrocic. O dziwo był w towarzystwie kobiety, która też usiadla gdzie wcześniej siedzial ktoś inny... Inny przypadek, szłam chodniekiem i zaczęłam zmierzac w jego lewą stronę żeby iść na światła z lewej. Nagle w ucho od tylu do mnie gosc z mordą" Uwazaj k...jak idziesz, wydarl sie na mnie że ide zygzagiem, a ja po prostu szlam na ukos z prawej do lewej, nie zmieniam kierunku pod prostym kątem XD . Ogólnie wizualnie osoba z niższych warstw spolecznych. Mega sie wystarszylam... Mialam też nieprzyjemność ze swoim chirurgiem stolatologiem, ale juz za dluga ta opowiesc Edytowano 9 Październik przez masala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach